Skocz do zawartości

Stearman

Modelarz
  • Postów

    403
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    6

Treść opublikowana przez Stearman

  1. Bardziej przemawia do mnie wersja TC-II, bardziej nowoczesny wygląd i ta agresywność linii jakby obietnica całkiem niezłej jazdy podczas lotu... ? Może mi się taki uda zrobić, na tyle łatwy w pilotażu by dał się okiełznać średniozaawansowanemu pilotowi, ale jak przesuniesz dźwignię na pełny gaz.... to wyjdzie z niego niezły wariat A co wyjdzie... zobaczymy. Jakby co otwarty jestem na współpracę ?
  2. Dzięki Wielkie, kończę właśnie jeden z projektów i Orlik będzie następny Nie wybrałem jeszcze technologii wykonania, ale zarys już jest
  3. Posłuchaj, jeśli zdobyłeś taki materiał, to go dobrze wykorzystaj nie od razu wycinaj elementów na próbę. Optymalizuj wszystko w projekcie 3D i nie lekceważ zaoszczędzonej masy bo ona wprost przekłada się na właściwości lotne modelu Z takich "pasów" kompozytowych można sklejając na zakładkę uzyskać bardzo wytrzymały laminat o dowolnym kształcie i zbudować z niego lekki i wytrzymały "domek" na silnik lub centralny keson "W". Koledzy o większym doświadczeniu z laminatami podpowiedzą jak to zrobić. Taka "sklejka" laminatowa o grubości 3mm w postaci zamkniętego kesonu czy nawet teownika będzie o wiele mocniejsza niż rurki węglowe.... Rurki jakie dajesz na skrzydła o ściance 0,5mm przy kościach centropłatu będą bardzo słabe, w stosunkowo krótkich kawałkach szybko popękają. Użyj tego laminatu taka rada. Mogę zadać pytanie z czego drukujesz "ten zielony materiał"? Długo masz już drukarkę i projektujesz części? Pytam bo sam jestem fanem projektowania3D Nie widzę na zrzutach.... mocowanie silnika. Ma już wprowadzone kąty skłonu i wykłonu silnika (chyba tak to się nazywa)? Przeniosłeś na model 3D kąty zaklinowania skrzydła, statecznika, profil skrzydła? Wiem, że to upierdliwe sprawy, opracowanie założeń, ale zaoszczędza Ci sporo pracy później, gdy będą wymagane zmiany i korekty... Unikaj skręcania, jeśli masz zamiar coś sklejać, na śrubę zawsze potrzebny jest otwór i naddatek, który przy klejeniu niczemu nie służy i nie przenosi obciążeń. To nie do końca tak, że jak wyjdzie za ciężki model to po prostu weźmiesz mocniejszy silnik.... poleci, ale możesz być rozczarowany jego właściwościami aerodynamicznymi.... mówią, że nawet cegła poleci, ale co to za latanie Co będzie poszyciem modelu, wydruk 3D? Mówią, że piękne rzezy pięknie działają, choć może nie są oczywiste i przeczą przyjętym kanonom. Spójrz na swoją konstrukcję i jeśli Ci się podoba to będzie ok będziesz miał radochę z każdego etapu, od projektowania po oblot.
  4. Bardzo ciekawy projekt i gratuluję wyboru klasyka Jakiej średnicy rurek używasz jako główne podłużnice? (materiał, średnica i ścianka?) Fajnie, że wykonujesz modele tego co zaprojektowałeś, ale nie czujesz, po wydrukowaniu i skręceniu, że jeszcze sporo do optymalizacji tego co już masz wykonane? Strasznie dużo tych śrubek jakie stosujesz M3, M4? To co na monitorze wygląda całkiem dobrze zaprojektowane, w wykonaniu i skali okazuję się... dalekie od oczekiwania - normalne przy projektowaniu 3D. Musisz sobie zadać pytanie.... jakie uszkodzone elementy chciałbyś wymieniać? Popękane rurki? Po czym.... po krecie, gdzie popękane rurki będą najmniejszym problemem do naprawy, bo uszkodzeniu ulegnie połowa kadłuba? Taki sposób projektowania, łączenia komponentów, śrubki, mocowania, wzmocnienia będą Cię kosztowały sporo "masy", mogą okazać się nie praktyczne, a w końcowym rozrachunku trudne do realizacji, bo by wymienić jedna rurke będziesz musiał rozebrać pół modelu.... Zastanów się nad permanentnymi połączeniami klejonymi, o wiele lżejszymi i mocniejszymi. Kilka uwag, bo widzę, że masz duże zdolności i potencjał w projektowaniu, może Ci pomogą a może nie - tylko moje spostrzeżenia: Połączenie, węzeł jest tak