Skocz do zawartości

d9Jacek

Modelarz
  • Postów

    4 766
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    26

Odpowiedzi opublikowane przez d9Jacek

  1. Problem ten nie ma nic wspolnego z wielkoscia samochodu osobowego, lecz z konstrukcja napedu i dotyczy generalnie samochodow z napedem na przednie kola lub 4WD (tutaj moze za wyjatkiem konstrukcji specjalnych). Wystarczy spojrzec, jak maly promien skretu maja napedzane wylacznie na tylne kola, wieksze modele Mercedesa czy BMW.

     

    Natomiast manewrowanie wiekszymi autami (nota bene to funkcjonuje znakomicie w kazdym aucie, nawet w najmniejszym) okazuje sie bardzo latwe i precyzyjne, jesli manewry cofania wykonuje sie z wykorzystaniem lusterek zewnetrznych tak, jak to robia kierowcy ciezarowek. Ale tego trzeba sie odrobine nauczyc, bo wiekszosc lusterek zewnetrznych w dzisiejszych autach jest wyoblona utrudniajac wlasciwe oszacowanie odleglosci. Wbrew pozorom metoda ta jest znacznie latwiejsza, anizeli metoda poropagowana w czasach, gdy auta nie posiadaly lusterek zewnetrznych, polegajaca na spogladaniu przez ramie do tylu. Zaznaczam - mowie tu o cofaniu podczas manewrowania, a nie cofaniu na dluzszym odcinku po prostej. Obecnie, dokladnie w tym celu, lepiej wyposazone auta posiadaja lusterka zewnetrzne, ktore po wlaczeniu biegu wstecznego samoczynnie obracaja sie nieco w dol tak, by kierowca podczas cowania i manewrowania mogl lepiej widziec tylne kola, krawezniki i podobne przeszkody.

    Wiem, wiem, zaraz znajda sie oponenci, ktorych kiedys wyuczono inaczej. Ale kto sam nie sprobuje, ten sie nie przekona.

     

    A na pytanie "jakie auto do przewozu duzych modeli" istnieje tylko jedna sensowna odpowiedz: tak duze, by model sie zmiescil. Cala reszta to wylacznie kwestia osobistych upodoban i mozliwosci finansowych uzytkownika, wiec jakiekolwiek propozycje odnosnie marki, czy modelu mijaja sie z celem.

    Jarku,

    masz 1000% racji , ale tzw "jazdy na lusterka" nie uczą na kursie. Baa, trzeba połozyc prawą ręke  na siedzeniu pasażera  odkręcić głowe a lewą ręką kręcić kierownicą... bo jeżeli nie to egzamin masz uwalony  .jakas porażka

    jazda na lusterka jest banalnie prosta....polecam, kto tak jeżdzi ten wie

  2. Imię znam tym bardziej nick. Nie problem napisać specjalną imienną dedykację. :) Czy wręcz narysować...

     

    attachicon.gifIMG_6475.JPG

    promień lasera ogarnia napis chyba w 5 sekund. Gorzej z przerysowaniem krzywych bo w wersji z Textu nie ma efektu czystego kreskowania laserem. Dopiero jak przerysuje i podam krzywe w postaci na przykład cyfra 7 jako "Closed polycurve with 10 curve segments." to dalsze przetwarzanie na laserze jest automatyczne.

     

    attachicon.gifIMG_6488.JPG

    efekt zaraz po wypalaniu.

     

    attachicon.gifIMG_6506.JPG

    jedno przetarte na papierze 800 na mokro z WD40 drugie to samo plus na okrągło.

     

    attachicon.gifIMG_6510.JPG

    pierwsze to zrobione nowym frezem. Drugie szkiełkowane a trzecie prosto z frezarki piąty raz frez ten sam. Coraz większe widać wypływki stąd i potrzeba o gratowania (gradowania) w postaci  szkiełkowania albo innej techniki usuwania ostrych pozostałości materiału.

    nie trza było z NC 10 tylko z gwożdzia ( tak jak było  oryginalnie) to by  tak szybko freza nie zjadało , ale generalnie to super :rolleyes:  :rolleyes:  :rolleyes:

  3. Dzięki za pocieszenie, patrząc z tej strony faktycznie są jakieś plusy :). Co prawda bez potrzeby nie powinno się pewnie zaglądać do motorków, ale jednak zdarza mi się to robić od czasu do czasu (głównie zajrzeć przez tylny dekiel) i jak widać ma to też swoje zalety.

