



-
Postów
2 077 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
25
Treść opublikowana przez MASK
-
Kominek jest po to aby ułatwić zassanie paliwa ze zbiornika zatykając kominek palcem i kręcąc śmigłem (bez żarzenia na świecy!). Jak zauważyłeś silnik podejmuje pracę, ale pracuje tylko kilka sekund - do chwili wypalenia albo wychlapania paliwa, które wlałeś mu przez kominek. Aby pracował dłużej musisz go zaopatrzyć w zewnętrzny zbiornik. A więc procedurę uruchamiania silnika masz z grubsza opanowaną, teraz musisz zbudować instalację paliwową. Na przykład taką: Skany pochodzą z książki "Miniaturowe silniki spalinowe" W. Schiera. To świetna lektura na początek.
-
Paliwo 10-15% nitro i 20% oleju (dobrze jeśli w paliwie będzie trochę rycyny), świeca OS A3, śmigło 7x3. Po dotarciu możesz zmienić śmigło na takie, jakie będzie najlepsze do modelu w którym będzie latał silnik.
-
...i wlewasz paliwo do "kominka" obok pokrętła obrotów (iglicy)?
-
A ja obstawiam, że masz wersję Surestart, czyli jednak bez zbiornika. Czy tak?
-
Jestem pod wrażeniem remontu silnika. Teraz nawet doświadczeni modelarze nie odpalają z palucha, a tu proszę. Aż miło popatrzeć jak pracuje silnik, który dla wielu byłby kupą złomu! Wicherek też śmiga jak się patrzy, zmiany w projekcie okazały się trafione. Gratuluję, świetna robota!
-
Mały górnopłat spalinowy pod silnik os. max 15 LA
MASK odpowiedział(a) na bandi temat w Modele spalinowe
Leszku, sprawdź obrotomierz tudzież silnik, albowiem moja pięćdziesięcioletnia Enya 09 III kręci o ponad tysiąc rpm więcej na APC 7x4 :wink: -
Osobiście jestem przeciwny wkładaniu do modelu dużego silnika tylko po to żeby mieć zapas mocy bez jakiegoś konkretnego celu. Wicherek 10 jest skrojony na silnik z zakresu 0,5-1 cm, W15 jest na motorek 1-2 ccm, na dodatek mowa o silnikach sprzed pół wieku. Twój 10FP ma pojemność 1,7 ccm i parametrami z grubsza odpowiada ówczesnemu silnikowi 2,5 ccm. Jeśli chcesz zbudować Wicherka, to trzymaj się wytycznych Schiera, i wybierz wersję 15. Wstawiając 10FP do W10 stracisz cały urok Wicherka. A jeśli potrzebujesz model którym chciałbyś nieco poszaleć, to zbuduj jakiś inny, który będzie bardziej się do tego nadawał.
-
Niestety, od ponad roku moje modele i modelarnia są daleko ode mnie, o budowaniu i lataniu nie ma mowy. Na razie modelarstwo ograniczam do budowania swojej kolekcji silników i projektowania modeli w CADzie
-
To silnik wyczynowy i jeśli w ogóle nie masz doświadczenia z silnikami spalinowymi, to odłóż go na jakiś czas aż takie zdobędziesz. Takie silniki są bardzo wymagające jeśli chodzi o obsługę i łatwo je zniszczyć, a ze względu na osiągane moce są po prostu niebezpieczne dla modelarzy bez doświadczenia. A tak swoją drogą, to dlaczego go rozkręcasz, jest jakiś konkretny powód? Tu masz link do wątku o OPS'ach: http://www.rcgroups.com/forums/showthread.php?t=970617
-
Mam słabość do tego prosiaka, latać takim dziwolągiem, to prawdziwa frajda.
-
Silniki modelarskie osiągają moce o kilkadziesiąt procent wyższe niż ich odpowiedniki w podkaszarkach. A moc, to praca w jednostce czasu. Niech każdy sobie sam odpowie na pytanie jak to jest z tą pracą, i czy silnik, który oddaje mniej mocy na wale aby na pewno pracuje ciężej.
-
PZL P-11C model wycinany laserem - wersja elektryczna od strony 10
MASK odpowiedział(a) na Lech Mirkiewicz temat w Półmakiety
Sam jestem odrobinę zaskoczony tak trafnymi założeniami. Na razie do poprawki jest kilka drobnych detali. Pewnie jeszcze coś wyjdzie w kolejnych lotach.Oblot się udał, więc i dalsze prace projektowe ruszyły z kopyta. Pozostaje tylko jeszcze problem kto zbuduje drugi (finalny) prototyp? Mam nadzieję, że Leszek da się namówić na drugą jedenastkę, choć na razie zapiera się rękami i nogami -
Jano, nie możesz porównywać "ciągu" uzyskanego na różnych śmigłach i nawet już nie dlatego, że ciąg statyczny nie jest parametrem opisującym silnik. Śmigła można dobrać nawet tak, że 61 prześcignie 91! Jeśli chcesz porównać silniki, to pomierz ich obroty w tych samych warunkach na serii śmigieł pokrywających zakres obrotów zawierający maksymalny moment obrotowy i moc maksymalną. Wtedy dopiero będziesz mieć w miarę pełny obraz jak silniki mają się do siebie, a za pomocą prostej formułki policzysz sobie o ile procent jeden jest od drugiego mocniejszy na danym śmigle. A Twoje porównanie wygląda mniej więcej tak, że jeden silnik pracuje na 70% mocy, a drugi na 90%. Ty patrzysz na to i zacierasz ręce, że ASP 61 prawie dokopał Saito 82! Załóż do Saito śmigło 16x6, to wtedy będziesz mieć już pełną satysfakcję. Eeeeh...
