



-
Postów
1 223 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
205
Treść opublikowana przez Lucjan
-
Piękna robota Andrzeju. Ja mam oryginalną Curarę z dawnych lat. Latałem nią kilka sezonów , dużo mnie nauczyła, pięknie latała . Jakiś czas temu zacząłem restaurować ją , ale robota stanęła , bo pojawiły się inne pomysły. Do mojej mam silnik Moki 10 cm + rura rezonansowa i oczywiście chowane podwozie.
-
Idealnie byłoby gdyby ważył 10 kg, ale myślę że to będzie 12 kg. gondole siników będą wykonane z laminatu w formie , więc będzie w nich dużo miejsca na montaż edef'a lub małą turbinę.
-
-
Bardzo dziękuję za cenne rady.
-
Po pierwsze zrobiłem tak jak jest na planie , po drugi serwo jest umieszczone pod wspornikami i jest tam bardzo ciasno. Im głębiej zamontowałbym serwo tym trudniejszy będzie dostęp do śrub i orczyka. O wodoodporność się specjalnie nie martwię ponieważ serwo będzie potraktowane NANO SPRAYEM, klapka będzie osadzona na silikonie a orczyk będzie uszczelniony oringiem i smarem. Myślę że to zda egzamin.
-
-
-
-
Masz rację Wojtku , ja brałem pod uwagę kilka wariantów : wloty powietrza przez gondole , uchylne klapki w strefie zamocowania turbiny , wloty od spodu kadłuba zabezpieczone siatką o rozmiarze oczka 1,5x1,5 mm i i wloty przez otwory działek.
-
-
Dzięki miło mi ?
-
-
Projektowanie kadłuba praktycznie skończone i można będzie dać do cięcia na laserze. Pozostanie wykonać formy na gondole silnika, owiewkę kabiny . Dzięki pomocy kolegi Mecenasa powstają skrzydła i usterzenie.
-
-
-
-
-
PZL P-11C model wycinany laserem - wersja elektryczna od strony 10
Lucjan odpowiedział(a) na Lech Mirkiewicz temat w Półmakiety
BRAWO , BRAWO ! -
Będzie kil, będą wzmocnienia , wkrótce pokażę to na zdjęciach.
-
Witaj ! To jest właściwy pływak .
-
-
Po przerwie zabrałem się za pływak główny. Tak wygląda proces wycinania ze styropianu . Teraz czeka mnie proces szlifowania w celu nadania kształtu . Teraz to brzydka surowizna. Waga rdzenia to 260 gramów.
-
Wybrałem się dzisiaj na lotnisko z zamiarem oblatania Airacobry. Wyregulowałem silnik , DA- 50 , sprawdziłem drobiazgowo instalację paliwową , pneumatyczną i elektroniczną. Wypiłem kawę i po krótkiej przerwie odpaliłem silnik , zaskoczył za pierwszym razem dodałem stopniowo trochę gazu a silnik zamiast przyspieszać zaczął zwalniać obroty i zgasł . W żaden sposób nie dało się go już uruchomić , więc spakowałem się i wróciłem do domu. Szkoda pięknego dnia ☹️ W zaciszu mojego warsztatu będę szukał przyczyny.
-
Bardzo dziękuję Zbyszku za miłe słowa i gratulacje. Jeżeli Focke Wulf to tylko wesja D-9 .
-
Bartku ! od pewnego czasu chodzi mi po głowie KI- 61 HIEN. Plany już mam.