     

     

    Chętnie bym tak zrobił nawet z czystej ciekawości gdybym tylko potrafił i miał odpowiednie narzędzia :) (zresztą to jest moje małe marzenie) Tutaj też jest problem, że nie za bardzo jak wyciągnąć sworzeń z tłoka, nie widzę zawleczek i jest on jakby połączony z korbowodem - może na siłę by się dało, ale to jest pewnie też powód dla którego akurat dla tego silnika nie można kupić samego korbowodu, a tylko cały zestaw cylinder, tłok, korbowód. Aha co ciekawe tutaj otworu do smarowania nie ma.

     

     

    Jeśli tak to będzie breloczek razem z tłokiem :P, tak jak napisałem kupić mogę tylko cały zestaw. Gdyby dało się zamówić sam korbowód pewnie już bym to zrobił.

    Jeśli chodzi o luz wału, siedzi on dobrze i praktycznie brak luzu promieniowego. Łożysk tutaj nie ma  :) (w sensie tocznych).

     

    Cały zestawik z Japonii to ¥2,168 (jakieś 80 złotych) bez dostawy. Wiem większość by się nawet nie zastanawiała przy tej cenie, ale ja wolałbym tę kasę przeznaczyć na kupno kolejnych silników czy inne modele :).

     

    Co ciekawe znalazłem 10La (co prawda niebieskie) na Ebayu w częściach i tam chyba uszkodzenie jest bardzo podobne  :huh:

    Screeny z aukcji:

     

     

    jak będziesz miał odpowiednia oprawkę to sworzeń  tłokowy wyciśniesz bez większego problemu, a dorobienie tej korby  nie przerasta Twoich możliwości :)  :)

     

    Czarek, odezwij się na priva

  4. Żal mi to pisać, ale myślę że warto chociażby żeby zidentyfikować źródło problemu. 

    Postanowiłem wyjąć motorek z Wicherka, po pierwsze chciałem coś w nim poprawić, a po drugie przy okazji zrobić sobie fotki tego silnika tak jak moich innych. W końcu to mój pierwszy silniczek spalinowy a nie ma dobrych zdjęć (nie wiem po co, ale jakoś lubię mieć każdy motorek jeszcze na komputerze). Skoro już go wyjąłem to postanowiłem zobaczyć jak wygląda w środku, bo już dawno tam nie zaglądałem. Zajrzałem zupełnie nie spodziewając się niczego, po prostu miał to być taki "przegląd" no i zobaczyłem, że korbowód jest pęknięty :(. Jestem zły, chociaż nie wiem gdzie popełniłem błąd, silnik do tej pory chodził bez problemów, normalnie odpala, nie przegrzewał się, ani nie miałem w ostatnim czasie żadnej kraksy Wicherkiem. Paliwo 18% oleju, 5% nitro. Nie zdarzyło mi się aby się zablokował przy odpalaniu ani nic, po prostu silnik chodzi jak powinien, gdybym go nie rozebrał chodził by dalej (do póki by nie pękło do końca). Żal mi go, szczególnie, że tak jak pisałem, to mój pierwszy motorek (zresztą każdego było by mi tak samo żal).

     

    Dlatego piszę tutaj, bo może ktoś jest w stanie powiedzieć co mogło do tego doprowadzić (na przyszłość), a może czy jest jakiś sposób na naprawę (choć w to wątpię). Kolejnym problemem jest że nie da się chyba kupić samego korbowodu, jedynie zestaw cylinder, tłok, korbowód - a te elementy (poza korbowodem) są moim zdaniem w bardzo dobrym stanie.  :(

     

    attachicon.gif20190926_165536.jpg

    attachicon.gif20190926_165854.jpg

     

    Dodam, że tulejka w środku jest cała. Mogę dodać później lepsze zdjęcia jeśli będzie trzeba.

