Skocz do zawartości

Shock

Moderatorzy Forum
  • Postów

    6 784
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    85

Treść opublikowana przez Shock

  1. No i będziesz spał spokojnie . Szacuneczek za pozytywną reakcję na konstruktywną krytykę ...
  2. Fajny układ ale ma jeden słaby punkt, krytyczny... "Plastikowy" orczyk na serwie
  3. No właśnie nie... da się zrobić tak by były napięte w każdej pozycji .
  4. Shock

    FUTABA

    A ja nie widzę przeciwskazań skoro zamienniki działają znakomicie, zamiennie z oryginalnymi . Gdyby były jakiekolwiek przeciwskazania to i owszem nie warto ryzykować. Nie znam przypadku "zemsty" jak to sugerujesz wcześniej czy później... Sam piszesz że FR Sky to powoli wysoka, nie budżetowa półka więc i odbiorniki są ok i sprawdzają się w połączeniu z Futabą.
  5. Shock

    FUTABA

    Być może . Ja cały czas zakładam sugerowaną i polecaną, mieszczącą się w budżecie SG 14 ? 16/18 to inna liga
  6. Shock

    FUTABA

    Potwierdzam co pisze Piotrek. Znakomicie z nadajnikami Futaby współpracują "podróby" odbiorników typu Orange czy Fr Sky. Sam na odbiorniku Orange w kominie wywindowałem się Respectem na ok. 1000 m, polatałem i szczęśliwie wróciłem... Tak samo w halówce Fr Sky sprawował się bez zarzutu. W 3 metrowym akrobacie zdecydowałem się jednak na oryginalny R6208SB dla 99% pewności działania
  7. Shock

    FUTABA

    Pewnie zaraz usłyszysz czemu Futaba ? , że drogie odbiorniki, że są lepsze obecnie i tańsze radia z telemetrią i innymi bajerami ... Ale to nie istotne, ważne że Twoje nowe radio będzie niezawodne, nie będziesz miał obaw o utratę linku i napis Futaba na radiu trzymanym w ręku bezcenny . Zupełnie poważnie to jeśli nie masz wygórowanych wymagań sprzętowych to taka 14 SG to dobry wybór mieszczący się w Twoim budżecie i działająca w systemie Fasst Test a nie mniej popularnym typu T-FHSS w którym działa T10 J którą proponujesz.
  8. Generalnie żeby wyszła Ci ta figura poprawnie to będąc w zawisie lub z niego wychodząc musisz "kopnąć" gazem zdecydowanie i prawie jednocześnie oddać wysokość by obrócić się na plecy . Model w zawisie nie ma praktycznie prędkości i słabe działanie sterów dlatego przegazowanie powoduje że strumień zaśmigłowy mocniej działa na pow.sterowe i łatwiej wykonać ten obrót. Dobrze jest zaplanować co po takim obrocie planujesz zrobić bo praktycznie trzeba od razu dodać gazu i odlecieć na plecach, przejść np.do rolling hariera czy pozostać w zawisie .Chwilowa radocha z fajnie wykonanego przewrotu, niska wysokość i brak reakcji powoduje że model zwali się na ziemię .Trzeba zaczynać wysoko schodząc coraz niżej ... I dobrze mieć model z ciężkim zadkiem .
  9. W sumie dość proste. Zwykle producenci tak umieszczają szczelinę w kadłubie na wyjściu linek z tyłu do steru kierunku że jedyną opcją aby linki były idealnie proste i napięte jest ich skrzyżowanie . Równoległe poprowadzenie spowodowało by ich załamanie na wyjściu z kadłuba co logicznie jest niedopuszczalne. Linki prowadzone równolegle ale prosto wychodziły by z kadłuba gdzieś w połowie lub 3/4 długości kadłuba zaś skrzyżowane wychodzą praktycznie pod wysokością . Był taki model CAP gdzie linki prowadziło się równolegle. Inną sprawą jest to by niezależnie od poprowadzenia w czasie pracy nie luzowały się ...
  10. Chyba nie . Cenię sobie pewność działania a moja 14 SG spełnia wszystkie moje fanaberie no może oprócz wspomnianego matchowania serw . Jednak w tym wypadku wolę PB... Tak naprawdę jak w piosence - oprócz błękitnego nieba nic mi więcej nie potrzeba
  11. Staszek luzik.. nic nie napisałem tutaj co nie tyczy się tematu. Nawiązując do mojego ostatniego postu to sam po złamaniu węglowego śmigła by latać, nieraz sięgałem po coś co było pod ręką, ...
  12. Jak masz matchowanie serw z poziomu radia to bajka i tematu nie ma ? Nie każdy ma tak fajnie , ja w swojej Futabie nie mam takich luksusów ?
  13. A zapłon w MvvS nie ma opcji 2 map zależnie od wydechu ? Nie posiadałem nigdy takiej benzynki ale cos tam o uszy mi się obiło o tym fakcie, chyba że temat już przerabiałeś...
  14. Wiesiek zrozumiał w czym rzecz zgrania serw ,Ty Irek robisz swoim patentem... Nie ma opcji !! byś mechanicznie "złapał geometrię" 2 serw na lotce , dźwigniach, popychaczach . I choć w to mocno wierzysz, to pozornie ustawisz w neutrum, w skrajnych wychyleniach lotki i to będzie działało, do czasu. Serwa i tak będą się "gryźć" co w zależności od intensywności latania przełoży się na pogłębione luzy w całym układzie i w ostateczności do totalnego rozklekotania/ luzów serw, spalenia jednego z nich do flatteru włącznie. I to nie gdybanie a pewnik ... Sam zapłaciłem takie frycowe podobnież jak i niektórzy koledzy (droga ta nauka niestety) Oczywiście nie namawiam Cię na PB bo każdy robi jak chce ale trzeba mieć świadomość pewności działania, konsekwencji układu dwóch serw lotek/kierunku/wysokości sprzęgniętych mechanicznie jak i obciążenia prądowego 2 serw na kablu Y .
  15. Shock

