![](https://rchubiq.eu/images/banery/pfmrc/pfmrc_rchubiq.gif)
![](https://pfmrc.eu/output2.gif)
![](https://modele24.pl/pfmrc/baner.gif)
![](https://modele.sklep.pl/images/banery/PFM1.gif)
![](https://pfmrc.eu/kawa.png)
-
Postów
4 708 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
40
Odpowiedzi opublikowane przez japim
-
-
18 minut temu, enter1978 napisał:
To nie jest zły pomysł , ale nie zawsze się to sprawdzi.
W silniku z HK miałem jakiś gaźnik którego nazwa nie wiele mówi , ale był świetny i miał mocną sprężynę na dźwigni.
Dzięki temu linka chodziła jak trzeba , ale w nowym silniku mam gaźnik walbro i tu jest jakaś licha sprężynka i nie za bardzo radzi sobie z cofaniem linki w efekcie silnik na wolnych obrotach chodzi jak chce , raz wolno tak jak trzeba a raz tak zapiernicza że nie da się modelu posadzić na ziemi.
No to moze warto zmienic sprezynke?
-
54 minuty temu, jarek996 napisał:
"Wychylenie silników na boki może być na zero pod warunkiem przeciwbieznosci zaś pocchylenie będzie zawsze i też zależne od platowca"
No to jakie on ma silniki , ze kreca sie przeciwbieznie ? Chyba nie ENYA ?
Elektryczne?
-
-
Żeby nie wiem jak mocne było serwo - jeżeli masz drgania, to zębatki / tuleje a nawet łożyska wyrobią/wytelepią się zarówno w mocnym jak i słabym serwie. W mocnym wolniej w słabym szybciej. Masz sztywny popychacz? może zastosować linkę hamulcową w bowdenie - która będzie delikatnie "elastyczna" i ochroni serwo.
-
1 godzinę temu, karambolis8 napisał:
Sprawdź z innym pakietem. Jeśli masz na pakiecie za małe C w porównaniu do tego ile prądu pobiera napęd, to i tak mogłeś go zakatować. Pakiet mógł być stary, wadliwy, mieć zawyżone parametry. W to, że napięcie nie spadało poniżej 3.6V na celę to też trochę dziwne, bo zazwyczaj lata się do końca pakietu. Napięcie sprawdzasz po wylądowaniu, czy w trakcie lotu? To kolosalna różnica. Pakiet pod obciążeniem nie powinien spadać poniżej 3.3V, ale już bez obciążenia nie powinien spadać poniżej 3.7V, a przechowywany powinien być przy napięciu 3.82V. Tak sobie wyobrażam, ze jeśli masz zakatowany pakiet, to przy gazie na maksa napięcie mocno spada i zauważasz brak mocy. Kiedy dajesz gaz na zero, pakiet łapie oddech, potem na chwilę daje więcej prądu i następnie znowu moc stopniowo spada.
Ostatnio wróciłem do latania i wyciągnąłem stare pakiety (stare = 6-8 lat). Oczywiście latam z pikaczem: i od razu widać/właściwie słychać co dzieje się z pakietem. ustawiasz alarm na 3.3 - 3.5V i jak napięcie w locie spada to włącza się alarm. Niektóre moje pakiety były jeszcze sprawne - ale kilka spuchniętych nadaje się już do utylizacji ewentualnie zasilania gogli FPV, bo napięcie spada po 15 sekundach lotu...
a pikacz wygląda tak:
polecam kupić sobie 5-6 sztuk na raz:
https://pl.aliexpress.com/item/32983719493.html
Bo rozrzut jakosci jest znaczny, zdarzaja sie egzemplarze ktorym po podlaczeniu resetuje sie czasami ustawienie alarmu i trzeba upewnic sie ze jest na 3.5 a nie np na 2.7.... a niektorych np wskazanie 1 ogniwa jest znacznie zawyzone lub zanizone (np o 0.3V....)
No i czesto sie gubia
EDIT: ZIPP już o tym napisał!
-
13 minut temu, mayster8405 napisał:
To samo co ta:
20 godzin temu, japim napisał:Alternatywnie możesz kupić samą nowa ośkę do obecnego silnika i wymienić:
Tylko 3 x droższa...
-
Żeby nie było, że w temacie Bielika nic się nie dzieje to fotka kolejnej połówki sekcji 12. Zostało 5 kawałków kadłuba...
Zostało tylko wygenerować geometrię dla sekcji 13, bo 14 poprawiłem juz po próbnym druku pod montaż EDFa.
Potem finalne golenie i stateczniki pionowe i można zacząć finalny montaż.
Piotr podsyła też uwagi i komentarze co do geometrii i na bieżąco wprowadzane są poprawki jeżeli są konieczne.
Narysuję też adaptery do podwozia gdyby ktoś chciał robić Bielika w wersji ze stałym podwoziem.
