No i ,bardzo dobra decyzja ,przybędzie Ci parę gram,ale będziesz miał ''full wypas'' .Ja latam z motylkiem,zmiksowany z lotkami mówię o sterze kierunku,a jak mi się nudzi to przełączam albo same lotki,albo ster kierunku albo razem i jest zabawa .
Nie ukrywam, że to drewno takie odsłonięte jako dodatek strasznie mi się podoba i jeśli oklejenie nie miałoby przynieść jakiegoś rozsądnego wzmocnienia lotek, to chętnie bym ich nie oklejał. Jak Ci się podoba to w czym sprawa,zapuść lakierem bezbarwnym(capon,nitro cellon,itp) i po sprawie .
No,tak ,mój goły ważył 700g.,doszedł lakier,całe wyposażenie i na tą chwilę tyle waży.Silnik C3542,zasilanie 2200 3S,Vario,tak że się tego trochę uzbierało ,Skrzydła po lakierze będą jeszcze szlifowane,parę gram odejdzie,dodam jeszcze że skrzydła są pod fornirem laminowane na całej powierzchni,myślę że będzie O.K.
Witam,gotowy nie oblatany ,spieprz...m,malowanie końcówek skrzydeł i są do poprawki,reszta jest O.K.SC,jak pisałem ,coś mi nie pasował ,ale dogadałem się z producentem i okazało się,że w instrukcji była pomyłka .Waga w całości jak widać.
He,he,też robiłem takie latawce,zdjęć nie mam ,ale dorabiałem jeszcze pilota,który spuszczał spadochroniarza,ubaw był przedni.Lata 1976,córka wspomina i pamięta .
Ostatnie,odbyły się 2013 r.na Błoniach.Teraz odbywają się na lotnisku aeroklubu krakowskiego z ,Krakowa centrum jest dość daleko do lotniska,MPK co prawda jezdzi, ale co godzinę.Tak,że najlepiej jechać swoim sprzętem .
13.10.2019 - Święto Latawca Aeroklub krakowski.
Witam,model na ukończeniu.Zostało domalować jakieś ozdóbki i w górę .Mam tylko jedno pytanie w sprawie wyważenia,to jest mój pierwszy model ze sterami w układzie V .Producent podaje 100 mm od krawędzi natarcia przy kadłubie ,cięciwa skrzydła to 220 mm. Przy usterzeniu klasycznym ,stosowałem zawsze ok.1/3 cięciwy profilu od natarcia ,i tu potrzebuję porady znawców usterzenia tego typu.Pozdr.
He,he,przypominają mi się lata 70 ,gdzie, żeby kupić w CSH aparaturę PILOT,trzeba było mieć pozwolenie od takiej instytucji jak PIR.Tam człowieka przewałkowali,wszystkie dane ,pytania były "a na ci to,a gdzie bedziesz latał itp''.W końcu jak nastał stan wojenny nakazali wszystkie aparatury zdawać do PIRu,latałem dalej,i jakoś nie strącil .
A,ja sklejam bez kleju ,wystarczy szara tekturka,przesączamy ją nitrocellonem lub caponem,wkładamy ją między klejone elementy,dociskamy na moment,wyjmujemy i dociskamy klejone elementy i mamy po 5min sklejone.nawet nie trzeba szlifować,stara metoda,trzeba tylko dojść do wprawy .
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.