Skocz do zawartości

Shock

Moderatorzy Forum
  • Postów

    6 784
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    85

Treść opublikowana przez Shock

  1. A tak w ogóle, to jak ktoś ma jakiś ciekawy namiar na podobną miejscówkę,w zasadzie miejsce do typowego polatania na zboczu i z pewnym wiatrem to pisać śmiało . Chętni na wypad są. Nieśmiało zaczynamy zerkać w niedalekie miejsce (ok. 200 km ) czyli https://pl.wikipedia.org/wiki/Donovaly Wie ktoś coś ,dojazd,warunki ,warto ?
  2. Już lepiej .Edytuj tylko miejscowość. Witaj na forum .
  3. Zerknij w regulamin . Napisz coś więcej...
  4. Ciężkie to F3F ,nie dość że trzeba szybko latać to jeszcze na hura składać modele...
  5. Ja dorzucam kilka fotek jak i 2 filmiki naziemne . Dla informacji ogólnej dodam iż miejscówka jest znakomita zarówno pod względem modelarskim jak i turystycznym. Znakomite widoki,pensjonat o wysokim standardzie,raj dla modelarzy,narciarzy. Co prawda nie udało nam się polatać typowo F3F a to ze względu na zerowy wiatr który w kilkusekundowych porywach miał max 2,5 m/s Ale od czego silniki i termika . Praktycznie 99% latających tam innych modelarzy było motoszybowcami więc nie odstawaliśmy . Bez napędu można było sobie porzucać kamieniami...(to info dla Jurka -jakbyś puścił swojego frycka to za dwa dni wróciłbyś z nim doliny ) Zainteresowani wyjazdem i pobytem muszą uzbroić się w cierpliwość ,rezerwacje pokoi w terminie od maja do września są do 2020 roku.. Pozostaje wstrzelenie się w termin okazyjny ,kogoś rezygnację. Z polski jest kawał drogi ,z Kęt 860 km w jedną stronę... A warto,naprawdę warto .My to zrobiliśmy !!
  6. Na daną chwilę ,po przejechanych 1740 kilometrach napiszę tylko że warto było :D :D. Jakieś foto,wrażenia może jutro .
  7. Skąd ta pewność że większość ma problemy ?? Rozwiń trochę swoje powitanie ...
  8. Cudo ,zarówno silnik jak i odnowiony model . Pozwoliłem sobie na wrzucenie filmu z pracy tego silnika ...
  9. Było nieźle . Kawał drogi, ale warto było zrobić sobie wycieczkę (700 km w obie strony ) zakończoną mandatem u progu domu . Jak to piknik -od "kretów' po znakomitą akrobację,holowania,doborowe towarzystwo,nowe kontaky .Ciekawe lotnisko,niełatwe z początku dla nowych (drzewa na podejściu ).
  10. Sklep pana Leszka raczej nie istnieje stacjonarnie w Andrychowie ...
  11. A jak tam ,planujesz jakieś docieranie ,na stanowisku ,w modelu ?
  12. Fabrycznie skręcony silnik zostaw w spokoju ,mocowanie silnika na szpilkach jak najbardziej a nawet wskazane na kleju.
  13. Shock

    PIKNIK ŻAR 2016

    Jurek,jako prawa ręka organizatora i komentator nie widzę żadnej potrzeby aby przedłużać oficjalny piknik bo i po co ? Piknik kończy się ok. 14 -tej dlatego że część ludzi się rozjeżdza ,są do wręczenia dyplomy,puchary ,wspólna fota. Nikt wraz z oficjalnym końcem pikniku nie zabrania latać ,ba są tacy co latają do zmroku i dłużej Dla mnie jako osoby komentującej piknik szczerze ok. popołudnia w niedzielę chce się już rzy...(bez urazy) i mam ochotę w spokoju zasiąść ,polatać,pogadać z innymi.Nigdy nie ma tak że z oficjalnym zakończeniem lotnisko jest zamykane,wtedy jest czas na ogarnięcie sprzętu nagłośnieniowego,siatek (akurat w tym roku nie było potrzeby ich zwijania) i dla organizatora jest jeszcze sporo do zrobienia i nie mamy zamiaru "orać" do wieczora kiedy większość się zwinie. Bardziej skupiłbym się na frekwencji sobota/niedziela jak nad godziną zakończenia pikniku gdzie tak naprawdę faktycznie co rok kończy się on póżnym wieczorem dla chcących się wylatać . A poza tym byłeś ? widziałeś ? latałeś ? ,ktoś Cię ograniczał ?
  14. Shock

    PIKNIK ŻAR 2016

    Fajna dyskusja ale tak naprawdę o co chodzi ?
  15. Tak Janek ,trochę żeśmy przelecieli to wybrzeże A dla Ciebie fota z odwiedzenia polecanej przez Ciebie miejscówki -lotniska o dość ciekawej historii- Bagicz . Co prawda tam nie polataliśmy ale zwiedzanie okolicy bardzo ciekawe .
  16. Witaj na forum . Dobry link !
  17. No to jeszcze jedna produkcja Marcina .
  18. Shock

    Po prostu Toxic !

    Czas leci a Toxicowi zbiera się nalot (nie kurzu na półce) Koniec lipca zaowocował wypadem nad morze i polataniem na płaskim jak i na zboczach,klifach. Spotkani koledzy z forum,świetna atmosfera,porady jak latać,lądować na ciężkim terenie . Model spisał się znakomicie ,żarty kolegów odnośnie zamontowanego silnika były do czasu jego odpalenia .Moc,wznoszenie robiły wrażenie. Model najpierw polatał sobie na pograniczu Sarbinowa i Chłopów na przydrożnym polu . Znakomita termika ,lekki wiaterek sprzyjał długim ,leniwym ,spokojnym lataniem i świrowaniem . i filmik z tej miejscówki Kolejnym zaliczonym miejscem były kultowe Mechelinki. Udało się spotkać z liczną grupą kolegów jak i zarwać przypadkowe "laski" do pamiątkowej foty Zawarliśmy znajomości z Janegabem,Kierownikiem,Listwą,Specyfikiem,Arnim,Doktorem i mniej znanymi i filmik z latania Kolejna miejscówka to peron w Niestępowie .Całkiem ciekawe miejsce,lekko hardkorowe z lądowaniem.Nie ukrywam iż pierwsze lądowanie zaliczyłem w zbożu na dole z powodów obawy o model. Udało się też siąść prawie na krawędzi i filmik ze zmagań z peronem Ostatnim zaliczonym miejscem było latanie na zbiorniku w Żarnowcu. Fajnie,trochę słabo wiało ale dało się polatać. Fotki a niebawem filmik
  19. Wakacyjne latanie . Filmik zmontowany przez Marcina z pobytu na Mechelinkach
  20. Co czytasz ? bo na pewno nie regulamin .
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.