Skocz do zawartości

jarek996

Modelarz
  • Postów

    4 954
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    58

Odpowiedzi opublikowane przez jarek996

  1. W dniu 4.02.2024 o 16:32, AndrzejC napisał:

    Tak się składa,że mnie nigdy nie pociągały samoloty

    Raczej od małego interesowały mnie okręty i wszystko co z tym związane.

    Być może zaważyło na tym zwiedzanie  niszczyciela Burzy w Gdyni we wczesnych latach sześćdziesiątych.

    Do tej pory mam kompletne roczniki miesięcznika MORZE z tamtych lat i dużo książek o wojnach na morzu,

    I to przeszło na moje modelarstwo.

    FSRy wzięły mnie , kiedy jeszcze raczkowały na początku lat 70-tych i to my z kolegami z ówczesnej modelarni MDK we Wrocławiu tworzyliśmy je w zasadzie od podstaw.

    Mamy z synem  trochę samolotów, w tym trzy w wykonaniu samego ŚP JANA OCHMANA, które mamy, ale nie latamy.

     Jeżeli chodzi o moją pracownię, to w sumie nie ma się czym chwalić. ZAGRACONA do bólu

    Podstawowe maszyny ( mała tokarka i frezarka OUS-1) do doraźnego wykonywania elementów naszych łódek..

    Mam w planie zakupić trochę większą frezarkę, ale to musi jeszcze poczekać.

    Bez tych maszynek w ogóle bym się nie brał za wyczynowe modelarstwo.

     

    Większe poważniejsze projekty są realizowane poza modelarnią, z powodów wiadomych

    Mam w tej mojej zagraconej "bandziorni" także kompresor, bez którego nie wyobrażam sobie pracy w modelarni. Wiertraki, szlifierki, w nadmiarze także także mały palnik gazowy na tlen i gaz, bo to także jest mi nieodzowne zwłaszcza w lutowaniu aluminium.

     

    Moja pracownia składa się z dwóch pomieszczeń i małego magazynku na materiały potrzebne do budowy.

    Na pierwszym zdjęciu jest miejsce drugim pomieszczeniu gdzie naprawiam nasze motorki.

    O łódkach będzie Właśnie przygotowuję FSR 15 do nowego sezonu.

    A.C.

     

    modelarnia6.jpg

    modelarnia5.jpg

    modelarnia4.jpg

    modelarnia1.jpg

    modelarnia2.jpg

    modelarnia3.jpg

     

     

    Wszystko mi sie podoba, oprocz TEGO!

    Pijac takie piwa, daleko nie zaje, sorry nie poplyniesz ?

     

    U mnie w modelarni, takim "czyms" NIGDY bym sobie opracy nie przerwal,. Tutaj masz kilka przykladow, czym JA sobie przerywam.

    Zawsze dodajesz , ze pluczesz te swoje silniczki po kazdym biegu, a pozniej jeszcze raz w domu.

    Ala pamietaj, ze najwazniejsze, to SIEBIE plukac porzadnie i porzadnymi rzeczami!! ?

     

     

     

    modelarnia2.thumb.jpg.bafb4f53fbff2ae0281191f413680aec.jpg

    modelarnia5.thumb.jpg.2c6f0bfab5dcbba3cb9d1e393e530221.jpg

    IMG_7470[1].JPG

    IMG_2421.JPG

    IMG_7387[1].JPG

    IMG_7507[1].JPG

    IMG_0340.JPG

    IMG_2299.JPG

    IMG_2435.JPG

  2. 50 minut temu, Modelarz 2123 napisał:

    adjustable upward gradient from 6,0'' (152,4 mm) to ca. 25'' (635 mm)

     

    Jakos mi to "uszlo". No to w sumie sie lapie.

     

     

    50 minut temu, Modelarz 2123 napisał:

    shaft diameter from 6,0 mm to 12,0 mm

     

    Tyle, ze to chyba do elektrykow. Do spalinowych (z gwintem) maja inne rozwiazanie. Jest otwor (w piascie 16D) 12 mm i do tego dokupuje sie spinner nut pod gwint na wale (maja wszystkie standardy).

  3. 3 godziny temu, Modelarz 2123 napisał:

    Co prawda na pierwszej stronie mają że do 15 cali. Ale w sklepie jak się wejdzie to największe jakie znalazłem to 35,9 cale ? 

    image.thumb.png.22811813d05721be6839f76a8d466a32.png

    Choć przyznaję, że sam uważam, że strona wygląda jak by miało zaraz zawirusować komputer, to i na żywo  widziałem te śmigła  i sam zresztą noszę się z zamiarem kupna, tylko drogo strasznie wychodzi za takie śmigiełko jakie mi potrzebne ?

