Skocz do zawartości

jarek996

Modelarz
  • Postów

    4 565
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    53

Odpowiedzi opublikowane przez jarek996

  1. Marek wszystko sie zgadza wobec tego czekamy na jakieś konkrety,książki każdy może pokazać że ma .Ja też mam kilkanaście o tematyce modelarskiej z czego 7 szt W.Schiera

    Ksiazki Schiera to jak Stary Testament . Sa one  korzeniem  WSZYSTKIEGO w modelarstwie  ;)

  2. Jakub ; ja tylko z kolegami chce podyskutowac . 

     

    Pewnie ( i Grzesiu i Przemek ) sledzicie "walke " Mariusza z SIMem . Ja jako UZYTKOWNIK silnikow , wiedzialem cos tam , ze to nie jest bulka z maslem , ale Mariusz mnie zwyczajnie znokautowal ( i to wielokrotnie ). Wiedza o obsludze samego sprzetu to dla mnie jakas niepojeta sprawa , a tu jeszcze dochodzi materialoznawstwo  :blink: . Pomimo , ze jestem totalnym laikiem , sledze to od TZW dechy do dechy i udaje czasem ( przed soba samym ) , ze cos z tego rozumiem  :D .

     Pamietam , ze jak mialem moze z 14 lat ( bylem juz ze 4 lata MODELARZEM ), zostalem posiadaczem MINIATUROWEGO LOTNICTWA . W dziale o aparaturach , byl "projekt" jakiejs tam aparatury ( nie pamietam ILOkanalowej ) . Kupilem  tranzystorki , zdobylem oporniczki i kondensatorki . Codziennie siedzialem nad szkicem i WIERZYLEM , ze za tydzien , miesiac , rok bede mial wlasna aparature ( bylem wtedy uwieziowcem i "gumowcem" ) !!  Dodam , ze nie mialem zielonego pojecia JAK to zrobic i JAK to ma dzialac . OK ; mialem w domu lutownice  :D . Chyba z rok potrwalo , zeby dotarlo do mnie , ze jednak na razie musze zostac uwieziowcem . Na moje szczescie nie chwalilem sie NIKOMU na modalrni , czym bawie sie pod koldra ( oczywiscie poza tym czym bawi sie kazdy czternastolatek ) i nikt o moich tajnych planach RC nie wiedzial . Elektronicznie nie rozwinalem sie wielce od tamtego czasu ; do dzisiaj mam problem z odpowiednim wlozeniem baterii do latarki  ;)

     

    P.S . Bartek , wszystko jest OK  ;)

  3. Nie bedziemy ( przynajmniej ja ) !

    Jak juz zrobisz silnik , przyslij fotke na priva , a PRZYLECE osobiscie do Poznania Ci pogratulowac ( a ja nie rzucam slow na wiatr ) i kupie do tego 5 L paliwa na dotarcie  !

    Do zobaczenia ( niebawem ? ) .

  4. Spoko, jakoś sobie skombinuję. Ale żeby dla mnie kombinować z z przekładaniem zbiorników w modelu to już przesada :).

     

    Alez Czarek !   Jesli mozna pomoc to pomagamy . To w koncu 3 rurki i 2 "trytytki" czy jak tam to zwa  ;)

    3 minuty roboty , a ile satysfakcji !    No ale niestety tym razem sie nie udalo .

  5. Naprawdę nie rozumiesz o co mi chodzi?

    Macie prawo i oczekiwać i mieć oczekiwania (sam się niecierpliwię czekając w wątkach na update'y), ale w reakcji na tak realizowane prawo do komentowania (drwiny, szydzenie), ktoś inny ma prawo wypiąć się na Was i nic tu nie pisać. Będziesz wtedy zadowolony, że obroniłeś swoje święte prawo do komentowania?

    A moja asertywność nie ma tu nic rzeczy, ale najpierw trzeba wiedzieć, czym asertywność...

    Jest to szersze pojecie , ale rowniez zwyczajna umiejetnosc powiedzenia NIE , czego Ty czasem nie potrafisz. 

     

     Gdyby ktos na tym forum budowal model z gowna , to Ty napisalbys prawdopodobnie , ze powstaje wspanialy brazowy model ( no moze dopisalbys grzecznie , ze bedzie mial problem ze sztywnoscia )  !

     

    A ja napisalbym , ze z gowna modelu nie ukrecisz i do tego , ze bedzie jeszcze smierdzial .......

     

    Nie mam nic do Ciebie Bartek ( nie odbieraj w kazdym razie tak naszej dyskusji ) , lubie czytac Twoje posty odnosnie modelarstwa , technik ITP ,(  budujesz LADNIE - lepiej ode mnie  :D  ) , ale czasem zwyczajnie przesadzasz w "slodzeniu" . Wszystkim i tak nie "doslodzisz" , bo niektorzy wola "posolone" . Dla mnie takie wlasnie dosladzanie wszystkim dookola , to TEZ brak asertywnosci . Troszke to wszystko upraszczam , ale jestes inteligentnym kolesiem , wiec zrozumiesz o co mi chodzi .   

