Wojtek I

No i pływaczki pomalowane , jeszcze czarny pasek szerokości 5 mm rozdzielający kolory i można myśleć o stojaku .

Dzięki Mirku za pomoc, bardzo się przyda. Przemku, nie w tym roku, bo nie ustawiłem takiego wypadu w planie urlopów, a bez tego nigdzie się nie ruszę na kilka dni.

Mirku, masz rację - 4,2 to dla modelu bez pływaków, ale jak się zmieszczę w planowanej wadze (a wszystko na to wskazuje, że tak) to wyjdzie 3,1 ( wersja pesymistyczna - 3,4 wersja optymistyczna ). Dyskusję przeczytałem i utwierdziła mnie w przekonaniu iż redan na początek dam tak jak Ty, okolo 8 stopni za SC (pływaki udało się tak zaprojektować, że przy takim ustawieniu SC pływaków wypada prawie na jednej linii z SC modelu - co daje "0" problemu z wyważeniem ), nadmiar mocy mam wystarczający, a śmigło prawdopodobnie będzie 10,5 x 6 " co pozwoli zrobić niski stojak. Jak możesz to napisz jakie miałeś w Rafiku śmigiełko i jaki prześfit między pływakami, a kadłubem. Pozdrawiam. Wojtek

Pływaki przed śmigło wystają 80 mm - powinno być dobrze. Przybliżona obliczeniowa wyporność to 5400 (dwa plywaki) to jest prawie 4,2 masy modelu (przy teoretycznym wymogu 3x) - jest OK. I prawdopodobne malowanie.

Jednak wybiorą układ ze stopniem za SC. A tak wyglądają pływaki po pierwszym malowaniu, pokazały wszystkie dziurki. A to pierwsza przymiarka ze stopniem 10 mm za SC

Koledzy, mam pytanko: ile powinny być wysunięte pływaki przed płaszczyznę śmigła i jak wysoko nad lustrem wody powinno być śmigło?

Już jest na czym oko zawiesić, powodzenia.

Ja robię takie http://pfmrc.eu/index.php?/topic/35291-reactor-2-aqua/ i zobacz co o tym myślą inni.

I zaczyna się odwieczny dylemat : jak zrobić dwa jednakowe noski?

Krzysztof, a jak się do tego o czym tu piszemy maja te pływaki http://wwww.an-finan...0&producer=3115 ? Są to pływaki do modeli o masie 1,36 - 2,72 kg - czyli dokładnie do takich jak nasze, a ważą 880 g.

OK. Przerabiam ten problem pierwszy raz i wszystkie uwagi są cenne, dzięki.

Kesto, ile waży Twój model pod te pływaki i jakie ma obciążenie? Mój Reaktor w chwili obecnej ma tak: * Rozpiętość skrzydeł: 890 mm * Długość: 1080 mm * Powierzchnia nośna: 38,7 dm2 * Obciążenie pow.nośnej: 32,97 g/dm2 * Masa modelu gotowego do lotu: 1276 g I myślę, że dodanie 500 g niewiele zmieni (Obciążenie pow.nośnej wzrośnie do:45,89 g/dm2). Mój Beaver ma: * Rozpiętość skrzydeł: 1735 mm * Długość: 1090 mm * Powierzchnia nośna: 36,4 dm2 * Obciążenie skrzydeł: 61,4 g/dm2 * Masa modelu gotowego do lotu: 2235 g Przy takim samym silniku lata rewelacyjnie

Już pisałem : "Zawsze walczymy o gramy, ale czy jest to aż tak ważne, u nas ostatnio więcej wieje niż nie i jak masz lekki model to prawie nie ma nim kiedy latać.

Po pierwszym szlifowaniu.

Jasiu nikt nie kwestionuje wiedzy Heńka, ale nie zabijajmy zabawy naukowymi dysputami. W poście Henryka jest fotka RWD'y Czesława - mazerowane maski, długa rura, czarne napisy, srebrne polerowane owiewki - i co jest jakiś problem - nie ma. I tu wyłazi z nas Polak - ktoś musi mieć rację - zero kompromisu.

No i właśnie dzięki takim sporom ten samolot jest wiecznie żywi i nie zapominamy o naszej historii. Sporów jest wiele; była długa rura wydechowa czy nie? Znaki i podwozie były malowane na kolor czerwony tylko na sam przelot przez Atlantyk, czy nie? Kolor był srebrny, czy kremowy (farba srebrna jest znacznie cięższa) itp, itp. Czy to ważne kto ma rację? Gdzie przyjemność budowania? Obaj budujecie piękną makietę i to jest ważne.

Pięknie, ale jak masz zamiar podszlifować fiszbinki na tak cienkim spływie? U mnie to tak wyszło:

Zaczynam pokrywać spodnią część i jednak dodałem wstawki ze sklejki.

Sklejka ma byś tak jak na rysunku bo jak inaczej zamocować stojak? A co do pokrycia to między balsą 2 mm, a 1,5 jest 38 g zysku ( więcej znacznie zyskałem rezygnując ze sklejki i listewek sosnowych). Zawsze walczymy o gramy, ale czy jest to aż tak ważne, u nas ostatnio więcej wieje niż nie i jak masz lekki model to prawie nie ma nim kiedy latać. Natomiast okucie do mocowania stojak pokazane przez Krzyśka jest ciekawą propozycją.

Mirek, to co napisałeś to się nazywa „sprowadzenie gościa na ziemię”. Jakiś mądry człowiek powiedział :”gdybym wiedział to czego nie wiem – wiedziałbym wszystko”. Ale postaram się odpowiedzieć, pokrycie twarda balsa 2 mm, co do laminowania to na razie mam zamiar laminować całość, a mocowanie do kadłuba ma być „mocne i ładne” – tyle wiem. Na górnej części pływaka w miejscu mocowania pod pokrycie daję sklejkę 4 mm, a dodatkowo pływaki mają być połączone między sobą rurką węglową fi 6 mm, w tym celu mam zamiar w pływaki wstawić gniazda z rurki aluminiowej – za parę dni dam fotki jak to zrobiłem. Jak się robi coś pierwszy raz to pomysły przychodzą w trakcie roboty, staram się podpatrywać tu i tam jakieś rozwiązania, ale puki co to jest więcej pytań jak pomysłów i sam jestem ciekaw co z tego wyjdzie.

Boki oklejone, doszlifowane do wymiaru, przygotowane do klejenia pokrycia na dnie.

75% długości kadłuba.

Tak, pływaczki mają L=780 mm i mam zamiar laminować z zewnątrz.

Witam, postanowiłem "uwodnić" mojego Reactor'a. Oto on: Relacja z budowy Reactor'a i jego reinkarnacja http://pfmrc.eu/inde...lacja-z-budowy/ Wybrałem pływaki konstrukcyjne - wg takiego projektu, przeskalowałem i zmieniłem materiały do wykonania. A tak to wychodzi, masa szkieletu to 45g. Zobaczymy co z tego wyjdzie.

Powodzenia. Ja też zrobiłem skrzydełko w jednym kawałku i się sprawdza. Pozdrawiam i trzymam kciuki.