TOMEK.CEKALA

Nie rób nowych kratownic tylko rozdziel te co masz, odcinając poprzeczki łączące obie kratownice potem odetnij skrzywioną kratownice od kadłuba, podpiłuj i dopasuj na nowo gniazda tak żeby całość się wyrównała i sklej od nowa tylko tym razem prosto.

Sławek ty chyba nigdy nie miałeś Wicherka, bo piszesz takie bzdury że aż żal to czytać. Wicherek trochę zmodernizowany, czyli lotki i mniejszy wznios i bez problemu wykonuje podstawową akrobację, przy czym jest dość prosty w budowie, a w lataniu wybacza wiele błędów nawet te które popełniło się podczas budowy, podsumowując: Prostota budowy, prosty w pilotażu, lata praktycznie sam, co czyni go najlepszym modelem konstrukcyjnym na początek przygody z modelarstwem.

Czasem warto poszukać używanych http://allegro.pl/ladowarka-zasilacz-i6702096238.html

Jeśli na tłoku nie ma kołeczka ustalającego pozycję pierścienia to nie ma znaczenia jak go włożysz bo i tak w czasie pracy pierścień będzie się obracał.

Paliwo weź 10% nitro takie małe silniczki lepiej chodzą z większą ilością nitro, łatwiejsza regulacja, start też łatwiejszy i silniczek znacznie lepiej pracuje, a na zimę nawet 15% nitro, ja ogólnie używam paliwa z 15% nitro.

Aż tak czarno to tego nie widzę nie ma się co zawczasu martwić, tylko jak się pojawiła korozja to trzeba dokładnie sprawdzić części robocze czy aby tam nie ma podobnych wykwitów i ewentualnie oczyścić i doprowadzić do użyteczności, ratowałem sztuki zaniedbane i w opłakanym stanie i chodzą ślicznie do dziś więc trzeba być optymistą .

Kolego wyślij ten silnik do kogoś z forum, sprawdzi go odpali, dotrze prawidłowo i wstępnie wyreguluje, w ten sposób unikniesz dalszych kosztów i co najgorsze zniszczenia silniczka(o ile to już to nie nastąpiło) jeśli chcesz to mogę pomóc, bo z tego co czytam wynika że jest już mała szansa na ocalenie tego silnika, rdza to najgorszy wróg takich silniczków i jeśli gdzieś pojawiły się wżery to dni tego silnika już są policzone.

Tu masz kompletny zestaw http://abc-rc.pl/model-sky-surfer-1400mm-rtf-mode-2 na początek w zupełności ci wystarczy, przekonasz się czy zabawa ci się podoba i czy chcesz dalej brnąć w modelarstwo, model dobrze wyregulowany lata sam oby mu zbyt mocno nie przeszkadzać,jest mega odporny na krety, naprawa w razie draki jest bardzo prosta i nie wymaga zbyt wielu umiejętności, pchający napęd pozwoli zaoszczędzić na śmigłach, oczywiście możesz wybrać, betę, pioneera to bardzo podobne modele i o podobnych właściwościach lotnych, ewentualnie dokup jeszcze pakiet 1,8 a lepiej 2,2 mAh. Na lepsze aparatury lrsy i inne bajery przyjdzie czas jak naprawdę polubisz to hobby, bo w razie rezygnacji to przy odsprzedaży i tak stracisz na sprzęcie choć by był z najwyższej pułki.

Dzięki chłopaki,,śmiga a już chciałem to wszystko pi..... o ścianę.

Andrzej które dokładnie oprogramowanie zainstalowałeś do cc3d bo mam podobny problem,całą procedurę przechodzę bez problemu , program widzi aparaturę a po zakończeniu całego procesu silniki mi nie startują.

