Skocz do zawartości

rkrzysztof

Modelarz
  • Postów

    132
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez rkrzysztof

  1. Często zakup radia z drugiej ręki, (którego znamy historię) np. od kolegi z klubu jest sposobem na pozyskanie satysfakcjonującego nas sprzętu przy ograniczeniu kosztów. Podobnie jak z samochodami.
  2. Czyli niszowy, specyficzny ficzer decyduje o kompatybilności systemów. To brzmi trochę tak, jak narzekanie na konieczność ruszenia przysłowiowych czterech liter przy wysiadaniu z samochodu.
  3. Z kąd trudności w zamontowaniu modułu zewnętrznego w poprawnie zaprojektowanym nadajniku?
  4. Pytanie raczej retoryczne.
  5. ???? Kłania się jakość wykonania.
  6. Inwestycja groszowa, poniżej ceny starego odbiornika. Raczej jest to bariera mentalna. Ergonomicznie moduł praktycznie komponuje się z bryłą nadajnika.
  7. Nie jest to prawda. Każdy z nadajników obecnie oferowanych przez FrSky oferuje kompatybilność wsteczną za pomocą zewnętrznego modułu, którego soft można kształtować niezależnie od nadajnika podstawowego.
  8. To całkowicie odmienne systemy, jak również podejście do użytkownika. A jakość wykonania, chyba jednak z przewagą po stronie Yeti.
  9. Podstawowa przewaga Jeti i FrSky nad Graupnerem i Hitec'em to dostępność drugiej częstotliwości w linku.
  10. Proponuję bardzo ostrożnie podchodzić do pewności działania tanich ładowarek. Ich jakość i pewność działania jest delikatnie mówiąc losowa. Z własnego doświadczenia widzę, że od kiedy używam ładowarek z trochę wyższej półki, (oraz przestrzeganiu rygorów dot. rozładowania LiPo ) to jakoś te pakiety dłużej żyją.
  11. Kleiłem takie połączenia Żywicą L285 + mikrobalon i jako wypełnienie po dwóch sezonach pływania sprawuje się doskonale.
  12. Wiele ładowarek w tym kultowy PULSAR przerywa proces rozładowywania akumulatora LiPol przy napięciu 3,3V na celę. Natomiast w nadajnikach np. FrSky alarm rozładowania akumulatora LiPol jest fabrycznie ustawiony na poziomie 3,6V na celę.
  13. Z takim klejeniem bez dodatkowego zabezpieczenia przekołkowaniem może być różnie. Sam kiedyś zaliczyłem wywrotkę modelu jachtu z powodu zgubionego balastu.
  14. Te silniki wymagały pewnych przeróbek gaźnika, aby poprawnie pracowały. Pomagało też podanie ciśnienia z karteru.
  15. rkrzysztof

    MDS.18

    ???? Ten motorek ma ok. 3cm pojemności, a więc zbyt dużo, jak na kombata (F2D).
  16. To ma pływać na Kanale Bydgoskim, a nie walczyć z U-botami.
  17. Wypełnianie kadłuba styropianem to nie najlepszy pomysł. Jeśli do środka dostanie się woda ( a o to na wodzie i falach nie trudno) to bardzo trudno taki zawilgocony kadłub osuszyć.
  18. rkrzysztof

    COXownia

    Piękna klasyka.
  19. Totalna bzdura. Łożysko w gnieździe korbowodu i na czopie wału powinno być osadzone bez jakiegokolwiek luzu. Natomiast luz promieniowy łożyska jest zależny od wzajemnego spasowania jego elementów: bieżni zewnętrznej i wewnętrznej oraz elementów tocznych - tutaj wałeczków.
  20. To nie będzie "gniotsa niełamiotsa".
  21. To prawda. Czynność wymiany świecy-niekiedy głowicy zintegrowanej w niektórych reprezentacjach na MŚ czy ME była przeprowadzana nie przez rozemocjonowanego zawodnika (którego często stresowała sytuacja,) ale przez wyznaczonego mechanika ekipy, po to aby w ferworze walki czegoś nie przeoczyć.
  22. Ani woda, ani kamień , tylko ilu pilotów, tyle sposobów na rozwiązanie zagadnienia.
  23. !!!!!!
  24. W pewnej polskiej komedii w reżyserii Sylwestra Chęcińskiego świetnie oddano komizm takiej postawy. Cytując za klasykiem; sąd sądem, ale sprawiedliwość i tak musi być po naszej stronie.....
  25. Błędny to może być tylko wysnuty wniosek i chęć dominowania w przestrzeni medialnej. ?????
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.