Piotrek_SGM

Widziałem, tylko ciekawe co to za radyjko. A poza tym jak dla mnie w R/C jedną z fajniejszych rzeczy jest adrenalina i radość z sukcesów/postępów, więc preferuję większy model. Można oczywiście powiedzieć, że przy porażce można się szybciej zniechęcić. Każdy przypadek jest inny. Ten przypadek rokuje, że z jednej strony sobie poradzi, z drugiej - że szybko się znudzi. Dlatego wolę większy model.

Kurcze, niby zadałem mało sensowne pytanie, a jednak było warto. Nie wiedziałem, że te radia mogą mieć tak słaby zasięg. W takim razie lekka zmiana pytania: czy znacie jakiś RTF z normalnym zasięgiem? Ja znalazłem np. to: https://nastik.pl/produkt/pel-beta-v2-1400-rtf-radiolink-t8fb-2-4ghz-mode2/ Bodzioch: Znajomy chce jak najmniejszym kosztem spróbować, bo raz nie ma kasy, dwa raczej na długie hobby to nie rokuje. Dlatego chcemy RTF.

Serio?! Myślałem że te RTF za 600-1000zł mają proste radia ale z normalnym "modelarskim" zasięgiem. 200m to do zabaweczek... Czy ktoś inny może to jeszcze potwierdzić?

Oj tam oj tam, mój model z avatara jeszcze żyje a minęło... 16 lat...

Tak to jest ze wszystkim w sieci, wiszą stare ogłoszenia. Kiedyś wszystko taniało, teraz drożeje, także te nieaktualne się wydają najbardziej atrakcyjne.

Nie znam tego sklepu, ale czasem w sklepach niemodelarskich takie rzeczy się trafiają. Kupiłem kiedyś fajne ładowarki w morele.net

KIT to nie, znajomy ma to wyjąć z pudełka i z małą moją pomocą (i po symulatorze) spróbować polatać. Ja znalazłem takiego, cena chyba niezła: http://bubby.pl/drony-samoloty-helikoptery-rakiety/46478-motoszybowiec-pioneer-1400-rtf-mode2-24ghz.html

Hej, Ze mnie raczej doświadczony latacz, ale może mi podpowiecie - co TERAZ kupuje się dla początkującego? Chodzi mi o zestaw RTF. Jestem zwolennikiem modeli typu Pioneer 1400 (nie konkretnie ten model, ale motoszybowiec z napędem pchającym). Co TERAZ, w Polsce, jest podobnego i godnego polecenia (dobry stosunek jakość vs cena)?

Lata temu to były inne modele i bardzo inna elektronika. Podpytaj na forum typowo śmigłowcowym.

Hehe, miałem wyrzuty sumienia, że Mariusz pyta o większy, a ja proponuję mniejszy. Widzę jednak, że Damian też ma swoją propozycję

Jak zaakceptujesz mniejszy model, który lata jak "450" plus ma tryb dla początkujących (3 żyroskopy, 3 akcelerometry) to zajrzyj do działu giełda.

Jace Cybrog globalny, Maciek cyborg lokalny -> Wy to nie ludzie ?

Świetna impreza, miło było statystować ? Dzięki dla organizatorów!

Wytargałeś typa z przedszkola?

Wprawdzie nie wiem, ale się wypowiem ? W instrukcji silników ZDZ też jest "NIE STOSOWAĆ FILTRÓW FILCOWYCH" (dlaczego? widać powyżej)

Spory crash, a straty w sumie małe. Wielbiciele BeltówCP też by tak chcieli

Po co Ci opinia innych? Ważne czy Tobie się podoba

Naucz się dobrze wisieć tyłem do siebie i latać we wszystkie strony tyłem do siebie na dobry początek. Potem ludzie radzą uczyć się wisieć bokami do siebie i przodem. Dla mnie było łatwiej normalnie latać postępowo, ale latałem wcześniej sporo samolotami...

U mnie akurat jest to jedna z niedogodności, model lepiej widać na tle nieba a nie lasu i się wzrok "nie zawiesza" na drzewach ?

Cóż... człowiek się uczy na błędach, niestety przeważnie najlepiej na swoich... nie latać zmęczonym, wnerwionym, pod słońce, nad głową, za daleko, nad drutami, na tle lasu, itp, itd... Ważne, że zapał jest

Składaj, dopóki masz części i w górę go!

No niestety... z helikami "safety first"!

Ja tam jako "jadący" też trzymam kciuki

Chyba wspominałem o palących się reglach? ;-] Oj stary, nakupiłeś tego złomu :-] Ale w sumie... hobby to hobby, grunt, żeby frajda była