




d9Jacek
-
Postów
4 773 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
26
Odpowiedzi opublikowane przez d9Jacek
-
-
Może czas stworzyć dział gdzie są same drukowane modele? Wtedy kol.marnod2 będzie mógł sobie wyłączyć powiadomienia od niego i nie będzie zaprzątać sobie głowy tym że ktoś korzysta z technologii.
Osobiście zaglądam do tematu Pietki bo.. lubię Stearmana. A ta technologia mnie nie pociąga bo za delikatna na napęd spalinowy. Choć dla detali to sam bym sobie sprawił...
Dobra, wracam do szlifowania kadłuba f4u...
piwa bezalko
holowego tez nie lubię
-
hmmm...............a ja sądzę że troche Marka rozumiem
bo wg mnie jego intencją jest kontynuacja tego co zawarte jest w tym https://pfmrc.eu/index.php/topic/82080-lu%C5%BAna-dygresja-o-dronowych-przepisach/
swojego czasu poleciały na mnie gromy na Forum od że tak się wyrażę "nowoortodoxów "
i żeby było jasne....czy tworzenie modeli metodą D3 drukowania jest modelarstwem ???? JEST... BO TO JEST TYLKO METODA OSIĄGNIECIA CELU.....czyli zbudowania MODELU
METODA, PT KOLEDZY...równie dobra jak budowanie,modeli z balsy, sosny, sklejki, laminatów,pianek itd
i nikomu ch..... do tego z czego kto modele buduje
-
2
-
-
Witaj "Rodzynku" na naszym Forum
pewnie w miarę swoich mozliwości pomożemy
-
Aloha.
Sayonara
-
pomaga i nic się nie dzieje to jezeli chodzi o SAMOSTART
PLAK to nazwa producenta chemii samochodowej
a jako pomoc przy uruchamianiu to PLAK do nabłyszczania powierzchni plastikowych kokpitu , rzeczywiście przy uruchamianiu zima silnika Diesla daje łagodniejszy rozruch
-
Umarło???
oj tam oj tam.....nadzieja umiera ostatnia ( podobno)
a my jesteśmy cierpliwi i wyrozumiali
-
Kategoria C4 dla mnie miód na moje uszy. Sam budujesz, sam certyfikujesz latasz i kontrolujesz w zasięgu wzroku. I czego tu się bać
. Nie ma problemu zrobię sobie modele do latania takie jakie mi się zamarzą i nie muszę się bać o przyszłość mojego hobby. Potrafię zrobić coś z niczego. Tak to wygląda z mojej perspektywy - szeregowego modelarza.
A z perspektywy instruktora modelarstwa.
Już wkrótce młodzież nie będzie potrafiła czegokolwiek zrobić własnymi rękami. No tak, pewnie będą wydruki ale czy będą wstanie sami złożyć je do kupy? Przecież już teraz wielu dorosłych zleca złożenie modelu bo albo się nie chce albo za trudne. Moje zajęcia z młodzieżą wyglądają teraz jak niegdysiejsze zajęcia Praktyczno-Techniczne w szkole podstawowej z okresu PRL-u. Młodzież jeżeli przychodzi to z wszelkimi rodzajami dysfunkcji psychicznych. Po czasie okazuje się że psycholog szkolny zalecił "coś" na uspokojenie temperamentu Misiaczka, tam ADHD lub konieczność nauki wspólnej pracy w niesterującym środowisku, trzeba wnuczkowi pokazać co to młotek, gwoździe i pilnik oraz nauczyć wiązać węzły (do tej pory miał tylko buty na rzepy). Czasem zastanawiam czy nie włączyć do programu nauki dla początkujących adeptów budowy karmnika dla ptaków z małymi skrzydełkami i nazwać to modelem blokowym "a la ornitopter". Przyda się w domu, nie musi latać więc jak nie będzie trzymać żadnego wymiaru to i tak będzie działać. Przerysowanie plany skrzydła, kadłuba, stateczników rzutka może przerastać umiejętności 6 klasisty, dodam że bezczelnie daję czysty papier bez kratki. Żebyśmy się zrozumieli, nie mówię o przedszkolakach, są w wieku minimum 11-12 lat. Dzisiaj załamał mnie 8 klasista który stwierdził że on czytać instrukcji nie będzie bo w ich szkole uczą się bez książek (montesorii czy coś podobnego). Więc to ja powinienem mu powiedzieć jak on to ma zrobić szkolny model gumówki z zestawu. Dodam że linijka go parzy więc robi na oko.
