jędrek

Hmm... takie modele ludziska już robią

Moim skromnym zdaniem, chyba za bardzo tylne wyważenie. Ale modelik fajny .

Poszukaj BO-209 MONSUN f-my Graupner

Dzięki za fotki , motorek masz nawet chyba za duży do wielkości modelu, a może i nie . Ale wyposażenie do maluchów tej wielkości OK.

Ale Ciebie trzeba "ciągnąć za język" ...  Podaj jeszcze motorek, serwa i regulator, aku masz Fullymax 300mAh 2S.

 

Andrzejku, wiedzieć jest Ci należnym, że każde kolejne zdjęcie Twojego Orlika oglądam z coraz mniejszą ochotą.

I to wszystko w trosce o moje finanse i zdrowie psychiczne, bo lekarz powiedział, że leczenie depresji potrafi trwać latami i nie należy do najtańszych.

 

Wojtku, coby Cię zniechęcić   już całkowicie do oglądania moich wypocin, jeszcze takie fotki

na razie przerwa na miesiąc, znachory kazali mi się udać do wód sanatoryjnych, coby mnie na nogi postawić, szczególnie tą ponoć naprawioną a jeszcze bolejącą

Zdaje mi się, że zostałem nie do końca zrozumiany.

Wiadomo, że Belfegor był głupim projektem, jednak jakoś latał. Nie wiem czemu ktoś miałby sądzić, że nie wiem jak samolot lata.

Ja przedstawiłem tylko jeden projekt. Górnopłata (Wicherka). Czemu miałby spłonąć? Wiadomo, że gdyby był cały pokryty papierem lub folią, to tak by mogło być, ale jest chyba wiele innych rozwiązań. Może jest to złe rozwiązanie, ale to jedyne co, mi do głowy przyszło. Jednak chyba Wicherek mógłby latać (lepiej czy gorzej) z silnikiem odrzutowym gdyby był odpowiednio do tego przystosowany ( nawet jakby się częściowo był zrobiony z innych materiałów niż oryginał- mi przyszedł pomysł z kryciem ogona blachą aluminiową 0,15mm, ale się nie upieram przy tym, może to zły pomysł).

Co do pilotażu to jest problem. Ja się średnio do tego nadaję (ledwo lecę nawet prostym modelem), ale można by kogoś znaleźć u nas kto latał nawet na modelach akrobatycznych. Może to mało, ale jedyne co mi do głowy przychodzi. Inna kwestia, że jak samolot taki będzie wolny (jak np. Belfegor) będzie łatwiej raczej go pilotować (chyba). Jest to chyba możliwe. Wiadomo, że silniki odrzutowe lepiej się nadają do szybkiego latania, ale jakoś tam będą działać też w wolniutkim modelu.

Przyznaję, że lepiej byłoby zrobić samolot na silnik elektryczny lub tłokowy, a silnik odrzutowy testować na ziemi.

A np. dlatego, też się zdarza.

Powoli zaczyna wyglądać jak samolot

Nie planuję.

Ładnie wyglądają te szczególiki. Pracy przy tym co niemiara, ale efekt robi wrażenie.

Trochę czasu to zajmuje, ale nie jest tak źle . Odpaliłem nitownicę i coś tam porobiłem, jeszcze trochę zostało do zrobienia. Najlepsze jest to, że po końcowym malowaniu wpuszczanych nitów w zasadzie nie widać, jak w oryginale.

od spodu lotek i klap nity wypukłe

Irek, a Wilcze Laski? Lotnisko zacne . Musiałbyś się skontaktować z Piotrkiem Pindralem, jak z dostepnością , tel. do niego w wątku o Pikniku w Wilczych. Lotnisko w Pieniężnicy już chyba nieaktualne.

Trochę szczegółów, powoli do przodu, upierdliwa i czasochłonna robota.

Nooo to się zaczęło . Czy nie myślałeś nad powiększeniem powierzchni statecznika poziomego? W porównaniu do "kridelka" trochę słabo to wygląda.

Mała próbka nitowania, na żywo wygląda to znacznie lepiej. Po nałożeniu właściwego koloru (ciemniejszy) będzie dobrze widoczne .

trza się brać dalej do roboty

Oj tam, oj tam.. właściwe zostaną, resztę się zaklei .

Fotki ładne, dzięki. Kolejne elementy, niewiele, ale czasu zajmują.

Upierdliwa robota, ale mam nadzieję, że końcowy efekt będzie dobry. A swoją drogą, to rysunki w Aeroplanie zrobione są z doopy .

troszkę wyklejanek

Nadal PZL nituje na wypukło ?

Częściowo tak, np. lotki i klapy nitowane są na gładko od góry a od dołu nity wypukłe. Na kadłubie część nitów też wypukła, a część na płasko.

Tak czytam i czytam i dochodzę do wniosku, że najbezpieczniej będzie robić modele samolotów Sił Powietrznych Grenlandii. Wtedy nikt się nie będzie czepiał.

Się powoli produkuje

Dzięki Lucjan, fakt, że to już przyjemny moment, ale dojście do niego trochę czasu zajmuje .

Nie ważyłem, po co się stresować .

Dzięki Konrad za chęć pomocy , dałem radę . Zabawy z wykończeniówką ciąg dalszy. Kadłub po pierwszym podkładzie, parę dziurek do zaszpachlowania i będzie OK.

Buduj następne modele i "czytaj" dobrze rysunki .

Gratulacje z oblotu .