-
Kup i silnik i zapasowe oski (skoro są dostępne w jednym sklepie i cena groszowa). Silnik przed wręgą narażony jest bardziej na kraksy i krzywienie się właśnie osi. Jak przygrzmocisz to nie będziesz leciał po kolejny silnik tylko wymienisz sobie ośkę i heja w górę.
-
1
-
-
Są pewne komplikacje z wymianą ośki.
Silnik pewnie miał e-clipsa od strony mocowania i robaczek wkręcany w obudowę aby utrzymać ośkę w obudowie.
I to jest ośka z długą częścią. Ta ośka, którą dałem ma krótką część za e-clipsem i długą od strony robaczka. - czyli przeznaczona jest do montażu od strony wirującego silnika. Średnicowo będzie pasować ale trzeba będzie wykonać podfrezowanie dremelkiem/pilnikiem na robaczek - ALE - e-clipsa możesz sobie pominąć - bo on działa aby się rotor nie wysunął ze statora, a w Twoim modelu rotor jest "naciągany" na stator i e-clips co najwyżej chroni aby się kolpak nie wbił w kałub... Ale skoro i tak udało Ci się złamać ośkę - pewnie na podfrezowaniu e-clipsa - to nie wiem czy to nie jest bezpieczniejsze rozwiązanie.
-
1
-
-
Jeżeli nie przeszkadza Ci wystający silnik to możesz kupować. Zmieni się trochę wyważenie więc pakiet napędowy będziesz musiał przesunąć do tyłu - albo dodać balast na ogon.
Alternatywnie możesz kupić samą nowa ośkę do obecnego silnika i wymienić:
Albo kup nowy silnik i przełóż ośkę na drugą stronę.
-
A tak lata duża i ultra lekka Lazy-Bee:
-
Przemo - jak skończysz tego swojego Landka-crawlera to może coś z gotowych rozwiązań?
https://docs.google.com/presentation/d/1tiXFqorFL6uwdRWpRqCyhzkifStEFlxUHHnk1prRsDU/edit#slide=id.p
-
1
-
-
Pamiętam, że jak kiedyś kupowałem poliwęglan to nie było 3mm i brałem właśnie 4mm - to był materiał nie do zabicia. Kiedyś szedłem na latanie i wychodząc z windy drzwi zamknęły się na usterzeniu... i NIC!!! drzwi się oparły na sterach - a ja poszedłem dalej
.
-
Coś z kadlubem w części ogonowej jest inaczej. Jeden jest wąski i prosty a drugi szerszy i poprowadzony po lekkim łuku? Czyżby jakaś hybryda ze styropianem?
-
Z tych firm co robia pakiety to polecam GNB. Używamy ich w wyścigach dronów i bardzo dobrze sobie radzą pomimo drakonskich obciążeń i nic się z pakietami nie dzieje. Natomiast pozostałe pakiety nie dają rady i szybko padają - nawet Turnigy Graphene. Ale do prostego i mało wytężonego napędu do samolotu zippy tez jest OK ale o wydajności minimum 40C, mniejszych nie bierz.
-
57 minut temu, idfx napisał:
to nie czkawka, podnoszenie o 20% ekstruzji juz powinno dac Ci jakis sygnal
siedzi jakies gowno w dyszy albo porzadnie zajechana. W takich sytuacjach wkrecam nowa i wszystkie bolaczki ustepuja. No i jeszcze jedna rzecz .... na 100 zakupionych na jebajach czy amazonach dysz z 15 nadaje sie do uzytku albo trzeba sporo grac z parametrami druku. Mam "przetykadla" do czyszczenia dysz, z mikrometra dokladnie 0.4 mm (0.407). Ciezko trafic dysze, w ktore nawet na sile moge je wcisnac. Nigdy jednak nie trafila mi sie dysza wieksza.
Wymiana dyszy pomogła. Oczywiście udało się wymienić za drugim razem - bo za pierwszym poszedłem na skróty i zamiast dokręcać nasadką 8mm to na szybciocha chwyciłem za obcążki... Omsknęły się i z okrągłego otworku dyszy została cienka linia ? ehh... Ale już jest sprawna i drukuje jak trzeba. Może kupię kilka dysz od tzw trójkątnych (Trianglelab) - bo podobno dobre są.
Największe sekcje już za mną. Zostało dosłownie kilka kawałków. i potem trochę galanterii aby to wszystko złożyć w całość. Jutro mam jeszcze wolne to dokończę kilka brakujących rzeczy w segmentach 12, 13 i 14.
-
Spoko
Jak człowiek trochę wsiąknie to będzie wiedział czego szukać.
Przeróbka jest banalnie prosta - mam ze 3 zasilacze od Xboxow przerobione. Bardzo dobre, ciche i niezawodne. Jeżeli masz pod ręką to polecam "dla sportu" zrobić taką przeróbkę. Koszt o połowę niższy niż gotowiec.
