Skocz do zawartości

jędrek

Modelarz
  • Postów

    1 545
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    38

Treść opublikowana przez jędrek

  1. Witam Dzięki za dobre słowa . Jeśli chodzi o kopyto, to z którego robiłem formę jest dosyć miękkie. Jak widać na fotkach jest z balsy pokrytej japonką, szpachlowane, malowane. Nie wiem jak by się zachowało w czasie tłoczenia. Ponadto, planowałem wytłaczanie kabiny na zasadzie odsysania powietrza w formie. Tak robił Kolega herkristo do Zlina. Jednak przy tej metodzie materiał jest bardzo rozciągany i w maksymalnej wysokości kabiny jest baaardzo cienki. Więc zrezygnowałem z tej metody. A ponieważ mam formę, to robię odpowiednie kopyto do wytłaczania. Ot i tyle. Będę tłoczył sam- no z pomocą Kolegi herkristo. Gdyby coś nie tak szło, ale mam nadzieję, że będzie OK, to będę musiał wysłać do kogoś, kto wytłoczy kabinę. No i wtedy kopyto musi być odpowiednio mocne.
  2. Witam Powoli zabieram się za kopyto do wytłoczenia kabiny. Po kilkukrotnym wypastowaniu formy nałożenie żelkotu. Ponieważ nie miałem gotowego, za namową kolegi zrobiłem. Żywica epoksydowa, zabarwiona tonerem do drukarki i zagęszczona Aerosilem. na drugi dzień powierzchnia przetarta grubym papierem ściernym i wylaminowana skorupa, tkanina 80g/m2 jedna warstwa do wyrównania powierzchni i mata szklana. Nie wiem jakiej gramatury, ale gruba. kolejny dzień, przycięcie zgrubne krawędzi na razie poleży sobie w formie i "dojrzeje", a następnie zrobię wypełnienie całości. Rozformowałem już ale nie robiłem fotki, wyszło bez problemu. W międzyczasie dłubię drobiazgi, przygotowanie do oklejania płata, przymiarka klosza pozycyjnego.
  3. Witam Małe co nieco ale powoli do przodu. Element przejścia końcówki skrzydła do światła pozycyjnego. I powoli przymiarka do tłoczenia kabiny. Na fotce kopyto z którego robiłem formę. Docelowe kopyto do tłoczenia będzie z laminatu.
  4. Cóż...czasami, żeby coś zrobić to coś innego zepsuć . Jeśli chodzi o te klosze to wszystko ręczna robota, oczywiście wiertła do otworów nie kręcę rencyma . Od tego jest wiertarka. Żadnych specjalistycznych narzędzi, pilnik, nóż, brzeszczot do metalu, papier ścierny i na koniec pasta polerska. A do zepsucia i zrobienia nowych rzeczy użyłem tego również w zielonym kolorze, przywiezione a tak ze 25 lat temu z Niemiec.
  5. W ramach przerwy w śmierdzącym oklejaniu, zrobiłem klosze świateł pozycyjnych i klosz lampy antykolizyjnej, umiejscowionej w sterze kierunku. Nie będzie to pełna makieta, ale parę szczegółow zrobię.
  6. Kolejny temat o biciu piany. Weźcie się za budowę modeli.
  7. Do oblotu to jeszcze trochę. Powoli zabieram się za wykończeniówkę. Szpachlowanie, szlifowanie, oklejanie, podkład.
  8. Chyba że zmianą napięcia, ale czy jest sens? Nie wiadomo, czy przy mniejszym napięciu silniki dadzą radę ( będzie wolniej). Próbować nie będę. Jeszcze jeden filmik z chowania podwozia w pozycji normalnej
  9. Nie wiem, czy można spowolnić to podwozie. Jest to oryginalne, elektryczne z HK. Serwa mogę spowolnić z nadajnika do 9,9 s. A tak swoją drogą, patrzą co inni Koledzy "wyprawiają" ze swoimi modelami, to temat o Orliku powinien być przeniesiony do półmakiet albo ćwierćmakiet.
