Skocz do zawartości

jetfan

Modelarz
  • Postów

    436
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Odpowiedzi opublikowane przez jetfan

  1. Jak rozumiem, zamiana beczułki na zwykły snap to nie tyle wzrost wytrzymałości, tylko sztywność, prostota i niezawodność.

    Wystarczy nasunąć rurkę, żeby się nie rozpiął.

     

    W zamianie beczułki na snapa chodzi o niezawodność.Wkręt imbusowy w beczułce wcześniej czy później (a raczej wcześniej) złapie luz na popychaczu i problem gotowy. Jeśli posiadacie takie rozwiązania w swoich modelach to - wg moich doświadczeń -  lepiej będzie się ich pozbyć. Ale oczywiście każdy może zdecydować sam :)

  2. Naprawione ..

     

    "Czeski" błąd .. Na obudowie zapłonu nie było masy. Na oko siatka ekranująca wchodziła przez zaciśniętą tulejkę w aluminiową obudowę układu, ale jednak coś puściło przy przenoszeniu puszeczki na nos. Rozebrałem układ zapłonowy i zrobiłem extra masę + zmasowanie silnika i połączyłem to z minusem zasilania odbiornika. Wszystko zaczęło pracować pięknie i przewidywalnie. Niby nic, ale takie glitche trzeba eliminować ...

     

    Jeśli masz jeszcze chwilę czasu do oblotu to sugeruję wymienić patent na serwie, który widać na zdjęciu środka Twojego modelu. Chodzi mi o zaciskowe połączenie dźwigni serwa z popychaczem. To się niestety potarfi rozkręcić nawet skręcone na locktite. Popychacz może nie wysunie się w całości z mocowania ale najpierw pojawi się luz, początkowo niewidoczny, narastający z czasem eksploatacji. Problem naprawdę istnieje i jest b. groźny, zwłaszcza w modelach z benzyną gdzie drgania są większe niż w nitro. Popularność takiego mocowania popychacza w modelach ARF jest coraz większa - zupełnie nie wiem dlaczego. Lepiej to zastąpić zwykłym snapem, będzie znacznie bezpieczniej.

  3. Koledzy,

     

    Ponieważ już dwa razy miałem problem z gasnącym silnikiem w najmniej odpowiednim momencie (model F3A, os-max 0.46, drugi raz skończył się lądowaniem w polu po kukurydzy i konkretną naprawą) więc chciałbym zwiększyć niezawodność pracy silnika. Chcę spróbować zamontować podgrzewacz świecy w modelu co - podobno - rozwiązuje problem definitywnie. Znalazłem nawet coś co większość poleca ale koszt ok 40 funtów na razie hamuje mój zapał. Rozwiązanie krajowe, w które zainwestowałem, całkowicie mnie rozczarowało (po prostu nie działa). Możecie polecić coś sprawdzonego?

  4. Wyrazy współczucia dla Zbyszka.

     

    A nowemu właścicielowi gratuluję odwagi. Ja sam, nie wiedząc czy i jakie ew. są uszkodzenia konstrukcji, których nie widać, nie zdecydowałbym się na remont i ponowne ulatnianie. Chyba, że jesteś w stanie to sprawdzić.

     

    Niemniej jednak powodzenia w oblocie i szczęśliwego latania!

     

    Za wyrazy współczucia dziękuję chociaż - może to dziwnie zabrzmi - specjalnie nie żałuję. Model sprawił mi dużo frajdy, zwłaszcza jego budowa, i co najważniejsze: latał. A że był wypadek, trudno. W ogóle to dziwna sprawa bo np. znajomi i rodzina strasznie rozpaczali z powodu katastrofy - a ja nie specjalnie. Model trafił w dobre ręce, będzie odbudowany a ja mam nowy 'obiekt kultu' i pewnie jesienią poleci. Tym razem ARF EDGE 540 2m. Także dramatu nie ma :)

  5. Szanowni,

     

    Proszę o pomoc. W ostatnią niedzielę mój P-11G (opisywany na tym forum jakiś czas temu) przeniósł się do krainy wiecznych lotów - przeciągnięcie przy lądowaniu i dzwon z kilku metrów :( Uderzenie było słabe ale na tyle mocne by konstrukcja balsowego modelu uległa destrukcji, silnik (benzynowy 26 ccm) i elektronika są całe. Model zostanie odbudowany, chętny na szczątki znalazł się jeszcze na lotnisku ale ja szukam nowego modelu. Kiedyś na allegro widziałem zestaw CNC Spacewalker’a ale teraz nie mogę namierzyć producenta – jeśli ktoś z Was ma namiar/kontakt to bardzo proszę  o informację ew. inne propozycje co prostego można zbudować do takiego silnika. Nie szukam tak wymagającego zestawu jak ten, który udało mi się rozbić tylko czegoś naprawdę prostego do weekendowego latania.

