-
Postów
6 784 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
85
Treść opublikowana przez Shock
-
Ale odgrzany kotlecik ...
-
Jak dla mnie to jest kapitalnie
-
Nie moja bajka ale czytając i patrząc ogólnie, to w Polsce nie ma chyba kategorii zawodów w której nie było by kwasów, zaściankowości, przerośniętych ego, dawnych naleciałości i tym podobnych. Nie wiem z czego to wynika ale gdzie by człowiek nie zapragnął się zrealizować to oprócz sportowych ambicji musi zmierzyć się z "systemem" który nie koniecznie chce pomóc i zachęca a wręcz odstrasza i odrzuca -kosztami, zamkniętymi kręgami wzajemnej adoracji i tym co napisałem powyżej. Tyle rzekomo się słyszy jak to za naszymi granicami jest super w tych kwestiach i zastanawiam się czy to tylko utarte slogany czy "dobrze" tam gdzie nas nie mam...Niewątpliwie na taką sytuację ma wpływ nasza Polska natura choć pamiętam czasy raczkowania rc, zawodów i pamiętam nieograniczona radość (wspólną, grupową) z uprawiania tego hobby a nie jak obecnie rywalizację obarczoną ogromnym napięciem tzn. wyścigiem zbrojeń, ludzką zazdrością, wytykaniem sobie wszelakich niedociągnięć... Sorki za OT i proszę zluzujcie napięcie
-
A co ma do tego avatar... od dawna wiadomo że jest niepotrzebny. Kolega zawitał w nasze szeregi i naprawdę nic się nie stało że musiał ciut poczekać. Moderator nie stróż na zmianie...
-
Andrzej z waza zrobiłem Ci węża...
-
Bogdan , mój Toxic do lotu ważył 2550 g więc te 1800 g to zbyt optymistycznie.
-
Długość popychacza całkowita od snapa do snapa to ok.81 cm więc tragedii nie ma. Zastanawialiśmy się nad podparciem na środku ale okazało się to zbyteczne.
-
Temat znany i pewnie dobry ale mimo wszystko upierdliwy . Z rurkami nie ma żadnego problemu, łapiesz długość , wpinasz snapy na kulkę i po temacie. Oczywiście jak jest tak możliwość i rurka nie łapie nigdzie o kadłub .
-
Postaram się wrzucić jakieś fotki czasem. Popychacze to rurki fi 4 mm i tyle. Nie podparte na środku bo są wystarczająco sztywne .Tak latałem poprzednio i było ok więc nic nie kombinuję nowego. Michał daje bowdeny ale nijak to umocować...
-
Marek, rewelka .Mam nadzieję że zostaniesz w oryginalnych barwach modelu bo jest oryginalne ... Ja też "walczę" ze swoim, oczywiście mam dużo łatwiej jak Ty ale golasa trzeba uzbroić od a do z. Wklejona półka pod serwa motylka, wręga silnika ,popychacze . Powoli zabieram się za skrzydła, po nowym roku wklejam ramka pod lds-y
-
PB Competition bardzo fajny. Używałem w Extrze 300 z EF . No i daje funkcję matchowania serw przez co jest bardziej perspektywiczny czyli do następnych, większych modeli ?. Ma też wyświetlacz i programuje się prosto z wyłącznika.
-
Świetne menagery typu PB to też firma Emcotec Mają kilka wersji i można ustrzelić używki w dobrej cenie na różnych portalach. Evolution dobry choć nie ma matchowania serw, co nieraz jest bardzo przydatne .Mechaniczne parowanie serw pozornie jest ok , nigdy nie uda się idealnie sparować serw w skrajnych wychyleniach co skutkuje tym że się mimo wszystko "gryzą" i szybciej zużywają. Dobrym menagerem Emcoteca jest np. (miałem i koledzy też) https://www.lindinger.at/at/rc-elektronik/stromversorgungs-und-bus-systeme/akkuweichen-spannungsregler-bec/emcotec-dpsi-rv-mini-5-magic-akkuweiche
-
Wojtuś ,wstrzymaj się z głupimi personalnymi komentarzami, bo pożal się Boże pasuje do Waszej dyskusji "na poziomie" a nie do kogoś, kto próbuje ją ogarnąć.
