Skocz do zawartości

Pioterek

Blue sky
  • Postów

    3 554
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    18

Treść opublikowana przez Pioterek

  1. Nic nie uważam, zrobisz jak zechcesz i to będzie Twój model i sukces albo porażka. Myślę, że już wszystko wiesz i to najlepiej, więc w takiej sytuacji żadne rady nie są Ci potrzebne. Rozważ przy okazji taki drobny fakt, że na dużą ilość rozpoczętych na forum modeli Wicherka niewiele z nich doczekało się ukończenia nie mówiąc już o udanych lotach. Może coś w tym jest ? Ale bardzo chętnie z przychylnością pokibicuje.
  2. To wynikło z raczej z doświadczeń z lotów i myślę, że mogło być spowodowane moją niedokładnością w wykonaniu kątów w modelu (miałem plan składany z kawałków) a nie świadomą przeróbką. Model przy oblocie b.często wymaga regulacji. Szanuję bardzo oryginalne plany WS, zostały one już sprawdzone wiele razy i raczej nie zmieniałbym ani proporcji części odpowiadających za właściwości lotne modelu ani jego kątów. A może walniesz sobie profil dwuwypukły symetryczny - będziesz miał jak u myśliwca - po co tak połowicznie Clarc Y
  3. Dużo odpowiedzi na swoje pytania znajdziesz pod adresem: http://pfmrc.eu/index.php?/topic/35718-zamiast-piperka-zrobmy-wicherka-25-ep/ Wielu naszych Kolegów z forum brało udział w tym temacie i zostało omówionych kilka ciekawych aspektów budowy Wicherka
  4. Moje nieśmiałe uwagi: Do czego ten model ma służyć ? to podstawowe pytanie bo z niego wyniknie część dalsza Jeżeli są to wymiary i proporcje Wicherka 50 to ok. jeżeli nie może być "ciekawie" Wykonując model pod benzynę trzeba go zrobić mocnym bo benzyna b. mocno poniewiera model (drgania o ostrych szpilkach) Balsa i sosna źle ze sobą współpracują są to materiały o bardzo różnej wytrzymałości więc nie mieszałbym ich, prędzej pręty węglowe.. Jeżeli profil Clarc Y to może lepiej zrobić jakiś popularny prosty konstrukcyjnie trenerek - bo to w locie już nie będzie Wicherek Czy zmieniasz kąt natarcia skrzydła? jeżeli tak to nie wiem czemu Z tą ekonomią to mi źle wróży, nie przesadzaj za mocno w końcu włożysz drogi silnik a jak reszta będzie zawodna stracisz wszystko. Nasze hobby jak każde inne wymaga jakiś finansów a bierzesz się już za model z półki prawie "gigant", gdzie koszty rosną nieproporcjonalnie mocno - zadbaj o bezpieczeństwo innych !
  5. Bardzo chętnie pokibicuję a jak zechcesz doradzę. Życzę też wytrwałości bo wiele Wicherków na forum nie zostało ukończonych. Wbrew pozorom jest to dość pracochłonny model szczególnie gdy wprowadzasz modernizacje.
  6. Drogi Marcelu ! Nie za mocny silnik, tylko do końca nieprzemyślana konstrukcja. Nie widziałem jeszcze, żeby ktoś tak łączył dźwigary na styk. Dźwigarów skrzydła nie można bezkarnie przecinać, a jeżeli już zdarza się taka konieczność (np. mewie skrzydła) to robi się to na jak najdłuższych skosach aby zapewnić max. długa spoinę. Ja 35+ jeden z tych co podobno opanowali jak twierdzisz to forum, miałem w życiu szansę poczytać parę mądrych drukowanych publikacji o miniaturowym lotnictwie i wsiąść je sobie pod rozwagę. Dzisiaj jest internet, forum, zdjęcia filmy i książki też - tylko wydaje mi się że czytać nie ma komu. Mała ilość środków pieniężnych nie zwalnia też od myślenia. Napraw swój model i lataj dalej z nami. Pozdrawiam Piotr.
  7. No właśnie gdzie zastrzały, łączenie dźwigarów na styk środku płata tam gdzie działają największe przeciążenia ? Wicherek był wałkowany tyle razy na forum - ale widać błędy ciągle te same.
  8. U mnie w E-Flite piszą 82-95mm od przedniej krawędzi górnego skrzydła. Ale i tak musiałem doważyć przód (mimo że zastosowałem ciężki silnik i ciężkie baterie LiFe) , żeby nie "darł mi pyska do góry"
  9. Dokładnie przed oblotem sprawdź dobrze wyważenie modelu, w tym typie modelu jest często b.zwodnicze (za ciężki na tył), ja zrobiłem do tego nawet specjalny "pomocnik".
  10. Koniecznie pochwal się jak skończysz - przyrzekasz ?
  11. Owszem wiele markowych produktów jest produkowanych w Chinach, ale wtedy nadzór nad jakością sprawuje właściciel marki. W Polsce wytwarzane są Alfa Romeo czy Volkswageny a czy to znaczy że są gorszej jakości? Nie bo nadzór nad technologia i jakością sprawuje właściciel marki. Więc nie miejsce wytwarzania a marka jest (powinna) być gwarantem jakości.
