Skocz do zawartości

jarek996

Modelarz
  • Postów

    4 554
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    53

Treść opublikowana przez jarek996

  1. JUZ jestem pod wrazeniem! Az sie boje myslec, JAK to bedzie wygladalo, gdy zaczniesz "sciagac foremke" ?
  2. Znowu jakis "diabelski" temat ? Uwielbiam Twoje roboty "kopytkowe" ! Zrobilem kopyto, polozylem zelkocik, zalalem foremke, zdjalem foremke ITP? Nareszcie jakas MODELARSKA praca! Gdybym mial tokarke, to juz dawno zrobilbym kopyto do swojego IARa (plany mam ?) . Ja niestety tocze sie tylko na moich kolach rowerowych, albo zataczam po piwie. Czym to pociagnales, ze sie tak pieknie blyszczy?
  3. Jak sie uzywa tlumika firmy "SATAN", to az sie prosi o problemy z nadmiarem ciepla ?
  4. Tez mam takie plany, linijke i LiPo tod Stefana. I co Ty na to?
  5. Wszystko co na zdjeciu za 100zl + przesylka w Polsce. Wysle do Polski dopiera jak trafi sie okazja !!!!!!! Najchetniej NIE pytac co tam jest (i tak nie wiem), tylko brac ? 1 szt. MAGNUM XLS 21 , bez tloka 1 szt. Karter Os MAx 21 - nowy Kupa gaznikow ( rozne, czesc niekompletna Kupa glowic (rozne modele i stan)
  6. Ja na szczescie z "uzywek", to tylko piwo (do dzisiaj zreszta) ?
  7. Typowe problemy XXI wieku. Kiedys byl butapren i nikt nie mial zadnych alergii, a dzisiaj jakies CYJANOAKRYLE ? No a tak powaznie, to ja nie mam moze uczulenia, ale jak sie dluzej z nim pracuje, to daje troche po zaworach! Ciezko u mnie ze skutecznym wietrzeniem, wiec staram sie kleicc(jesli duzo) blizej bramy garazowej. Zdrowe (opary) to one na 100% nie sa.
  8. Ja tam rzadko wode trzymam. Czesciej piwo, ale ale nikt sie niczego nie zdazy zazwyczaj spodziewac, a napiecie NIGDY nie zdazy wzrosnac ?
  9. Jak ktos chce to moge pomoc zakupic. U mnie wyladuje za okolo 230 zl (opcja kup teraz 500 SEK + wysylka do mnie 122 SEK). Pozniej dojdzie wysylka w Polsce. Fit-Fly Sport | Köp på Tradera (611822725)
  10. jarek996

    Nasze Pedałowanie ...

    Dzisiaj seteczka z kolesiem, fajne sloneczko i chyba z 14-15 stopni. Mozliwe, ze to jeden z ostatnich takich dni. Po treningu zasluzone piwko. Co za piwo! Warto bylo pedalowac ?
  11. Odpada! GDZIE ja te puchary bym stawial? Wszystkie polki (a to tylko jedna z wielu!) obstawione ksiazkami o "naziolskim" lotnictwie (OK, czesc nie o naziolskim). No a na polkach w innych pokojach mam zakaz eksponowania MOICH rzeczy? Ja za to, wreczam sobie co chwile puchar (z piwem) za kolejny kolarski wyczyn ? Wlasnie za godzine z haczykiem i de "pyknac" kolejna seteczke!
  12. Jak to w zyciu najczesciej bywa; NAJBARDZIEJ przejmuja sie Ci , ktorych sprawa NIE dotyczy ?
  13. A to nie jest to samo??? Helikopter przeciez i lata i wisi ?
  14. jarek996

    Nasze Pedałowanie ...