-
Kwazio, pytałem o liczby po to aby się zorientować, czy Twoje silniki oddają tyle mocy ile powinny. Dopóki nie przedstawisz jakichś liczb, to będziemy się poruszać w sferze pobożnych życzeń a nie faktów. FA-91 mam kilka i jest to silnik dość dobrze przeze mnie pomierzony - każdy z nich oddaje tyle mocy ile podaje instrukcja, latam na 10% nitro. Jeśli Twój Saito 91 oddaje tylko 1.2 KM, to sprawdź co jest nie tak z silnikiem - rozkręcałeś go? Jano - czekam na pomiary.
-
Nie chodzi o to co kto produkuje, tylko za ile sprzedaje.
-
Przypadkiem znalazłem: http://www.evolutionengines.com/Search/Default.aspx?SortBy=LatestRelease Jak dla mnie, to czapki z głów. Ciekaw jestem jak sobie z tym poradzą japońskie giganty?
-
A ile krecą, na jakich smigłach i paliwie Twoje ASP I Saito? Rozumiem, że nie chcesz rozwijać tego wątku, ale może wspólnie znajdziemy przyczynę niedomagań Twoich Saito?
-
chcesz powiedziec, że ASP 91 oddaje ok. 2.4 KM? :lol2:
-
Że co robi?? co to znaczy??
-
Moc katalogowa, to parametr bardzo orientacyjny i ładnie wygląda tylko na papierze. Przekonałbyś się o tym kiedy zmierzyłbyś oba silniki na tych samych śmigłach i paliwie. Gwarantuję Ci, że im większe obciążenie, tym różnica większa w osiągach, a do tego modelu pewnie warto byłoby wstawić duże śmigło. ASP, to inna klasa, moim zdaniem skoro Saito jest w Twoim zasięgu, to nie warto sobie głowy zaprzątać chińczykami. Osobiście jeśli mam do wyboru używany Saito, OS czy Enya, i nowy Magnum/ASP, to ZAWSZE wezmę japończyka. Jeśli nie chcesz wycinać maski, to obejrzyj ofertę RCV. Pamiętaj jednak, że być może będziesz musiał powycinać maskę aby zapewnić odpowiednie chłodzenie silnikowi nawet jeśli w całości się pod nią zmieści.
-
Czy dzisiaj jest 1 kwietnia? Saito są bardzo ładnie wystopniowane jak idzie o moc i masę. Proporcjonalnie większa masa i wielkość FA 91 pociąga też proporcjonalnie wyższe osiągi. Będzie to odczuwalne zwłaszcza na większych śmigłach. Jeśli wybór ograniczasz tylko do tych dwóch motorków, to weź większy. A tak przy okazji zobacz jeszcze FA-115.
-
Nie przesadzaj. W latach 80. i 90. stosowano do 4T prawie wyłącznie olej rycynowy i nie było problemu. Dzisiaj nikt nie zaleca stosowania w całości oleju rycynowego, ale jego dodatek 2-5% może uratować silnik w sytuacjach ekstremalnych.
-
Capriman ma rację. W tym paliwie jest 18% oleju Klotz Super Techniplate, który jest mieszanką oleju styntetycznego Original TechniPlate i rycyny pod handlową nazwą BeNOL (też KLOTZ) w stosunku 80/20. sionziom Twoim podstawowym źródłem informacji o silniku powinna być INSTRUKCJA. Przeczytaj ją i się do niej zastosuj. Producent wie najlepiej co powinieneś wlać do silnika aby go możliwie bezpiecznie uruchomić i użytkować. A jak zdobędziesz trochę doświadczenia, to będziesz mógł sobie eksperymentować. Nie tylko z paliwami. Osobiście latam na Contest 10 i nigdy nie miałem z tym paliwem najmniejszych problemów. Jeszcze moje zdanie na temat Twojego pytania zawartego w tytule: uważam, że czterotakt na początek, to pomysł najgorszy z możliwych. Ale czego się nie robi dla tego wspaniałego brzmienia
-
Witaj w klubie. Była jeszcze taka wersja: Ale tym paliwem, to mnie rozwaliłeś. Możesz zrobić fotkę etykiety?
-
Śliczności. A film jakiś masz z lotów tego modelu? Chciałbym zobaczyć Jaskółkę w akcji. Swoją drogą w Stanach regularnie rozgrywane są zawody modeli napędzanych zabytkowymi silnikami. U nas to chyba nierealne, choćby ze względu na brak takich silników, a tam za $50 można kupić benzynowego O&R z lat 40.