     

     

     

     

     

     

     

     

    Bycie asertywnym oznacza także   umiejętność przyjmowania i wyrażania krytyki ,  pochwał i innych opinii, umiejętność reagowania w sposób nieuległy, w tym odmawiania. Postawa asertywna zwykle towarzyszy ludziom, którzy posiadają adekwatny do rzeczywistości obraz własnej osoby (tego kim są), a w związku z tym stawiają sobie realistyczne cele i w znacznej mierze wykorzystują swoje możliwości. Nie podejmują się zbyt trudnych zadań przez co nie narażają się na frustrację i krytykę otoczenia "

    A ja bym podszedł do tego zupełnie inaczej. Jeżeli Kuba jest na 2-im roku studiów to może porozmawiać z profesurą, żeby ten silnik wraz z dokumentacją był tematem pracy na zaliczenie studiów i wtedy ma kilka lat na projektowanie, zgłębianie wiedzy i umiejętności praktycznych. W efekcie może po tych paru latach z pomocą uczelni zostać specjalistą od tego typu silników. Czemu nie. Kwestia podejścia do tematu.

     To co piszesz mialoby jakis sens . Gdyby on wybral te sciezke , to inna historia.

    Wybral wersje : "kazdy przeciez wie jak tokarka dziala " .......

  6. Już dawno postanowiłem przestać się przejmować złośliwościami co po niektórych tutaj.

    Może poczekacie na kolejne fazy projektowania a potem budowy? :)  Bo potem inaczej zrobi się długi temat rzeka, gdzie treści będzie niewiele.

     

    Kuba ; to nie sa ZADNE zlosliwosci. Chcemy Cie grzecznie "sprowadzic na ziemie ". Poczytaj watki o budowniczych silnikow z tego forum. Gdyby oni wszyscy zrealizowali swoje projekty do konca , to OS , SAITO i inni poszliby dawno z torbami. Polska nie weglem i wisniami  by stala , ale wszelkiej masci silnikami modelarskimi . Tak ze wez lyka zimnej coli , poczytaj watek REPLIKA POLSKJIEGO SILNICZKA SIM 2B - ambitny projekt  , a pozniej wejdz na ALLEGRO , zamow JASKOLKE lub DZIECIOLA i zrob jak Ci wczesniej napisalem . 

     

     Pamietaj , ze dla wlasnego zdrowia psychicznego , zawsze lepiej zrobic cos malego , jak nie zrobic czegos duzego ( i nie tylko o modelarstwo tu chodzi , ale nawet o relacje z dziewczynami ITP ) . Za chwile sam o sobie mozesz pomyslec : NIEUDACZNIK , a jak zrobisz te JASKOLKE ( czy tam DZIECIOLA ) , poleci i wyladuje ( i jeszcze raz poleci i wyladuje ) to pochwal sie tym na forum , a bede pierwszy z "oklaskami" !

     

     

    P.S. tylko pamietaj ; JASKOLKE zawsze rzucamy pod wiatr !  ;)

  7. Jarek, znam tamten wątek i po raz kolejny z przykrością stwierdzam, że grupka kolegów, którzy nie mają prawa mieć ŻADNYCH oczekiwań od autora wątku, żeby on coś zrobił lub zrobił to w jakimś terminie regularnie się z niego nabija i okazuje mu lekceważenie.

    Uważam, że mielibyśmy więcej nowych młodych CZYNNYCH modelarzy na tym forum, gdyby wszystkowiedzące towarzystwo wzajemnej adoracji, które ostatnio jest bardzo aktywne, głównie w wątkach sentymentalnych "Jak to kiedyś było wspaniale"... potrafiło się powstrzymać od kpin i szyderstw, niewiele mających wspólnego z życzliwą krytyką.

     

    Nie podoba się Wam - nie wchodźcie. Załóżcie se kolejny wątek "Jakie to modelarstwo kiedyś było fajne" i dajcie chłopakowi robić (lub się sparzyć).

    Jak to nie mamy prawa miec oczekiwan ? To jest FORUM i jak zaczal jakis temat , to MAMY PRAWO komentowac i MAMY PRAWO miec oczekiwania !  Podchodzimy niestety ( ja w kazdym razie ) do tego sceptycznie , bo juz jeden "odrzutowiec" popelnil i wiemy jak to dzialalo . Zyczliwa krytyka ? Jak najbardziej , ale jak ktos ze mnie zartuje , to ja zartuje z niego .........

     

    Nie jestem wszechwiedzacym , a wrecz przeciwnie , jestem NICNIEWIEDZACYM , co czesto podkreslam w swoich tematach i postach 

     

    Nikt mi nie bedzie mowil w ktore tematy MAM , a w ktore NIE MAM wchodzic .Nikt mi tez nie bedzie "polecal" jakie watki mam czytac lub zakladac. 

