



-
Postów
4 954 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
58
Odpowiedzi opublikowane przez jarek996
-
-
50 minut temu, Modelarz 2123 napisał:
adjustable upward gradient from 6,0'' (152,4 mm) to ca. 25'' (635 mm)
Jakos mi to "uszlo". No to w sumie sie lapie.
50 minut temu, Modelarz 2123 napisał:shaft diameter from 6,0 mm to 12,0 mm
Tyle, ze to chyba do elektrykow. Do spalinowych (z gwintem) maja inne rozwiazanie. Jest otwor (w piascie 16D) 12 mm i do tego dokupuje sie spinner nut pod gwint na wale (maja wszystkie standardy).
-
3 godziny temu, Modelarz 2123 napisał:
Co prawda na pierwszej stronie mają że do 15 cali. Ale w sklepie jak się wejdzie to największe jakie znalazłem to 35,9 cale ?
Choć przyznaję, że sam uważam, że strona wygląda jak by miało zaraz zawirusować komputer, to i na żywo widziałem te śmigła i sam zresztą noszę się z zamiarem kupna, tylko drogo strasznie wychodzi za takie śmigiełko jakie mi potrzebne ?
Ide w takim razie do sklepu!
No i juz k....a wyszedlem. Jestem zbyt nerwowy zeby zrozumiec o CO im chodzi na tej ich stronie, jak sie tam poruszac i jak dobrac wszystkie komponenty do smigla.
Kupie jednak gotowe, ze stalym skokiem ?
OK, dalem im jeszcze jedna szanse i powoli dochodze CO i JAK.
Czyli w moim przypadku piasta 16D, do niej spinner nut pasujacy do mojego gwintu i lopaty 412-16.
Razem 91,80 EUR + przesylka. Jak na mozliwosc regulacji skoku,to nie jest strasznie drogo. Zasteppuje to w koncu KILKA smigiel. Pytanie tylko JAKI jest zakres regulacji? Musze sie znowu zaglebic w ich "magiczna" strone ?
Dali tez tabelke do smigla 15,2 cala: 034_vp_12C_4_Blatt_DM15_2.pdf (ramoser.de)
-
W dniu 3.02.2024 o 23:01, f-150 napisał:
Jarek , jakie są standardowe zalecane śmigła do tego silnika?
TAKIE:
W dniu 3.02.2024 o 23:21, Modelarz 2123 napisał:To ewentualnie, bo nie wiem czy słyszałeś, jest jeszcze varioprop (https://www.ramoser.de/home_e/varioprop_e/body_product_information.html). Podobno bardzo dobre, widziałem, że ludzie chwalą, poczytaj sobie, zresztą na internecie jest masa filmów i zdjęć. No i możesz zawsze pokombinować ze skokiem łopat.
No ale (jesli dobrze przeczytalem) to ich smigla koncza sie na wielkosci 15 cali, a moje sie wtedy dopiero zaczyna zaczynac ?
W dniu 3.02.2024 o 19:27, f-150 napisał:A z jakiego powodu uparłeś się na 4 łopatowe ?
Bo TEN silnik kreci takimi bez problemu i oryginal (choc to ZADNA makieta) tez latal na czterolopatowym gigancie (stad jego pozycja na ziemi),
-
1 godzinę temu, kesto napisał:
Rumunki, Filipinki... dzięki panowie, ale myślę, że mój kolega ze Słupska będzie ich bardziej potrzebował. Ostatnio żalił się, że ma mało wydajną pompę próżniową i nie może odessać większych modeli?
Ja mu chetnie pomoge !!!!
-
W dniu 31.01.2024 o 14:45, dziobak napisał:
W latach 90-tych było kilka projektów oprócz Irydy - między innymi projekt PZL-230 Skorpion. W 1992 roku przekazano wojsku. Weryfikację przeprowadzono w 1993roku i wypadła pozytywnie ,wojsko było zainteresowane. I teraz największy znawca techniki lotniczej "". Oględzin makiety samolotu dokonał m.in. ówczesny wicepremier Henryk Goryszewski z zawodu prawnik, który znal się na technice jak ja na sadownictwie. Kolejne rządy zarzuciły projekt ze względu na finansowanie Irydy. Prace nad Irydą zaczęto w roku1976 a Skorpiona 1988r i w 4 lata pokazano makietę już po uwzględnieniu poprawek wojska ,które życzyło sobie prędkość 1000km/h i udźwigu do 4000kg. Gdyby to były zakłady prywatne ,to pewnie projekty by były modernizowane ,poprawiane ale w końcowej fazie coś by z nich zostało na czym by można zarobić, Niestety - w państwowych nikt się nie liczy z pieniędzmi podatnika, a końcowej weryfikacji i tak podejmuje minister - czyli człowiek z partyjnego nadania nie mający zielonego pojęcia o technice. Podobny projekt był o wiele wcześniej -PZL TS-16 Grot. Gdyby te projekty powstawały w prywatnych firmach czy konsorcjach ,tak jak Flaris Lar 1 , gdzie żaden nominat nie może zabrać głosu ,to pewnie i któryś z projektów doczekał by się produkcji. Podobnie było z Sokołem - o mały włos a skończył by ja pozostałe projekty
Moze i dobrze, ze z tym Skorpionem nie wyszlo, bo bylby dzisiaj wdziecznym tematem MEMOW i czesto zwyciazal w dyscyplinie pt: NAJBRZYDSZY SAMOLOT SWIATA ?
