Skocz do zawartości

Pioterek

Blue sky
  • Postów

    3 554
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    18

Odpowiedzi opublikowane przez Pioterek

  1. Faktycznie na tym zdjęciu widzę co innego: szufladka na akumulatory, skrzyneczka na balast... inne takie drobiazgi - wszystko dopiszczone to fakt - ale tym bardziej widać, że moim zdaniem cała koncepcja umieszczenia akumulatorów błędna i tylko brniesz w to dalej.

     

    A jak Ty byś umieścił akumulatory ?

    Myślę, że Hubert ma rację. Pomijając wysoką jakość wykonania całego modelu, wydaje mi się, że jednak byłbyś w stanie dobrac takie akusy, aby nie było konieczne stosowanie tej skrzynki. Wybór lipolków na rynku jest ogromny. Rozumiem również, że wybór jakiegoś rozwiązania to skutek przemyśleń i kompromisów na jakie natrafiasz jako konstruktor. Może jednak rewolucja jakaś w koncepcji rozwiązania problemu wyważenia byłaby potrzebna? Miałem takie dylematy z wyważeniem P24 i proste rozwiązanie (pólka na ciężarki wysunięta max do przodu i mocowana na końcu łoża silnika) przyszło nagle do głowy i zamias 500 gram na ściance ogniowej jest 280 na półce. Mżoę jednak popróbuj coś z doborem wymiarów, ciężaru i umieszczoenia akumulatorków?

     

    Pietka wpadnij do mnie na kawę zobaczysz jak to wygląda to sam ocenisz.  Nie widząc modelu naprawdę trudno dyskutować. Ze zmianą wielkości akumulatorów to nie tak szybko  to są spore koszty a trzeba mieć miń. ze trzy komplety żeby sobie polatać. 

    Drgania - niszczące konstrukcje powstawałyby od samego ciężaru wysuniętej skrzynki balastowej/łoza silnika. Wcale nie chodzi tu o wyważenie zespołu silnik śmigło. Ta skrzynka łoże jest mocowana tylko to przedniej ścianki pierwszego łoża/skrzynki  czy śruby przechodzą aż do wręgi kadłubowej? wydaje mi się, że to pierwsze (?). Gdybyś dobrał długość szpilki/śruby do samego kadłuba byłoby to jakieś usztywnienie.

    Jak rozumiem masę modelu i SC sprawdzałeś na tych założonych do fotek kół oponek. Nie pamiętam jakie będziesz miał koła skalowe ale te fabryczne w 1/4 ważą ponad 300g - tego chyba nie wziąłeś pod uwagę. Może więc to będzie jakieś rozwiązanie zmniejszające ciężar mocowania silnika?

     

    Tak te koła które teraz mam są lekkie - kiedy przyjdą inne cięższe skrzynka balastowa będzie bardziej pusta. Śruby nie przechodzą do wręgi kadłubowej.

     

    Irku, drgania a obciążenia statyczne czy przeciążenia (od jazdy modelem po ziemi czy akrobacji w powietrzu) to zupełnie inne sprawy.  Drgania napędu są b.groźne w skutkach ich oddziaływanie jest gwałtowne i agresywne. Urywają śruby,  niszczą łożyska i "roztrybuszają"  cały model.

     

    Obciążenia statyczne  i przeciążenia (te o których wspominasz) łatwo jest przeliczyć i narastają łagodnie. Jeżeli do skrzynki balastowej włożę np. 200 g i poddam model przeciążeniu 5G to obciążę skrzynkę siłą 1 kg. I to mogę sobie sprawdzić na ziemi. Pakiety ważą w sumie 1,4 kg więc ich łoże powinno wytrzymać przy 5G  siłę co najmniej 7 kg. 

     

    Na pewno mocowanie pakietów zgodnie z Twoją sugestią wykonam solidnie.

  2. Znowu Pioterek przeczytałeś za szybko, jak mój dowcip.

    Nie zauważyłeś, że zmniejszyła Ci się ilość punktów i zrobiłeś aferę, że ktoś Ci zrobił dobrze.

