RomanJ4

Bene, Ale nie wszystkim się udaje, przynajmiej za pierwszym razem. A niektórzy nie mogą w ogóle tego złapać. Tak mamy "skanalizowany" mózg na "statystykę".. I dlatego (jak już o tym przekonał np Pentagon) najlepszymi hakerami (i nie tylko) są... dzieci.. Bo ich mózgi nie popadły jeszcze w rutynę...

a moze nie oko, tylko stereotypowo myślący mózg? Znacie stereogramy? To chyba najlepszy przykład.. kto widzi napis? (jak brzmi?) To jeden z łatwiejszych, co ciekawe wszystkie warstwy są ostre.. http://www.uniwersyt...edarticle/14985 https://www.google.p...iw=1198&bih=718 http://library.think...tereoskopy.html ile ptaszków fruwa? http://astaaa.pinger.pl/m/2526475 ile monet "wisi" na 2 obrazku? co to takiego.... http://www.mlyniec.gda.pl/~elias/stereogramy/

\głównie w stali i kolorowych.

Ja ze stolikiem nie mam problemów, a robiłem różne rzeczy również pod kątem (co przydatne), może u kolegi coś nie za mocno zaciska? (za mała szczelina, nierówna powierzchnia docisku, ?)

"futerko" to slangowa nazwa używana głównie przez stolarzy uchwytu wiertarskiego, pochodząca od niemieckiego "Futter" - uchwyt wiertarski.. A ciągnąc za "futerko" sprawdzamy luz nie tylko na wrzecionie w tulei, ale i na tulei w korpusie.

potwierdzam, należy z iluś tam wybrać taką która ma możliwie najmniejsze "kolebanie" wrzeciona ciągnionego za uchwyt na boki. Po własnoręcznym "doprawieniu" które polega np na zastosowaniu dodatkowej (jedna już jest) śruby dociskowej wrzeciona którą możemy skasować luz tulei wysuwnej wrzeciona, ewentualnie wymiany łożysk (naprawdę nie macie pojęcia co Chińczycy potrafią włożyć do taniochy opychanej różnym Julom czy Biedronkom), na odpowiednie, można z tego zrobić całkiem niezłą i tanią maszynkę. Sam używam takiej już parę lat, http://pfmrc.eu/inde...attach_id=24613 wierciłem na niej naprawdę w różnych materiałach, różnej średnicy wiertłami, nawet frezami, i mogę powiedzieć, że stojak do ręcznej stabilnością nawet się nie umywa. Polecam też dorobić miejscowe oświetlenie. Silnik mojej to tylko 350W, ale wystarcza do wiercenia w stali nawet wiertłem Ø13mm, Owszem, czasem jak większe wiertło się zatnie to silnik stanie, ale to pewnego rodzaju zaleta, bo nie połamie nam wiertła, a zdążymy spokojnie wyłączyć. Można nawet (w ostateczności) przeciąć korpus i skręcić go śrubami, by zmniejszyć luz tulei, co wcale nie jest trudne czy jakoś upośledzające maszynę. http://www.cnc.info....luz-vt31845.htm Oczywiście jak pisałem bazą jest wybór jak najlepszej w sklepie. ma kolega rację, tylko że w zależności od warunków zamówienia (i ceny kontraktowej oczywiście) dla niektórych firm troszkę lepiej się starają (może kolega poczytać opinie na ten temat na forum wióromaniaków (http://www.cnc.info.pl/ https://www.google.p...lla:pl:official), a odrzuty które nie przeszły kontroli dla tych firm, sprzedają za grosze razem z nadwyżkami różnym Julom, OBI, i tym podobnym firmom.. Ale, trzeba powiedzieć, że Chińczycy też potrafią robić porządne rzeczy, tylko niestety to kosztuje... http://www.made-in-c...rovince=nolimit Co do Einhell, to mam ich parę narzędzi, jest to dość solidna marka z tych tanich (wkrętarkę, szlifierkę, czy pilarkę ręczną mam już bodaj z 15 lat, jeszcze kupione za DM, oczywiście akumulatory już zmieniane.. )

http://www.ty-coon.com/categories.asp?cat=148 (http://www.ty-coon.com/products.asp?cat=120) http://www.ebay.com/bhp/os-55-ax

Nawet nie trzeba się trudzić, w/g wynalazcy "двухтактный двигатель внутреннего сгорания " - czyli "silnik dwusuwowy wewnętrznego spalania" (czyli spalinowy)...