     

     

    Ide w takim razie do sklepu!

    No i juz k....a wyszedlem. Jestem zbyt nerwowy zeby zrozumiec o CO im chodzi na tej ich stronie, jak sie tam poruszac i jak dobrac wszystkie komponenty do smigla.

    Kupie jednak gotowe, ze stalym skokiem ?

     

    OK, dalem im jeszcze jedna szanse i powoli dochodze CO i JAK.

    Czyli w moim przypadku piasta 16D, do niej spinner nut pasujacy do mojego gwintu i lopaty 412-16.

    Razem 91,80 EUR + przesylka. Jak na mozliwosc regulacji skoku,to nie jest strasznie drogo. Zasteppuje to w koncu KILKA smigiel. Pytanie tylko JAKI jest zakres regulacji? Musze sie znowu zaglebic w ich "magiczna" strone  ?

     

    Dali tez tabelke do smigla 15,2 cala: 034_vp_12C_4_Blatt_DM15_2.pdf (ramoser.de)

     

     

  4. W dniu 3.02.2024 o 23:01, f-150 napisał:

    Jarek , jakie są standardowe zalecane śmigła do tego silnika?

     

    TAKIE:

     

     

    RCV 120-SP page 2.jpg

     

     

     

    W dniu 3.02.2024 o 23:21, Modelarz 2123 napisał:

    To ewentualnie, bo nie wiem czy słyszałeś, jest jeszcze varioprop (https://www.ramoser.de/home_e/varioprop_e/body_product_information.html). Podobno bardzo dobre, widziałem, że ludzie chwalą, poczytaj sobie, zresztą na internecie jest masa filmów i zdjęć. No i możesz zawsze pokombinować ze skokiem łopat.

     

    No ale (jesli dobrze przeczytalem) to ich smigla koncza sie na wielkosci 15 cali, a moje sie wtedy dopiero zaczyna zaczynac ?

     

     

    W dniu 3.02.2024 o 19:27, f-150 napisał:

    A z jakiego powodu uparłeś się na 4 łopatowe ?

     

     Bo TEN silnik kreci takimi bez problemu i oryginal (choc to ZADNA makieta) tez latal na czterolopatowym gigancie (stad jego pozycja na ziemi),

     

  5. 1 godzinę temu, kesto napisał:

    Rumunki, Filipinki... dzięki panowie, ale myślę, że mój kolega ze Słupska będzie ich bardziej potrzebował. Ostatnio żalił się, że ma mało wydajną pompę próżniową i nie może odessać większych modeli?

     

    Ja mu chetnie pomoge !!!!

  6. W dniu 31.01.2024 o 14:45, dziobak napisał:

    W latach 90-tych było kilka projektów oprócz Irydy - między innymi projekt PZL-230 Skorpion. W 1992 roku przekazano wojsku. Weryfikację przeprowadzono w 1993roku  i wypadła pozytywnie  ,wojsko było zainteresowane. I teraz największy znawca techniki lotniczej "". Oględzin makiety samolotu dokonał m.in. ówczesny wicepremier Henryk Goryszewski  z zawodu prawnik, który znal się na technice jak ja na sadownictwie. Kolejne rządy zarzuciły projekt ze względu na finansowanie Irydy. Prace nad Irydą zaczęto w roku1976 a Skorpiona 1988r i w 4 lata pokazano makietę już po uwzględnieniu poprawek wojska ,które życzyło sobie prędkość 1000km/h i udźwigu do 4000kg.  Gdyby to były zakłady prywatne ,to pewnie projekty by były modernizowane ,poprawiane ale w końcowej fazie coś by z nich zostało  na czym by można zarobić, Niestety  - w państwowych nikt się nie liczy z pieniędzmi podatnika, a końcowej weryfikacji i tak podejmuje minister - czyli człowiek z partyjnego nadania nie mający zielonego pojęcia o technice. Podobny projekt był o wiele wcześniej -PZL TS-16 Grot. Gdyby te projekty powstawały w prywatnych firmach czy konsorcjach ,tak jak Flaris Lar 1 , gdzie żaden nominat nie może zabrać głosu ,to pewnie i któryś z projektów doczekał by się produkcji. Podobnie było z Sokołem - o mały włos a skończył by ja pozostałe projekty

     

    Moze i dobrze, ze z tym Skorpionem nie wyszlo, bo bylby dzisiaj wdziecznym tematem MEMOW i czesto zwyciazal w dyscyplinie pt: NAJBRZYDSZY SAMOLOT SWIATA ?

