MASK

Spokojnie możesz to polutować.

Czy tajemniczy EDYTOR potrafi się podpisać? Czy OWA, przeszacowana i nieskończenie rozumna "niewidzialna ręka" umie podać powód zniknięcia fragmentów wypowiedzi? Czy takie standardy nadal będą obowiązywać na tym forum?

Nie ma żadnych różnic z wyjątkiem farby.

Szymon, wymiana samego zapłonu nie załatwia wszystkich problemów związanych ze zmianą paliwa. Benzyna ma o wiele węższy przedział palności niż metanol, co oznacza, że potrzebny jest bardziej precyzyjny gaźnik. Zazwyczaj zmiana rodzaju paliwa na benzynę (nawet nie zapłonu na iskrowy) pociąga za sobą konieczność zmiany gaźnika na inny (np. Walbro). Silnik pracujący na benzynie powinien otrzymać więcej powietrza w mieszance, co oznacza dokręcenie iglicy obrotów w stosunku do tego co miałeś na paliwie metanolowym. Druga sprawa, to ilość oleju w paliwie. Ilość oleju określa konstrukcja silnika, a nie rodzaj zastosowanego paliwa. Oznacza to, że wciąż w paliwie powinieneś mieć tyle ile zaleca producent silnika, czyli ok. 20% oleju, czyli mieszankę 4:1.

Skoro bardzo się uparłeś na Meccamo to sobie kup to paliwo, tylko pamiętaj, że stracisz gwarancję na swoje silniki latając na nim.

Flaperon to klapolotki, a sterolotki to elevon. W skrzydełkach nie używa się klapolotek tylko sterolotki. Gratuluję Mirku ładnego skrzydełka, mimo iż elektryczne.

Z tego co widzę, to zbiornik paliwa masz w osi silnika, a silnik obrócony nieco głowicą w dół. Oznacza to, że gaźnik masz poniżej osi zbiornika. Generalnie oś gaźnika (właściwie chodzi o rozpylacz) powinna być pomiędzy osią zbiornika a lustrem paliwa po jego zatankowaniu. Moim zdaniem powinieneś opuścić zbiornik, a potem zająć się regulacją silnika. Silnik odpala w drugą stronę, bo jest zalany. Położenie zbiornika paliwa jak i regulacja silnika jest opisane w każdej instrukcji obsługi. Zmiana świecy na zimną jest kompletnie bez sensu.

haha, 2,29 KM? Odejmij pół konia, to będziesz bliżej prawdy. A przy śmigłach odpowiednich do latania Piperem, gdzie obciążasz silnik w okolicach maksymalnego momentu obrotowego a nie maksymalnej mocy, będzie to nieco powyżej 1 KM.W przypadku silnika 91 4t możesz liczyć na moc ok. 1,5 KM.

A ja bym nie robił żadnej instalacji ciśnieniowej. Silniki z tego okresu miały przystosowane gaźniki do ssania paliwa bez żadnych dodatkowych "urządzeń". Nawet protoplasta ( - jakie ładne słowo) tego silnika - Super Tigre G 20/15 - miał podawanie ciśnienia ze skrzyni korbowej do zbiornika paliwa tylko jako opcję. Instalacja ciśnieniowa tego typu powoduje, że silnik jest trudny w rozruchu i regulacji. Jeśli zależy Ci tylko na uruchomieniu tego silnika, to pozostaw pozostałe dwie rurki niepodłączone.

Aż takim desperatem to ja nie jestem, zresztą polskie silniki kupuje się zagranicą - są o wiele tańsze Poza tym pytasz o J-2, a ta za 500, to J-0. Skoro pytasz o rozstaw, to podałem Ci wymiar między środkami.

23,6 mm - właśnie ostatnio nabyłem nówkę

To jest HB 25 (4 ccm). Bardzo fajny silnik z przełomu lat 70/80. Deflektor na tłoku wynika ze sposobu płukania - płukanie poprzeczne. Obecnie w większości silników modelarskich stosuje się płukane Schnuerle. O ile dobrze widzę, to silnik ma pierścień typu L. Brak zamka nie jest niczym szczególnym. Gaźnik Perry. Silnik spokojnie nadaje się do niewyczynowego latania.

A na jakim konkretnie paliwie Byron latasz? Excel ma tylko 12% oleju i nie spełnia warunków gwarancyjnych większości silników żarowych - trzymaj się z daleka od tego paliwa. Szukałbym raczej przyczyny w instalacji paliwowej: brak odpowiedniego odpowietrzenia zbiornika, dziurawy wężyk na którym wisi ciężarek w zbiorniku, zbyt sztywno zamocowany zbiornik paliwa w modelu (spienianie paliwa), zbyt długie i luźne przewody paliwowe, nieszczelny filtr paliwa, wreszcie brudy w gaźniku. Czy w przewodzie paliwowym widać pęcherze powietrza? Słaba kompresja w rozgrzanych silnikach ABC i pochodnych, to normalne zjawisko. Wynika z szybszego ochładzania się tłoka niż tulei cylindrowej. Tłok jest gładki, bez rys?

Na jakim śmigle latasz i jakie paliwo do niego lejesz?

Kup w aptece olej rycynowy i dodaj do litra tego paliwa co najmniej setkę oleju rycynowego. Śmigło 8x4, jeśli jest kompresja i żarzenie, to powinien zagadać. To stary ruski i nie najlepiej wykonany silnik.

Pojawił się na niemieckim ebayu SiM 2b. Dla ciekawych ile wart jest ten silnik zagranicą podaję link, KLIK I jeszcze jeden link, tym razem do filmu pracującego SiMa, O SiM'ie jeszcze będzie

Zastój w tematach historycznych więc odświeżam ten wątek. A to mój K&B Torpedo 15R, model 61. Nówka, nie wąchał paliwa.

Pewnie mu się nieco luzy na korbowodzie powiększyły :mrgreen:

W sumie , to sam sobie jesteś winien, albowiem jak Poitrfala napisał: to mu odpisałeś: :mrgreen:

Znowu herezje wypisujesz :mrgreen: Akurat mam na stole kilka K&B i żaden nie jest skręcany ani na jakieś podkładki ani na kleje. Jak śruba jest dobrze osadzona, gwinty prostopadłe do skręcanych powierzchni, a śruby dobrej jakości, to nie potrzeba żadnych wynalazków. Swoją drogą śliczne to motorki.A tak przy okazji megamarcel, to skręcaj silnik z "dużym wyczuciem". Najłatwiej rozszczelnić silnik przez zbyt mocne i nierówne poskręcanie.

Dodaj do paliwa rycyny tak aby uzyskać ogólną ilość oleju przynajmniej 20%, Tornado ma tylko 16,5% oleju. Może jeszcze trochę popracuje.

Na jakim paliwie latałeś?

W sumie można stosować paliwo całkowicie bez oleju, wtedy problem zniknie zupełnie :mrgreen:

Wystarczająca tolerancja dokładności to ABEC 3. Wymień oba.

R6-ZZ, czyli 3/8 x 7/8 x 9/32'', albo jak kto woli .3750 x .8750 x .2812'', z blaszanymi osłonami. Czasem łożyska mają tylko jedną osłonę od strony piasty śmigła. 17x35x8mm, bez osłon Taki sam zestaw łożysk jest w silnikach np.: Magnum XLS 91 i OS 91FX