A to zupełnie inna konstrukcja, to o czym dyskutowaliśmy zawzięcie z kolegą, a zwłaszcza z kolegą Tomaszem, dotyczyło silnika RCV Natomiast do tego nietypowego konstrukcyjnie rosyjskiego projektu, aby go sklasyfikować, można by odnieść warunek: - albo do suwów pracy w stosunku do ogólnej ilości suwów tłoka w 1 cyklu, - albo też ilość suwów pracy w stosunku do ilości obrotów wału,

I dlatego system plukania/ napelniania czy oprozniania cylindra nie jest wogóle brany pod uwagę.. A co by koledzy powiedzieli na taki silnik, polskiej konstrukcji zresztą, JJ2S, tu dopiero jest zagwozdka...?? http://www.youtube.com/watch?v=GqzYlb80jSY http://www.jjsdesign...alania.html#top ( http://www.jjsdesign...jj2s/index.html ) http://www.cadblog.p...SyrenaSport.htm http://jjsdesign.net...1e92806ba0cf331 A to 2 suw! i to działający... http://www.youtube.com/watch?v=ZvtzHz_LcQs Nie ma sprawy, w tym wieku obaj mamy oczy już nie te... a który silnik ma kolega na myśli, ten rosyjski z 1 postu?

A gdzie kolega to widzi, bo schemat pokazuje akurat dobitnie co innego? Zapłon i praca przy trzecim(od lewej0 suwie tłoka. (przecież strzałki pokazują ruch tłoka) Czy dla kolegi ruch tłoka w dół, i następnie w górę to 1 suw ? To jeden obrót wału(2 suwy), to można by tak powiedzieć (bo tak też się czasem podaje - 1 praca na 1 lub 2 obroty wału) jeszcze raz powtórzę : systematyka klasyfikacji tłokowych silników spalinowych opiera się na ilości suwów tłoka przypadających na jeden zapłon/pracę

Pracy? No tu to już kolega namieszał, ale rozumiem, że to przejęzyczenie. Proszę przyjrzeć się jeszcze raz rysunkowi faz rozrządu, napełniania, sprężania, pracy(iskra), i wydechu, biorąc pod uwagę ruchy tłoka w poszczególnej fazie (o czym napisałem wyżej) Jeszcze nie są, zwłaszcza w jednośladach, nie są tylko zalecane..,

No wiec producent nie wie co robi...? http://www.rcvengine...technology.html Poza tym, jak mnie szkolna pamięć nie myli (a jestem już stary), to systematyka klasyfikacji tłokowych silników spalinowych opiera się nie na systemie wymiany ładunku, (bo te bywają jeszcze inne od klasycznych), a na ilości suwów tłoka przypadających na jeden zapłon/pracę (poza tym koledzy, no przecież macie to rozrysowane przez producenta na jego stronie..) a gdzie to płukanie kolega widzi, skoro mieszanka wpływa do cylindra przez otwór u jego góry(którym po obróceniu zresztą wypływa), nad tłokiem w czasie suwu tłoka do DZP ? Potem jest przez niego sprężana - suw do GZP, potem praca i suw do DZP, następny suw do GZP i wyrzut spalin... Klasyczny czterosuw... Obrót cylindra z tym otworem zastępuje po prostu rozrząd, dlatego jest troszkę (ale niewiele) sprawniejszy od klasycznego, bo nie traci na mechanizmie rozrządu.

Szanowny kolego, a ile suwów zrobi tłok przy 2 obrotach wału na które przychodzi 1 zapłon! (bo to jest wyznacznikiem: 2 czy 4-ro suwowy), w silniku RVC, a tym który pokazałeś? Pomijając już inne kwestie, to masz to jasno pokazane, a nawet napisane na rysunku Ale żeby już nie miał kolega żadnych wątpliwości... http://www.youtube.com/watch?v=GwFB3RcVcHI i porównanie w jednym czasie http://www.youtube.com/watch?v=P-WYdrRKQvs a tu jeszcze porównanie i części obu wersji RCV http://rc.runryder.com/helicopter/t414329p2/

Nie jestem "nautykiem", ale zawsze możesz zastosować anteny przedłużane np http://www.rcskorpio...400mm-2-sztuki/ ( http://www.rcskorpio...ana/p/wyniki/1/ ) lub http://shop.rc-elect...r=RF1432&p=2389 które wypuszcza się jedną poziomo (izolowaną od wody), drugą pionowo, np przy maszcie itd albo poczytaj http://www.modelboat...gs.asp?th=82933 http://www.sailservo...k/buying.html#5 ( https://www.google.p...6&bih=894&dpr=1 https://www.google.p...6&bih=894&dpr=1 ) przy okazji: starych maszyn czar... http://www.rcgroups.com/forums/showthread.php?t=1285796&page=155 http://www.rcgroups.com/forums/showthread.php?t=1567308&pp=100#post22133892