Dzięki za radę pójdę tym tropem

Odświeżę trochę starego kotleta. Chcę zacząć zabawę z heli 6h,a dokładniej chcę kupić kit z HK ten http://www.hobbyking.com/hobbyking/store/__10811__HK450_CCPM_3D_Helicopter_Kit_Align_T_rex_Compat_Ver_2.html zakupił bym od razu dwie sztuki i worek części zamiennych,wiadomo że krety na początku będą i ich nie uniknę,więc opcja z dwoma kitami jest jak dla mnie dość rozsądnym wyjściem tak mi się wydaje. Czy kupić od razu coś lepszego (droższego) ale za to jedną sztukę i kilka podstawowych części zamiennych,(wiadomo portfel nie jest bez dna) np: coś takiego http://www.hobbyking.com/hobbyking/store/__25191__HK_450GT_PRO_V2_3D_Belt_Drive_Helicopter_Kit_Align_T_Rex_Compat_.html I jeszcze jedno ważne pytanie czy ten drugi będzie stabilniejszy i odporniejszy na krety?.

Kuba ma rację,silnik po prostu nie jest jeszcze dotarty i potrzebuje prawidłowego dotarcia,jeśli zrobisz to źle silnik trafi na złom.

Witam,planuje zbudować extrę do latania 3 D. Posiadam silnik Asp 2 taktowy o pojemności 8,5 cm i teraz o jakiej rozpiętości zbudować model żeby ten silnik podołał pełnej akrobacji 3 D ?,i czy to aby dobry pomysł wykonać model z takim silnikiem. Na forum ciężko coś znaleźć bo tematy są strasznie pomieszane i nie wiadomo gdzie się zaczyna a gdzie się kończy.

Bo jest jeszcze słabo dotarty i nie wyregulowany,moje silniki zaczynały dobrze pracować po wypaleniu około 200 mililitrów paliwa,wtedy zdejmowałem kable ze świecy i dalej docierałem już bez podtrzymywania świecy. A jaką masz świecę ?.

Tak,coś w tym stylu tylko że jak zakręcisz całkiem iglice to odetniesz dopływ paliwa.

Myślę że to ci pomoże Docieranie silnika (1).pdf Docieranie silnika (1).pdf

Zrób tak,weź nadajnik i odbiornik jedno serwo i zasilanie odbiornika,i idź w teren. Włącz nadajnik, umieść go metr nad ziemią,następnie podłącz zasilanie i jedno serwo do odbiornika i oddalając się od nadajnika,cały czas obserwuj serwo czy nic się z nim nie dzieje,gdy serwo zacznie drgać oznacza to utratę zasięgu. W ten sposób sprawdzisz zasięg zestawu i będziesz wiedział co jest przyczyną twoich niepowodzeń.

Jurek i tu się z tobą zgadzam w stu procentach. Każdy sprzęt nie ważne jakiej firmy jest dobry puki się nie psuje .

Wiadomość poszła na PW jeśli cię zainteresuje daj znać.

To nie od śmigła zależy tylko od tego co śmigło spotka na swojej drodze .

Czyli następuje zubożenie mieszanki,bo paliwo płynie z mniejszym ciśnieniem tak?.

No trochę się zapędziłem to fakt. Ale waszym zdaniem więcej powietrza to i więcej paliwa tak? To jak modelu który jest w poziomie wyreguluje silnik że będzie chodził na maks obrotach a po uniesieniu go do pionu gaśnie,dla czego tak się dzieje?.

Z tym że to nie powietrze przepływające przez gaźnik zasysa paliwo,a wał,dysk,lub jeszcze jakiś inny system.

Spoko,po prostu nie mogłem załapać o co chodzi z tym powietrzem i gaźnikiem z tyłu . Niby z tym obciążeniem to też jakaś prawda,ale nie do końca,bo jak odpalimy silnik i będziemy trzymać model w poziomie,a silnik pracuje na lekkim przelaniu,to obroty są niższe a po ustawieniu modelu w pionie obroty wzrastają mieszanka się zubaża ale opór nie maleje.