mocny jak najsłabszy jego element... w twoim przypadku rurka... Nieważne jak masywne i mocne zrobisz mocowanie silnika, zacisk ze śrubami itd., jego najsłabszym elementem będzie będzie przekrój poprzeczny rurki gdzie kończy się zacisk, a zaczyna "swobodna" rurka. Ten przekrój (w zasadzie dwa bo są dwie rurki) z uwagi na wibracje silnika, naprężenia z lotu będzie poddawany dużym naprężeniom - szczególnie w takim układzie naprężeniom skrętnym - a tych "nie lubią" rurki węglowe, bo powodują ich rozwarstwienie i zniszczenie. Może postaraj się zwiększyć przekrój poprzeczny podpierania głównych podłużnic. Jakie mocne śruby byś nie dał i jak mocne połączenie osiągniesz "na ziemi" na sucho w powietrzu będzie ono o wiele słabsze. Bliskość silnika, temperatura i wibracje spowodują, że takie połączenie poluzuje się i rurki się wysuną... z czasem. Rurki są gładkie, nie możesz ich ścisnąć za mocno bo popękają... i tak dochodzi do tego, że najlepiej je skleić. Główne podłużnice w postaci 2 rurek tworzą płaską kratownicę, średnio odporną na zginanie, ale słabo odporną na skręcanie - a właśnie momenty skręcające będą przenoszone od silnika. Jeśli ich nie zwiążesz, nie zbudujesz przestrzennej kratownicy z co najmniej jeszcze jedna podłużnicą to cała ta konstrukcja szkieletu będzie wiotka, podatna na skręcenia przenoszone na poszycie. Długie rurki węglowe, nie podparte na długości jak "struny" przenoszą wszelkie wibracje... Bardzo fajnie wychodzą Ci elementy wycinane z kompozytu, aż się prosi by wykonać główny dźwigar "W" jako keson z kompozytu. Mocny i lekki. Kibicuje, jak będę mógł pomóc to dorzucę swoje uwagi. Sam robię Corsarza, ale o wiele mniejszego i inna techniką Dobra robota ?
  5. Racja, dlatego zdecydowałem się na własną konstrukcję. Kupiłem raz podwozie, niby do 3.5kg modelu, ale spaliła się elektryka po kilku ruchach.... pewnie miałem pecha. Projektując samemu można zaprojektować golem by chwała się z dwolonym kątem, a obudowa idealnie pasowała do użytkowania czy wzmocnień płata. Protestuje to zobaczę jak z wytrzymałością, ale wygląda obiecująco. Pomyślę jeszcze nad jakimś prostym systemem, lekkim do małych modeli.
  6. Jak na wcześniejszym filmie... Małe serwo waży niewiele, a upraszcza konstrukcję bo nie trzeba spinać bowdenem przedniego koła z serwem steru kierunku. Daje to też możliwość wyprostowania koła przedniego przed schowaniem i wyłączenie go gdy jest schowane - to będzie realizowane sterownikiem podłączonym do odbiornika. Sterownik da to możliwość kontroli skrętem przedniej goleni, wymuszenia wyprostowania koła przedniego przed schowaniem, powolne chowanie i wysuwanie podwozia, wyłączenie serw podwozia gdy podwozie jest schowane i zablokowane.
  7. Prace nad podwoziem prawie ukończone, prototyp jest i działa. Musiałem przeprojektować kształt osłon przedniego podwozia bo w pierwszej wersji były po prostu w kształcie walca, a w oryginale są bardzo obłe i ładnie komponują się z wnękami podwozia głównego. Dla zobrazowania wydrukowałem kształt jaki będzie miał kadłub w tym miejscu. Udało się wszystkie trzy golenie otwierać jednym serwem, tak jak zaplanowałem. Zmodyfikowałem prostokątne osłony podwozia głównego, bo oryginalnie otwierały się za szeroko i daleko od koła co przy trawiastym lotnisku dla modelu nie jest najlepsze. W moim rozwiązaniu są przytwierdzone na stałe do goleni. Widok bez kształtek kadłuba. Działa też całkiem dobrze Zostało teraz wprojektowanie układu w model. video-64f8b70f705d0e9e513d6c731444fa01-V.mp4 video-700c37d4dafa126d72d8e2d27c9cd55e-V.mp4
  8. Tak wyszły pierwsze testy. Całkiem dobrze, kilka poprawek i będzie OK. Przednie podwozie skończone, teraz czas na główne. Tak się otwiera: video-9eceb7fa33739e6e5a9d06a67a900c8b-V.mp4 A tak skręca: video-80e62c4d7cf89bb36e4d37379335ff18-V.mp4 Teraz pora na zaprojektowanie podwozia głównego... ? Potem już z górki. Stanowisko testowe ?
