




d9Jacek
Modelarz-
Postów
4 772 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
26
Treść opublikowana przez d9Jacek
-
ślizg lodowy...w jedmym z Modelarzy ( lata 50-te ) są zamieszczone dokładne plany budowy takiego urządzenie na silnik Jskółka 0
-
takie równiez są w uzupełnieniu...to jest model zbudowany z zestawu sprzedawanego w latach 70-tych ( ZSSR)
-
tether car....modele szybkościowe samochodów Grzegorz, poszukaj ksiązki "MODELARSTWO SAMOCHODOWE" prof. Jan Czarnecki
-
Jaskółka 0
-
Lotnicze Zakłady Naprawcze.....a JPP.... Jedna Pani Powiedziała? czyli wiadomości tak pewne jak te Radia Erewań o rowerach Warszawski LZN mieścił się na terenie lotniska APRL na Gocławiu,..... był tam równiez COML, LPR i duzooooooooooooo sprzetu latającego ( ciekawego) ..no i wpuszczano na lotnisko bardzo stare dzieje
-
no pewnie...bo one są u mnie , w LZN-nie w smieciach leżały
-
mówisz i masz mam to samo a oprócz tego nie bardzo wiem gdzie mam te ksiązki ( ? )...mówię o rosyjsko języcznych wydaniach KUBUS nigdy nie udawał Cezasa...KUBUS -1ccm pojemności, Cezas -1,5 ccm
-
jest równiez u J.Kaliny oczywiście z błędem , który to bład korygował nieżyjący juz Waldemar Salach. Jeden z zespołu budującego CEZAS-a....
-
podczas likwidacji warszawskiego LZN-u wpadła w ręce dokumentacja silnika konstrukcji Stanisława Grabowskiego . Dokumentacja produkcyjna, wraz z kompletnym kosztorysem dla ilości 1ooo sztuk. Dokumentacja oczywiście na światłokopii... Silnik o pojemności 1 ccm, nazywający sie "KUBUŚ "....Jena 1ccm to kopia tego silnika.. Dokumentacja jest u mnie więc wicie rozumicie nie jest to JPP
-
Paweł chce najpierw zdjęcia a pózniej ( podobno) silniki....Ty tylko zdjęcia ??ta " DDR-owska firma" tłucząca membrany miała siedzibę w Mielcu dokładnie tak było jeszcze więcej ciekawostek związanych z polskim wątkiem w silnikach JENA
-
Salamandra/Cirrus- śladami Józefa Borzęckiego
d9Jacek odpowiedział(a) na zbjanik temat w Makiety i półmakiety
Zbyszku, mieszałem z caponem 1 : 1 Gratuluję...modeel przepiekny...az sie prosi o boxera ? -
Pawle, to są jaskółki które nie odlatują...i nie sądzę aby odleciały z Polski? Codziennie wchodze ale w tym przemeblowaniu ktore mam muszę sie skoncentrować na nim...spokojnie masz je obiecane...czekasz tyle to i poczekasz jeszcze troszeczkę
-
bo zakłady w Mielcu zakończyły produkcje silników Jaskółka
-
Marcinie, w uzupełnieniu...czy wiesz dlaczego zaklady produkujące silniki JENA zmieniły membrany z okrągłych na listkowe ? ? i w dalszym ciągu jej używam do regulacji skladu mieszanki, przy dwóch czy trzech gsaznikach niezbędna...cena około 60 funtów ( za zestaw)
-
są te naturalne a nie te z SO2
-
Brawo....no i co dalej ...może uzupełnisz nasza wiedzę ..jakieś przepisy, doswiadczenie czy innowacje ?..Coś o enologii nawet o gorzelnictwie ?
-
Andrzeju, blisko ale nie do końca...siarczynów a nie siarczanów
-
zasadą...deutsche reinheitsgebot..woda to podstawa.. więc warto kupic zródlana bo to w sumie niewielkie pieniądze a nie robic z kranówki. Naczynia ferrmentacyjn maja zwykle 20- 30 l pojemności a więc dostajesz 40- 55 butelek 0.5 litra, dla dwóch osob to jest w ch.... do przepicia. Ale są przyjaciele i przyjaciółki..więc sam rozumiesz. ale tak jak napisałem zmotywowała mnie Małzonka bo zaczęło sie od imbirowego ale z piwem to tak jak z wędlinami....wiesz co pijesz
-
piwo Kozicowe....szczególnie kierowcom lub matkom karmiącym...mozna je czasami dostać na |Kurpsiach lub Podlasiu...ale mozna równiez uwarzyc samemu...na lato znakomite
-
tradycyjnie...mozna wszystko dostać...i słód , chmiel i drozdze -jakie sobie życzysz dolnej i górnej fermentacji..wodę radzę używać dobrą, zródlana lub mineralną. Oczywiście piwo jest niefiltrowane i niepasteryzowane, ale nam to nie przeszkadza. zaczęło sie od piwa imbirowego ktore wyszło gienialne a następnie były eksperymenty z piwem typu stout.. tez bardzo pozytywne. Generalnie masz mozliwośc , jeżeli chodzi o moc, takiego piwa jakie chcesz ,muszisz tylko w odpowiedznim momencie przerwać fermentację. Ja to załatwiam lodówką
-
ja bym to nazwał "na wpust" w tym wzmocnieniu. i wtedy kratownica licuje się z nim. "Zakladka" sugeruje naklejenie podłużnic na to wzmocnienie a to chyba nie o to chodzi a w rozwinięcu...bez kombinowania można ten kadłub zrobić tradycyjna metoda -bedzie lekki i wytrzymały -i wewnętrzna konstrukcja kratownicowa z elementami sklejkowymi w miejscach newralgicznych, czyli mocowanie płata ,podwozia etc. + półwregi z depronu + pokrycie z tegoz. Podobna sugestia jest u W.Schiera. Pózniejsze wykończenie to juz gust wykonawcy
-
styku z czerwonymi daja ewidentny efekt karbu, Tam powinno byc płynne przejście tego wzmocnienia w kratownicę. Podłuznice kratownicy -górna i dolna powinny wejsc we wzmocnienie na +- 5o mm. 4x 4 ok . wzmocnienie to ze sklejki lotniczej a nie "owocówki" tak , jak napisał Jarek, konstrukca Wicherka jest przemyślana, więc wzoruj się na niej
-
a ja swoje własne....zacząłem warzyć i ważyc równiez piwo...efekty sa nie ukrywam przednie.... stout rządzi
-
a mnie to zdecydowanie kojarzy się z pompa do brudnej wody- taka troszkę z wyższej półki?