Skocz do zawartości

japim

Modelarz
  • Postów

    4 708
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    40

Odpowiedzi opublikowane przez japim

  1. 5 godzin temu, Vesla napisał:

    Całość konstrukcji widać na zdjęciach. Rozwidlona linka mocowana do pedała wyzwalacza i modelu.

    Działanie widać na filmach, strzelałem model 80cm rozpiętości ok.0,6kg Start bardzo łagodny i stabilny.

     

     

    Wiesław. 

     

    Katapultować 600g model o rozpiętości 80cm to niestety nie jest żaden wyczyn. Model pewnie poszedł by sam z ręki na pełnym gazie trzymany tylko za ogon.

    Gdybyś katapultował model o masie 1kg i takiej samej rozpiętości to już byłoby coś.

     

    Tu moje boje sprzed 12 lat:

     

    Dopiero po dodaniu drugiego kompletu gum 8mm udało się katapultować model. Ten spaliniak na końcu to F4U, ma 1.12m rozpiętości i waży 1.5kg.

     

  2. Zanim watek trafi tam gdzie powinien to dorzuce 3 grosze.

    Kiedyś dawno temu (będzie ze 20 latek) zastosowałem też wolant z joystica - zamocowany na radiu Graupnera.

    Ogólnie - nie polecam. To nie jest prawdziwy samolot że dostajesz informacje. zwrotną o pozycji samolotu względem horyzontu Precyzja sterowania palcami/kciukami jest o niebo większa niż ruchy całymi rekami. 

  3. Bielik rysuje się dalej. W tym tygoniu powstało wewnętrzne "użebrowanie"

     

    Chyba sobie za bardzo pofolgowałem. Zrobię kilka testowych wydruków i w finalnym wydruku użyję tylko to co jest istotnie potrzebne...

    Bielik_internal1.JPG

    Bielik_internal2.JPG

    Bielik_internal3.JPG

  4. Podany gimbal jest gigantyczny. Na Allegro go jest gimbal Feyutech 3d mini, który użyty jest w przytoczonym na samym początku filmie. Kosztuje 350zl i akurat jego to bym wziął - ale nie tą przestarzała konstrukcje.

     

    Podsumujmy : Dron 540, gimbal 350, runcam 5, 350zl,  pakiet 100zl/szt, ładowarka 80zl, gogle 350zl,  radio 350zl (zakładam absolutnie najtańsze sensowne rozwiazanie). 2000zl i efekt taki sobie. Mavic air fly more combo 3600zl i efekt gwarantowany, a porecznosc 5 razy lepsza - bo wszystko mieści się do malutkiej torby. No i Mavic lata sam.

  5. 1 godzinę temu, sebamor napisał:

    Ok, czyli rozumiem, że zwiększenie rozmiaru do np 330/450, co pozwoliło by na swobodny montaż gimbala, dalej będzie nieopłacalne względem mavica air, który kosztuje 2800?

     

    @a2j aparaturę i pakiety mam stąd więc pomysł na zrobienie tego samemu w celu redukcji kosztów. Dodatkowo wolę zrobić coś samemu, daje później więcej satysfakcji, ale skoro uważacie, że nie ma sensu to jak najbardziej rozumiem i nie będę próbował udowodnić sobie i wszystkim naokoło, że jest inaczej ;)

     

    Redukcja kosztów - owszem. Uda się. Ale pod warunkiem, że Twój czas jest darmowy. Złożenie konkretnej platformy, która da akceptowalny efekt zajmie Ci dziesiątki godzin. Jeżeli robisz to for fun - tylko po to aby zobaczyć czy umiesz i czy coś z tego wyjdzie - to spoko. Ale jeżeli chcesz mieć poręczny sprzęt na wakacje - to zapomnij. Zanim osiągniesz akceptowalny efekt to minie dużo czasu. A jak dasz dużego quada - 450/550 to nie będzie to już poręczne i wymagać będzie walizki do transportu i na wakacje przestanie się opłacać - chyba że lubisz podróżować z cegłówką. Mavic pod tym względem jest bezkonkurencyjny.

     

    Robienie quada zaczyna sie od "tyłu".

    Ile ma podnieść i jak długo ma wisieć/latać.

    To wymiaruje Ci silniki i pakiet oraz "rozmiar ramion" bo on zależy od śmigieł. Im większe śmigła tym lepsza efektywność ciąg/Wh.

     

    Poniżej gratisowy wykres moich pomiarów ciągu statycznego różnych silników na śmigle 6x4.5 - co pozwoli Ci mniej więcej policzyć ile prądu potrzebujesz do zawisu...