  9. Poszedłem na łatwiznę i do testów wydrukowałem osłony na drukarce 3D. Wyszło obiecująco. Muszę dopracować jeszcze dźwignię otwierania i zamykania. Tak to ma wyglądać w teorii: Tak wychodzi otwarte: Tak zamknięte: A tak złożone, ale z otwartymi osłonami: Muszę dopracować parę szczegółów, ale już prawie jest.
  10. Będę musiał porobić kilka doświadczeń..... jak mi coś wyjdzie to się podzielę spostrzeżeniami
  11. Raczej chodziło mi o to, by po wyschnięciu balsa zachowała swój kształt po zdjęciu z "kopyta". Myślałem, że może jak po zamocowaniu balsy na kopycie dodatkowo "pomaluję" czy przesączę ją rozcieńczonym wikolem to dostanę twarda balsowa skorupę?
  12. Mam pytanie z działu techniki wykonania.... Oczywiście pracuję teraz nad podwoziem Orlika, jestem na etapie projektowania osłon przedniego koła. Chciałbym je wykonać z balsy bo mają kształt walca. Zastanawiałem się jaką techniką to zrobić, czy namoczyć balsę w wodzie aż będzie elastyczna i na kawałku rurki ułożyć ją do wyschnięcia? A może nim wyschnie to pomalować ją wikolem czy co? Chciałbym by po wyschnięciu była trwała skorupa, lekka, ale odwzorowująca kształt walca. Myślałem o sklejce 1mm grubości, a średnica na której chcę ją owinąć to 50mm. Ktoś może ma swój sposób na takie formowanie balsy?
  13. Ile filamentu średnio trzeba zużyć na model o wadze 1000g?
  14. Piękne samoloty pięknie latają... oto dowód. ? Świetna robota ? Gratuluję! Czekamy na krajowy oblot i kolejny twój projekt ??
  15. Dzięki Andrzej ? im prościej tym lepiej, podoba mi się to rozwiązanie. Po prawej zmodyfikowane skrzydło, chyba wygląda lepiej Wszystko jasne.... w temacie skrzydła, a jak się spisze w modelu, mam nadzieję kiedyś napisać. WIELKIE DZIĘKI PANOWIE ??
  16. Może taki kompromis.....???? Lotki i klapy na całej długości skrzydła. Przekrój dla lotek z zaokrąglonymi krawędziami i osią obrotu w środku: Warto je zaokrąglać czy lepiej zostawić na prosto???????????????????? Przekrój dla klap:
  17. No i sobie porumakowałem ?, ale bardziej chodziło mi o klapy nie lotki. W sumie masz rację, prototyp powinien być prosty w budowie. Więc klapy cos takiego: A lotki postaram się zaokrąglić cos jak to, chyba, że nie ma sensu????? Tak właśnie było, proporcje wzięte z oryginału, ale słusznie, ten stały element skrzydła tylko utrudni konstrukcję.... odcinamy
  18. A tak wygląda skrzydło po uwzględnieniu zmian jakie zaproponowałeś Całkiem przyzwoicie. Zastanawiam się czy nie powiększyć lotek kosztem klap, czy lotki nie są za małe jak na model rc?
  19. Andrzeju, wielkie dzięki za pomoc przy aerodynamice płata, ma to sens i zastosuje je na pewno. Jako prototyp zrobię prosty model 1300mm bez fajerwerków, bez podwozia, albo ze stałym... zobaczymy jak mnie poniesie i co się zmieści Jeszcze tylko muszę wybrać rodzaj klap dla tego skrzydła bo Orlik ma skomplikowany mechanizm wysuwu klap, a ja potrzebuję zwykłe zawiasowe... tylko szczelinowe chyba typy slotted flaps? Czy są jakieś wytyczne dla wymiarów dla takiego typu klap? Czy one będą dobre dla takiego profilu skrzydła?
  20. Dzięki Wiekie, teraz sporo modelowania przede mną :), ale wiem od czego zacząć ? Powiesz dlaczego 1500mm rozpiętości? Pasowałby do twojej kolekcji? ? Nie mam tak mocnego napędu, musiałby mieć masę do startu poniżej 3kg.... ale może się uda....
