symon5

widzę że niesamowicie frapujący temat aż miło .ja też na tym modelu uczyłem się podstaw akrobacji na uwięzi i zapewniam cię roman że niezapomina się tego jak jazdy na rowerze . sprawdziłem po dobrych 30 latach dalej działa .plany modelu były publikowane w modelarzu tylko że ja pamiętam nazwę akrobatek w odróżnieniu od dużego akrobata który był pomyślany na nieśmiertelną radugę .ale wracając do twojego modelu może niedoskonałość zdjęcia albo mojego wzroku ale tak jakby dzwignia od klap była niewłaściwie polutowana z osią ,a jeśli także masz tak polutowany ster wysokości kraksa gotowa . broń boże żebym się wymądrzał ale żal byłby fajnego modelu,

wygląda znajomo , niestety pamięć już nie ta .sądzac po paluchach bedzie jaka 1.5

toż to kosa nic dziwnego

myśle że jeden czort

na pudełku i certyfikacie nazwisko maria kamińska

a na dodatek polski akcent

ja też

widze że nie tylko ja zauważyłem akrobatka bo łosia trudno nie zauważyc

dlatego mam problem z lataniem rc , próbowałem i bleeee . zwariowane pływanie łódeczkami do wyścigu zawsze no i próbuje przypomnieć sobie latanie f2b jest problem , cholera kiedyś kręciłem cały program a teraz te figury bleeee ale jaka frajda , no i może namówie kolegów jak pisałem na rekreacje f2d ,chociaż niewiem czy to taka rekreacja paweł kiedyś dawno temu w olsztynie był piekny tor modelarski i często miałem okazje podziwiac różnych asiorów we wszystkich klasach cl z całej polski , o nazwiskach nie pisze bo nie mówi sie o oczywistych oczywistosciach i nie powiem zawsze łaskawym okiem patrzyłem na popisy f2c , było mi do nich blisko duchem

paweł nawet miałem epizod w startach , a aktualnie próbuje kolegów namawiać na rekreacyjne latanie f2d

Paweł niestety uważam że jesteś w błędzie, moim zdaniem popartym wielokrotnym bólem palca (oczywiście w przeszłości) wykonanie dyszy z elastycznego materiału wynika z możliwości uderzeń palca w metalową dysze podczas rozruchu motarka. Krew i łzy a myślę że i sam tego wielokrotnie doswiadczyles

combatowy motorek ot co

od razu widać że to rakietowy samozapłon

ale takich nakrętek kupe dorobiłem i powinienem pamiętać

ops pomyłka rzeczywiscie skok 28 niestety starośc nie radość

1/4 x 32

a jak nazywa się ta część?

ja na twoim miejscu oszczędzałbym na wadze (3x80+200)bo może ci powera zabraknąć chyba że to ma być kopyto

sadzac po gazniku cmb

najlepsze oleje do silników podaje producent silnika a to zależy od tego z kim ma podpisaną umowe ot i cała tajemnica i filozofia tematu . w początkach napedów lotniczych jedynym stosowanym olejem była rycyna i też było dobrze . nie miałem do czynienia z benzynkami ale gdy chodzi o nie wysilone silniki napewno można stosować wszystkie dostepne oleje mieszalne z benzyną . aha przypomne że standartowe paliwa modelarskie do najbardziej wyczynowych silników oparte są dalej na rycynie .

oczywiście że forum jest po to żeby zadawać pytania , ale od kogoś kto ma 35 lat mam prawo oczkiwać zadawania pytań o jakiejś wartosci merytorycznej i zgłębienia tematu , i niema co tu się dąsać na odpowiedzi bo jakie pytanie taka odpowiedż .rozumiem że paliwo nie jest tanie ale ile przemek go rocznie zużywa że jest to takie drogie .warto mieszać paliwa jak ktoś zużywa rocznie kilkadziesiąt litrów paliwa a na rekreacyjne latanie wszelkie kombinacje bezsensu . kup silnik na benzyne . aha ja to jeszcze mieszam sobie do latania paliwo ale mam jeszcze całkiem sporo składników z czasów szalonego pływania łódeczkami

chłopie masz 35 lat a piszesz bzdury .przepraszam ale mnie poniosło jak czytam pierdoły

a może i wtedy zabraknąć ale do tego długa droga .no i kiedy sie spotykacie bom ciekaw mocno wyniku

piszesz że od paru sezonów , nie wiem ile godzin wylatałeś ale może trza coś wymienic w motorku ,na pewno łożyska wału a może i garnitur już przetarty na łokciach dopisuje bo nie zauważyłem że kolega napisał to samo i na to bym stawiał

jak proponuje coś o zawartości co najmniej 45% byle w dobrym towarzystwie