  10. Witam Trochę "powalczyłem" z osłonami podwozia przedniego. Zawiaski z tkaniny i żywicy trochę za delikatne były. Zrobiłem nowe, w podobnej technologii, ale zamiast żywicy użyłem CA. I okazało się, że to jest to . Zawiasy trochę grubsze, tkanina 80g/m2 x3, przesączana CA. Wykonanie jednej połówki zawiasu zajmuje około 3-4 minut. Zrobiłem również nową osłonę. Poprzednia była trochę za wiotka. stara i nowa osłona z przyklejonymi zawiasami zmontowałem całość, dorobiłem napęd zębatkowo-łańcuchowo-popychaczowo- sprężynowy zamykania osłony i tak to wygląda
  11. Czy jak napiszę kilka razy dron, wyślesz mi kilka Lipoli ? Świetna robota.
  12. Witam Gratuluję wyboru samolotu i projektu . Sam się do niego kiedyś przymierzałem, ale mniejszy. Tak z ciekawości zapytam, na przedostatniej fotce, elementy mocowania serw w centropłacie "patrzą" w jedną stronę. Celowe ?
  13. Przymiarka osłony do kadłuba. Teraz tylko jakieś "ustrojstwo" do zamykania i otwierania trzeba wydumać.
  14. Witam Niewiele, ale coś tam do przodu, zawiaski wklejone w , jeszcze nie przeciętą, pokrywę przedniego koła.
  15. Witam Przy pierwszym egzemplarzu "zawiaska" nie smarowałem, z trudem, ale zeszło. Przy kolejnych smarowałem twardym woskiem do karoserii samochodowych i drut wychodzi bez problemu. Zawiasy z grubsza gotowe
  16. Swego czasu (dość dawno) podpowiadałem w kilku tematach co i jak zrobić. Wynikało to z mojego , większego czy mniejszego doświadczenia. A później "gostek" robi i tak po swojemu, bo łatwiej, szybciej, choć niekoniecznie dobrze, to i przestałem podpowiadać skoro wiedzą lepiej. Swego czasu było publikowanych trochę moich planów, modele i ich konstrukcje sprawdzone "organoleptycznie" . Wszystko, w miarę możliwości dokładnie wyrysowane i pokazane, ale są tacy co nie "czytają" planów i później jakieś dziwne pytania co do konstrukcji. A po dokładniejszym przyjrzeniu się planom, wszystko lub prawie wszystko jest jasne. Pośpiech wskazany przy łapaniu pcheł a "na szybko to i ślepych można narobić" zgodnie z powiedzeniami.
  17. Taaa.... czytając niektóre tematy na forum, to nie wszyscy zaczynali od początku, bo i po co skoro wiedzą lepiej.
  18. Nieee.. no piękny. Gondola z kolejki na Kasprowy z przyczepionymi skrzydłami i ogonem
  19. W chwilach wolnych produkcja zawiasów Tkanina 80g/m2 x2
  20. No niestety na razie mała przerwa przy modelu. Sporo innej roboty. Ale za miesiąc dalej .
  21. Dzięki Koledzy za dobre słowa. Nie chodzi o to, żeby robić wszystko samemu. Gdybym mógł kupić zawiasy takie , jakie potrzebuję, to bym je kupił. Ale takich niema. "Potrzeba matką wynalazków", to i sobie zrobiłem .
  22. Witam Foremka zdjęta i pokrywa wylaminowana. Nie bardzo pasowały mi oryginalne zawiasy plastikowe (chodzi o oś obrotu pokrywy), postanowiłem zrobić swoje z laminatu . Na razie jeden, żeby zobaczyć jak to wyjdzie, ale wydaje się, że będzie OK.
  23. Witam Wszystkie łopaty kołkowane są kołkami bambusowymi, średnicy około 3mm. Kołki wklejane też na Soudal.
  24. Takie tam drobne prace. Mała forma na osłonę podwozia przedniego. Zobaczymy co z tego wyjdzie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.