  21. Andrzej.... no teraz to mi zaimponowałeś dzięki za obliczenia i proste wytyczne językiem .... dla opornych To co napisałeś jest dość bliskie projektowi skrzydła jakie planowałem zrobić bazując na wcześniejszych wypowiedziach, ale twoje cenne uwagi zastosuję tylko musze uściślić parę detali. Najlepiej wyglądało dla mnie skrzydło jak na rysunku powyżej, dwutrapezowe + winglet o takiej konstrukcji: Jeden profil NACA 2415 dla wszystkich sekcji Sekcja pierwsza 275x161x419 zwichrzenie -2 stopnie nos profilu w dół (obrót wg końca profilu - krawędź spływu) Sekcja druga 161x136x186 zwichrzenie -1 stopień nos profilu w dół (obrót wg końca profilu - krawędź spływu) Stały wznios skrzydła +6 stopni Kąt zaklinowania skrzydła 0 stopni Kąt zaklinowania statecznika poziomego 0 stopni. ?????????????????????????????????? Czy dobrze rozumiem, jeśli chciałbym wprowadzić twoje sugestie to wtedy skrzydło powinno mieć konstrukcję: Profil sekcji pierwszej: nasada - NACA 2415 (275) końcówka NACA 2415 (161), zwichrzenie - 2 stopnie w dół. Profil sekcji drugiej: NACA 2415 (161) końcówka NACA 3412 (136), zwichrzenie - 1 stopień w dół. Stały wznios skrzydła +6 stopni Kąt zaklinowania skrzydła +2 stopnie Kąt zaklinowania statecznika poziomego 0 stopni. ????????????????????????????? Projekt jest otwarty.... Jaka twoim zdaniem rozpiętość byłaby odpowiednia? ?
  22. Jurku - z moim małym doświadczeniem w 100% się z Tobą zgadzam.... Liczę jednak, że nie rozpętasz wojny (bo nie rozważamy tu wysublimowanych konstrukcji szybowców o idealnej konstrukcji i profilach, a modele codziennego użytku) a szybko dojdziemy do konkluzji... w postaci kilku rad, na czym się skupić projektując własny model samolotu. Co liczyć a co nie? Tak z twojego doświadczenia? :
  23. Tak trzymaj ? i do przodu! Czekam z niecierpliwością kiedy zobaczę go na rodzimym lotnisku ? i radochę jaką będziesz miał z oblotu ???
  24. Już zaczynałem się martwić co tak zamilkłeś , ale cisza czasami mocniejsza jest niż tysiąc słów, a mi teraz cisną się na usta tylko dwa.. ŚWIETNA ROBOTA!!!!!!! ????? Z niecierpliwością czekam na dalszy rozwój projektu, bo znam Ciebie.. i po prostu wiem, że to nie koniec ??
  25. Dzięki, teraz rozumiem o co Ci chodziło. Dla tej samej skali, wersja Orlika TC-II po prostu będzie miała mniejszą powierzchnię skrzydeł i wszelkie z tym związane niedoskonałości w porównaniu z wersją "prototypu". Tak wygląda porównanie rzutu skrzydła Orlika z jednotrpezowym skrzydłem z wersją dwutrapezową TC-II w tej samej skali/rozpiętości. Od razu widać różnicę w powierzchni skrzydła i w cięciwach. Nie wiedziałem, że te wersje tak znacznie się różnią i powierzchnią/rodzajem skrzydeł, ale długością kadłuba i usterzeniem poziomym... ? (porównacie Turbo Orlik i TC-II) Zobaczę co da się wyciągnąć z modelu w tej rozpiętości, jakie zmiany by zachował jednak swój charakter, a może zwiększę nieznacznie rozpiętość. Panowie, nie jestem ekspertem i mam przeciętne umiejętności modelarskie. Każdy ma swoje racje i nie ma co ukrywać, że skrzydło wycięte ze styropianu ma wiele niedoskonałości, ale jakoś tam odwzorowywuje profil. W zależności od pokrycia można uzyskać taką powierzchnię jakiej się oczekuje. Wydaje mi się, że rodzaj profilu ma znaczenie, a im lepiej odwzorowany tym bliżej parametrami do wyliczeń teoretycznych.. a reszta.. wszak to tylko zabawa Oczywistym jest, że do wycinania na termoploterze profil musi być zmodyfikowany (co najmniej pogrubiona krawędź spływu)... ale tak mają prawie wszystkie kupne modele piankowe, gdzie krawędź spływu ma grubość 2-5mm i latają bardzo dobrze, podczas gdy teoretyczny profil ma krawędź spływu jak żyletka. Te modyfikacje same w sobie już powodują zmianę charakterystyki profilu/skrzydła + niedoskonałość wycięcia i mamy tylko coś podobnego do tego co wychodziło z obliczeń - i tu Jurku twoje słowa sprawdzają się niepodważalnie. Ja wycinam skrzydła ze styropianu na termoploterze własnej konstrukcji i daje radę, odwzorowanie dla mnie akceptowalne. Po zdobyciu doświadczenia w wycinaniu i kilku ruchach papierem ściernym efekty są naprawdę niezłe. Oto wycięte skrzydło z całkiem bliskim odwzorowaniem zamierzonego profilu. Po niewielkiej wprawie można w jednej operacji, z jednego kawałka o tych samych właściwościach wyciąć i skrzydło i klapy/lotki: Ja preferuję prostotę, planuje tylko malowanie i oklejenie krawędzi natarcia taśmą pakową.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.