kesto

Co do analizy teoretycznej asymetrii skrzydeł modeli F2B, to kolega Krzysiek (kszczech) ma rację. Różnica prędkości obu płatów jest różna i aby siły w czasie akrobacji były takie same, zewnętrzne skrzydło jest odrobinę krótsze. Chodzi o to, by w czasie gwałtownych zwrotów, model nie "kiwał się" z powodu większych sił na zewnętrznym płacie. To oczywiście teoria, a praktyka pokazuje, tak jak napisał Sylwek, że dobrze latają modele zarówno ze skrzydłami asymetrycznymi, jak i równymi.

Moje modele miały skrzydła symetryczne i latały bardzo dobrze.

Wracając jednak do modelu Piotra - czy przypadkiem nie zapomniałeś o łożu silnika? W sklejkowe wręgi powinny być wklejone klocki bukowe. W Twoim modelu ich nie ma. Masz jakąś inną koncepcję mocowania silnika?

Akrobatek był sprzedawany jako zestaw i na tym modelu nauczyłem się latać. Napędzałem do Rytmem 2,5. Bardzo mile wspominam ten model.

21 minut temu, Lucjan napisał:

 

Wykonałem jeną warstwę  tkaniny szklanej     o wadze  110 g./m kw.

 

 W  WOLNEJ  CHWILI   ZROBIŁEM PODSTAWKĘ POD MODEL.

 

 

 

Przy wodnosamolotach taka podstawka, to podstawa?

A to moja wersja znanego Stiletto. Zdjęcie z 1985roku, a model nadal żyje, choć w innym malowaniu.

Mój ulubiony model, choć z uwagi na to, że starałem się uzyskać dużą gładkość powierzchni, nie uzyskałem małej wagi?

Do lotu ważył ponad 2kg i po pierwszym locie byłem załamany, bo MVVS - 6,5 nie dawał rady. Na szczęście kolega podrasował silnik do tego stopnia, że kręcił śmigłem trójłopatowym od "dychy" i model nabrał wigoru.

narty dorobiłeś??

Ta rurka od ciśnienia z tłumika nie będzie przeszkadzała w chowaniu kółka przedniego?

Model elegancki.?

W dniu 5.01.2021 o 22:27, POGO napisał:

-rozpiętość 3m

 

-płaty, stateczniki , styropian kryty balsą

-gondole i kadłub metoda traconego styropianu.

 

 

No to zaczynam....

Przy tej wielkości modelu, wybrałeś "najcięższą" technologię.

Model oryginalny i niespotykany na lotniskach, więc będę obserwował z ciekawością.

Powodzenia.

Kolorki jak w oryginale?

Każdy odkurzacz warsztatowy jest głośny i na to nie ma rady. Każdy też niestety szybko się "zabija" i nie chce ciągnąć. Kurz powoduje szybkie zatkanie filtra i mamy sporo hałasu i zero ssania. Dlatego polecam dorobienie do takiego odkurzacza separatora cyklonowego. Odseparuje wióry i filtr jest czysty. Odkurzacz ciągnie cały czas z pełną mocą, a zanieczyszczenia zbierają się w osobnym pojemniku. Zrobiłem sobie taki separator ze starych, plastikowych wiader i mam spokój.?

Ciekawy projekt. Bedę śledził i czekał na oblot.

plujka

55 minut temu, Andrzej Klos napisał:

 

Znowu Ci sie udalo! Jak Ty to robisz? ?

 

Przypadkowo i całkowicie niechcący?

Dzięki uprzejmości i osobistemu zaangażowaniu Marka z RC Przeglądu Modelarskiego stałem się szczęśliwym posiadaczem makiety silnika Wright J5Ab Whirlwind.

Nie, to nie jest oryginalny profil. Analizę doboru profili i kątów zaklinowania zrobił mi kolega Jarek (jarek_aviatik) za co jestem mu niezmiernie wdzięczny i w wyniku tej analizy wybrał do modelu trochę inny profil. Ma on mały współczynnik pochylania Cm co przy stosunkowo niewielkim stateczniku poziomym pozwoli na w miarę bezpieczny lot przy małej prędkości.

Dało się równo nałożyć skrzydła

2 godziny temu, ciekawy55 napisał:

A ja właśnie buduję ten model. Siedem lat czekał spokojnie komplet zeszytów i się doczekał.

Kadłub gotowy (zeszytów 22).

Trudno opanować wagę modelu ale może uda się zejść poniżej 2,9 kg.

Jeżeli będziesz budował go zgodnie z gazetką, to raczej niskiej wagi nie osiągniesz.

Buduj, ciężkie też latają.

Walka z baldachimem

Grzesiek, te pierwsze cztery, to te same, które widać

Teraz powinny być widoczne zdjęcia.

Dalsza część prac na Lublinem

W dniu 18.11.2020 o 21:05, Andrzej Klos napisał:

Doskonaly pomysl, czekamy na oblot!

Czy budowales na podstawie Planow Modelarskich?

Ja zrobiłem na podstawie Planów Modelarskich? i jest film z latania.

Model ma oryginalne profile (NACA 23012, 23010) i kąty zaklinowania i lata świetnie, chociaż słyszałem opinie, że profil NACA 230XX jest do kitu.?

Za mała prędkość wyrzutu?

21 godzin temu, Nielot napisał:

Miło popatrzeć jak buduje się model z przeszłości.

No właśnie pod wpływem Andrzeja, odkopałem plany Blue Angela?

Ponieważ mam też zdobyczną (podarowaną) formę do kadłuba, to niewykluczone, że w ramach relaksu coś tam wyskrobię ?

Curare - obok Blue Angela jeden z ładniejszych akrobatów F3A. Fajnie, że robisz klasyka.

takie analizy to ja rozumiem ?