-
Postów
4 553 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
53
Odpowiedzi opublikowane przez jarek996
-
-
Ja za kazdym razem jak wchodze , to czuje sie troszke "nieswojo" widzac Kadillaca , ale powtarzam ; jak to ma jakis ukryty cel , to niech zostanie.
Nie podejrzewam , ze Patryk napisal tak , bo nie wie jak sie pisze , a jak to byla jakas prowokacja , to UDANA !
Mnie razi( lo ) za kazdym razem
-
No to przepraszam ! Temat sledze z wielka uwaga , a wiedza Jurka w tej materii mnie zwyczajnie powala ......
-
Jurek , byloby milo gdybys zmienil temat na CADILLAC .
Ten KADILLAC strasznie "bije" po oczach ( no chyba , ze jest to jakis zamierzony "manewr" ).
-
-
Bo z Golden Era to najfajniejsze samoloty
Dla mnie bez dwoch zdan .........
-
Jedyne co mam do powyzszych modeli , to ich wielka popularnosc. Sa fajne , ale sa tez WSZEDZIE widoczne i na kazdym lotnisku jeden na 95% stoi. Dlatego proponuje Ci Robert znalezc cos , co moze nie bedzie az tak popularne . Zawsze przyjemniej latac czyms , czego nie za wiele sie spotyka ......
Ma ok. 2m. i 4700g do lotu.
Wszystkie moje modele buduję od podstaw. Wiem, że to wychodzi w dzisiejszych czasach drożej, ale koszt jest rozłożony w czasie.
Oczywiście satysfakcją, że model lata beż większych problemów jest spora. Sporo też jest adrenalinki podczas oblotu.
Budowałem swego czasu Spitfire i jego pierwszy lot trwał 10sek. Gdybym wtedy o lataniu wiedział to co teraz, pewnie by latał do dzisiaj.
To i tak sobie polatales . Moj trwal moze ze 3 sek ! Stare czasy , bez symulatorow . Klasyczna nauka na wlasnych bledach
-
Ja raczej jestem raczej wstrzemiezliwy w odpowiedziach na tematy, o ktorych niewiele wiem. A zanim do mnie dotarlo, ze Tobie z tematyka elektryczno-elektroniczna podobnie idzie, jak mnie, bylo juz sporo innych odpowiedzi.
Tak na przyszlosc, dla podobnych przypadkow jak my: u nas owo urzadzenie nazywa sie Labornetzgerät. Tlumaczac na polski byloby to mniej wiecej zasilacz laboratoryjny, czy jakos tak. Poniewaz jest to najzwyklejszy zasilacz, tyle, ze z dokladna regulacja i odczytem napiecia i pradu, wiec mozna go uzywac takze do innych celow.
Zdazylem odwolac ten z ALLEGRO i zamowilem u siebie podobny do tego , jaki mi podeslales.
Bede mial "pokretelka" i "wyswietlaczyki"
U nas nazywa sie to LABBAGGREGAT ( czyli znaczy to samo ) . Szukalem wczesniej jako TRANSFORMATOR i wyskakiwaly wlasnie transformatory ( ale gole ) .
Mam nadzieje , ze w srode pierwsze skrzydla zejda z tasmy ....
-
Dzisiaj znowu udalo sie troszke podlubac. Skonczylem gondole silnikow. Maja zamocowane podwozia , zbiorniki paliwa i wkrecone loza silnika. Wrega silnikowa zostala oklejona juz teraz , gdyz pozniej ciezko byloby wlozyc do zbiornikow przewody paliwa i okleic z juz przelozonymi. Unikne w ten sposob komplikacji , a i wyglad bedzie ciekawszy. Gory nie moge jeszcze zakleic , gdyz po wklejeniu gondol w centroplat , bede musial poprowadzic bowdeny do "gazu" silnikow no i przede wszystkim same gondole skleic porzednie z platem. Dopiero wtedy bedzie mozna to zakleic , choc coraz czesciej mysle o jakiejs klapce rewizyjnej , ktora ulatwi ewentualny "przeglad" zbiornikow , bowdena lub zalozenie wezyka ktory spadnie ze zbiornika ( oby nie w locie ). Dol postaram sie zakleic jutro. Na drut podwozia nalozylem i zagrzalem czarna koszulke termokurczliwa , co pozwolilo uzyskac prawie makietowe podwozie .
