Iras 11

To fak lata jak czubek ale zegarek?......... to fajtłapa a też pali . musimy też rozrużnić tak jak pisałeś wcześnie akrobaty a makiety to nie to samo serwo w papaju jest mniej narażone na przesilenia

A może warto się zastanowić u nas Tomek Sobotka i Zegarek też montowali szybkie serwa i z metalowymi trybami i co za tym szło potrafili w sezonie wymieniać serwa kilka razy , ja latając na zwykłych nigdy nie miałem z tym problemów , napisałeś że trzeba montować silne o wadze 5-8 kg nie wiem czy jest sens ale tak jak mówisz każdy ma swoje ja uważam że gaźnik nie posiada żadnego obciążenia można go zamknąć podmuchem z ust więc siła tutaj jest zbędna .

Może i masz swoją rację ja mówię jakie serwo stosuję i stosowałem do swoich 3 i 3,5 metrowych akrobatów w których siedziały silniki od 210 cm i nigdy nie miałem z tym problemów

Tak masz w apce zakładkę CURVE i tam się pięknie ustawia wszystko

Tak serwo montuję jak najbliżej gaźnika jak najbliżej się da , nie stosuję żadnych amortyzatorów montuję wszystko na sztywno , amortyzatory na popychaczach stosowało się przed laty , sam to czyniłem kiedy aparatury były mniej wypasione i nie można było dokładnie ustawić krańcowych wychyleń . Widzę do dzisiaj dużo ludzi to stosuje nie wiem tylko po co ? Mnie bardziej doświadczeni koledzy wpoili że w benzynach trzeba mocować na sztywno żeby nie było żadnych strat czasowych na ruchu drążkiem przy dodawaniu gazu no i bardzo ważne dźwignia na serwie musi być tej samej długości co na gaźniku i w tym samym położeniu "równolegle"

"Szybkie" to nieporozumienie z reguły serwo na gazie spowalnia się na krzywych żeby silnik się nie ksztusił zwłaszcza w początkowej strefie ruchu . Ja w swoich wszystkich gigantach stosuję zwykłe hiteci 320 lub 325 i nie cuduję i co najlepsze przez tyle llat nigdy nie miałem problemów z gazem , koledzy cudowali z metalowymi , szybkimi i z reguły te serwa sezonu nie wytrzymywały Więc tak jak wysokości , lotki , kierunek trzeba wstawiać mocne , metalowe i dobre serwa to w przypadku gazu włożyć zwykłe najzwyklejsze serwo . Pozdrawiam wszystkich

To jeżeli nie masz serw wysokoprądowych a chyba nie masz to przełącz na 6 volt po popalisz wszystkie

To jedna przyczyna a druga to sprawdź w power boxie jakie masz ustawione napięcie

Noooo Damian to szlifowanie masz jak w banku a i dojdzie tobie jeszcze malowanie szukam sprawnych rąk i widzę że znalazłem

Sebastian nie dużo wiem na temat tego samolotu wiem tylko że waga około 40kg i silnik ten który jemu sprzedałem ZDZ 420 , próbowałem miesiąc temu dodzwonić się do Marka ale nie odpowiadał może znowu jest za granicą jak coś więcej będęwiedział to dam znać

No właśnie wiedziałem że jest ten film ale nie mogłem go znaleźć , to właśnie ten model w którym jest zamontowany silnik ZDZ 420

Sebastian nie dawno mój kolega z Nowego Sącza zbudował takiego zlina o rozpiętości 5m ale zamontował w nim silnik który mu sprzedałem o pojemności 420 cm był to ZDZ 420 b4 , obawiam się że to co chcesz zamontować może okazać się za małe . Model będzie ważył ponad 40 kg a w związku z tym że jest to akrobat musisz mieć zapas mocy.

Piotrze jak spojrzysz na zdjęcie z oryginałem i dobrze się wpatrzysz to zauważysz że te górne są inne od tych dolnych

Oni sami jeszcze chyba nie wiedzą coś robią ale samie nie wiedzą co ?

To widzę zdjęcia repliki robionej w Pucku

Tak bo szycie jest docelowe a silnik tymczasowy jak będzie więcej czasu to zrobię przekładnię i obniżę go tak żeby się schował . Na razie to model nie makieta

Chcę skończyć na Nowy Targ ale nie wiem czy uda mi się oblatać

Przyszedł czas na robienie poszycia

A dlaczego ma się dławić? o czymś nie wiem ?

Piotrek możesz tak ustawić podzespoły ja w moich maszynkach gdzie silniki mam po co najmniej 200 cm3 ustawiam zaraz przy silniku i nic się nie dzieje , dla serwa gazu jest wskazane żeby miało jak najkrótszy popychacz żeby nie traciło ani ułamka milimetra z wysuwu

Przyszedł czas na zrobienie gondoli pod silnik i maski , trochę to trwa bo czasu mało

No fajny modelik ale zapytałeś kolegę czy on kiedy kolwiek poleciał?

No sloty mam już zrobione trochę pracy mnie kosztowały wiedząc że jak je sp..... to będzie problem z lataniem ale i tak dopiero przy oblocie będzie wiadomo co poszło nie tak lub odwrotnie

Mariusz robię ten model dokładnie według planów udostępnionych przez Paolo i nawet patrząc dokładnie na zdjęcia na jego stronie modeli storcha to każdy ma inaczej zrobione statecznikimówię o wersjach rozmiarowych , 3 metrowy ma inaczej 4 metrowy inaczej a ja mam 5 metrowy więc wypada żeby miał inaczej z resztą to półmakieta i raczej model jak samolot więc i stery przypuszczam ma inne

Adam dlatego nigdy nie dopieszczam modeli w takim stanie jak ty bo wtedy mniej serce boli , to są tylko modele które przypominają prawdziwe. A zapewniam ciebie że czym większy tym łatwiej się lata Prace nad oszkleniem kabiny a to jak bym "szklarnie chciał oszklić"