- 5 088 odpowiedzi
-
- motoszybowce
- f5j
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Polecam Rakoll express . Świetny klej do drewna i nie tylko. Gwarancja pewnego, elastycznego i wodoodpornego połączenia
-
Czasem choinka jest za mała albo prezent za duży...? Mikołaj trafił w czasie i sprawił ogromną radochę .
-
Latanie F3F w okolicach Wrocławia - rozpoczynamy
Shock odpowiedział(a) na cZyNo temat w Imprezy szybowcowe - miejsca do latania
Jak najbardziej . Od jego woli zależeć bedzie czy wróci i temat zacznie kontynuować. -
Latanie F3F w okolicach Wrocławia - rozpoczynamy
Shock odpowiedział(a) na cZyNo temat w Imprezy szybowcowe - miejsca do latania
Temat znowu otwarty .... -
Replika Polskiego silniczka SiM 2b - ambitny projekt
Shock odpowiedział(a) na Paweł Prauss temat w 2-takty
Oświeć mnie proszę jeśli jestem w błedzie Być może przyznam Ci rację... Jako moderator nie muszę być wszechwiedzący i nie koniecznie muszę spełniać Twoje oczekiwania a swoje zdanie mogę mieć. -
Replika Polskiego silniczka SiM 2b - ambitny projekt
Shock odpowiedział(a) na Paweł Prauss temat w 2-takty
Spoko, spoko Jarek . Niech SIM powstanie i rozchodzi się jak ciepłe bułeczki. Być może to dla kolekcjonerów pewna gratka ale jakby nie patrzeć oryginał to żaden więc jeśli cieszy Cię fakt że posiadasz "podróbkę" jaka by nie była to dla mnie marny fakt... Rozumiem wznowienie produkcji danego silnika przez firmę/osobę która wykonywała je pierwotnie i to można uznać za oryginał na który warto wydać sporo kasy i który będzie miał z czasem wartość... Oczywiście cenię osoby które kolekcjonują silniki i podziwiam ich upór w ich zdobywaniu jak i wywalaniu sporej kasy na nie Kuba Czy moda na retro wróci ? Oby, choć wydaje mi się że to będą jednostkowe przypadki... jakoś nie bardzo widać parcie na latawce, CO 2, Jaskółki, czy uwięź -
A tam Kamil... Pokaż chłopakowi jakieś foto bo to bardziej przemawia do wyobraźni jak teoria Masz tu przykład rozmieszczenia w kadłubie serw, pakietu i odbiornika .
-
Replika Polskiego silniczka SiM 2b - ambitny projekt
Shock odpowiedział(a) na Paweł Prauss temat w 2-takty
Tylko tak naprawdę kto jest napalony na taki silniczek ?? Myślę że temat istnieje (lub się zakończył) jako ciekawostka, pokaz umiejętności autora oraz Mariusza i ich satysfakcja że może się to udać. Nawet jak to odpali to nie wierzę w kolejkę chętnych po zakup... -
Panowie, mam nadzieje że się nie obrazicie ale temat wyczyściłem ze zbędnej dyskusji...( posty w archiwum) Było już milion dwieście tysięcy razy na forum na temat firmy Mawi jej modeli i znamy dobrze postrzeganie pewnych osób na te sprawy. Kto zainteresowany to bez problemu znajdzie dyskusje (niekoniecznie na poziomie) przeciwników jak i zwolenników tej firmy. Temat ożył dzięki Tomkowi który jest w trakcie latania Virusem i nie psujmy mu faktu że chwali się modelem, daje filmy . Niech jego relacja nie zaginie znowu w kilkustronicowej bezsensownej paplaninie. Jego oceny są wg mnie wiarygodne bo gość pisze z praktyki a nie z teorii jak co niektórzy. Komentarze,uwagi, krytyka na poziomie jak najbardziej wskazana i tego proszę się trzymać.
-
Fajne gadżety !
-
Typowy czy topowy ? Bo Virus jest typowym modelem szybowca .