Przy takich brakach w wychowaniu i przygotowaniu do życia w społeczeństwie praca z dziećmi to orka na ugorze. Dochodzę do wniosku, że nauczyciele powinni dostać za swoją pracę przynajmniej 200% podwyżkę. Ja zajęcia prowadzę za friko i nie zamierzam tego zmieniać. Do czasu aż mi ostatecznie nerwy nie puszczą.
w p;unkt 1000/1000
ale dzieci nie rodzą się złe , to dorosli wyprodukowali takie "malapety"
-
1
-
-
ale wczesniej to będzie miał ( ten syf) co żreć jeżeli pozostawimy w DMP a przed uruchomieniem to go usuniesz bez konsekwencji dla układu korbowego
-
Andrzej a uzasadnij dlaczego tłok w górnym położeniu?
aby ten cały syf który przypadkiem może sie zebrać nie trafił do układu stopa korbowodu+czop wału korbowego
-
1
-
-
tłok i cylinder bez zastrzeżeń.
Natomiast wygląd tulejki brązowej może świadczyć, ze obróciła się w stopie korbowodu.
Na zewnątrz tulejki jest cieniutka warstwa aluminium.
a wewnątrz rysy od przytarcia
+ to co napisałes = taki efekt
-
Parę dni temu spotkała mnie niespodziewana awaria motorka.
Lecąc modelem rc z pełna mocą , silnik nagle lekko osłabł i po kilku sekundach gwałtownie zgasł.
Po wylądowaniu śmigło było odkręcone, co już zapowiadało problemy.
Wałem już nie szło obrócić dookoła, czuć było metaliczny opór.
Po rozebraniu silniczka ukazał się taki widok.
Na czopie została brązowa tulejka, czop nie przytarty.
Jaka może być przyczyna?
korbowód wygląda na wykonany solidnie i ma pewno ze 30 lat.
chyba PESELICA
-
zawsze to robiłem na zywicę epo 53, Soudal się rozpręża...jest specjalny klej do styropianu(elewacyjny) w postaci pianki
-
Mój kolega poleca klej introligatorski z Castoramy można kupić i na alegro
Technologia oklejanie litspanem nie jest łatwa potestuj najpierw .
Trzeba pokleić krawędzie jednocześnie napinając litspan po wyschnięciu żelazko i naprężać, ale tylko powieszchnie miedzy żeberkami .
Kupić balsaloc nie problem https://rc-team.pl/usuniete-kleje-rozne/28349-balsaloc.html
ten zdecydowanie lepszy
-
Tez mam CALY silnik ........
ok, to ja TYLKO ten wał poproszę
-
Nie wiem czy w czymś pomoże, ale obejrzeć chyba warto.. (pod linkami)
(np http://modelenginenews.org/gallery/p2.html )
(np https://www.homemodelenginemachinist.com/threads/turning-a-one-piece-crankshaft.6743/
https://www.homemodelenginemachinist.com/threads/1-4-scale-v8-first-project.13548/ )
http://flashbackfab.com/excelsior-project-paul-brodie/excelsior-mock-up/
https://www.homemodelenginemachinist.com/threads/reaming-12l14-steel.31607/
nie bardzo wyobrazam sobie regeneracje wału korbowego trzasniętego w tym miejscu.... no chyba że ma to być silnik " statyczny "
regenerowałem i zmieniałem charakterystyki wałkow rozrządu ale o wale korbowym nie słyszalem
a linki w rzeczy samej do ciekawych stron prowadzą
-
Jak swiat swiatem , Niemiec i Polak NIGDY nie beda bratem
Jarku,
Niemiec czy Prusak???
moim zdaniem nacja niewiele ma wspólnego z tą ...hmmm.... nieuzytecznością.....chociaz może trochę?
-
-
napiszę tak, opierając się na doświadczeniach jakie miałem z modelami 1:1 a troche tego było, to wszelkie tzw patenciarstwo i pójscie na skróty mści sie okrutnie...
Ludzie myslą tak - nie wydam 100 euro na komplet uszczelek bo to dużo, kupię papir + silicon ( cudowny srodek) i będzie super.....niestety nie będzie...a pózniej zatarte silniki, urwane korbowody , czy niebieskie koła zębate w skrzyni biegów.... nie wspomnę już o wyprzedzających samochody kołach bo i takie cuda widziałem
-
Koledzy,
nie sklejajcie silników pracujących na benzynie na silicon .
Benzyna ten silicon rozpuszcza i z silnikami dzieje się to co się dzieje.....należy uzywać czegoś co się nazywa "HYLOMAR"
na to składam silniki do sportowych aut
-
"Z powodu, że te gaźniki miały zbyt małe przeloty paliwa, i powietrza także, wiec przy bardzo wydajnej pracy silnika nie spełniały swojego zadania. Objawiało się to np tym, że po wyjściu z zakrętu silnikowi brakowało paliwa, a po dodaniu się tym paliwem zalewał i regulator nie pomagał."....
Kolego Andrzeju, a czy aby to nie było tak ,że "WEBRA" dla silników z Dynamixem zalecała stosowanie pompy paliwa ????
