Skocz do zawartości

jetfan

Modelarz
  • Postów

    436
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Odpowiedzi opublikowane przez jetfan

  1. Wiosna idzie pełnym ogniem (rano u mnie -10) więc postanowiłem dokończyć model, który rozgrzebałem na jesieni czyli ten:

     

    https://www.theworldmodels.com/store/?action=productDetail&id=56

     

    Kupiłem, obejrzałem i zdecydowałem, że istnieje pewien poziom tandety poniżej którego nie zejdę :)

     

    Z tego powodu skrzydła poszły do kosza, reszta (kadłub + stateczniki) została ale w postaci podstawowej czyli sama konstrukcja, bez 'okleiny' czy jak to tam nazwać. Usunąłem folię (zeszła zastanawiająco łatwo), poprawiłem klejenia żywicą, tam gdzie się dało zwiększyłem ażurowanie. Kadłub trochę zmienię, będzie mieć otwartą kabinę oraz dorobię owiewkę 'pilota' by osiągnąć styl samolotów z okresu międzywojennego. Silnik będzie zdecydowanie większy niż zalecany, czekam na paczkę, jak dojdzie to się pochwalę. Ale teraz czeka na nowe skrzydła. No właśnie, tu się zaczęło. Pomyślałem, że zrobię model z chowanym podwoziem i klapami. Chciałem również spróbować projektowania w komputerze więc kupiłem software 'DevWing 2' - i muszę powiedzieć, że było warto. Po wycięciu laserem wszystko pasuje idealnie, raczej nie byłbym w stanie osiągnąć takiej dokładności wycinając części ręcznie nie wspominając, że pewnie zabrakło by mi cierpliwości. Skrzydło teraz wygląda jak niżej. Wszystko jest klejone żywicą. Myślę, że potrzebuję ok. 2 tygodni by je dokończyć tj. doprowadzić do stanu gotowego do oklejenia.

     

    Skrzydło ma ok. 1700 rozpiętości, profil to S8036 przy kadłubie, na końcu S8037, zwichrzenie 1 stopień, na razie nie ważyłem ale lekko nie będzie.  

     

    Jeśli pojawią się istotne postępy to wstawię nowe zdjęcia.

     

    Pozdrawiam wszystkich i czekam na wiosnę :)

     

     

    post-626-0-33817900-1519675717_thumb.jpg

    post-626-0-39305900-1519675758_thumb.jpg

    post-626-0-67914700-1519675802_thumb.jpg

  2. Przecież ja tak latam na co dzień.

    Jest to jedyna metoda sterowania moim Twisntarem na ziemi (trójkołowe podwozie, bez skrętnego przedniego kółka) i faktycznie pozwala na akrobacje.

    Oczywiście sam miks jest na wyłączniku i można go wyłączyć w każdej chwili.

     

    W elektrykach spokojnie do zrobienia, z napędem spalinowym nie da rady.

  3. Co do inteligentnych podgrzewaczy świecy to aku 2300 kawałek przewodów zacisk elektryczny i para złączy + 15 minut roboty

     

    No więc nie jest to prawda niestety, może poczytaj wątek o tym podgrzewaczu Kolegi z forum, to naprawdę nie jest takie banalne na jakie wygląda. Ale by nie zaśmiecać interesującego tematu budowanego modelu pozostańmy przy naszych opiniach :)

  4. Jak ktoś zamierza to składać to będę musiał udostępnić moje poprawki inaczej powieli te same błędy.

     

    Fajnie by było uniknąć tych błędów tym bardziej, że już przetarłeś szlak :)

     

    Ale gdzieś na początku pisałeś, że zmieniłeś rozmiar modelu, Twoja wersja jest odpowiednia dla EDFa 120?

  5. Czyli decyzja o budowie już zapadła?

     

    Jeśli tak to pytanie: będziesz wycinał elementy laserem ręcznym czy zlecisz komuś wycinankę? Generalnie też bym popełnił ten model ale skąd wziąć czas na to. Muszę rozważyć za i przeciw. Kolejna wątpliwość to jak latać takim modelem z trawy. Nie jestem pewien czy to w ogóle wykonalne. Ech, same problemy...

  6. Ja rozumiem, że na razie ciężko stwierdzić, ale sam mam chętkę na ten model i zastanawiam się, jaką turbinę i jaki silnik EDF to tego wbijać. 6kg ciągu? 8kg?

     

    W sp. turbiny, w oryginalnym wątku na rosyjskim forum jest napisane, że turbina ma 120 mm, są nawet dwa przykłady nisko-budżetowe takich turbin.

