Skocz do zawartości

Rafal B.

Moderatorzy Forum
  • Postów

    2 221
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez Rafal B.

  1. Narysuj coś i pokaż wtedy odpowiemy. Z własnego doświadczenia 20 lub 21 cm w centropłacie a końcówka 15 cm. Centropłat o rozpiętości 110 cm a końcówki 55cm. W przypadku gdyby to było skrzydło trójdzielne to centropłat zrobić 100 cm a końcówki po 60 cm. Profil SD7037 na takim miałem pierwszy szybowiec i spełniał swoje przeznaczenie. Jeśli masz już troszkę doświadczenia w budowie to możesz spróbować profilu MH32. Jeśli nie masz doświadczenia to wybierz któryś z profili co proponuje Milo. Chociaż odpuść Auqile, mimo że profil dobry dla początkującego to jego osiągi są poniżej dobrych. Lepszy już jest stary poczciwy Clark Y.
  2. Rafal B.

    KI 61

    A bierzecie pod uwagę że model w zawodach ciągnie taśmę i jakie to niesie ze sobą konsekwencje w ustawieniach modelu? Piotr dobrze powiedział.
  3. W tych spawach jestem zielony ale chodzi o taką diodę co przepuszcza w jedną stronę. Wtedy jak się ją zamontuje prąd płynie od pakietu ale nie do. Była dyskusja na ten temat gdzieś na forum. Dodatkowo nie wiem czy również nie trzeba jej dać na kablu w regulatorze. Oczywiście dioda lutowana tylko na kablu plusowym.
  4. Podpinasz to normalnie poprzez kabel Y. Zwróć uwagę, że zasilanie jest w każdym serwie cały czas (+ i - mają wspólne ścieżki w odbiorniku więc jak przyłożysz napięcie to jest ono na każdym serwie).
  5. Nie lepiej prościej - wyłaczyć kabel prądowy (czerwony) z wtyczki regulatora. Wtedy odbiornik nie ma podawanego prądu z bec'a regulatora, a tylko z właściwego akumulatora. Chodziło mi o zdublowanie zasilania odbiornika w celach bezpieczeństwa. Wystarczyło przeczytać więcej postów z dyskusji.
  6. Tak się da i jest to poprawne. Przy takiej ilości serw to odbiornik zasiliłbym z osobnego źródła albo dał dwa akumulatory (albo przez menager albo z diodami). Można i zastanowić się nad zasilaniem z regli ale jakoś bym unikał tej opcji.
  7. Rafal B.

    Śląsk Cieszyński

    Ja z 3 lipek korzystam sporadycznie, w aleksandrowicach jestem raz na rok, jak chce spokojnie polatać to mam Mazańcowice. A widzisz ja z Sarniego Stoku mam rzut beretem tylko, ale jednak w weekendy za dużo osób tam jest. W tygodniu owszem dużo lepiej się lata, bo mniej ludzi.
  8. Rafal B.

    Śląsk Cieszyński

    O ile nie ma glajciarzy i spacerowiczów z psami i dziećmi to da się latać bardzo bezpiecznie No i to nie jest typowe zbocze, musisz mieć silnik by dolecieć nad zbocze lub strzelać się z gumy.
  9. Rafal B.

    eskadra podbeskidzie

    Ja mogę zostać mechanikiem I jak już wiesz chętnie pomogę
  10. Skoro model z założenia ma lecieć sam to możesz dodać dodatkowe powierzchnie. Jeśli na zdjęciach są to powierzchnie dodane to zrób jak oni. Ja myślałem, że takie stateczniki ma już zestaw i dziwiło mnie dodawanie osobnych sterów, zamiast wycięcie jak na zdjęciach. Serwa polecam 1,2 kg gdyż (może i przesadzam) podczas niewprawnych lądowań może dojść do uszkodzenia trybów. Akumulator 350 mAh w DLG (1,5 metra 4 serwa) starcza na 1,5 do 2 godzin intensywnego latania. Przy dwóch serwach czas latania zwiększy się do 3 godzin.
  11. Zastosuj serwa około 1,2 kg (0,9 też se poradzą ale kwestia wytrzymałości trybów) Serwa raczej pchaj pod skrzydło w środek masy szybowca. W tym modelu raczej nie musisz powiększać sterów. Model sam z siebie jako swobodnie latający ma wysoki współczynnik stabilności. Powiększając stateczniki zwiększysz ten współczynnik jeszcze bardziej co może pogorszyć kierowalność. Model swobodnie latający po zamontowaniu sterowania rc jest strasznie mułowaty w pilotażu (przetestowane w przypadku dwóch modeli). Wracając do rozmieszenia mas. Serwa pod skrzydłem pakiet i wskaźnik z przodu a odbiornik tak by to wyważyć. Model na pewno nie ma aż 38 dm2 prędzej 28 lub mniej.
  12. Ja bym nie przesadzał z tym. Taki samochód nie może jechać zbyt szybko. Tzn szybko kręcąca się oś w klocku zaczyna wytwarzać ciepło, to ciepło później stopi oś i "łożysko". Miałem tak już dwukrotnie. Obecnie szukam taniego regulatora do szczotki by zastosować silniki z klocków. I najważniejsza rzecz. Dzięki paskom masz element bezpieczeństwa. Chronisz układ napędowy przed stratą zębów.
  13. Otóż meteor, powiedział co to wnosi a dla tak małego modelu to kolosalna różnica 30 gram. I zapewne dodawaliście ołów do modeli o rozpiętości 1,4 metra. Dziwne, ja w takich modelach ołów wkładam dopiero jak zaczyna wiać powyżej 6 m/s, wcześniej nie ma sensu bo model staje się latającą cegłom.
  14. Witam! Proszę się zapoznać z regulaminem forum i zmienić awatar na zgodny z nim.
  15. Zasilanie wtedy robisz na Y kablu z jakimś serwem. Dodatkowo jeśli w układzie jest podpięty regulator z becem to trzeba na pakiecie dać jakąś diodę by bec nie ładował akumulatora.
  16. Rafal B.

