Utopia poruszył ważną sprawę wielkości sumy ubezpieczenia , a właściwie jej niewystarczającej wysokości . To nie przypadek , że na Zachodzie Europy sumy ubezpieczenia idą w miliony Euro . Tak naprawdę to 100000 zł jest niczym jeśli weźmiemy
pod uwagę koszty ewentualnych protez , rehabilitacji czy utraconych wynagrodzeń związanych z niemożliwością wykonywania zawodu . Towarzystwo Ubezpieczeniowe wypłaci tylko te 100000 zł , a poszkodowany może założyć nam sprawę cywilną o resztę . Ba zapadły w Polsce pierwsze wyroki za straty moralne i teraz dopiero poszkodowani będą mogli czerpać korzyści np z tytułu zranienia przez model .
Jednak lepiej jest mieć ubezpieczenie na 100000 zł niż nie mieć go wcale .
Jeśli chodzi o problemy Ubezpieczonych z Towarzystwami Ubezpieczeniowymi to występują one ze wszystkimi firmami , nie tylko z Hestią . Na swoim przykładzie mógłbym opisać przeboje z PZU i Wartą .
Najlepiej było z Wartą . Odmówiono mi wypłaty odszkodowania za części , które to miałem dostarczyć , a mimo kilkakrotnych ponagleń telefonicznych , nie dostarczyłem .
Problem polegał na tym , że nie miałem jeszcze wtedy telefonu .