Kadlub wyglada, jak by go ktos "zsunal" (teleskopowo) do hangarowania.
-
Zdjecia specjalnie takie lekko "ruszone", zeby nie bylo detali widac? ?
Andrzej, ja bym jeszcze zobaczyc zdjecia (ale NIE ruszone) paznokci PRZED i PO ?
-
N i malo finezji w Twojej pracy. Cos na co sa srodki i mozna zrobic BEZ ingerencji "fizycznej", Ty chcesz toczyc , szlifowac i polerowac i to bez chemii, choc jednak najpierw odtluscisz plynem do mycia hamulcow ?
No reszte czynnosci ( choc nie, razem z tym modtluszczaniem) w MINUTE!! Normalnie REKORDZISTA ?
I nie bierz sobie do serca. Jak TY zartujesz, to i my ZARTUJEMY ?
Teraz spadam na 100km !
-
10 godzin temu, AndrzejC napisał:
Nie wiem, w którym miejscu jest mój barani upór?
W kazdym poscie ?
-
1
-
-
W moim wieku mocz oddaje sie CZESTO, ale MALO ?
-
Jak na stelazu to ZWRACAM HONOR!
99% ma telepiace sie na paskach do kierownicy. KOSZMAR!
Mialem kiedys CUDOWNA , ale tez bylo sztywne mocowanie. Sprzedalem jednak, bo NIE zostalem bikepackerem, a do moich wypraw jest mi NIEPOTRZEBNA ?
FJÄLLRÄVEN - znaczy to tyle co LIS POLARNY, choc doslownie (bo to szwedzka nazwa ) to LIS GORSKI, bo w Szwecji wystepuje w gorach na polnocy. A gory po szwedzku to BERG, ale gory w Szwecji nie nazywaja sie BERG, tylko FJÄLLEN ?
To zacna szedzka firma! Widze, ze kooperuja ze Specem?
-
14 minut temu, AndrzejC napisał:
Jarek, okazuje się, że to Ty jesteś nie teges w temacie czyszczenia, zwłaszcza tłumików.
Uwierz dla mnie to jest chleb powszedni.
Włóknina załatwia wszystko w tym temacie.
Możesz wierzyć, lub nie, ale tak jest.
Jutro pokażę na czym to polega. Na przykładzie jakiejś starej rury.
A.C.
Andrzej, szkoda, ze Ty wybierasz z tekstu to co TOBIE pasuje.
Wiem na czym czyszczenie wloknina polega, ale do k.....y nedzy: UZYWASZ CHEMIE i NIE TRWA TO MINUTY.
I NIGDY nie doczyscisz tak jak ja, bo moj jest tez czysty W SRODKU (tak samo jak na zewnatrz).
Uwierz, ze gdyby sytuacja byla odwrotna, to chwili bym sie nie wahal, zeby Ci napisac; ANDRZEJ ja p.......e, NIGDY mi sie tak dobrze nie udalo doczyscic takiego zdezelowanego tlumika. Ale Ty zawsze brniesz w mul.'
'I tu nie chodzi o to , ze masz mnie chwalic, bo mam to gleboko w d...e. Chodzi o JAJA!
I o Twoj barani upor, zeby nie wyszlo, ze ktos cos lepiel, wiecej, szybciej. Andrzej ZAWSZE musi byc THE BEST!
-
2
-
-
9 minut temu, AndrzejC napisał:
A co do Twojego tłumika To żadnego problemu nie widzę.
Myjki do tego w ogóle, ani chemii żadnej do tego nie potrzeba.
Wystarczy wstępne mycie zwykłym płynem do hamulców, żeby się nie kleił, później tokarka, arkusz drobnej włókniny ściernej i taki tłumik jest wyczyszczony w minutę.
Chemii ZADNEJ nie trzeba i to wszystko w minute (mycie, tokarka i wloknina)!
????
Chcialoby sie napisac ; JA PIE......E, NIE WIERZE!!!!
1 godzinę temu, FockeWulf napisał:@jarek996 jakiej mocy masz myjkę? Podchodzę do tematu już któryś raz i robię kwerendę, bo widzę, że wiele produktów podobnych do siebie tylko naklejki inne. Możesz coś polecić?
Pykne Ci jutro zdjecie myjki. Wlasnie wrocilem z garazu (dlubie przy RARE BEAR), ale juz mi sie nie chce isc.
Moge dodac, ze sie nie pi------e sie w tancu. Leje do niej wode o temp. 80 stopni (jak ona ma zagrzac wode, to trwa to ze 30 min i TYLKO do 60 stopni), dolewam plynu do mycia (we wskazanej proporcji), wrzucam silnik I JAZDA!!!