-
Brawo Patryk ! Budujesz model samolotu z moich ulubionych lat lotnictwa. Od chyba 4 lat ogladam plan CHESTER JEEPa
i ( tu chcialoby sie wstawic Bog mi swiadkiem , ale jestem ateista ) obiecuje , ze go KIEDYS zbuduje.
Dobrze , ze KIEDYS moze trwac rok lub lat dwadziescia osiem .... Mam jeszcze jedna fajna propozycje dla Ciebie , ale o tym na PRIVie .
- 1
-
Jarku, a u Was w Szwecji takiego czegos kupic nie mozna?
To tylko pierwszy przyklad z brzegu.
Nic wowczas budowac nie trzeba, tylko kabelki podlaczyc.
Ze mnie tez elektroniczno-elektryczny matol, wiec poszedlem na latwizne jak wyzej. Wiem, za darmo tego nie daja, ale wydawalo sie rozwiazaniem dla mnie najprostszym.
Zakresy 0-30V i 0-10A spokojnie wystarcza nawet dla dlugosci ciecia sporo powyzej jednego metra.
Jesli przypuszczalny czas samodzielnej budowy przelicze na czas pracy zawodowej i zarobki, to dochodze do wniosku, ze kupno gotowego drozej nie wychodzi.
No to mnie imiennik zalatwil ! PIEKNY ten z Twojego linku. Dla takiego jak ja elidioty wrecz wymarzony !
Pokazuje wszystkie "cyferki", ma "pokretelka" ; krotko piszac REWELACJA ! Niestety rano zamowilem TEN http://allegro.pl/przenosny-transformator-ochronny-breve-24v-250w-i5958971973.html?reco_id=35cc64f2-06cd-11e8-85a3-246e967802d0# , gdyz koledzy powyzej straszyli mnie , ze przy metrowym drucie , ten poprzedni ciagnalby na oparach. Ten chyba wygeneruje ok 10 A , a to juz raczej powinno wystarczyc. Nastepnym razem odpowiadaj szybciej . Gdybym nie zamowil rano , ten TWOJ wyladowalby na 100 % w mojej modelarni .
P.S. szukalem na naszych stronach , ale takie cudenka mi nie wyskakiwaly . Dzieki w kazdym razie . Moze nastepnym razem .
-
do tego tafa co polinkowałem ściemniacz może być zbędny, ponieważ przy takiej średnicy i długości drutu będziesz używał i tak na maksa.
Ja mam trafo 500wat i prąd 12A to muszę regulować.
Masz 12 czy 24 V ?
Czyli ten bedzie lepszy ?
-
Ktore trafo kupiles ? Tez w takim razie zamowie .
I do tego sciemniacz ma sie rozumiec ?
Moze ten ?
http://allegro.pl/transformator-ochronny-breve-pfs-100-bhp-24v-100w-i7154020200.html
Taki ?
https://www.bauhaus.se/transformator-hidealite-standard-12v-50-150w.html
-
OK ; druty doszly , ale tylko 0,5 mm lub 0,6 mm .
Teraz czekam az ktos napisze czy MOGE napedzic ( a jak moge to jak ) to ladowarka do LiPo .
Jesli nie , to JAKI mam ten cholerny transformator kupic .
-
Witamy Wiktor !
