Skocz do zawartości

kaczma2

Modelarz
  • Postów

    2 129
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    22

Treść opublikowana przez kaczma2

  1. Żeby model był zgodny z oryginałem, potrzebuję drewno na pokład, które wygląda tak jakby było brudne.
  2. Nie wiem czy można zdobyć plany tego holownika ale jest dużo zdjęć, filmów i na ich podstawie zrobić plany. W oryginale 2 bojlery są opalane palnikami, na olej opałowy lub coś innego i tak bardzo nie dymi. Ma 4 dźwignie do gwizdków i chyba tyfon, koncert. Podobne: Liman 2, Koc, Roek. Z drugiej strony wolałbym budować holownik nasz, lokalny co pływał na Brdzie. Np. Konrad w niedziele wycieczkowy. Dawniej to był ruch na Brdzie!
  3. Andrzeju, gdybyś miał swoją maszynę parową w modelu tego holownika to pewnie byś się cieszył.
  4. Każdy ma inne podejście do sprawy. Osobne zasilanie odbiornika może być pokierowane względami bezpieczeństwa.
  5. Cieszy, że powstają nowe modele.
  6. Ta figurka fajna. Podoba mi się, czapka mniej. PS. A czemu nie śpisz w nocy?
  7. Andrzej, mój kanał jest zamarznięty ale twój przy Bronikowskiego nie jest zamarznięty. Nadaje się do pływania modelami.
  8. Pilot 66. Próby wykazały, że model wymaga dociążenia nieco ponad 500g. To się zmienia w miarę dokonywania kolejnych zmian. Wskazano mi oddzielić dźwięki jednej strony głośnika od drugiej strony płytą z otworem. Zrobiłem to w mniejszym zakresie ze względu gabaryty kadłuba. Zmieniłem zasilanie. Arduino bez zmian z BEC 5V natomiast wzmacniacz zasilany jest z lipola 3S. Nastąpił znaczący wzrost siły głosu diesla wielocylindrowego. Cały model gotowy do pływania waży 3700g. https://goo.gl/photos/zkQG6sJmZ7YxpuSi7
  9. LED 3V gruby
  10. Oto wynik prac remontowych na Arturze. Z tym reflektorem mogę pływać po ciemku. https://goo.gl/photos/XCH871WusrKBbQ1XA
  11. Myślę nad urządzeniem włączającym różne czynności na modelu na jednym kanale. Np. włączanie różnych wersji oświetlenia i jeszcze inne. Na to wszystko potrzeba dużo kanałów. Podpatrzyłem, przełączniki na karuzeli, która obraca się o 1 przełącznik i następnie serwo naciska ramieniem na gałkę przełącznika. Drugie naciśnięcie wyłącza daną czynność lub zadziała wyłącznik krańcowy. Obroty karuzeli pozwalają na wybór czynności. Jeszcze kombinuję jak przełącznikiem Tx i rcswitchem obracać karuzelę o 1 skok. Może jest coś takiego elektronicznego. Jest. Znalazłem po podpowiedzi Andrzeja na abc-rc za 62zł.
  12. Podgrzałem. Rzecz w tym, że nie widać poszczególnych etapów. Patrząc na zdjęcia powiem OOO i to wszystko. Z drugiej strony dokładna relacja kogo zainteresuje? Jeżeli będzie ktoś zainteresowany to nawiąże kontakt. Tego trzeba się nauczyć, bo znamy zasadę działania maszyny parowej ale to nie wystarczy. Trzeba posiąść dużo więcej. Popularyzacja modelarstwa zginęła razem z modelarniami. Jedynym ratunkiem jest internet, kopalnia wiedzy i umożliwiający kontakt z ludźmi pozytywnie zakręconymi. Powszechnie uważa się, że bawimy się zabawkami a my bawimy się ale to nie są zabawki. To efekt przez lata zdobywanej wiedzy i umiejętności. Plany na nowy rok? Nie będę budował nic nowego. Będę modernizował, remontował to co mam, pomagał kolegom i pływanie. Może coś rozwalę o glebę
  13. Andrzej, za szybko zdradzasz tajniki budowy tej maszyny. Poczekaj na kształty charakterystyczne dla maszyn tamtych czasów i wpływające na ich piękno.
  14. Nie mam w tym kolorze ale jesteś w stanie zrobić taką maszynkę co by Cię ciągnęła pod wodą?
  15. Może podwodny ślizg swoim napędem muł wypłucze po zakotwiczeniu bo inaczej zadziała jak skuter dla płetwonurków.
  16. Na YT widziałem filmy jak rzucali magnes neodymowy z linką do wody i wyciągali żelastwo. Nawet piastę koła samochodowego. Ciekawe czy ten silnik na złom, czy do remontu albo jako eksponat.