    Pomiary1.JPG

    EDIT: Teraz obejrzałem filmik - muszę przyznać, że faktycznie da się. Ale z poręcznością to nadal daleko do Mavica.

     

    Widzę tylko jedną przeszkodę. Latając FPV widok jest analogowy. Daaaaaleko od tego co widać na nagraniu.

    Możesz na to nałozyć sobie OSD z info o GPS itd itp. Ale nie masz podglądu na to na co patrzy kamera HD. Można latać na kamerze HD - ale to będzie raczej killer i sporo dronów poległo z tego powodu, bo oddzielnie będziesz musiał sterować dronem a oddzielnie gimbalem. I latając na stabilizowanym obrazie nie masz bladego pojęcia w jakim położeniu akurat jest quad a to oznacza problemy, chyba że dodasz jakiegoś konkretnego autopilota. Krzywa nauki właśnie zwiększyła swoje nachylenie 2 krotnie...

  6. Gimbal i 250? Zapomnij - takich jak Ty było wielu (na rcfpv) ale chyba nikt tego nie ogarnął aby miało to sens.

     

    Polecam Mavica: Air, Mini - coś tej serii. Nie jesteś w stanie zrobić układu gimbal/kamera rozmiar/możliwości, który dorównałby temu co robi DJI.

    Tzn pewnie byś mógł - ale kosztować to będzie tyle co DJI a narobisz się jak głupi.

    Mamy profesjonalne 250 zarówno freeslyle jak i race. Do najlepszych ujęć stosujemy GH7 lub 8 z włączoną stabilizacją.

    Ale do nagrań gimbalowych pozostaje Mavic. Po prostu szkoda zachodu i wysiłku.

  7. Żeby nie teoretyzować:

    dane modelu stąd: http://www.blackhorsemodel.com.vn/?product=1411

    silniki stad: https://sklep.modelarnia.pl/p2060,silnik-asp-s46-a-tlumik-asp.html

    https://sklep.modelarnia.pl/p2061,silnik-asp-s52-a-tlumik-asp.html

    https://sklep.modelarnia.pl/p2062,silnik-asp-s61-a-tlumik-asp.html

     

    masa modelu 2050 2050 2050
    powierzchnia [dm2] 42.7 42.7 42.7
    silnik 0.46 0.55 0.61
    masa silnika [g] 450 475 645
    moc silnika [KM] 1.8 1.96 2.29
           
    masa do lotu [g] 2500 2525 2695
        1.0% 7.8%
    obciążenie powierzchni nośnej g/dm2 58.54801 59.13349 63.11475
        1% 8%
    obciążenie mocy g/KM 1388.889 1288.265 1176.856
        8% 18%
    CL 0.5 0.5 0.5
    V [m/s] 13.695 13.766 14.219
    L [N] 24.526 24.781 26.439
    L [kg] 2.500 2.526 2.695
      1.000 1.000 1.000
           
        101% 104%
           
    CL 1 1 1
    V [m/s] 9.684 9.734 10.055
    L 24.527 24.781 26.442
      2.500 2.526 2.695
      1.000 1.000 1.000
           
        101% 104%

     

    Nie uwzględniłem, że silnik .61 będzie wymagał większego baku aby mieć ten sam czas lotu przy wykorzystaniu mocy.

    Ciekawie też podsumowane są silniki elektryczne od 1000 do 1800W - taki stosunek to nie występuje przy silnikach spalinowych . I jakoś nikt nie narzeka na taki "rozrzut" napędu elektrycznego.

     

  8. 11 minut temu, mr.jaro napisał:

    Dlatego mowie po raz kolejny: zwiekszenie masy modelu latajacego nie odbywa sie bezkarnie. W odniesieniu do modeli akrobacyjnych ma to bardzo duze znaczenie.

     

    Najlepiej by było gdyby odciążyć ogon. 1g na ogonie daje efekt 2-3 g na nosie...

     

    Niestety budujący jest w sytuacji, w której już wszystkie inne opcje się wyczerpały i do wyboru są 3 (zakładając, że rzeczywiście przesunięcie ŚĆ jest konieczne - jak na razie budujący nie sprawdził poprawności tego punktu),

    1. Dodać balast - złe, ale najłatwiejsze.

    2. Przesunąć silnik - trochę złe - ale  raczej nie odczuwalne w tej skali, niestety trzeba popracować nad maską

    3. Dać większy i cięższy silnik - najdroższa opcja, efekt jak w przypadku 1 ale mamy większą moc.

  9. 6 minut temu, Viper napisał:

    A co za znaczenie czy balast nazywa się balastem, czy unikamy słowa balast kosztem cięższego silnika???