    Mam nieodparte wrażenie od długiego czasu, że wszystkich zwracających się do Ciebie, traktujesz jak wrogów, którzy chcą Ci dosrać i życzą Ci źle, a nie, że chcą zwrócić uwagę na coś, jak coś zrobić lepiej. Lub po prostu podrzucają  różne pomysły w tzw. burzy mózgów, jak rozwiązać zagadnienie czy wyjść ze ślepego zaułka.

    I stąd takie nieporozumienia.

    W nowym roku życzę Ci więcej dystansu do siebie i wiary w dobre intencje innych ludzi.

     

     

    Drogi Robertusie

     

    Bardzo cieszę się, że Koledzy podpowiadają mi jak powstaje problem. Ponieważ jednak mam swój model codziennie na wyciągnięcie ręki dobrze widzę szerzej całość występujących problemów a nie tylko jeden wycinek (rozwiązanie problemu)  proponowany często przez Kolegów. I tak np.  wyważenie modelu o którym tyle piszemy ostatnio to nie tylko dodanie ciężaru w odpowiednim miejscu, ale szereg współzależności i dodatkowych wymagań:

     

    - przede wszystkim odchudzić tył

    - jak niemile widziany ciężar zamienić w ciężar częściowo pożyteczny

    - jak rozwiązać łatwe kalibrowanie ciężaru balastowego

    - jak rozwiązać wymianę na lotnisku balastu na inny wcześniej przygotowany a przeznaczony dla  innych pakietów

    - jak rozwiązać mocowanie ciężkiego i mocno wysuniętego do przodu łoża z pakietami (w sumie 1,4 kg) tak aby nie wyrwało się z kadłuba - tu skrzynka balastowa będzie częścią konstrukcji mocowania łoża

    - jak to wszystko zmieścić w okazuje się w nie za dużej masce silnika i zapewnić dobry i szybki dostęp do serwisowania w warunkach również polowych.

     

    Na propozycje Kolegów odpowiadam poprzez właśnie w/w kryteria. Myślę, że robię to grzecznie i tłumaczę czemu tego czy innego proponowanego rozwiązania nie mogę przyjąć w mojej konkretnej sytuacji,  mimo że proponowane rozwiązanie jest technicznie b.dobre.

     

     

    "Nie traktuję Kolegów jak wrogów" - może czasami złości mnie jak nie dokładnie czytają to co pokazałem na zdjęciach lub napisałem wcześniej, wpadają tu na chwilę coś tam skrytykują lub napiszą ot tak żeby napisać. 

    Próby pracy silnika na tak wydłużonym i obciążonym "łożu" jeszcze nie robiłeś? mogą powstawać duże drgania. Ile waży sam silnik?

     

    Podobne łoże miałem w Mustangu Blue Nose. Silnik elektryczny z maleńkim kołpakiem i dobrze wyważonym śmigłem np. XOAR nie ma praktycznie drgań. Robiłem próby na jednym pakiecie było ok. Silni o ile pamiętam waży ze 400g.

     

    Natomiast przez jakiś czas walczyłem z drganiami w PZL P.24. Tam jest b.duży kołpak (musiałem go dokładnie wyważyć) śmigło APC którego używałem mimo statycznego wyważenia nie było najlepsze (było ciężkie), ale najważniejsze okazało się mocowanie silnika bezpośrednio do łoża ze sklejki. Sklejka z czasem odciskała się i luzowała mocowanie silnika co dawała po kilku lotach przyrost drgań. Dlatego wzmocniłem mocowanie płytą laminatową skręciłem mocno i problem ustał. W SE 5a nauczony doświadczeniem zrobiłem to samo z mocowaniem tulej.

  3. Potwierdzam zdjęcie 2 punktów, komentarz o reklamie był i potem to się zmieniło.

     

    I z mojej strony wyglądało to tak:

     

    Dostaje powiadomienie o ostrzeżeniu  pt. "Amnestia Noworoczna"

    Wchodzę w treść ostrzeżenia - jest informacja, że to z powodu reklamy - zdjęcie pasków

    Piszę o tym fakcie na forum,  bo nie widzę przekroczenia z mojej strony

    Za jakiś czas (ok. godziny) zapis o reklamie znika i pozostaje Amnestia Noworoczna.