     

    P.S. Nigdy nie sądziłem, że nauka pisma 'krzesełkowego', do którego byłem zmuszany w zamierzchłych czasach do czegoś może się przydać - a tu zaskoczenie, powoli ale mogę coś przeczytać i częściowo zrozumieć :)

  7. No i po Świętach (prawie) :(

     

    Ale inne pytanie: czy w swoich benzynach usuwacie czasem nagar z tłoka i głowicy? Naszło mnie coś i zobaczyłem jak to wygląda po sezonie i nie jest dobrze, wszystko czarne. Oczywiście pierwsza myśl: usuwam niezwłocznie ale ponieważ zdarzyły się Święta więc nie mogłem zacząć tak od razu. Po przemyśleniu mam wątpliwości bo przejrzałem fora na szybko i jakoś nie znalazłem opisu, że ktoś w ogóle się tym przejmuje. Czyli warto to robić? Dlaczego nikt poza mną nie ma takiego problemu? A może to jest tak oczywiste, że wszyscy to robią i o tym nie piszą? 

     

    Napiszcie pls jak u Was to wygląda.

  8. Ponieważ projekt Marcina w skali 1:7 odniósł pełny sukces, powstał następny projekt tym razem 2 metrowej rozpiętości. Nie od razu zdecydowałem się na budowę tego modelu gdyż już budowałem dwie jedenastki i ten temat trochę mi się znudził ale gdy zobaczyłem formatki, decyzja zapadła. Zbuduję trzecią jedenastkę ,tym razem z napędem benzynowym. Jestem pewien, że model będzie latał równie doskonale jak jego mniejsza wersja. Wycinanka dotarła do mnie wczoraj. Jest bardzo obszerna : 6 sklejek i 11 desek balsowych różnej grubości.

     

    Jakiej pojemności będzie ta benzyna?

     

    P.S. Dwa (trzy?) lata temu złożyłem P-11 z zestawu P. Suchockiego, był ciężki ale latał na benzynie 26 ccm.

  9. Paweł, super sprawa, bardzo jestem ciekaw jak ten modelik będzie się zachowywał. Wiele razy się zastanawiałem czy nie pójść w tą stronę ale zawsze mi wychodziło, że troszkę jest za mały by dobrze latał ale może się mylę.

     

    W sp. wytrzymałości to rozumiem, że na cienki laminat po całości raczej szans nie ma? Ew. może nowe skrzydła w tradycyjnej techonologii?

     

    Pozdrawiam,

    Z

  10. Szanowni,

     

    Pytanie jak w tytule, problem jest banalny ale, jak dotychczas, bez rozwiązania. Potrzebuję płaską, równą płytę do montażu skrzydła. Wykonałem już dwa podejścia: wycięty prostokąt ze sklejki 18mm i drugie: płyta sklejana z deseczek świerkowych, półkowa. Obie się nie sprawdziły, w sklepie wyglądały równo, w domu po weryfikacji okazały się zwichrowane.

     

    Nie bardzo wiem co zrobić, szukać dalej po sklepach czy też może jest jakieś sprawdzone rozwiązanie?

     

  11. Podzielę się moim doświadczeniem z serwami na ogonie.  Miałem ten sam problem w moim Edge 540 (trochę mniejszy bo 2m rozpiętości, benzyna). W pierwszym ruchu zamontowałem serwo rewers na jednym serwie więc oba serwa wysokości były na jednym kanale. Generalnie działało, model latał ale... po doświadczeniach z innym modelem gdzie miałem takie samo rozwiązanie (serwo rewers zabudowany, nagle przestał działać) wywaliłem serwo-rewers i mam wysokość na dwu kanałach z włączonym mikserem w nadajniku. I tak już zostanie - nadajnik moim zdaniem jest pewniejszy niż kolejny element instalacji w modelu. Potencjalnie jest to jeszcze jedna część, która może się zepsuć. Mam nadzieję, że pomogłem w podjęciu decyzji ;)

  12. Muszę jeszcze nt długiego wału: kiedyś dawno, za szkolnych czasów, z kolegą popełniliśmy ślizg FSR z silnikim ok. 10 ccm nie pamiętam ale to chyba Webra była. Silnik był połączony na sztywno z wałem napędzającym śrubę czyli - o ile dobrze zrozumiałem - podobnie jak w Waszym Me. No i były problemy, co kilka biegów połączenie silnik-wał po prostu się urywało. Kłopot wynikał z drgań tzn. silnik się trząsł a wał śruby był sztywno związany z konstrukcją. Problem rozwiązaliśmy w oczywisty sposób tj wystarczyło wstawić przegub. W Waszej konstrukcji może być podobnie, silnik benzynowy bardzo skacze a przedłużony wał będzie podparty na pierwszej wrędze (tak mi się wydaje) więc połączenie silnik-wał będzie dodatkowo pracować na wyginanie. Może dojść do zmęczenia materiału i śmigło z fragmentem wału odleci. Rozważcie to.

     

    Jeśli już to przemyśleliście i wiadomo, że będzie OK to przepraszam za moje wynurzenia :)

    • Lubię to 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.