    Virus 2.5 E z Mawi

    Raczej nie ma potrzeby zwiększać pojemności kadłuba bo jest wystarczająco pojemny na założone wyposażenie . Nie wiem też jaki cel miało by być stosowanie "dużych" pakietów bo 4S 2500/2700 mAh jest aż nadto. To nie model do za/rozbudowy tylko do dawania radochy z latania, jak już pisałem wielokrotnie to model do tańca i do różańca... ( co i potwierdza ostatni post Tomka)
  16. Ładny, praktyczny modelik ....
  17. Shock

    Virus 2.5 E z Mawi

    Dokładnie tak. Szyte przez moją żonę Jak miło zobaczyć swojego Virusa, myślałem że zaginął na amen... Dziękuję za pozdrowienia i napisz coś więcej jeśli możesz ,gdzie nabyłeś, jak się nim obecnie lata, ile "przytył" ?
  18. I oczekujesz że dostaniesz wytyczne, tabelki, wykresy, wiarygodne opinie itp ?? To budżetowe śmigło, niczym szczególnym nie wyróżniające się wśród innych tej klasy. Nie precyzujesz oczekiwań do jakiego typu modelu bo to chyba najbardziej istotne w doborze śmigła Miałem w małym rozmiarze do silnika 35 cm (Funtana 125) i nie robiłem pomiarów ale model latał podobnie jak np. na Fiali . A łamie się tak samo jak każde drewniane . Najbardziej charakterystyczną rzeczą przy tym śmigle jest fakt że jest niby lakierowane ale bardzo skromnie, wygląda prawie na surowe drewno... powierzchnia nie jest "szklana", taka jak np w Xoarze czy Fiali. P.S. Śmigłami Pelikana (starymi, nie Foxy) dobrze rozpala się ogniska i zakłada się je w akcie totalnej desperacji
  19. W tego typu zestawach "bezpieczny" środek ciężkości jest na rurze skrzydeł, potem w miarę wlatywania się w model cofany jest do tyłu
  20. Nie ma co panikować ale przy pierwszych lotach z nową kabiną trzeba zwrócić szczególną uwagę na jakiekolwiek "dziwne" zachowania modelu, szczególnie w lotach/ figurach plecowych . Oczywiście może nie zaistnieć ( i pewnie na 95% nie zaistnieje) żaden problem ale lepiej dmuchać na zimne ... Widziałem osobiście zaniki sterowania/krety w modelach z dużą ilością "węgla"
  21. No i trzeba będzie dobrze rozłożyć anteny odbiornika żeby ten węgiel nie "przyblokował" zasięgu....
  22. Kibicuję mocno ?. Zbudowałem kiedyś z wszystkim rodzajami końcówek skrzydeł . Ech to były czasy i jak radocha Książka Uniwersalny szybowiec Delfin chyba jeszcze gdzieś leży w piwnicy...
  23. Shock

    Mała piła tarczowa

    To słuszna uwaga ale osoba odbierająca nie może być z przypadku i musi być ogarnięta w temacie. Na co dzień widziałem na zakładzie jak jakiś "nowy" pracownik proszony był o odbieranie i czasem wychodził z tego dramat. O ile może nie całkiem przy cienkich listwach ale np .cięciu z kantu klejonki czół do szuflad mebli .Lepiej było omijać szerokim łukiem... . Nieumiejętne odbieranie cienkich listew czyli nie dociskanie do prowadnicy skutkuje z reguły poszarpaną krawędzią listwy. W tym wypadku optymalne jest stosowanie tzw. grzebieni i można samemu sobie poradzić.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.