  4. No faktycznie dziwne. Rzepy zrobione dla/przez abc więc dlatego maja taki napis.

    Co zatem z Twoim napisem na stateczniku cenionej marki ;)

    Czyżby to był prawdziwy powód zdarcia foli a nie kłopoty z wyważeniem? ;)

    Nie rozumiem o czym piszesz statecznik poziomy (ten ze zdartą folią) nie miał żadnych oznaczeń. Oznaczenie cenionej marki jest na stateczniku pionowym którego nie ruszałem. Złośliwość czy uważnie nie czytasz ?
  5. Otrzymałem przed chwilą ostrzeżenie od Kolegi moderatora TeBe za umieszczenie na moim zdjęciu pasków mocujących akumulatory z napisem producenta co sobie je tak oznaczył. Jestem lekko zdziwiony tym wpisem, paski umieściłem tak jak je wykorzystałem. Nie raz umieszczalem zdjęcia zawierające elementy kupowane do moich modeli na których producent oznaczał swoje nazwy i nie było z tym problemu. Czy to jakieś nowe podejście do tematu ?

  6. Zastanów się Piotrze czy luźny śrut sypany do skrzynki to dobry pomysł w modelu myśliwca.

    Proponuję płytę o odpowiedniej grubości przed wręgą silnikową.

    Jej masę można korygować.

     

    Śrut ołowiany to stary  modelarski sposób i daje najlepsze możliwe wypełnienie. Może być w woreczku i wtedy łatwo go wyjmować lub wymieniać na inną wagę, lub luzem przyciśnięty gąbką coby nie harcował wewnątrz. Do skrzynki można też wrzucić ciężarki wędkarskie, ciężarki od wyważania kół i inny ołowiany złom  - tylko wtedy wypełnienie skrzynki będzie gorsze. To wszystko  to zależy od tego ile trzeba będzie wrzucić żeby uzyskać wyważenie. Mam trochę pudełek śrutu do wiatrówki i od niego zacznę.  Płyta ołowiana jest gorsza do korekcji, nie wspominając o tym że ołów w dłuższym kontakcie ze skórą jest szkodliwy. 

     

    Płyta ołowiana umieszczona w miejscu jak narysowałeś jest najlepszym położeniem. Moja skrzynka balastowa jest zdejmowalna więc może kiedyś coś z Twojego pomysłu wykorzystam choć jak napisałem  płyta jest gorsza do korekcji na lotnisku,  jeżeli mam pakiety o zasadniczo różnej wadze.

     

     

    Poza tym patrzysz tylko na sam problem wyważenia. A przecież pod napędem (silnikiem) trzeba umieścić jeszcze łoże z pakietami - 1,4 kg. Łoże to będzie wysunięte max do przodu i nie da się go zamocować tylko jako wspornik (złapać za jeden koniec do kadłuba) bo się pod ciężarem pakietów wyłamie. Dlatego łoże to trzeba będzie jeszcze dodatkowo podwiesić wykorzystując właśnie skrzynkę balastową.

  7. A nie mówiłem, żeby zrobić otwierane boki pokrywy silnika?  Tak mi się wydaje, że zdołałbyś wtedy umieścić cztery pakiety, po dwa z z każdej strony, miałbyś razy dłuższe latanie bez konieczności cudowania z wyważeniem. 

     

    Widzę, że znalazłeś prosty sposób na wyważenie modelu - zrobić otwierane boki pokrywy silnika   :)

     

    Niestety, więcej pakietów niż jest miejsca w masce nie zależnie od sposobu jej zdejmowania - nie wejdzie. 

  8. Wyważanie modelu.

     

    Jest to teraz dla mnie najważniejszy na tym etapie punkt budowy modelu. Jak pisałem podejmuje kilka działań mających na celu zapewnienie prawidłowego wyważenia modelu.

     

    1. Zdjęcie ciężaru ze SW  - zrobione   teraz potrzebne  -100 g na dziobie

    2. Zastosowanie zamiast jednego pakietu NiMh do zasilania radia dwu takich samych pakietów  tj. +125 g na dziobie i podniesienie bezpieczeństwa zasilania radia.