     

    Bartek , sam moglbys byc bardziej asertywny , bo "glaskanie"  wszystkich i we wszystkich postach przynosi summa summarum wiecej szkody jak pozytku . Ja potrafie ( dla niektorych NIESTETY ) zawsze powiedziec CO MYSLE , a nie tylko co CHCIALBYM MYSLEC ( nawet jak  kogos to moze w jakis sposob urazic ). Na pewno nie bede sie "slizgal" przez zycie schlebiajac wszystkim na prawo i lewo , tylko dlatego zeby ONI czuli sie doskonale.  Znam jednoczesnie doskonale swoje wady i ograniczenia , a jak slysze dobre rady lub krytyke to sie nie obrazam , tylko probuje to "przekuc" w cos pozytywnego , co pozwoli mi byc lepszym i madrzejszym . 

    • Lubię to 3
  8. Bartek , jasne ze on jest szefem , ale  byl tez szefem tematu "odrzutowca"  ( nie wiem czy sledziles ). Poczytaj tamten watek od poczatku i zaproponuj moderatorom stworzenie dzialu : KOMEDIE . Wtedy bedzie powaznie , bo wyladuje w odpowiednim dziale. 

    • Lubię to 1
  9. Zapach wypalonej benzyny jest też fajny,może nie tak intensywny jak dym z rury wydechowej starego Poloneza FSO ale dymek bez oleju rycynowego to jest to.

     

    Dam Ci dobra rade wyrzuć legitymacje partyjna EnyaClub i kup se takie coś.

    Wyobraz sobie , ze mialem rozne benzynowe Saita ( nie zadne tam kosiarkowce ) i wrocilem do "zarowek" ........

     

    Jak kiedys rozbierzesz ENYE , podotykasz w srodku , pobawisz sie z nia , to moze i Ty sie zapiszesz   ;)

     

    No i przede wszystkim NIGDY nie powiedzialem , ze nie bede w przyszlosci latal benzyna ! Od dawna spogladam na DUZE , wielocylindrowe czterosuwy ......

    Mam gwiazdke OS FR 5-300 Sirius i czesto zastanawiam sie czy on nie skonczy jako benzyna.

  10. Sorry Kuba ze wale prosto z mostu , ale poszukaj na ALLEGRO niezlozonego modelu Jaskolki , posiedz nad nim kilkadziesiat wieczorow  ( jak cos nie bedzie dla Ciebie jasne zawsze mozesz na forum zapytac  ) , znajdz ladna lake w cieply  wiosenny dzien ( powinienes zdazyc ; to w koncu  tylko kilkadziesiat wieczorow ) , "polataj " sobie ( pamietaj : rzucamy pod wiatr ! ) i zobaczysz jakie modelarstwo jest piekne !!! 

    I jak ta Jaskolka poleci i wyladuje , poczujesz taki wioeenny , cieply przyplyw  radosci i jednoczesnie samozachwytu !

    Tej radosci nie da Ci nieukonczony odrzutowiec , ani masa literatury na temat budowy silnika + zakupiona przez uczelnie frezarka CNC .......

    Pisze zupelnie powaznie ! 

    Pozdrawiam ; Jarek 

  11. Myślę, że problem z przegrzewaniem, to błędy Twojego kolegi w eksploatacji tego silnika. Mam dwa 91CD, oba kupione używane i w żadnym nie znalazłem śladów przegrzania. Ciężki jest, mocą rzeczywiście ustępuje innym, klasycznym silnikom. Ale moc, to nie wszystko. Silnik jest chwalony za łatwy rozruch i bezobsługową eksploatację (brak zaworów grzybkowych). Jak pisałem wcześniej silnik jest nisko profilowy, więc łatwiej go zabudować pod maską makiety. Rzeczywiście silnik nie za bardzo nadaje się do akrobacyjnego latania, tym bardziej do 3D, ale modelarstwo nie kończy się na modelach, które potrafią wisieć na śmigle.

    BTW, co masz na myśli pisząc, że "trzeba do niego dobre paliwo dobrym syntetycznym olejem"? Z jakim olejem i dlaczego?

    Hahaha ! Dla mnie modelarstwo to sie wlasnie KONCZY na takich modelach ......

  12. Nie zasiadajcie , jak nie chcecie spieprzyc swoich oslon ! Ja to bede wykonywal PIERWSZY raz w zyciu  :D . Bede sie wzorowal na moim "wzorze" , czyli Krzysiu ( Kesto) . Jego prace "zywiczne" spac mi nie daja po nocach .

    Jedni marza o brunetkach z duzym biustem ( m in. JA ) , inni o Okoniu wazacym 2,6 kG , ale wszyscy bez wyjatku  na tym forum marza , aby "odlac" tak zywice jak odlewa Krzysiek  ;)

    • Lubię to 1
  13. Poniewaz (jak juz wtajemniczeni wiedza )  wycinanka dojdzie za ok. 2 tygodnie , wiec zalatwilem dzisiaj styrodur na formy oslon silnika . Posiadam plany modelu ( w identycznej skali ) ktory do mnie leci w czesciach , wiec bez obaw zaczne jutro ( dzisiaj juz nie zdaze ) budowe kopyt . Pozniej bedzie grzebanie w innych tematach i wiele pytan odnosnie laminowan ( jestem TZW "debilem epoksydowym" i "elektronicznym" w sumie tez ....) . Na poczatek  zrobie szablon i posklejam  styrodur , a pozniej zasypie forum pytaniami  :)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.