Skocz do zawartości

kesto

Modelarz
  • Postów

    2 337
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    104

Odpowiedzi opublikowane przez kesto

  1. Cześć Lucjan.

    Bardzo zgrabny samolocik i jak zwykle świetna robota. Jeśli mógłbym coś dodać od siebie, to pływaczki boczne zrób demontowane. Łatwiejsze w transporcie i ewentualnej naprawie. Starty wodnosamolotami z pływakiem centralnym wymagają większej uwagi, ze względu na duże niebezpieczeństwo nagłej zmiany kierunku startu, przez zanurzenie jednego z pływaków. Widziałem już kilka cyrki podczas startu. Z tego też powodu pływaki boczne często ulegają uszkodzeniu (dlatego sugestia aby były demontowane). Nadal będę śledził postępy i czekam na oblot. :)

  2. Godzinę temu, model napisał:

    Chodzi mi o polowanie i dodanie wiodacych mankietów do końcówek ,czy jest ktoś w stanie mi jasniej wytłumaczyć o co chodzi ? Byłbym wdzieczny.

    Ten model ma stosunkowo małą głębokość końcówki płata, więc to "polowanie" to po prostu przepadanie na małych prędkościach (szczególnie z klapami). Aby temu zapobiec autor dodał "mankiety do końcówek" czyli zwiększył głębokość profilu poprzez nakładki. Możesz zobaczyć takie rozwiązanie w modelu Mustanga Hangaru-9. Link do modelu: https://www.emodel.pl/hangar-9-p-51-mustang-pts-dsm2-rtf-mode-2-p-2840.html

  3. Dawid, przepraszam, że tak namieszałem z tym profilem. To była tylko taka moja osobista sugestia. Z profilem symetrycznym ten model też poleci. Będzie miał tylko trochę inną charakterystykę lotną niż z profilem dwuwypukłym. Nie załamuj się i rób ten model tak jak jest na planach.

  4. W dniu 10.03.2020 o 18:02, AKocjan napisał:

    109 tki nie były udane według mnie, ogólnie przereklamowane

    W 1942 w czasie walk w Afryce, aliantom udało się zdobyć zdolnego do lotu Bf-109. Postanowiono wykonać kilka walk symulowanych, aby zobaczyć gdzie  109-tka ma słabe strony. Piloci latali na zmianę i okazało się, że w konfrontacji z myśliwcami alianckimi Bf-109 nie ma słabych stron. W każdej konfiguracji górował w czasie walki. W obawie o morale swoich lotników, dowództwo alianckie zabroniło lotów tym nieudanym i ogólnie przereklamowanym myśliwcem.

     

    Ale żeby nie było tak różowo, to podaję jeszcze taką analizę:

    Wyjaśnienie problemu modeli Bf 109 i nie tylko.
    
    Swój opis popieram informacjami z tej książki: https://pfmrc.eu/topic/66165-ksiazka-do-pobrania/
    
    Teoretycznie wg sugestii Gordona Whitehead’a dla skrzydła prostego nie jest wymagane zwichrzenie. Wykresy to zdają potwierdzać. Ale, jak zwykle jest jakieś ale.
    Przeznaczenie samolotu (modelu) Bf 109 myśliwiec, czyli jak najbardziej powinien wykonywać akrobację.
    
    Chcę zwrócić uwagę na nagły zakręt (wykonany z szybkim przechyleniem) i nie tylko, problem może się pojawić przy nazwijmy to normalnym zakręcie z małym zapasem prędkości.
    Najszybciej problem może nas spotkać tuż po starcie, gdy po schowaniu klap model nie jest dostatecznie rozpędzony i chcemy przyszpanować, lub w fazie lądowania - ostatni zakręt lub nagły podmuch boczny podczas finalnego podejścia (duży wznios)
    
    Na stronie 135 wspomnianej wcześniej książki napisano: "Tymczasem w trakcie ruchu przechylającego (obrót wokół osi podłużnej) kąt natarcia rośnie na skrzydle opadającym i spada na skrzydle unoszącym się.”
    Im gwałtowniejszy przechył, tym większa składowa Vz i tym samym większy kąt natarcia.
    W fazach lotu, które opisałem powyżej może dojść do przejścia płata w okolicy lotek na nadkrytyczne kąty natarcia i doprowadzić do przeciągnięcia skrzydła wewnętrznego - model leci do ziemi jak przecinak wewnętrznym skrzydłem do dołu.
    Zobrazowałem to na rysunku.
    Dlatego nielogiczne jest stwierdzenie o obserwowaniu kąta natarcia zwłaszcza w zakręcie.
    
    
    Zaproponowana przeze mnie klapa przednia pozwoliła na osiągnięcie dwóch korzyści:
    1. Zwiększenie krytycznego kąta natarcia profilu w rejonie lotek;
    2. Stworzenie wymuszonej separacji na górnej powierzchni skrzydła (tylna krawędź klapy przedniej) powoduje to zjawisko akurat tu korzystne, opisane przez Patryka w dziale Aerodynamika, oraz opisane w ww. książce na stronie 99: "Może się zdarzyć, że tuż po oderwaniu opływ ulegnie jednak turbulizacji, a dzięki większej grubości warstwy turbulentnej „przyklei się” znowu do profilu.”
    Ten człowiek, któremu to robiłem zrobił sobie MIX combat gdzie wychylał klapy tylne na 2 stopnie, i klapy przednie, tak aby tylko unieść tylną jej krawędź. Dawało mu to ten sam efekt co turbulatory przed lotką.
    Do lądowania wychylał klapy przednie na maks, tj. 25 stopni.
    
    Aby tak się stało - punkt wymuszenia separacji laminarnej należy wyliczyć dla danego profilu.
    
    Wracając do Bf 109 - z racji tego, co opisałem powyżej, w skrzydle bez klapy przedniej i bez slotu ważne jest aby dobrze dobrać zwichrzenie płata, czy to geometryczne, aerodynamiczne, czy mieszane.
    Nie może być zbyt duże, gdyż znacznie zwiększy prędkość modelu np. do lądowania. 
    Nie może być zbyt małe, jeśli chcemy wykonywać ciasne zakręty.
    Jakie? To trzeba wyliczyć.
    Nad problemem należy się zastanowić w modelu o rozpiętości powyżej 1,5m oraz z bardzo gładką powierzchnią skrzydła.
    •  
    •  
    •  
    •  

    zakret.jpg

    • Lubię to 2
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.