    3. Zastosowanie większych pakietów napędowych 2x 5300 mAh o wadze 595g zamiast  pakietów o wadze 2x440g  co wymagało poszerzenia łoża pakietów  ok + 310g  na dziobie

    4. Zastosowanie skrzynki balastowej na śrut ołowiany o możliwości doważenia do  + 500g  g.  

     

    Liczę po cichu na tę skrzynkę, że może będę mógł ładując ją  na max. używać też i moich standardowych lżejszych pakietów - wtedy śrut w woreczku (a morze sztabki) szybko wymieniamy na inny zestaw i latamy na lżejszych pakietach. A dla pakietów ciężkich inne wypełnienie skrzynki.

     

     

    Pakiety radia:

     

    post-5634-0-90199500-1420028696_thumb.jpg

     

     

    Pakiety radia i pakiety napędowe:

     

    post-5634-0-38474300-1420028697_thumb.jpg

     

    Skrzynka balastowa w budowie:

     

    post-5634-0-16755300-1420028696_thumb.jpg

  9. W odpowiedzi na Twoje obliczenia Irku:

    Załączam tabelę proponowanych obciążeń jednostkowych płatów w zależności od typu modelu samolotu. Jest to tabela zaczerpnięta z książki Gordona Whitehead "Budowa lotniczych makiet RC"


    post-5634-0-43787000-1419886355_thumb.jpg

    obciążenie mocy: silnik dwusuwowy, silnik czterosuwowy.

     

     

    Według tej tabeli wyliczone obciążenie płatów 49 g/dm2 mieści się akurat w grupie 2. Czyli teoretycznie jest dobrze. Ale spodziewam się tego o czym wspominasz, że model będzie latał lekko i będzie podatny na wiatr . Ja do tej tabeli (mimo całego szacunku do całej wiedzy zawartej w tej książce) podchodzę dość sceptycznie bo dla przykładu:

    moja Prząśniczka J1M o obciążeniu jednostkowym 72 g/dm2 lata lekko i wolno a według tabeli jest "myśliwcem" z okresu II WŚ
    PZL P.24 o obciążeniu płatów blisko 100 g/dm2 nie mieści się w tabeli i jest co najmniej odrzutowcem co a przecież przy nie wielkim wietrze ląduje prawie w miejscu.

    Słyszałem od doświadczonych Kolegów modelarzy, że skala modelu ma duże znaczenie i dla modelu powiedzmy 2 m rozpiętości i więcej obciążenie 100g/dm2 jest rzeczą normalną. Brakuje więc chyba w tej tabeli informacji dla jakiej skali modelu liczone są wartości w tabeli - myślę że jest to raczej dla modeli tzw "średnich"

    Co do latania na wietrze latałem modelami i przy 12 m/s, w Kraśniku w 2013 roku na froncie przed burzowym lądowałem na 2 m i można to robić bezpiecznie tylko przyjemność z takiego lotu raczej niewielka, choć daje dużo doświadczeń.

  10. Super Piotrze, zawsze byłem przeciwnikiem pakowania ołowiu do modelu bez innych kombinacji.

     

    Ja też jak najbardziej ale w tym przypadku trochę ołowiu mnie  jednak nie ominie - nie mam już czego "cienkowacić". :)

    No właśnie. Zastanawiam się, czy nie byłoby lepszym rozwiązaniem zmiana takiego układu (skrzynka sklejkowa i dystanse metalowe) na jeden duży  sklejkowy domek. W środku można umieścić regulator, a po bokach dać odbiornik i po drugiej stronie zasilanie odbiornika. Pomyśl też nad zmianą umiejscowiania serwomechanizmów. Teraz masz je z tyłu pod kabiną pilota czyli daleko za środkiem ciężkości. Można je przesunąć bardziej do przodu, praktycznie tuż za domek silnika czyli przd środkiem ciężkości.

     

    Całą "złą masę" robi dolne skrzydło. Jest prawie całe wysunięte ku tyłowi poza ŚĆ. 

     

    Ja moduł radia i serw oraz regulator mam już zamontowany, sprawdzony i nie chciałbym tego  ruszać ze względu na dobry do nich dostęp. Odbiornik blisko regulatora, pakietów to nie jest najlepszy pomysł ze względu na zakłócenia (silne pole generowane przez przetwornicę regla)  jak i pola martwe (są pozycje w których tak duże akumulatory zasłaniają sygnał). 