    Moje Esy

    Pierwszy model esy zbudowałem jakieś 3 lata temu pod koniec 2009 roku. Potem zbudowałem parę modeli dla reszty eskadry. W sezonie 2011 stoczyliśmy dużo walk jak na amatorską eskadrę. Skutkiem tegoż było nagminne zużycie się sprzętu. Pod koniec 2011 roku w grudniu otrzymałem paczki z modelami i zabrałem się za budowę. Zanim pokaże efekty to troszkę historii. Pierwsza esa jaką zbudowałem: Polikarpow I-16 świetny model, trudny w pilotażu ale wychodzący obronną ręką z każdej kraksy, można rzec że to model niezniszczalny Wyposażenie: silnik - keda A22-10s regler - 25A śmigło 8x6 serwa HXT900 odbiornik Jeti Rex5 Następny model to Ki61 zbudowany dla Krzyśka: Wyposażenie: silnik - jakiś stary Emax pod 150W regler - 18A śmigło 8x4 serwa hs55 odbiornik Jeti Rex5 Me-109 dla Grześka: Wyposażenie: silnik - Dualsky XM400ES regler - 25A śmigło 8x4 serwa Tower pro Sg90 odbiornik Jeti Rex5 Grumman F4F-4 Wildcat również dla Grześka: Wyposażenie takie samo jak w przypadku ME109 Przejdźmy do teraźniejszości. Wszystkie modele jakie są poniżej mają takie wyposażenie: Silnik - Emax C2822 KV1200 - 170W Śmigło - 9x5 Regulator - HW25A Pakiet - Dualsky 1300mAh 30C/5C 11.1V Serwa - Tower Pro SG90 Nowe maszyny eskadry to: P-47 maszyna dla mnie, waga 369 gram: Ki 61 dla Krzyśka, waga 354 gram: Hawker Hurricane dla Adama, waga około 347 gram.
  17. Jurku dlatego na początku nie ma sensu dawać ograniczeń, poza tym przy takiej różnorodności modeli ciężko wprowadzić sensowne ograniczenia. Jedynie co by miało jako taki sens to ustalić ile mocy napędu może maksymalnie przypadać na kilogram masy modelu. W sumie jedynie co mnie odstrasza w tych modelach to wymóg posiadania licencji. I dlatego pewnie nie wystartuje w tym roku w zawodach.
  18. Pafcio, obecnie rodzaj modelu nie ma nic do znaczenia. Teraz to wygląda tak, że każdy na silniku leci w górę ile wlezie, "spada" te 8 min i 60 sekund poświęca na wylądowanie o czasie do celu. Przed pierwszymi i jedynymi zawodami latałem na silniku maks 15 sekund i próbowałem wylatać 10 min. Na zawodach robiłem jak inni i silnik wyłączałem dopiero wtedy jak model był na granicy widoczności. Przez pierwsze 3 do 5 min model naprawdę spadał bo nie bylem stanie odróżnić co się dzieje z modelem. Później na niższej wysokości termika a potem tylko dobrze rozplanować lądowanie. Rozwiązaniem tego problemu było by wprowadzanie ograniczeń napędowych, skróceniu czasu pracy silnika (najlepiej to powiązać by zapobiec powstawaniu modeli z kosmicznymi napędami). Druga sprawa to wprowadzenie modułów które odcinałby by napęd po osiągnięciu danej wysokości ale pomijając koszt tej imprezy to znowu zrodzą się następne problemy itd. Póki co trzeba wrócić do początków tej klasy a później myśleć nad wyrównaniem poziomu. Jeszcze tak odchodząc od tematu. Większość modelarzy boi się startu w zawodach. Tutaj jest największy problem, jak ich przekonać do startu?
  19. Wystarczy by uczestnictwo w zawodach było otwarte, albo chociaż warunkiem uczestnictwa było pokazanie ubezpieczenia OC. Regulamin jeśli wprowadzać ograniczenia to znowu trzeba zmieniać modele itd, nie tędy droga. Po pierwsze niech formuła zostanie, trzeba skupić się na reklamie zawodów. Można wprowadzić podział na modele poniżej i powyżej 3 metrów albo podział na modele z formy (laminaty) i resztę. Wtedy odetnie się konstrukcje zaawansowane techniczne od modeli rekreacyjnych. Takie ograniczenie pozwoliło by również startować modelami od EG po Toxica.
  20. Takie moje przemyślenia. Początki tej klasy były fajne. Latały w zawodach Easy Glidery, laminaty oraz inne twory drewniane i o konstrukcji mieszanej. Obecnie latają już tylko laminaty. Właściwie to w całej konkurencji chodzi już oto by wylądować w odpowiednim czasie do punktu. Jeśli jeszcze w nadchodzącym roku trzeba będzie posiadać licencje do startowania to chyba będzie kolejna klasa, która będzie umierać śmiercią naturalną.
  21. Rafal B.