-
Nie chce zasmiecac gieldy i wstawiam to TUTAJ. Przegladalem dzisiaj ( jak co dzien zreszta ) modelarskie strony takiego szwedzkiego "OLX" i trafilem na takie cos. Moze ktos jest zainteresowany , to pomoge w zakupie i doslaniu do Polski. Moze to jest zbyt wysoka cena , to zapominamy temat .
NIE znam sie na cenach czesci do helikow , ale moze to jakas okazja ?
Cena BEZ MECHANIKI i tylko to co na fotkach - 1000 SEK ( ca 425 zl ) .
https://www.blocket.se/stockholm/Helikopter_kaross_77669756.htm?ca=23_11&w=3
Pozdrawiam ; JAREK
-
Marek ; Ty swoje CV do Elona Muska wyslij , on chyba chce na Marsa leciec za kilka lat. Przydasz sie
-
A jak taka wspólna "praca" integruje.. ho, ho...
Juz sie nie moge doczekac jesieni ! Oj bedziemy sie tam integriowac
-
Rozumiem - lokalny patriotyzm .
Czekam na jakąś niezależną opinie
To nie dlatego .... Jest to opinia uzytkownikow ( a znam wielu ) i wiekszosc jak bedzie wymieniala no nowa to znowu IKEA. Sam mam w domu IKEA , ale tymczasowo , gdyz mam bardzo niestandardowe wymiary i bede robil na miare. Na razie 3 rok leci i IKEA sprawuje sie tak dobrze , ze odkladam ciagle te "prawdziwa" na pozniej
-
Kuchnie IKEA sa BARDZO dobrej jakosci . W tej cenie lepszych nie znajdziesz .
-
Prawdą jest, że zwłaszcza na południu Niemiec wiele małych miejscowości ma osobnie postawione np gdzies przy strumyku małe budyneczki gdzie znajduje się wspólny dla wszystkich piec chlebowy, do którego chodzą z koszkami wyrośniętego ciasta (wg umownego grafiku pojedynczo lub grupkami) tamtejsze Hausfrauen..(sam widziałem..)
Slowacy chodza natomiast z zacierem do takich malych gorzelni ( niektore pewnie tez przy strumyczkach )
-
no chciałbym polatać trochę ale mam świadomość że to sie zdarzy wcześniej czy później
Wczesniej.........
Znam to z autopsji
-
Gdzie kupujecie łososia nie-hodowlanego? Podobno ten z marketu za 50-60PLN to hodowlany badziew, ale nie mam porównania więc pytam.
Nie wszystkie hodowlane to badziew . Hodowlane sa dzisiaj ; kury , indyki , swinie , krowy , kozy i inne zwierzeta ,a jednak to mieso jemy . Sa hodowle i "hodowle" . U nas ( w Szwecji ) KAZDY artykul jest dokladnie opisany i wiadomo co z czym i dlaczego. Na szwedzkim miesie - szwedzka flaga , wiec np. obrzydliwej dunskiej wieprzowiny nie kupuje ( wieprzowiny i tak prawie nie jadam , to tylko przyklad ). Szwedzi to bardzo uczciwy narod i ich "prostestanckie" podejscie do zycia ( dzisiaj w wiekszosci to ateisci , ale cos tam jeszcze w nich siedzi ) nie pozwala tak tylko dla lepszego zysku wsypac soli drogowej do marmolady ( to tez tylko przyklad ). Tutaj pracowalo sie lata na swoja marke i za pare marnych groszy szkoda tracic reputacje. Wiadomo ze Losos z LIDLa to nie ten sam ktorego kupi sie w drogich delikatesach. Ale w delikatesach Pani potrafi opowiedziec historie Lososia od stanu ikry do tego plasterka ktory lezy na wadze . No i jak zwykle CENA najczesciej jest wyznacznikiem jakosci ( nie zawsze , dlatego napisalem NAJCZESCIEJ ).