    Czarku,

    ciesz się  ,ze  zrobiłes przegląd i odkryłes to co odkryłes

    Moim zdaniem wada  fabryczna , a nie eksploatacyjna ( bo panewka cała )

    dorobisz bez problemu taki korbowód z PA9, panewkę  wcisnieśz nową ,  przewiercił bym tylko otwór poprawiający  smarowanie  stopy korbowodu

  5. Ale przynajmniej tylko jeden system zasilania w paliwo. Z konieczności średnica takiego silnika będzie znacznie większa niż typowego silnika gwiazdowego przy danej pojemności skokowej, podobnie jak masa.

    Sam pomysł korzystania z gotowych cylindrów i głowic jest zresztą bardzo dobry, ale wg. mnie ma sens praktyczny tylko jeśli mówimy o czterosuwie.

    no taka znacznie to nie  :) , w klasycznej gwiezdzie  to stopa głównego korbowodu jest dośc  dużej średnicy... W G-Mark-u  zastosowano rozsadny sposób zasilania palwem, jak i rozrząd tegoż paliwa

  6. tu masz wyjaśnienie, pięć oddzielnych silników scalonych do kupy

     

    tu rozbudowany temat  http://www.rcuniverse.com/forum/glow-engines-114/11258165-making-radial-out-multiple-single-engines.html

    G-MARK%2030%20Radial%20%282%29%20page%20

    Panowie (i Panie jeśli takowe są), projekt będzie kontynuowany.

     

    Jednak pójdę za Waszą radą i postaram się najpierw udowodnić, że coś potrafię albo przynajmniej próbowałem.

    Potem ruszę z projektem i zamieszczając tu relację z budowy postaram się zdobyć Wasze zaufanie/uznanie.

     

    Pewnie po takich zabiegach chętniej będziecie udzielać pomocnych rad.

     

    Uprzedzam, że będę pisał i umieszczał informacje w różnych odstępach czasu.

    Czasem może być to raz dziennie innym razem tydzień... dwa...

    W zależności od czasu.

     

    Na dniach (lub może troszkę później) wrzucę to co znajdę z moich obecnych dokonań i chociaż marginalnie wpisuje się w to forum...

    Dlatego proszę o cierpliwość i wyrozumiałość.

     

    Do administracji:

    Proszę końcem tygodnia lub nawet po weekendzie wyczyścić temat i zostawić pierwszy post który odpowiednio poprawię i dostosuję do projektu i relacji z postępów.

     to polecam w ramach treningu    :https://www.heilemann-sternmotoren.de/en/

  7. Panowie autor poprosił mnie o wyczyszczenie wątku. Czekam tylko na propozycję które posty pójdą do kosza. 

    Paweł to że gadamy tu o silnikach nie znaczy że jest to sedno tego wątku. Z tego co napisał autor chodzi o zaprojektowanie i wybudowanie silnika modelarskiego. Więc to jest główny temat.

    Konrad,

    ja wymiękam , bo temat robi się podobny do tematu o legendarnej "Pszczółce" gdzie zaproponowałem konkretną pomoc konstruktorowi ,  czy  odrzutowca wicherkopodobnego...

     

    Byłbym przeszczęsliwy gdyby taki silnik ( silniki) w Polsce powstał i był produkowany,  ale stawiam $$$  przeciwko orzechom , że.....będzie to co było....

     

    mój post z NIMITZ-em  możesz ukryć

     

     

    a co do budowy silników klasy swiatowej  w Polsce , to polecam wątek inż. Stefana  Gajęckiego, konstruktora i wykonawcę  silników wyczynowych

     

    http://www.muzeumpw.com.pl/galeria,126.htm

  8. A ja myślę , że jest jeden korbowód i dziesięć palców. Po urwaniu korbowodu  będzie 10:0..

     

    Skoro tak to mam inną propozycję .