     

    Kadlub wyglada, jak by go ktos "zsunal" (teleskopowo) do hangarowania. 

     

     

    55195_rd.jpg

  7. N i malo finezji w Twojej pracy. Cos na co sa srodki i mozna zrobic BEZ ingerencji "fizycznej", Ty chcesz toczyc , szlifowac i polerowac i to bez chemii, choc jednak najpierw odtluscisz plynem do mycia hamulcow ? 

    No reszte czynnosci ( choc nie, razem z tym modtluszczaniem) w MINUTE!!   Normalnie REKORDZISTA  ?

    I nie bierz sobie do serca. Jak TY zartujesz, to i my ZARTUJEMY ?

    Teraz spadam na 100km !

  8. Jak na stelazu to ZWRACAM HONOR! 

    99% ma telepiace sie na paskach do kierownicy. KOSZMAR! 

    Mialem kiedys CUDOWNA , ale tez bylo sztywne mocowanie. Sprzedalem jednak, bo NIE zostalem bikepackerem, a do moich wypraw jest mi NIEPOTRZEBNA ?

     

    FJÄLLRÄVEN - znaczy to tyle co LIS POLARNY, choc doslownie (bo to szwedzka nazwa ) to LIS GORSKI, bo w Szwecji wystepuje w gorach na polnocy. A gory po szwedzku to BERG, ale gory w Szwecji nie nazywaja sie BERG, tylko FJÄLLEN ?

    To zacna szedzka firma!  Widze, ze kooperuja ze Specem?

     

     

  9. 14 minut temu, AndrzejC napisał:

    Jarek, okazuje się, że to Ty jesteś nie teges w temacie czyszczenia, zwłaszcza tłumików.

    Uwierz dla mnie to jest chleb powszedni.

    Włóknina załatwia wszystko w tym temacie.:)

    Możesz wierzyć, lub nie, ale tak jest.

    Jutro pokażę na czym to polega.  Na przykładzie jakiejś starej rury.

    A.C.

     

    Andrzej, szkoda, ze Ty wybierasz z tekstu to co TOBIE pasuje.

    Wiem na czym czyszczenie wloknina polega, ale do k.....y nedzy: UZYWASZ CHEMIE i NIE TRWA TO MINUTY. 

     

    I NIGDY nie doczyscisz tak jak ja, bo moj jest tez czysty W SRODKU (tak samo jak na zewnatrz).

    Uwierz, ze gdyby sytuacja byla odwrotna, to chwili bym sie nie wahal, zeby Ci napisac; ANDRZEJ ja p.......e, NIGDY mi sie  tak dobrze nie udalo doczyscic takiego zdezelowanego tlumika. Ale Ty zawsze brniesz w mul.'

     

    'I tu nie chodzi o to , ze masz mnie chwalic, bo mam to gleboko w d...e. Chodzi o JAJA!

    I o Twoj barani upor, zeby nie wyszlo, ze ktos cos lepiel, wiecej, szybciej. Andrzej ZAWSZE musi byc THE BEST!

    • Lubię to 2
  10. 9 minut temu, AndrzejC napisał:

    A co do Twojego tłumika To żadnego problemu nie widzę.

    Myjki do tego w ogóle, ani chemii żadnej do tego nie potrzeba.

    Wystarczy  wstępne mycie zwykłym płynem do hamulców, żeby się nie kleił, później tokarka, arkusz drobnej włókniny ściernej  i taki tłumik jest wyczyszczony w minutę.

     

     

    Chemii ZADNEJ nie trzeba i to wszystko w minute (mycie, tokarka i wloknina)!

     

    ????

     

    Chcialoby sie napisac ; JA PIE......E, NIE WIERZE!!!!

     

     

    1 godzinę temu, FockeWulf napisał:

    @jarek996 jakiej mocy masz myjkę? Podchodzę do tematu już któryś raz i robię kwerendę, bo widzę, że wiele produktów podobnych do siebie tylko naklejki inne. Możesz coś polecić?

     

    Pykne Ci jutro zdjecie myjki. Wlasnie wrocilem z garazu (dlubie przy RARE BEAR), ale juz mi sie nie chce isc.