Lepiej mniej , a dobrze . Ja takiej zasady trzymam sie od lat , nie mam nadwagi i chorobstwa mnie omijaja . Do tego duzo ruchu ( w moim przypadku 10 000 do 15 000 km rocznie na rowerze ) i dalej to juz tylko modele lepic i latac
P.S. Moj tesc jest szefem kuchni w jakims norweskim gorskim hotelu. Mowi ( i nie tylko , bo wracajac , zawsze cos dowiezie wiec wimy o co chodzi ) ze takiego miesa jak w Norwegii to jeszcze w zyciu nie jadl. Tam krowy , owce , renifery, losie ( moze losie to i u nas wolno ) i kozy chadzaja sobie wolno , jedzac czysta gorska trawke. To sie zwyczajnie pozniej czuje przezuwajac. Problemem jest jedynie sposob w jaki oni to przygotowuja ! Kuchnia norweska to jest jakas totalna porazka , ale jak im smakuje , to niech sobie tak jedza. Tesc chcial wprowadzic troche srodkowoeuropejskich ( jest Slowakiem ) "innowacji" i wlasciciel hotelu nawet kiwal glowa ze smakuje OK, ale skonczylo sie tak ; Jan , rob po naszemu , zeby klientom smakowalo , a wy ( personel ) doprawiajcie sobie jak chcecie .
To raczej mocno uproszczony tok rozumowania, wiec i wnioski niekoniecznie musza byc calkiem trafne.
A zwrociles moze uwage na to, ze w Polsce z mleka niektorych gatunkow (a moze niezaleznie od gatunku, od niektorych producentow) nie da sie zrobic pianki do kawy? Wiesz dlaczego? Bo w takim mleku za malo bialka sie znajduje.
W ubieglym roku bylismy z zona krotko w Polsce. Znajoma chciala nas poczestowac latte macchiato. Ale pianka nie wyszla. Nieco skonsternowana tym faktem kobieta poszla zaraz do sklepu za rogiem po inne mleko, kupila ze trzy jego rodzaje, a uparta pianka nadal nie chciala dac sie zrobic. Pilismy wiec espresso. Tak ze trzy dni pozniej znajoma nie dawala za wygrana, chwycila bardziej z przypadku, anizeli z premedytacji mleko od rolnika i od razu wyszla piekna pianka.
Gdybym wiedzial o Waszych problemach , to bym Wam pomogl . JA uzywam TAKIEGO do moich kaw , a kawki robie w TEJ oto maszynie . Zapraszam !!!
-
nie licząc tego wynalazku co na zdjeciu to S1 to będzie już 31 sztuka
S2 ma po tym ślizgaczu silnik
Miałem różne modele, z balsy ze sklejki i aluminium. Jedne latały lepiej drugie gorzej
Większość to własne konstrukcje oczywiście.
Znalazłem taką moją wizytówkę, która przedstawia pierwszy rok mojego modelarstwa rc
Dziś jest drugi rok . A jaki duży krok zrobiłem sami widzicie.
Sprawdziłem chyba wszystko wszystkie ustawienia a i tak za każdym razem jest inaczej.
Każdy nowy mnie zaskakuje
Nie ma się czym chwalić na tą chwilę ale może za rok zbuduję statek kosmiczny i wszyscy polecimy na wycieczkę na Marsa
Ja jestem akurat w delegacji jak lecicie na Marsa , ale moze nastepnym razem ?
W sumie to chyba jestem ZAWSZE w delegacji jak lecicie na Marsa
-
No to dzialamy ! Ja mam juz ramke ( nie mam fotek niestety ) . Jest regulowana ( w sumie to na dowolna dlugosc ze 110 cm w dol ) . Drut oporowy jest w drodze ( dotrze we wtorek-srode ).
Nowy HB. 61
w 2-takty
Opublikowano
Niemiec sprzedaje dwie sztuki ( nowe ) za 140 EUR , lub pojedynczo po 80 EUR ......
Jak ktos chetny to na PRIVa.