    Sprawdziłem gdzie jest twoja miejscowość . Dość oddalona od jakiegoś większego miasta z modelarzami.

    Spróbuj nawiązać kontakt z jakimś modelarzem , który wie jak to zrobić. Spakuj silnik, śmigło, paliwo, wężyk oraz łoże do przykręcenia silnika (deska z wycięciem i otworami na śrubki). Po prostu poświęć czas na tą naukę pod okiem kogoś doświadczonego.

    Rozrusznik to wielkie ułatwienie jak się wie o co chodzi ale też łatwo urwać korbowód jak jest za dużo paliwa albo kompresji .

    Rozrusznik  jest olbrzymim ułatwieniem . ale.....

     

    1/ uruchamiamy  silnik  przy odkręconej srubie  kompresyjnej, którą delikatnie dokręcamy podczas uruchamiania  az do wystapienia pierwszych wybuchów

    2/ iglica  gaznika odkręcona przy takim rozruchu  max 1,5 obrota

    3/ trochę paliwa  strzykawką na tłok 

     

    i jedziemy... nie ma siły aby nie odpalił i żeby  urwać korbowód...Korbowód  pójdzie się  j......  ć  jezeli  silnik będzie ZALANY czyli za  dużo paliwa będzie w skrzyni  korbowej  czyli karterze , a śuba kompresyjna będzie dokręcona

     

    Pózniej  jak to wszystko będzie juz wyregulowane czyli i stopień sprężania i ilośc paliwa  to będzie palił od tzw strzała..... no pod warunkiem że szczelny będzie

     

    Amen

  9. Już szukałem i nic nie znalazłem.

    Może jest jakiś uniwersalny sposób na odpalenie takiego silnika?

    echh....................https://pfmrc.eu/index.php/topic/36350-problem-z-opaleniem-mk-16/

            

                               https://pfmrc.eu/index.php/topic/37227-jaki-sk%C5%82ad-paliwa-do-mk-17-i-mvvs/

        

                               https://pfmrc.eu/index.php/topic/45920-mk-17-prosz%C4%99-o-pomoc/

     

             :rolleyes:  :rolleyes:  :rolleyes:  :rolleyes:  :rolleyes:

  10. Zeby nie bylo jak z zespolami muzycznymi ; to jest na 100% nasza  OSTATNIA trasa koncertowa , dlatego bilety sa 3 razy drozsze .

    Za dwa - trzy  lata kase przpuszca na dragi i dziwki  i zaczynaja grac na nowo  :D  :D  :D

    ...."Za dwa - trzy  lata kase przpuszca na dragi i dziwki  i ....." :blink:  :blink:  :blink:  :blink: ...rany Boskie... a skąd takie przypuszczenia ????

  11. stan na 28.08.2019

     

    Art. 4. Obowiązek podatkowy, z zastrzeżeniem art. 5, ciąży: 1) przy umowie sprzedaży – na kupującym; 2) przy umowie zamiany – na stronach czynności; 3) przy umowie darowizny – na obdarowanym;

     

    Art. 7. 1. Stawki podatku wynoszą: 1) od umowy sprzedaży: a) nieruchomości, rzeczy ruchomych, prawa użytkowania wieczystego, własnościowego spółdzielczego prawa do lokalu mieszkalnego, spółdzielczego prawa do lokalu użytkowego oraz wynikających z przepisów prawa spółdzielczego: prawa do domu jednorodzinnego oraz prawa do lokalu w małym domu mieszkalnym – 2%

     

    Art. 9. Zwalnia się od podatku następujące czynności cywilnoprawne:

     

    6) sprzedaż rzeczy ruchomych, jeżeli podstawa opodatkowania nie przekracza 1000 zł;

     

     

    i to tyle...

    "

    A co do podatku, to nie dotyczy, gdyż nie zamierzam niczego sprzedawać.

    Raczej kupować  :)

    A.C. "

     

     A  więc Kolego Andrzeju, kupując  "motorek" o wartosci powyżej 1k powinieneś zapłacić PCC

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.