    Moge dodac, ze sie nie pi------e sie w tancu. Leje do niej wode o temp. 80 stopni (jak ona ma zagrzac wode, to trwa to ze 30 min i TYLKO do 60 stopni),  dolewam plynu do mycia (we wskazanej proporcji), wrzucam silnik  I JAZDA!!!

  11. W dniu 30.01.2024 o 08:42, Viper napisał:

    A torebka/pojemnik z przodu się przydaje, też mam :) 

     

    Brode, tatuaze (koniecznie jeden na lydce) i emaliowany kubek tez masz?  ?

     

    Mnie by torba na kierownicystrasznie WKU.......ALA. Lubie TYLKO sztywno przymocowane rzeczy w rowerze. Ja uzywam na codzien (w GRAVELU) torby ramowej (ORTLIEB 4L). Miesci mi sie tam WSZYSTKO czego potrzebuje (chodzi o sprawe zwiazane z ROWEREM, TZN, detki, pompka i inne dodatki). Ladnie popakowane, ulozone NIC sie nie telepie nawet na najwiekszych dziurach. Mam nawet ze soba (zawsze) mokre serwetki na jakies nieoczekiwane sensacje?

     

    No ale do tematu! Wiec styczen zakonczylem z 502 km na liczniku. Dzisiaj bylem i zrobilem 69, jutro 100 z klubem. Mam nadzieje, ze w lutym juz planowo bedzie 1000 km, chetnie z malym +

     

    Zdjecia z DZISIAJ (wiatr w porywach do 22m/s !!!)

     

     

    IMG_2882[1].JPG

    IMG_2880[1].JPG

    IMG_2881[1].JPG

  12. 49 minut temu, AndrzejC napisał:

    Więc jak sobie wsadzę paluchy do myjki celem umycia, to nic im się nie stanie na 1000%.

     

    A wsadzaj tam sobie nawet co innego po sikaniu! Nie moje "sprzety" nie moje problemy.

    Ja od zawsze ze wszelka chemia (oprocz PIWA) to dosyc ostroznie. I wzrok mam niezly i wech wspanialy, a i refleks DOSKONALY, wiec moze jednak cos tam Ci szkodzi? 

    Nie skomentowales DOSKONALE wyczyszczonego wydechu ??

    Piszesz mi tu o Twoich brudnych pazurach, a pomijasz glowne watki tematu.

    Przyznasz, ze w myciu silnikow jestes WIELE lat za TZW czarnoskorymi?

    Ten Twoj powierzchownie brudny OS, bylby u mnie lsniacy po 13 minutach.  CALY LSNIACY, bez zadnych zasyfionych zakamarkow, jak u Ciebie na fotkach. No OK, ale Ty jeszcze przynajmniej miales frytki po myciu, a ja zjadlem tylko jablko. 

    • Lubię to 3
  13. 23 minuty temu, AndrzejC napisał:

    A wystarczy włączyć myjkę wsadzić palce na pół minuty i paznokietki  czyste jak u modelki, choć bod spodem białe, ale to nie stanowi, bo pod wodą "białość" znika. I paznokcie czyste:). Proszę nie dziękować, tylko stosować...

     

    Czytalem gdzies, ze KAZDY kontakt naszego ciala(najczesciej oczywiscie palcow) jest SZKODLIWY!!! Nie zaglebiam sie dlaczego, moze madrzejso powiedza. W kazdym razie, wielu ktorzy cos publikuja z myjka, ostrzegaja, zeby NIE wkladac w nia lap (jak jest "na chodzie") 

     

    To ostatnie zdjecie to juz po myciu, czy uzywasz tak malo plynu? Zeby myjka skutecznie dzialala, plynu powinno byc DUUUUUUUUUUUUUUUUUZO wiecej. No i jak najwyzsza temperatura !!!

    Mialem jeden plyn (mam ostatni litr), ktory sciaga nawet najstarsze brudy i zapieczenia, wiec sody nie uzywalem od kilku lat. Popatrz na moje niektore ENYE przed i po renowacji to zrozumiesz o czym pisze. Na dole dwa zdjecia na potwierdzenie moich slow.

     

    NIE MA Silnikow "przypalonych", sa tylko ZLE (lub NIE) umyte ?

     

    Jak widzisz, we frytkownicy robi sie frytki. To sa jakies AMATORSKIE metody (z Twoich zdjec widac, ze tylko "polskuteczne").

     

    JA jestem skuteczny kolego !!!

     

     

    IMG_4138.JPG

    IMG_4147.JPG

    • Lubię to 1
  14. 3 godziny temu, AndrzejC napisał:

    na który to zakup tego systemu namówił mnie Kol. Jarek 996.