  12. W numerze 9/2013 Modelarza zamieszczona została cz.1 planów Wicherka 25 P w skali 1:1:
  13. Dzięki Stanisławie za fachowe ujęcie tematu. A moja Prząśniczka jest modelem, którym bardzo lubię latać a dlatego, że jest właśnie jest inna. Ażeby tym modelem latać widowiskowo trzeba zmieniać na czas lotu tym modelem swoje nawyki w sterowaniu.
  14. Marcinie No każdy szacuje jak uważa, model mojego kolegi (ten o którym wspomniałem - trenerek ) do lotu kosztuje z jakieś 1 700 zł, Kolega zaoszczędził na tanim reglu jakieś 100 zł i miał duże szczęście, że nie rozbił modelu bo by stracił o wiele więcej niż tylko wygięte podwozie. Regulator emax 70 A a silnik pobierał max. 35A i nie mógł wydolić. Po wyjęciu reglera na sam wierzch, żeby dobrze go chłodzić (było 10 stopni ciepła) problem chwilowo ustąpił. Takie zachowanie reglera świadczy o braku selekcji elementów mocy - montowali jak popadło bo tak jest dużo taniej, ale czy lepiej ? W dodatku regulator przyszedł paczką z Chin (żeby było taniej) i czy teraz uznają jego reklamację ?- jeżeli nawet to trochę poczeka. W sklepie wymieniłby na następny nowy egzemplarz i latał dalej, a tak musi czekać - albo kupić drugi, lepszy . Na radiu i regulatorze (ogólnie elektronice) nie powinno się oszczędzać kosztem jakości bo są to elementy decydujące o bezpieczeństwie lotu, także bezpieczeństwie wobec innych latających kolegów. To jest lotnictwo co prawda w miniaturze, ale jak prawdziwe lotnictwo, też nie znosi kompromisów. Jak sięgniesz kiedyś po większe i drożej wyposażone modele myślę, że pewnie szybko zmienisz zdanie. Pozdrawiam i życzę samych udanych lotów Koledze Bartkowi jego nowym modelem PT-17. Piotr
  15. Tak, tak i niedługo białe misie będą prosić żółte misie o porcje ryżu. A tak nawiasem, latałem wczoraj z kolegą którego nowy regulator silnika (prawidłowo dobrany) i zrobiony przez żółte misie sam się wyłączał w powietrzu - więc zaliczył parę stresów i awaryjnych lądowań. Dobrze że BEC działał. Ale za to było tanio .
  16. Co się dziwisz przecież to pianka - mogłaby nie wytrzymać akrobacji.
  17. Widać na filmie szczególnie przy drugim lądowaniu, że model wylądował na ok. 50 m lotniska. Więc można nim lądować krótko, gdy mamy długie podejście i odpowiednio wcześnie zdejmiemy gaz w tym przypadku było to na ok. 100m przed granicą lotniska.
  18. A oto film z lotów modelu. Za kamerą sympatyczny i życzliwy Pan Marek, gospodarz modelarskiego lotniska w Dziuchowie. Przepraszam za wadliwą datę na filmie powinno być 30.09.2013 a nie 30.10.2013 - trochę się rozpędziłem . http://www.youtube.com/watch?v=BBZUfZrRejk
  19. Parę zdjęć z dzisiejszych lotów: Spacewalker w zacnym towarzystwie Starujemy: Na tle nieba W pełnej krasie: Lądujemy: Zdjęcia Witolda Nowakowskiego:
  20. Dzisiaj był świetny, bezwietrzny dzień. Więc model został w końcu wytrymowany. Silnik modelu Power 90 jest bardzo silny, myślę że spokojnie wystarczył by i Power 60. Normalnie latam na połowie gazu, natomiast pełna moc przydaje się chwilowo przy akrobacji. Pełny gaz i model bardzo wyraźnie przyśpiesza, wspinając się pionowo do góry. Lot modelu z akrobacją trawa ok. 12 minut a lądowanie modelu odbywa się przy 25% nie wykorzystanej pojemności pakietu. Lądowanie jest bardzo długie, model leci i leci dlatego gaz należy zdejmować na długo przed krawędzią lotniska. Lądowanie "bojowe" ze stromego podejścia jest prawie niemożliwe, bo rozpędzony model będzie leciał przez całe lotnisko. Dlatego bardzo poważnie myślę o klapach. Mam już zgromadzone elementy i przycięta materiały (płyta węglowa 1mm). Model w locie jest bardzo efektowny, ma bardzo dużą rozpiętość prędkości i trudno go przeciągnąć. Jeżeli pozna się jego dynamikę, latanie staje się prawdziwą przyjemnością Zrobiliśmy dzisiaj dwa filmy z lotów, ale podkusiło mnie licho żeby nie korzystać z automatyki ekspozycji tylko skorygować ją ręcznie i niestety film wyszedł prześwietlony mimo, że na wyświetlaczu kamery było wszystko ok, więc bubla nie będę zamieszczał - na film trzeba jeszcze trochę poczekać. Jest to obecnie największy elektryk w naszej sekcji modelarskiej.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.