  17. Zrobiłem nowe drabinki. Szczebelki niby równoległe ale przy jednej ucieka poziom. Odbojnica, widać na zdjęciu, do poprawki. Klejąc na Super Glue trudno utrzymać właściwy tor bo klej zaraz chwyta.
  18. Było słonko i ciepło. Okazja do puszczania modeli. Wykorzystałem to i było pierwsze pływanie Pilota 66. Wymaga dociążenia za względu na przechyły. Ruchy sterem powodują kołysanie. Świst silnika został usunięty. Takie strzały na wstecznym też usunięte. Samoczynne uruchamianie na krótko silnika powoduje serwo. Wcześniej to serwo zakłócało pracę drugiego serwa w żaglówce. Będzie wymienione. Napęd aż za mocny. Nie było max. obrotów. Windows Movie Maker ścieśnia obraz w poziomie.
  19. Przeszedł atrament na drugą stronę i nie rozpłynął się. Wcześniej na próbę prysłem lekko szarym sprejem przez szablon, też przeszło.
  20. Po 1 nieudanej próbie drukowania flagi atramentówką tym razem udało się. W programie Foxit Reader miałem ustaloną wielkość wydruku ale tym razem ustawiłem wyśrodkuj i wydrukowałem na papierze. Z marginesem wyciąłem tą flagę a w to miejsce przyciąłem białe płótno z chorągiewki samochodowej i od spodu podkleiłem taśmą malarską firmy Serix. Kartka do drukarki no i wydrukowała. Rozkleiłem i na dokładny wymiar przyciąłem obrzynarką do zdjęć. Teraz jeszcze brzegi po dotykam do gorącej lutownicy żeby się nie strzępiły i na maszt. Uwagi. To płótno nie jest takie białe. Ma odcień różowy. Wydruk wyszedł trochę blady ale obawiałem się, że po ponownym nadruku atrament może się rozpływać. No i muszę chronić przed deszczem.
  21. Andrzejku, a co z tą dużą łódką z klepek. Po Nowym Roku jak będziesz miał więcej czasu, zajmiesz się nią? Andrzej Łusz. musi mieć konkurencję żeby swój parowiec udoskonalał a nie poszedł w kąt . Mamy zamiar jechać na działkę. Jeszcze w grudniu. Jak nie będzie lodu to będzie pływanko.
  22. Nie stosuję przekładni. Wolę silniki nisko obrotowe a prędkość dostosować skokiem śruby i drążkiem. Do Pilota wstawiłem silnik 6V od dziecięcego samochodzika. Takiego, że dziecko wsiada i jedzie.
  23. Wykorzystałem wodę w wannie i zwodowałem Pilota. Stoi prosto bez przechyłu. Rufa jest na właściwym zanurzeniu natomiast dziób wymaga dociążenia. Uruchomiłem także napęd. Wygląda, że jest aż za mocny. Na małych obrotach wyrywa a na większych wprowadza wodę w ruch wirowy.
  24. Najważniejsze. Ten model buduje według stanu z 1964r. Później było dużo zmian. Co do kotwicy i kluzy prawidłowość jest gdzieś obok nas. Powiększyłem zdjęcie z Modelarza, jedyne z takim widokiem dziobu. Wynika z niego, że reling na samym dziobie jest symetryczny. Rozcięcie u dołu się rozszerza i dalej na lewej burcie jest inaczej niż na planie. Prawdopodobnie łańcuch był na lewym wycięciu a na prawym i lewym nad łańcuchem, mogła być lina cumownicza. Na zdjęciu masztu widać drabinki, których nie ma na planie. W tej chwili mam zrobione jak na zdjęciach. Mogę to jeszcze przerobić. Wstawione jest na bolce, nie wklejone. Tu gdzie wstawiłem kluzę mogę zrobić rozcięcie ale nie będzie symetrii. Robiąc bliżej dziobu, obawiam się, że narobię sobie bałaganu i czy starczy farby biały mat. Nie wiem jak namalować na płótnie flagi znak rodzaju jednostki. 45x28
  25. Nie. Kotwica jest po lewej burcie. Leży na zeliśzgu kotwicy i łańcuch jest za słupkiem. http://www.naszbaltyk.com/cache/widgetkit/gallery/606/35_1973-KP%20PILOT-66-nb-7b444f27c2.jpg widać na tym planie. Ten temat już załatwiony. Przewierciłem blachę na fi 6,0 bo znalazłem taką pasującą krótką tulejkę, obrobiłem i przylutowałem. Jeszcze mały szczegół. Jak kotwica była mocowana? Mały przechył i za burtą. Ławki na planie nie są poziomo. Nie wygodnie siedzieć, biesiadować. Chyba, że jak płynie dziób się podnosi i łapią poziom. Nic dziwnego, że zostały zlikwidowane.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.