    Co nowego w pracowni

    Te kadłuby są po około 140 $ pojawiają się tu: http://www.rcgroups.com/aircraft-sailplanes-fs-w-100/
  22. A może Pike: http://www.soaringusa.com/products/product.htm?product_id=17093&category_id=267 lub Jantar Themisto?
  23. Rafal B.

    Antares

    Narazie dobrze ale za mało lotów zrobionych by powiedzieć cokolwiek więcej. Jedyny luz jaki teraz jest to na serwie. Rozwiązanie jest zaczerpnięte z modelu Bubble Dancer Marka Dreli.
  24. Rafal B.

    Antares

    Zacznijmy od masy miało być lżej ale jako iż to mój pierwszy tak duży model to skopałem parę spraw. Skrzydła z serwami ważą 850 gram. Malując poprzez kompresor lub nawet zwykłym wałkiem oraz dając mniej tkaniny na poszyciu mógłbym z masą zejść nawet o 150 gram. Stateczniki są wykonane z bardzo twardego i zarazem ciężkiego styroduru. Zmieniając go oraz malując inaczej z ogona urywam aż 20 do 25 gram!! Kadłub, gdyby wykorzystać jakiś rasowy to by się obeszło bez wożenia ołowiu w dziobie. Wyposażenie: - silnik http://www.hobbyking.com/hobbyking/store/uh_viewItem.asp?idProduct=9447 - pakiet to 4s LiFe -regulator turningy plush 60A Gdyby zastosować inkszy kadłub można by dać pakiet li pol 4s zmienić silnik na ten: http://www.hobbyking.com/hobbyking/store/__9449__Turnigy_540L_V_Spec_Inrunner_w_Impeller_810kv.html i cieszyć się lekki modelem Oblot odbył się przy prawie bezwietrznej pogodzie (około 1,5 m/s). Najpierw wyrzuty z ręki i korekta wychyleń sterów bo okazały się nadzwyczaj skuteczne. Następnie rzut, włączenie silnika i idziemy do góry z delikatną korektą wysokością. Niestety silnik zwalnia i jesteśmy tylko na 100 metrach. Model leci prosto i wolno, nawet bardzo wolno. Delikatnie nim buja na boki (pewnie trzeba duże expo ustawić na kierunku). Po ustawieniu wysokości i prowizorycznym teście nurkowania sprawdziłem zwrotność i jak na uszatka to da się zrobić zakręt wokoło końcówki skrzydła!! Byłem w szoku. Lądowanie po odpowiednim ustawieniu klap i wysokości to poezja. Na resztę pytań odpowiem jak znajdę zdjęcia.
  25. Rafal B.

    Antares

    Witam! Pragnę zaprezentować wam kolejny model, który wykonałem w tym roku. Część budowy opisana jest tu: http://pfmrc.eu/viewtopic.php?t=38937&postdays=0&postorder=asc&start=0 Dane motoszybowca: - rozpiętość 3200 mm - powierzchnia nośna 69 dm2 - profile AG 24, 25, 26, 27 - długość 1730 mm - waga do lotu 2200 g - obciążenie powierzchni nośnej 31,88 g/dm? Szybki opis konstrukcji Stateczniki powstały w takiej samej technologi co skrzydło, więc nie ma się co rozpisywać. Nawet jest gładko: Pionowy: Kadłub powstał poprzez wklejenie rury z wędki do kadłuba od Starlinga. Nie jest to zbyt rozsądne bo przy takim ramieniu trzeba sporo ołowiu wozić w krótkim dziobie (konkretnie coś około 250). Gdyby wydłużyć przód o jakieś 10 do 13 cm oraz dobrać bardziej optymalny napęd można z wagą zejść aż do 1850 g. Mocowanie i napęd statecznika pływającego: Właściciel modelu (Adam B. z lewej) oraz budowniczy i konstruktor (jakby ktoś miał wątpliwości to ten z prawej to ja). Model miał oblot w październiku i od tego czasu wykonał tylko jeden lot. Także niewiele można powiedzieć oprócz tego, że lata Obecnie model jest u mnie na warsztacie by wprowadzić parę poprawek i ustawień.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.