     

    Skrzynka balastowa będzie nasuwana (nadziewana) na słupki mocujące silnik i będzie też częściowo wspierała łoże pakietów. 

     

    Zrobiłem rozeznanie pakietów i chyba zamontuję w tym modelu większe pakiety 2x4S 5000 mAh co mi da 250 g przyrostu ciężaru - pożytecznego. Może się zdarzyć, że ołowiu nie trzeba będzie dużo.

     

    Bardzo dziękuję za wszystkie rady i podpowiedzi :)  

  11. Skończyłem pracę nad ażurowaniem SW - część stała

     

    Przed zmianą ten kawałek ważył 128 g gdzie  sama folia waży 5 g. Po ażurowaniu (ale też po małym wzmocnieniu) uzyskałem wagę konstrukcji 97,6 g więc z folią będzie to 102,6 g.

    Ubytek masy  wyniesie 25,4 g co przełoży się na 100 g  na przodzie kadłuba.

     

    post-5634-0-34096700-1419838368_thumb.jpg

     

    Wzmocniłem przednie naroża i dołożyłem ukośniki głównie po to aby zmniejszyć pola do pokrywania folią.

  12. Przypomnę Piotrze, Twoją opinię, że jest to model samolotu wykonywanego z zestawu projektowanego dla silników spalinowych...Zatem kłopoty z wyważeniem nie powinny być tutaj zaskoczeniem albowiem przy tej wielkości modelu stylizowanego na makietę praktycznie nie ma możliwości poprawnego wykonania  obu wersji: spalinowej i elektrycznej bez ingerencji w wymiary kadłuba i rozkład masy, gdyż zasady fizyki są zawsze takie same.

    Jeżeli rzeczywiście balast miałby kosztować tylko 400G to przy tej wielkości modelu nie ma to większego znaczenia. Co więcej, może się okazać, że cięższy model będzie o wiele lepiej latać a z pewnością nie będzie latać jak "gazeta"...Ale w tej chwili jest to gdybanie a należałoby to wiedzieć przed rozpoczęciem budowy

    Twój model jest bardzo dobrym przykładem na to, że przy pewnych rozmiarach (mam na myśli modele samolotów u układzie dwupłata) kończy się uniwersalność stosowania napędów i już na wstępie trzeba określić zapotrzebowanie na moc i rodzaj napędu...Najważniejszym parametrem we wstępnym etapie projektu jest określenie tzw, mocy niezbędnej i na jej podstawie dobranie napędu .

     

    Dzięki za Twoje uwagi - rzeczywiście im większy model i dwupłat tym różnice w spalinie i elektryku się nasilają. Do tej pory napęd EP był cięższy od spaliny a tu okazało się odwrotnie.

     

    Mój model obecnie waży: 5 kg kadłub z pełnym wyposażeniem do lotu i skrzydła myślę, że z pokryciem jakieś 1,6 kg. Więc cały model wyjdzie 6,6 kg  czyli  7 kg z wymaganym balastem.

     

    Silnik zastosowany w tym modelu daje ciąg statyczny 5 kg  przy 48A co stanowi 12C dla akumulatora. Przy sprawnych akumulatorach daje to  5-6 minut a, że latamy z różną mocą więc z reguły jest to 12 minut lotu . 5/7=0,71 to stosunek ciągu do masy jak dla tradycyjnego akrobata 

  13. No ale niehonorowo  ;)

    Jak tak teraz patrzę, to chyba Hubert ma najlepszy pomysł (jeśli wymiarowo wykonalny) - czyli pakiety pionowo przed wręgą.

     

    Niehonorowo - dlatego jestem taki wkurzony. Gdybym spodziewał się,  że skrzydła tak mocno wpłyną na ŚĆ to bym tył trzy razy to przemyślał i wykonał tył ze "styropianu".  Dodatkowo zmyliły mnie jeszcze w projekcie mocowania serw SW i SK na ogonie - czyli spory zapas. No ale mleko się rozlało i będzie niehonorowo.   