    No i nagle budze sie OSTATNIEGO dnia mojego krotkiego wyskoku. Wygladam przez okno i faktycznie jest pochmurnie, ale deszczu nie widac. Ubieram sie, toaleta, wskakuje w ciuchy rowerowe i ruszam. Jako ze dzisiaj TYLKO 100 km, wiec ruszam bez sniadania z planem, aby szamnac cos po drodze. Wyjazd z miasta przez jeden z mostow, ostanie fotki i w droge! Na poczatek asfalt i wyjazd z miast chyba pierwsza glowna droga zaraz po autostradzie (bo takowa tez laczy oba miasta). Po okolo 15 km zjazd na bardziej podrzedna i zaczynaja sie PIERWSZE lekkie pagorki podczas calego wyjazdu! Przejezdzam przez miasteczko-wsie i widac ze dookola musi byc wiele winnic, bo wszedzie sa szyldy piwnic winnych. Droga ciagle gora-dol, ale czas w koncu zjechac na zwirki. Jade rownolegle do asfaltu i po kilku km wjezdzam nan z powrotem i zaczyna sie DLUUUUGI podjazd! Och jak mi brakowalo podjazdow!! Wspinam sie zwawo 4 km ze srednim nachyleniem 5%. Piekne uczucie, bo lubie sie wspinac. Dojezdzam na szczyt i dlugi powolny zjazd w strone Dunaju. Do Dunaju NIE bedzi mi jednak dane dzisiaj dojechac (dojade dopiero w samym Belgradzie). Staje w jakims miasteczku, kupuje jakies ciacho, jogurt i robie sobie "sniadanie" Pozniej bardzo pofaldowanymi asfaltami (kiepskimi) wyjezdzam w koncu na BAAAARDZO dluga prosta. Wieje mocno, ale dzisiaj na szczescie TYLKO w plecy. Klade sie na kierownicy i pomykam sobie ponad 40 km/h. Jade tak chyba ze 25 km, zwalniajac tylko we wsiach. Dookola tysiace ha sadow. Glownie jablka i brzoskwinie + nektarynki. W niektorych trwa koncowka zbiorow. Wiekszosc ma konstrukcje stalowe z rozciagnieta czarna siatka (ochrona przed sloncem). Wsie pojawiaja coraz czesciej, co jest oznaka, ze zblizaja sie glebokie przedmiescia Belgradu. Pozniej znowu dlugie proste i wjezdzam do miasta (tzn PRZEDMIESCIA). Staje w kawiarence , kupuje kawke i jakis napoj, czasu mam duzo, bo poszlo duzo szybciej jak wyliczalem. Dojezdzam w koncu do MIASTA, jade dlugo jakimis starymi dzielnicami i dojezdzam w koncu do Dunaju. 10 km wzdluz rzeki (piekne sciezki) i skrecam w strone mojego sklepu gdzie czeka na mnie karton. Dojezdzam do sklepu, karton z moim imieniem stoi na dole w warsztacie. Wyszlo dzisiaj 102 km. Rozkladam i pakuje rower, przebieram sie i ide do pobliskiej restauracji cos zjesc i wypic jakies jedno z ostatnich piwko. Mam prawie 2 godz, (sklep zamykaja o 15.00), a odlatuje o 18.10. Przychodze do sklepu o 14.50, chlopaki zamawiaja mi taxi do lotniska (12 EUR), bo do autobusu ktory konczy na lotnisku mam dwa kilometry. Taksiarz (mlody chlopak) jest bardzo pomocny i doradza mi aby odwiedzic muzeum lotnictwa przy lotnisku. Poniewaz mam kupe czasu pomysl jest DOSKONALY! Na miejscu okazuje sie jednak, ze trwa tam remont i jest nieczynne? Taksiarz opowiawal mi (dosyc dumny), ze sa tam szczatki F-117 straconego przez Serbow 27 marca 1999, podczas dzialan wojennych. Szkoda, ze z muzeum nie wyszlo, ale w Serbii jeszcze pojezdze, wiec na 100% tam trafie. Odlot punktualnie, zasypiam natychmiast, a budzi mnie pier.......cie kolami o pas w Malmö. Koniec wyjazdu. P.S: Jak wszedlem na lotnisko i "odprawilem" rower, kupilem piwko i siadajac przy oknie zauwazylem, ze na zewnatrz pada deszcz!!! Na mnie nie spadla ZADNA kropla podczas tych czterech dni ?
  15. Z lewej polowa kierownicy rowerowej skrzyzowana z gorna sztuczna szczeka, w srodku gryf sztangi z orczykami, a z prawej 10 kG ciezarek. CO TO K....A JEST ??? Mowilem Ci juz kiedys Krzysiu, znajdz sobie jakies INNE hobby, a modelarstwo zostaw NAM ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.