    I miał rację, ponieważ ta soda na prawdę czyści powierzchnię prawie idealnie

     

    WG kilku forumowych specjalistow, to NISZCZY silniki ???

    Milo mi , ze CI sie to sprawdza!!! 

     

    Jednak myjka "ponaddzwiekowa" bije WSZYSTKIE metody na leb i szyje. 

     

     

    3 godziny temu, Shock napisał:

    Patent z frtykownicą niezły 

     

    Andrzej chwile po tym, zrobil rodzinie na obiad frytki i kurczaka w panierce. Szkoda i oleju i pradu, zeby robic wszystko na swiezym ?

  15. W dniu 3.02.2024 o 09:11, f-150 napisał:

    Tylko nie Biela. Rozwalisz silnik. Poszukaj na Aliexpress drewnianych 4 łopatowych.

     

    Co z nimi jest nie tak??? Naprawde myslisz, ze jakis tam NO-NAME z Ali bedzie lepszy, jak BIELA? Wczoraj patrzylem troszke w necie i jakiegos wielkiego wyboru, to w czteroplopatowych nie ma.

     

    SEP-LS ma fajne :

     

    18/12 Zoll, 4-Blade Hamilton Style - . . . SEP - Luftschrauben (sep-ls.com)

    18/12 Zoll, 4-Blade Hamilton Style - . . . SEP - Luftschrauben (sep-ls.com)

     

    Myslicie, ze 17x12 bedzie OK ? Sa dosyc drogie , wiec wolalbym nie "probowac" zbyt wiele ?

     

    P.S. Chcialem zdobyc kilka punktow "dodatnich" u forumowych patriotow (kupujac POLSKIE), a Wojtek mnie chyba ZGERMANIL ?

  16. 2 godziny temu, wojcio69 napisał:

    Nigdy tak nie napisze, bo on to robi w międzyczasie

     

    Chcialbym miec taki "miedzyczas". 

     

     

    Godzinę temu, RobRoy napisał:

    i ... co jeszcze - co z ciąga skrzydła do siebie - guma ?

     

    W takim "gigancie", to guma raczej nie. Ale moge sie mylic. Lucjan nam odpowie, jak tylko skonczy malowac B-17 w skali 1:5 (czyli pojutrze), ktorego zbudowal w ostatni weekend (corka nie przyszla z wnukami i mial wolna chwile na "podlubanie") ?

  17. Przymierzalem dzisiaj troszke RCV i jak go trzymalem w dloni, wydawal mi sie BARDZO ciezki. Wrzucilem go na wage i waga wskazala 

    1083 G (z tlumikiem).  Chwile po nim wrzucilem lezaca obok ENYE R120 i okazalo sie , ze wazy  919 G, wiec TYLKO 150 G mniej. 

    Nie jest wiec jakas wielka roznica.  Poniewaz ENYA ze wzgledu na koniecznosc dziurawienia owiewki silnika nie wchodzi w rachube, sprawdzilem szybko ile wazy przewidziany do niego LASER 120. Wazy tylko 865 G!!! Jest to wiec 220 G roznicy !!! Nad silniekiem, przwidziana jest polka na baterie odbiornika, ale widze, ze w przypadku zastosowania RCV, bateria nie wyladuje nad silnikiem, ale raczej gdzies w okolicach SC modelu! 

    Zreszta cale fabryczne "planowanie" modelu odbylo sie pewnie z silnikami 2T (TT .61-TT .91), a one waza tylko 563 i 758 G.

    W przypadku RCV dojdzie rowniez wielkie czterolopatowe smiglo. 

    Bedzie kombinowanko z wywazeniem, ale nie z takimi rzeczami sobie radzilismy. Mam model, w ktorym pakiet odbiornika (6V), zamontowany jest w OGONIE!!!. Wtedy dopiero bez zbednego dowazania, udalo sie ten model "zbalansowac".

     

    Jest jeszcze kolpak ! Dolaczony do zestawu (3 lopaty - 4 cale srednicy), aluminiowy, wazy 216 G. 

    Mozna zastosowac carbonowy o podobnej srednicy (dwulopatowy wazy okolo 70-90 G), wyciac na dwie pozostale lopaty (odejdzie pare G) i miec lekki do czterolopatowego.

    No i JAKIE smiglo czterolopatowe do mojego RCV? BIELA ma: 14x8, 15x9, 16x8, 17,3x8

     

    Bing Video

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.