     

    Pakiety na pionowo dobry pomysł, ale w tym modelu nie wejdą, silnik po środku pakiety po bokach - maska jest za wąska

     

     

    Jest rozwiązanie rozpaczliwe - rozpruć cały tył kadłuba przekonstruować i zrobić od nowa, ale czy to warte jest zachodu. Tył to są listwy sosnowe i wręgi nie bardzo jest z czego skubać. 

     

    post-5634-0-85171700-1419838811_thumb.jpg

  14. Tak, wiem. tylko że skrzynka balastowa będzie za silnikiem, a ta blacha przed.To zrobi różnicę w wadze balastu.  Ale jeżeli boisz się o mocowanie, to masz rację, jasne. Ewentualnie zmień mocowanie maski na długie śruby lub szpilki. Wtedy dołożysz w masce (na ściankach od środka) dowolny balast.

     

    Ja przełożenie 1:4 liczę właśnie od skrzynki balastowej. Jak pewnie przeczytałeś chcę część ciężaru-balastu  zamienić na użyteczny (drugi pakiet NiMh, być może większe pakiety napędowe) i wtedy znaczenie skrzynki balastowej zmaleje będzie ona dopełnieniem ciężaru  - skrzynka daje dużą elastyczność. Zresztą skrzynka balastowa stosowana jest w kilku modelach ARF znanych producentów  (ba jest nawet w Jaskółce :) )   więc to wcale nie nowy pomysł.

  15. A ja już dawno pisałem - gdy pokazałeś statecznik poziomy, że wcale lekko go nie zrobiłeś.

    Czasem nie posłuchaj rady kolegi Tomasza by przedłużać przód i tak już nie ma nic wspólnego z SE.

    Piszesz o problemach z SC ale ani razu nie pokazałeś jak masz rozmieszczone pakiety. Może gdybyś to zrobił dużo wcześniej to teraz uniknąłbyś problemu ulegając naszemu "czepianiu " się ;). Ile ważą Twoje pakiety? Może wystarczy dać ich więcej lub cięższe? Np. 6s ?

     

    Oj Irku Irku 

     

    Jak są umieszczone pakiety pokazywałem wcześniej na zdjęciach - można je przesuwać wzdłuż modelu (po to ażeby złapać dokładne wyważenie) aż po samą maskownicę silnika - rzecz w tym że to nie wystarcza. Moje pakiety ważą po 440 g więc 8S waży 880 g. Statecznik zrobiłem i tak lżejszy (cieńszy) niż był w planach. Nosa oczywiście nie przedłużę. 

     

    post-5634-0-88536300-1419791246_thumb.jpg

     

     

    Przychodzi mi do głowy, że mógłbyś tę przednią maskownicę/chłodnicę wyciąć na laserze z blachy stalowej odpowiedniej grubości.

     

    To jest jakiś pomysł. Tylko z drugiej strony moja maska silnika mocowana jest na magnesach, więc nie powinna być za ciężka żeby jej z magnesów nie zerwało. Myślę że skrzynka balastowa jest lepszym rozwiązaniem bo można w niej umieszczać dowolnie wymagany ciężar. 

  16. Wyważenie modelu

     

    No więc problem ma się tak, że brakuje mi na dziobie ok. 350 g obciążenia przy max. wysuniętych do przodu pakietach. Można to było określić dopiero wczoraj po zamontowaniu kompletu skrzydeł. 

     

    Jak wiadomo sposoby są dwa obniżyć ciężar tyłu, lub dorzucić ciężar do przodu. Przełożenie względem ŚĆ  w tym modelu wynosi 1:4 tzn 100 g zdjęte na ogonie to 400 g niepotrzebne na dziobie. Niestety kadłub jest prawie gotowy i prawdę mówiąc nie bardzo widzę możliwość zdjęcia z niego 100 g na ogonie. Ale coś da się zrobić więc zacząłem od SW

     

    post-5634-0-47463000-1419788683_thumb.jpg  waga 128 g

     

     

    post-5634-0-07959700-1419788684_thumb.jpg  po zdjęciu folii 123 g

     

     

    post-5634-0-47424000-1419788682_thumb.jpg   po ażurowaniu 98 g ( ażurowanie może jeszcze ciut zwiększę)

     

    post-5634-0-94917400-1419791106_thumb.jpg  struktura SW

     

    Więc spadek ciężaru to po pokryciu folią to 25 g   co przekład się a spadek wymaganego ciężaru na nosie modelu o 100 g.

