




kaczma2
Modelarz-
Postów
2 113 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
22
Treść opublikowana przez kaczma2
-
To samo pływanie modelu z napędem parowym na Zalewie Koronowskim z drugiej kamery. Na pływaniu w przystani było już mało gazu w butli.
-
Na Szajnochy powinien być sklep przeniesiony ze Szwederowa. Najtańszy, arkusze 1000x2000. Jest też hurtownia przy Grunwaldzkiej. Klei się klejem do polistyrenu, Wąska, 3 Maja a HIPS do polistyrenu spienionego na CA. Podobno jest olej sylikonowy, ekologiczny. Nie trafiłem na taki jeszcze. Ileś stron wcześniej Mike opisał budowę i smarowanie wału.
-
Chodzi o to, że podobno regulator bardziej się grzeje na małych obrotach niż na pełnych. Z moich doświadczeń, po pływaniu regulator był ciepły a silnik prawie zimny. W budowanym modelu Pilot 66 zastosuję silnik szczotkowy od dziecięcego samochodzika lub 3f C3548/06 Przewinąłem w gwiazdę i spadły obroty. Może na 5S są właściwe. Kombinowałem napędzać nim rower. Ale się naciąłem. Robię nadbudówkę do Pilota 66 i przyszła kolej na urządzenie wnętrza. Skleiłem front i bok szafy, przymierzam do miejsca koło drzwi, zdziwienie, tył szafy widać w oknie. Porównałem zdjęcie z planem i wyszło, że W. Grzeszczyk na planie źle rozmieścił okna. Co teraz? Załoga będzie bez szafy. Na zdjęciu biała, zaznaczona strzałką. Niedawno wylądował taki pojazd.
-
Pisałem, sprawdzone. Moj Artur na takim pływa. Przecież tym się opony pompuje. Holownik pływa z ruskim silniku od jakieś kasy.
-
Długość 700mm - to nie ma problemu. Nawet silnik od kompresorka za 20 zł pociągnie i mały pobór prądu. I jeszcze Ciebie w małym pontonie. Sprawdzone, Artur.
-
Do spokojnego pływania wystarczy jakiś silnik z samochodu np. od wycieraczek, mocniejszy od wentylatora chłodnicy. Może być też od taniego kompresorka lub wkrętarki 12V. Nisko obrotowe, bezpośrednio na wał. Na te silniki 3S pasuje. Bezszczotkowy - mam w 500 mm modelu kutra torpedowego silnik kV600. Pływa w ślizgu ale śruba własnej produkcji 2 łopatowa o dużym skoku. Właśnie ten skok daje tą szybkość. Średnica i skok śruby daje dużą skalę regulacji. Wsteczny można zrobić na serwie przełącznikiem (dobre styki) zmieniającym bieguny zasilania. Dotyczy obu rodzajów silników. Próby robić jak tylko kadłub nadaje się do pływania, bez pokładu. łatwiej dokonać zmian. Prace przy Pilocie 66 trwają. Sklejałem nadbudówkę. Zrobiłem bulaje Rurkę instalacyjną ciąłem na pierścienie i szlifowałem na grubość 2,5 W kapturku po silniku od cdr wywierciłem 4 otwory. Pierścień wsuwam do kapturka i dociskam wałkiem Wierciłem otwory fi 1,0 i po odwróceniu następne otwory (ustawienie na widoczne kreski) Na koniec wsuwałem i obcinałem drut miedziany. Do połowy głębokości zrobię skos. Powinien być nacięty schodek, nie mam tokarki.
-
Kaszalu szkoda, że ten krasnal na wiatr i wodę jest ciut mniejszy. Gdyby miał długość 1 stopy to byś mógł startować we Wrocławiu lub rywalizować ze mną w Footy Class. Nie mam porównania moich modeli z innymi.
-
Marcini59, z silnikami, możliwości jest dużo. Dobór zależy od długości i kształtu kadłuba, jak szybko ma pływać i od kosztów oraz dostępności. Znaczenie ma także ogólne napięcia zasilania.
-
Część II filmu. Wnioski niech przedstawi Andrzej, wykonawca parowca. Na zdjęciu w I części filmu widać pierwszą fankę. Bardzo się interesowała i porobiła zdjęcia.
-
Stegna, gdzieś blisko jest lotnisko. Robią loty turystyczne.
-
Dzisiaj Jan zabrał mnie na łączkę. Byliśmy przed 6:00 Wschodni wiatr. Start pod słońce. Upierdliwe muszki. Zrobiliśmy po 1 locie. Potem poszukiwania i do domu.
-
Kaszalu, dno piaszczyste. Właściwie piasek gliniasty. Było po ulewie. Deszcz wymył brzeg i dlatego tak płytko. Krótkie spodnie, boso i już. Za mostkami jest duża woda. Wysoki pomost (lepsza widoczność) i można poszaleć ślizgiem. Pisałem spalinowe nie pozwalają. Trochę dziwne skoro pozwolili żeby młody po piwkach szalał na parkingu kładem. Szybko skończył bo się wywrócił blisko samochodu.
-
W samym Kołaczkowie. Na początku. Jak będzie pas dla skręcających w lewo, to skreca się na pierwszej przerywanej linii. Na początku gruntowa, dalej kostka i na parking. Spalinowe nie chcą.
-
Michał. przeglądałem wyniki zawodów w Lesznowoli. Gratuluje. Silna konkurencja. Trzecie miejsce w MONO I na piętnastu i drugie miejsce w MONO II na dziewięciu. Sukces. Ważne, że wszyscy chwalą organizację. Regulator myłem, suszyłem, nie odżył.
-
Jan miał dzisiaj nieprzyjemną przygodę. Uciekał modelem z noszenia w dół i to spowodowało flater. Odpadła kabinka i lipol. Spadła na zagajnik na prawo od wysokiego lasu patrząc na wchód. Szukał nie znalazł ale znalazł przednią część silnika z magnesami. Model doleciał do parkingu i z hukiem uderzył w sosenkę. Ta uratowała model.
-
Po innych zajęciach, bez efektu, wróciłem do Pilota i zrobiłem kosze do tratw ratunkowych, a te po pracach etapowych są koszmarne.
-
Zrozumiałem, że o 5 rano.
-
Fotki, filmy po zawodach. W trakcie nie ma czasu, musi się przygotować technicznie i psychicznie żeby spełnić życzenia sukcesów. A po zawodach też nie wiadomo czy nie będzie szukał zatopionych modeli.