     

  6. Heh, wyjdzie w praniu.

    Sugerowałem się tym filmem. Jak można go wyrzucić ręką to nie jest źle, no i 4:20 lądowanie

     

    Ten film pokazuje model w wykonaniu sugerowanym przez producenta czyli goły styropian. I faktycznie modele FlyFly zrobione w ten sposób latają jak

    parko-loty czyli powoli i dostojnie. Ale już przerobione, czyli zalaminowane i z chowanym podwoziem, np. opisywane w tym wątku:

     

    http://www.rcgroups.com/forums/showthread.php?s=dabcf0ebcf3d3c1fd6a2a2ba81ac0c07&t=1124911 , zwłaszcza na ostatnich stronach,

     

    lub ten w wykonaniu jepejets:

     

     

    latają zupełnie inaczej tj. zdecydowanie szybciej.

  7. Jetfan, czy mógłbyś zważyć model gotowy do lotu i podać obciążenie skrzydła? Bardzo mnie to ciekawi.

     

    Oczywiście tylko, że... F100 gotowy do lotu będzie gdzieś jesienią/zimą. Na razie skupiłem się na lataniu modelami z silnikiem spalinowym. To przemyślana strategia :) staram się latać coraz szybciej, również przy silnym wietrze. Chcę nabrać wprawy i odpowiednich nawyków bo F100 na pewno wolny nie będzie. To w ogóle ciekawy temat, F100 będzie najmniejszym z moich modeli a jak podsumowałem aktualne koszty (jeszcze nie wszystkie) to okazał sie najdroższy i to dość konkretnie.

  8. Oczywiście lata się najprzyjemniej gdy  wiatru nie ma. (...)

     

    Pozwolę sobie nie zgodzić się z Kolegą. To zależy od modelu. Ciężkie modele zdecydowanie lepiej latają gdy jest wiatr. I wcale nie musi być słaby. Np. mój treningowy model SONIX (silnik 0,25 OS czyli dość mały), który kupiłem zupełnie przypadkiem lata najlepiej przy naprawdę silnym wietrze. Jak wiatru nie ma to jest masakra po prostu. Tak samo jest z moim P-11G. A np. TwinStar z Multipleksa czyli dwusilnikowy elektryk woli bezwietrzną pogodę. Oczywiście chodzi o obciążenie powierzchni skrzydła czyli po prostu o prędkość. Fizyki nie można oszukać. W ostatnią sobotę byłem świadkiem skasowania b. ładnej dwu metrowej makiety AT-6 Texan - brak wiatru, próba lądowania na b. małej prędkości (bo pas krótki) i dzwon. W moim przypadku wolę gdy wiatr jest. Amen.

  9. Może nie tak szybko ale coś się dzieje :) Czas nie jest najlepszy do siedzenia w modelarni bo pogoda coraz częściej zaprasza na lotnisko :) Na tą chwilę są już wycięte elementy laserem i zrobione kopyto pod maskę silnika. Kompletuję wyposażenie modelu i galanterię. Aby w pełni rozpocząć budowę modelu już na wstępie trzeba założyć jaki ma być zastosowany silnik  i serwa bo niektóre elementy trzeba dostosować zanim zacznie się kleić.

    O rany, ale fajna wycinanka i chciaż ostatnio rodzinie obiecałem, że nie będę już robił kolejnego modelu (brak miejsca po prostu) to raczej nie dotrzymam słowa...

     

    Jak tylko będzie można kupić to jestem chętny

  10. Wylaminowałem skrzydełka,poodcinałem klapy,lotki i sloty.I właśnie ze slotami mam problem :wacko: .Postaram sie to wyjaśnić rysunkami

     

    attachicon.gifslot1.png

    attachicon.gifslot.png

    attachicon.gifslot3.png

    Które w/g Was będzie najbardziej poprawne?? Ja chciałem robić takie jak na pierwszym rysunku ale...... :D

     

    Model super wygląda - gratuluje :)

     

    a w kwestii slotów: na które rozwiązanie się zdecydowałeś? Może da się zrobić (i zamieścić) zdjęcia szczegółów mechanizacji?