     

    To ciągle za mało, więc czeka mnie dodatkowo wykonanie skrzynki balastowej tuż za silnikiem. Do skrzynki tej będzie można dosypywać kulki ołowiane według wymaganej wagi. 

     

    Oczywiście jest to ciężar pasywny nikomu nie potrzebny, więc spróbuje zamienić go częściowo na bardziej użyteczny np. stosując drugi pakiet NiMH do radia (120 g)  z menadżerem  zasilania. Nie wykluczone, że jeżeli model będzie się dobrze spisywał założę mu pakiety o większej pojemności i ciężarze  2x 600 g zamiast dotychczas 2x440 g.

     

    Przy tak dużej powierzchni skrzydeł 300-400 g dla modelu nie stanowi różnicy, ale wozić ołów zawsze uważałem za coś niehonorowego i w końcu mnie dopadło.

  17. O uzwojenie i wilgoć bym się nie bał, drut nawojowy jest izolowany.

     

    Jest izolowany, ale się nagrzewa mocno i oblepia się brudem coraz bardziej pogarszając jego chłodzenie. Usuniecie tego brudu jest bardzo kłopotliwe. Nie ma tego problemu z modelami które posiadają kołpaki.

     

     

    Wczoraj zakończyłem konstrukcję ostatniego skrzydła.

     

    Skrzydła dolne bez pokrycia i mechanizmów wyszły wagowo 660 g

    Skrzydła górne bez pokrycia ważą  650 g

    Serwa ważą 2x50 g więc w sumie  to 100 g

     

    Wszystkie skrzydła bez pokrycia z serwami ważą więc w obecnym stanie 1400 g

     

    Kilka zdjęć modelu z zamontowanymi skrzydłami:

     

    post-5634-0-20720800-1419768408_thumb.jpg

     

    post-5634-0-20752800-1419768433_thumb.jpg

     

    post-5634-0-36624700-1419768485_thumb.jpg

     

    post-5634-0-34673700-1419768499_thumb.jpg

     

    Mając zamontowane skrzydła dokonałem próby wyważenia modelu i powiem krótko jest źle :( . Model ma za ciężki tył. Mimo, że zrobiłem cieńsze niż w projekcie stateczniki masa pakietów i silnika nie wystarcza na zrównoważenie modelu. Mam poważny problem do rozwiązania.

     

    O tym niebawem 

  18. Silnik ustawiony jest na 0 jeżeli chodzi o kąty. Tak mi wyszło w PZL. Ale nie wykluczone jest że może jakaś korekta kątów może być potrzebna, dlatego taki szeroki otwór został zrobiony żeby to umożliwić. Myślę że szeroka czarna podkładka przed śmigłem może problem załatwić. Tak wygląda próbna wykonana  z czarnego kartonu podkładka.

     

    post-5634-0-00617900-1419705873_thumb.jpg

  19. To coś u Ciebie mało "przyrody żywej" ja po każdym pobycie na lotnisku czyszczę śmigła i krawędzie natarcia skrzydeł i stateczników a czasami i boki modelu z trawy też - najlepiej mi się spisuje Pronto.

     

    Co do Twoich zastrzeżeń dotyczących maski silnika i kesonów na skrzydłach bo to były główne uwagi. Maska silnika (jej wielkość i kształt ) wynikły z silnika od kosiarki który był projektowany do tego modelu. Ja ten kształt zachowałem świadomie ponieważ pozwalał mi umieścić pakiety pod silnikiem.

     

    Co do kesonów nie ma najmniejszego problemu żeby otrzymać od Pana Jarosława komplet pół-żeber i zrobić skrzydła tradycyjnie. Będą one wtedy wiotkie, będą wymagały takielunku i myślę że będą miały gorszą sprawność aerodynamiczną. Przy kesonach skrzydła wyszły lekkie i bardzo mocne a ich montaż jest szybki i prosty a o to mi głównie chodziło.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.