    Po co, ciężar to ciężar.

     

    Owszem - ale jest taki parametr jak obciążenie mocy. Czyli ile kg masy modelu przypada na 1KM mocy silnika...

    Dokładając balast pogarszasz ten parametr. Dokładając większy silnik jesteś w stanie utrzymać go albo nawet poprawić. A to w modelach akrobacyjnych jest dosyć kluczowy element. 

  10. 5 godzin temu, kbugatii napisał:

    Jeżeli jednak wrodzone lenistwo zwycięży to pozostaje uwierzyć informacjom z tego forum - https://www.modelflying.co.uk/forums/postings.asp?th=48194&p=2, gdzie jeden z autorów wyliczył, że S.C. tego modelu można wyznaczyć na 9,2 cm od krawędzi natarcia.

     

    A co stoi na przeszkodzie abyś sam policzył gdzie powinien znajdować się ŚĆ korzystając z jakiegoś dostępnego kalulatora? Jest takie powiedzenie: ufać znaczy sprawdzać. 

  11. Oddalając silnik od ŚĆ zwiększasz moment bezwładności modelu. Nawet możesz policzyć to sobie sam o ile.

    Jak to wpływa? - model będzie mniej dynamicznie reagował na zaciąganie steru - bo ma teraz dalej rozłożoną masę. Czy realnie poczujesz to? - raczej nie. Chyba, że siedziałbyś za sterami a nie stał na ziemi z aparaturą w ręce...

  12. Absolutnie nie lubię wklejenia serw bo to powoduje że model jest swego rodzaju jednorazowego użytku. 

    Tak więc skrzydło dostało wklejanie mocowanie serwa i klapkę. 

     

    Mocowanie jest do odchudzania bo niepotrzebnie tyle plastiku jest w miejscach gdzie go nie potrzeba...

    20200505_105538.jpg

    20200505_105525.jpg

  13. Projekt skrzydła skończony to trzeba było wydrukować. 

     

    To co widać waży 105g. Brakuje mocowania serwa, pokrywki oraz zebra u nasady skrzydła które posłuży do mocowania skrzydła do kadłuba. 

     

    W ostatniej chwili zmieniłem uzebrowanie wewnętrzne na takie jak w ta152h-  wcześniej było trochę bardziej masywne i wygladalo zbyt masywnie oraz zmniejszyłem średnicę otworów na bagnety z 8mm na 6mm. 

     

    Ten największy element nie wchodzi na drukarkę 200x200. Wymagana jest minimum 205x200. Alternatywą jest odciecie i wydruk samego noska u nasady. A sam wlwment waży 52g i drukował się u mnie 7.5godziny.

    20200504_193127.jpg

    20200504_193106.jpg

  14. Dwie sterolotki.

     

    Klapa lewego skrzydła.

     

    I trochę zabawy z gumą - tfu z TPU . Opona przedniego kółka. Średnica 65mm, szerokość 15mm. Pierwsza drukowana z 3 obwódkami i stałym 5% wypełnieniem szesciokąknym 4/5 lite górne warstwy - masa 12g. Druga opona ma środkowe 10mm szerokości drukowane 1 obwódką i zero wypełnienia - masa 6g. Redukcja fajna ale teraz jest miękka jak... chyba za bardzo pojechałem po bandzie i wrócę do 2 obwòdek i zero wypełnienia w środkowej części. 

    20200503_153432.jpg

    20200503_153536.jpg

    20200503_174833.jpg

    20200503_174946.jpg

    20200503_174921.jpg

  15. Stalowych nie. 

     

    Natomiast z punktu widzenia niezawodności jeżeli obciążenia w Twoim układzie są w stanie zniszczyć aluminiowy orczyk to wyobraź sobie co zrobi ta siła  z wewnętrznymi zębatkami serwa jeżeli dasz super mocny stalowy orczyk. Jeżeli on nie puści to pewnie inne elementy dostaną w kość. Lepiej wymieniać zewnętrzny orczyk co jakiś czas czy całe serwo?

  16.  

    W dniu 1.05.2020 o 18:25, Wojtall napisał:

     Czy są dostępne np. metalowe orczyki? 

     

    Aluminium to też przecież metal. Może pytałes o stalowe? Poza tym aluminium nie równe jest aluminium. Możesz mieć tzw gównolit lub stop lotniczy...

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.