Gotowca zawsze można kupić.
-
Magiczne hasło w Google: XBOX PSU PINOUT - 3 sekundy i wynik:
http://yetanotherpointlesstechblog.blogspot.com/2016/02/recipe-turn-xbox-360-power-block-into.html
Zwierasz PWR_ENABLE i +5V - na stałe lub dolutowujesz włącznik i TADA! Działa!!!
-
Jaka świeca, jakie paliwo?
Zdejmij ten wąż z tłumika - to tak jakbyś sobie do samochodu włożył ziemniaka w tłumik...
Jeżeli pracuje na podłączonej świecy to albo świeca jest za zimna, albo jest przelany i zbyt bogata mieszanka wychładza świecę.
Miałem tak kiedyś w MVVS 3.5cm3, że zdjęcie grzałki przed upływem 15 sek powodowało gaśnięcie silnika - ale jeżeli pozwoliłem mu się wygrzać to potem chodził i chodził... ale to było na paliwie standard 80/20 i dedykowanej świecy do MVVS 3.5cm3.
Regulację zaczynasz od skręconej igły?
Napisałeś że próbowałeś różne ustawienia - tzn od skrajnego przelania do skrajnie ubogiej mieszanki? Co ile regulujesz igłą 1/4 obrotu na raz? 1/8?
-
5V bedzie caly czas. Aż pakiet zdechnie.
Napisze KOLEJNY raz: kup pikacza (https://allegro.pl/oferta/buzzer-tester-miernik-alarm-pakietow-lipo-1-8s-6738444143), ustaw 3.5V i jak zacznie pikać to lądujesz.
ALBO zrób tak jak na filmie i będziesz miał napięcie na radiu.
ALBO kup czujnik telemetrii:
-
55 minut temu, rubesom napisał:
EDIT: Po podłączeniu aparatury (fs-iA6B) z telemetrią pokazuje mi 5V na akumulatorze. Coś mi źle sczytuje czy muszę coś przestawić w odbiorniku?
A odbiornik z czego masz zasilany? Z Regulatora? To regulator podaje zasilanie na odbiornik 5V korzystając z przetwornicy BEC.
Jak chcesz mieć napięcie pakietu zasilającego to musisz zrobić tak:
-
W dniu 7.06.2020 o 14:33, Viper napisał:
Korzystając z okazji iż Domownicy wyjechali mogłem posmrodzić i zalaminowałem cienką materią (25g/m2) górne powierzchnie skrzydeł i częściowo kadłub.
Jakiej żywicy użyłeś do laminowania?
Mocno zastanawiam się czy nie dać takiej warstwy na Bielika.
-
7 godzin temu, zipp napisał:
kolega jest wielkim optymistą
Większość popularnych ładowarek procesorowych ma moc rozładowania równą 5W
Po prostu nie jest łatwo rozproszyć większą moc. Niektórzy sprytni producenci dają możliwość rozładowania ogniwa dużą mocą ładując inne ogniwo w porcie zasilania ładowarki.
[ciach]
By rozładować duże ogniwo, dużą mocą najprościej podłączyć do niego kilka żarówek samochodowych (szeregowo/równolegle w zależności od napięcia ogniwa i potrzebnego obciążenia)- każda daje ~50W obciążenia. Do portu balansera podłączamy lipo voltage alarm i viola
Tak - zrobiłem potem EDIT, bo znalazłem te 5W - ale się nie zapisało. Rozproszyć w ciepło tak aby się nie stopiły rezystory.
Funkcja, o której piszesz to się chyba nazywało re-charge - pozwala zwrócić część energii z lipo do źródła zasilania o ile jest ono duużo większe niż sam pakiet. Kiedyś była taka polska ładowarka BC100 i ona miała funkcję zwrotu energii do akumulatora samochodowego.
Są też sprytne ładowarki które pozwalają rozładować pakiet przez zewnętrzne źródło obciążenia - czyli podłączasz szeregowo obciążenie np 200W i ładowarka robi wewnętrzne "zwarcie" - zamyka obwód i cały prąd w kontrolowany sposób z pakietu idzie przez to zewnętrzne obciążenie i jest tracone.
Polecam metodę na żarówki - ALBO - rezystory ceramiczne 10W połączone w choinkę tak aby uzyskać jakieś 200 - 500W (zależnie od zapotrzebowania) - i to zanurzasz w słoiku lub szklance. i robisz czajnik
Pakiety rozładowują się w 5 minut.
-
Serwo na gaz.
w Reszta
Opublikowano
Wiesiek dokładnie opisał mechanizm. Czy w tym gaźniku masz śrubę oporową dla minimalnych obrotów? Jeżeli tak to gdy serwo zamyka przepustnice i dochodzi do oporu to drgania silnika przechodzą bezpośrednio na serwo przez sztywny popychacz.