Mam Webrę 6,5ccm z Dynamixem i pompą i jak to młódz mówi "za..........y " silnik
-
a ja dodam od siebie , że wzmiankowaną pozycję książkową ( będąca w moim posiadaniu) popełnił krakowski modelarz inż. Witold Stańczyk...
dodam również,że jezeli ten że SiM 2b był uzywany w slizgu, a na to wskazuje rysunek , to nie wymagał zadnego dodatkowego chłodzenia ( płaszczem wodnym) - wystarczał sam opływ powietrza poruszającego sie modelu
-
[. .....W tak uzyskanej formie po posmarowaniu rozdzielaczem robię element z laminatu. Z załozenia, powierzchnia zewnetrzna tak uzyskanej maski silnika powinna być na tyle gładka, że zostałyby tylko niewiele szlifowania. ....]
nie musisz smarować żadnym rozdzielaczem...jeśli powierzchnia kopyta ( modelu) będzie właściwie przygotowana a silikon odgazowany to powierzchnia tak otrzymanego laminatu wymaga umycia zmywaczem silikonów, wycięcia ew. potrzebnych otworów , zmatowienia włókniną scierną 1600- 2000 i gotowe do lakieru
-
robiłem tak nadwozia do modeli samochodów..
model nadwozia robiłem zaleznie od wielkosci balsowy lub z pianki poliuretanowej.
Wykończenie std , czyli, szpachlowanie, szlifowanie, szpachlowanie, podklad, szlifowanie na mokro, natrysk kontrast, szlifowanie, kolor,, poliuretan 2 składnikowy,
kopyto podniesione około 5mm nad płytę podmodelową.
Płyta podmodelowa i skrzynka zrobione z płyty meblowej laminowanej
.Model ( kopyto) przykręcone do płyty na wkręty w paru miejscach. w sciany skrzynki wstawione prostopadłe kołki bukowe, co by ten silikon trzymać, całóść skręcona wkrętami do płyty gipsowej. Kopyto i płyta podmodelowa woskowana, wielokrotnie.
Całośc zalana silikonem odlewniczym, raczej wolnym i z niebieskim utwardzaczem. po ok 24 godz czyli pełnym usieciowaniu można zdjąć forme z kopyta a nie odwrotnie.
Laminowałem Epidianem 53, zelkot robiłem z bieli tytanowej + srodek tiksotropujący + Ż1, trochę oczkuje na silikonie ale daje rade .Pózniej szmata tyle ile potrzeba i już.
Generalnie metoda dobra , troche tylko droga ze względu na cenę silkonu
-
Dokumentacja została udostępniona przez inż. Foltyńskiego, konstruktora tegoż silniczka...nota bene jeden egzemplarz widziałem niedawno w Muzeum Lotnictwa w Krakowie.
post # 914 w tym wątku:
https://pfmrc.eu/index.php/topic/76502-replika-polskiego-silniczka-sim-2b-ambitny-projekt/page-46
Miałem Pawle ten silnik , wprawdzie niekompletny , ale na bazie tej dokumentacji udało sie go skompletować...pozostał po nim dośc ciekawy gumowy wydech .
(pogłęb Twoje zródło IZ 5- tam go znajdziesz )
Sens modelarstwa?
w Hyde Park
Opublikowano
.....[Ciekawe jak wyglądało prawdziwe modelarstwo 120 lat temu. Gdy NIE BYŁO SAMOLOTÓW!?!?!......]
Przemku,
ale modelarstwo to nie tylko samoloty
...A jak wygladało ??? tak samo ...tylko Metody i techniki były inne więc kazda metoda prowadząca do celu jest dobra
modelarstwem w skali 1:1 zajmuję sie od kilkudziesięciu lat i gdybym nie posiadł wiedzy wg "nowoortodoxów" archaicznej i do niczego nie przydatnej bo świat poszedł do przodu ble,ble itd
to nic bym nie osiagnął... a troche tego było
:P
podziwiam to co robicie wg nowych technologii a w szczegółności projekt Bielika ale na miły Bóg nie wszyscy będą projektantami 3d, sales managerami, specjalistami od stosunków międzynarodowych i innych
..........potrzebni są również stolarze, blacharze, tapicerowie czy tokarze których brakuje a nie wszystko się opłaca robic na maszynach CNC jezeli potrzebuję 3 sztuki no 5 w porywach
Bo nic nie zastapi człowieka ( mam taka nadzieję )
i jeszcze pytanie trochę z innego tematu..
odpowiedz mi proszę dlaczego w większości znaczących marynarek ( navy) szkolenie prowadzone jest na żaglowcach
ps.
'[......Niestety żyjesz w przeszłości.......]... nie , Marek zyje w terazniejszości ale tak jak w szachach widzi na 3 ruchy do przodu....niestety szkoda ,że większość Was 30 latków tego nie widzi ale spokojnie zobaczycie to mając lat 60