     

    Pozdrawiam,

    Z

  11. Koledzy,

     

    Nie chcę mnożyć wątków więc zapytam tutaj:

     

    jaki timing powinienem ustawić na regulatorze dla silnika w turbinie EDF? Słyszałem, że dla inrunner'a w EDF powinien być jak najmniejszy bo się mniej grzeje - ale 'najmniejszy' to znaczy ile? A może dać sobie spokój i zostawić wartość domyślną tj 18 stopni - tak piszą w instrukcji do regulatora.

  12. Mam problem jak w temacie tj zerwałem oryginalną, b. słabaj jakosci folię z modelu i miejscami zostały 'plamy' z warstwy klejącej. Czym to cholerstwo można usunąć? Próbowałem papierem ściernym ale to zbyt destrukcyjna metoda dla balsy - balsa pomiędzy 'plamami' ściera się znacznie szybciej niż klej i powstają zagłębienia w konstrukcji. Próbowałem też zmyć klej przy użyciu acetonu na szmatce - trochę puszcza ale bez spektakularnych sukcesów. No i nie mam pomysłu co dalej.

     

    Może ktoś z Kolegów już rozwiązał mój problem wcześniej?

  13. Wg mnie, bezpiecznym wyjściem będzie "machnięcie" całosci w kolorze srebrnym czyli duraluminium. Z pewnością chociażby prototyp powinien istnieć w takiej wersji. Tak było np. z Łosiem, Jastrzębiem itd. Do tego dodaj polskie szachownice i masz model w barwach wiarygodnych. A tak w ogóle to się zgadzam, że jak byś nie zrobił i to tak będzie dobrze, przecież nie było takiego samolotu....

     

    Powtórzę jeszcze raz: dla mnie jesteś Mistrzem i niedościgłym wzorem w konstruowaniu modeli, piękna robota, wieki szacun :)

  14. Koledzy pomocy!

     

    Klecę mój pierwszy EDF i brak mi doświadczenia w wielu sprawach. Model to F-100 FlyFly z napędem od Jepejets (podobno jeden z lepszych). A chodzi o tunel wylotowy. W oryginalnym zestawie jest to po prostu wewnętrzny fragment kadłuba ze styropianu. Niespecjalnie gładki, z zadziorami itd. Ma kształt stożka ściętego o długości ok. 50 cm, większa średnica (ta od strony wylotu turbiny) ma średnicę 90 mm, wylot z kadłuba ma średnicę 80 mm.

     

    Pytanie do Kolegów z praktyką: czy powinienem robić (z czego?) dodatkowy tunel wylotowy wewnątrz kadłuba czy lepiej zostawić tak jak jest tj. bez tunelu? W necie ludzie różnie piszą, a sprawa jest chyba ważna.

     

    Pozdrawiam,

    Z.

  15. Koledzy, potrzebuję porady. Mam trenerka typu Sonic z motorkiem Magnum XL 0.28 czyli około 4,5 ccm. Samolocik lata b. fajnie tj. szybko i stabilnie, świetnie nadaje się na wietrzne dni jak teraz ale… tylko gdy temperatura jest wyższa niż około 8-10 stopni C. Ewidentnie jest problem z działaniem silnika przy niskich temperaturach. Próbowałem go uruchomić gdy było ok. 3-5 stopni C i nie dało się. Motorek startuje a po chwili gaśnie. Działa troszkę dłużej gdy mam podłączone na wciąż grzanie świecy ale i tak gaśnie. Po prostu nie lubi gdy jest zimno. Wymieniłem świecę z no-name na A3 os’a i jest tak samo. Paliwo ma 15% nitro. Jak sądzicie co można zmienić by polatać w aktualnych warunkach lub w zimie?

  16. Messerschmitt który jakoby jest w przygotowaniu jest juz gotowy do sprzedaży jako zestaw jak Focke Wulf 190 , Ła-7 .Rozmiarówka podobna skala 1:6 jutro pierwszy kadłub do odformowania.

     

    Ale o co chodzi? Jaki zestaw i gdzie jest/będzie dostępny? Poproszę o więcej szczegółów bo nie można zrozumieć :blink:

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.