Właśnie że 4-ro suwowy, jedno spalanie na dwa obroty wału. Policz kolego obroty wału korbowego w stosunku do obrotów cylindra (patrząc na otwór naprzeciw świecy) na filmie. Zresztą sam stosunek średnic kół zębatych przekładni kątowej też na to wskazuje.. W opisie http://www.modelemax...oducts_id=12242 również. Ma tylko podobny do dwusuwowego zrealizowany rozrząd, co widać na rysunkach powyżej.. http://www.youtube.com/watch?v=L2bCJgmxXwI

I samoczynnie się obsługuje serwer, opłaca go, i kasuje pieniądze klientów? A nawet gdyby, to ktoś odpowiedzieć powinien...

Można to chyba także nazwać modelarstwem, choć może szczególnym... zwłaszcza jak sie zobaczy z czego to zrobione... http://www.sam0delki....php?f=44&t=269 http://www.youtube.com/watch?v=q27fpMLhezY Nawiasem to interesujące forum dla "dłubaczy" wszelkiej maści... http://www.sam0delki.ru/

Święta racja kolego. Owszem zdarzy się czasem, jak to w życiu, że zanim wpłynie wpłata, coś "wyjdzie", ale od tego są telefony bądź poczta żeby się z klientem porozumieć i załatwić sprawę. Ale jak ktoś tego nie robi, albo jeszcze gorzej - nie zamierza nawet odpowiedzieć, to jest to jednoznaczne, i nie ma nic na usprawiedliwienie. Sam jestem wiele lat handlowcem, znam takich sytuacji sporo (w moim przypadku z klientami "na termin"), i już dawno pozbyłem się złudzeń..

Chyba raczej chodziło o występujący w dwóch wersjach konstrukcyjnych silnik RCV, Jest on trochę inaczej zbudowany niż normalny silnik, ma normalny wał i korbowód, tylko zamiast zaworów obraca się cylinder , używany w motocyklach i modelarstwie silnik motocyklowy (i niektóre modelarskie) normalnej konstrukcji z poprzecznym do osi cylindra wałem http://www.youtube.com/watch?v=Ns-61vhZl_U natomiast w drugim rodzaju silników modelarskich cylinder jest jednocześnie osią wału śmigła http://www.modelemax...oducts_id=12242 http://pfmrc.eu/inde...l/page__st__160

Tyle, że u nas w Polsce, najczęściej zostajesz ze swoim problemem praktycznie sam, bo różnorakie "służby" wzruszą ramionami, że "to Twój problem", (a nie właściciela psa). Ale jak już w końcu coś sam podziałasz, to wtedy wytaczają działa, zresztą sami wiecie... Vide jak z linczem we Włodowie, czy gościem który przyszpilił złodzieja do samochodu kotwiczkami na szczupaka.(a dobrze tak łobuzowi) Dlatego czasem nie ma wyboru.

...albo ich sąsiadów... oczywiście żart...

Uchowaj Boże, bym miał namawiać kogo do dręczenia zwierząt (mnie samego w wieku lat 1,2 pies wyciągnął z wody, a poza tym bardzo lubię psy, bo to wspaniałe zwierzęta), ale spróbuj kolego wytrzymać jak okno sypialni wychodzi na posesję sąsiada. Nawet kiedy zamknięte. I co noc, właśnie kiedy robi się cicho, i już masz zamknąć oko, słyszysz : niap, niap, niap, ... I tak godzinę, dwie, bo "dziamaki" akurat sobie z innymi na drugim końcu wsi telegraf uskuteczniają.. Założę się, że tygodnia nie zdzierżysz i cholera Cię weźmie, zwłaszcza latem, kiedy okno chętnie byś otworzył dla wieczornego chłodku... Z doświadczenia mojego (i psów sąsiada ) mogę powiedzieć, że sposób o którym pisałem przeprowadziłem raz... i więcej nie było potrzeby (a minęły już 3 lata), Nauczyły się, i od tego czasu sobie nie przeszkadzamy. W dzień mogą ujadać do woli. więc o dręczeniu nie ma mowy. Sąsiad jakoś na niezbyt głośne huki nawet nie reagował.. (zresztą zastanawiałem się, czy jego też cholera na nie nie bierze.. ) Taki sposób zresztą podsunął mi, jak pisałem, człowiek który na psiej psychice się zna doskonale (zwrócił moją uwagę na zachowanie psa kiedy idzie burza i grzmi, albo w sylwestra.. Tylko muszą skojarzyć huk ze swoim zachowaniem, więc nie można "tak sobie") Ale do niczego nikogo nie namawiam..

Można jeszcze napuścić... Wietnamczyków