-
Postów
1 545 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
38
Odpowiedzi opublikowane przez jędrek
-
-
Andrzej!
Dokładnie tak samo chcę to zrobić, a podłapałem to w tym temacie http://www.modelflying.co.uk/forums/postings.asp?th=127942&p=1
W jaki sposób zablkowłeś wewnętrzna rurkę żeby skrzydła nie odleciały?
Na kieszeń w skrzydełku naklejony jest kawałek balsy ze sklejką jako blokada. A w rurkę wkręcona jest śrubka M3.
A SC na razie ustawione na 50mm, gdzieś wyczytałem, że z takim SC latają.
-
Wyrazy współczucia dla rodziny.
-
-
-
-
Jurek, dostęp do hali będę miał nieograniczony, nieodpłatnie, w każdej chwili .
-
-
-
-
Super, a jakie wyniki zawodów?
-
Proste, prawda? Ale do tego trzeba mistrza, a autor tego, takim właśnie jest! Mój najpełniejszy szacun !!!
Marku, bez przesadyzmu...
Dzieki, Chlopaki. Podsuneliscie mi doslownie pod sam nos dowod rzeczowy, ze takie smigielko funkcjonuje w praktyce, wiec moje obawy odnosnie bezpieczenstwa sie rozwialy. Dokladnie o to mi chodzilo.
No nie do końca funkcjonuje, na razie jest . Za niedługo będę docierał silnik , to i spróbuję z tym śmigiełkiem.
-
-
-
Żywica L285, Eze Kote jakoś słabo "przemawia" do mnie
-
-
Super. Z jaką wagą do lotu?
-
Dzisiaj dokonałem oblotu PZL-12. Nic nie trymowałem. Wrażenia zlotu opiszę później.
Do doopy z taką robotą. Co samolot zrobiony to lata i nic z nim nie trzeba robić . Faktycznie wyje, czyżby w tamtych latach mieli już turbiny .
-
Pięknie robisz ten model. Kiedy przewidujesz film lub zdjęcia z lotów ?
Pozdrawiam .
Dzięki Lucjan , co do lotów... jeszcze trochę roboty zostało, ale chcę go ulotnić w tym roku.
Pozdrawiam
-
-
Niestety, dobry musi kosztować , ale z czystym sumieniem mogę polecić:
w 200 procentach wart swojej ceny, używam od 3 lat. To markowy sprzęt i posłuży "na wieki".
Główną zaletą jest to, że jest cichy, nieduży, i ma niesamowitą moc ssącą.
Aż łzy lecą
-
Rozumiem, że amortyzacja na sprężynie .
-
-
-
Że Ci się chce . To teraz trzeba iść za ciosem i "wydłubać" Skarżyńskiego .
PZL-130 Orlik TC1
w Makiety samolotów polskiej konstrukcji
Opublikowano
Powolutku, ale idzie. Skrzydełko szlifnięte i pierwszy podkład. Kadłub chyba muszę wysłać do szlifowania Konradowi, pisał w którymś wątku, że szlifowanie to sama przyjemność .