-
W dniu 30.01.2024 o 08:42, Viper napisał:
A torebka/pojemnik z przodu się przydaje, też mam
Brode, tatuaze (koniecznie jeden na lydce) i emaliowany kubek tez masz? ?
Mnie by torba na kierownicystrasznie WKU.......ALA. Lubie TYLKO sztywno przymocowane rzeczy w rowerze. Ja uzywam na codzien (w GRAVELU) torby ramowej (ORTLIEB 4L). Miesci mi sie tam WSZYSTKO czego potrzebuje (chodzi o sprawe zwiazane z ROWEREM, TZN, detki, pompka i inne dodatki). Ladnie popakowane, ulozone NIC sie nie telepie nawet na najwiekszych dziurach. Mam nawet ze soba (zawsze) mokre serwetki na jakies nieoczekiwane sensacje?
No ale do tematu! Wiec styczen zakonczylem z 502 km na liczniku. Dzisiaj bylem i zrobilem 69, jutro 100 z klubem. Mam nadzieje, ze w lutym juz planowo bedzie 1000 km, chetnie z malym +
Zdjecia z DZISIAJ (wiatr w porywach do 22m/s !!!)
-
49 minut temu, AndrzejC napisał:
Więc jak sobie wsadzę paluchy do myjki celem umycia, to nic im się nie stanie na 1000%.
A wsadzaj tam sobie nawet co innego po sikaniu! Nie moje "sprzety" nie moje problemy.
Ja od zawsze ze wszelka chemia (oprocz PIWA) to dosyc ostroznie. I wzrok mam niezly i wech wspanialy, a i refleks DOSKONALY, wiec moze jednak cos tam Ci szkodzi?
Nie skomentowales DOSKONALE wyczyszczonego wydechu ??
Piszesz mi tu o Twoich brudnych pazurach, a pomijasz glowne watki tematu.
Przyznasz, ze w myciu silnikow jestes WIELE lat za TZW czarnoskorymi?
Ten Twoj powierzchownie brudny OS, bylby u mnie lsniacy po 13 minutach. CALY LSNIACY, bez zadnych zasyfionych zakamarkow, jak u Ciebie na fotkach. No OK, ale Ty jeszcze przynajmniej miales frytki po myciu, a ja zjadlem tylko jablko.
-
3
-
-
A nie mowilem, ze cos kombinuje?
Lucjan; robisz wiecej modeli, jak ja kilometrow na rowerze, A jezdze min. 50 km CO DRUGI DZIEN!!! ?
-
1
-
-
23 minuty temu, AndrzejC napisał:
A wystarczy włączyć myjkę wsadzić palce na pół minuty i paznokietki czyste jak u modelki, choć bod spodem białe, ale to nie stanowi, bo pod wodą "białość" znika. I paznokcie czyste
. Proszę nie dziękować, tylko stosować...
Czytalem gdzies, ze KAZDY kontakt naszego ciala(najczesciej oczywiscie palcow) jest SZKODLIWY!!! Nie zaglebiam sie dlaczego, moze madrzejso powiedza. W kazdym razie, wielu ktorzy cos publikuja z myjka, ostrzegaja, zeby NIE wkladac w nia lap (jak jest "na chodzie")
To ostatnie zdjecie to juz po myciu, czy uzywasz tak malo plynu? Zeby myjka skutecznie dzialala, plynu powinno byc DUUUUUUUUUUUUUUUUUZO wiecej. No i jak najwyzsza temperatura !!!
Mialem jeden plyn (mam ostatni litr), ktory sciaga nawet najstarsze brudy i zapieczenia, wiec sody nie uzywalem od kilku lat. Popatrz na moje niektore ENYE przed i po renowacji to zrozumiesz o czym pisze. Na dole dwa zdjecia na potwierdzenie moich slow.
NIE MA Silnikow "przypalonych", sa tylko ZLE (lub NIE) umyte ?
Jak widzisz, we frytkownicy robi sie frytki. To sa jakies AMATORSKIE metody (z Twoich zdjec widac, ze tylko "polskuteczne").
JA jestem skuteczny kolego !!!
-
1
-
-
3 godziny temu, AndrzejC napisał:
na który to zakup tego systemu namówił mnie Kol. Jarek 996.
I miał rację, ponieważ ta soda na prawdę czyści powierzchnię prawie idealnie
WG kilku forumowych specjalistow, to NISZCZY silniki ???
Milo mi , ze CI sie to sprawdza!!!
Jednak myjka "ponaddzwiekowa" bije WSZYSTKIE metody na leb i szyje.
3 godziny temu, Shock napisał:Patent z frtykownicą niezły
Andrzej chwile po tym, zrobil rodzinie na obiad frytki i kurczaka w panierce. Szkoda i oleju i pradu, zeby robic wszystko na swiezym ?
-
43 minuty temu, Patryk Sokol napisał:
Ten oblot to był najbardziej stresującu lot w moin dorosłym życiu - nie wstydzę się niczego
Sam klne jak szewc, wiec tu nie o wstyd chodzi. Oczywiscie zartowalem ?
-
W dniu 3.02.2024 o 09:11, f-150 napisał:
Tylko nie Biela. Rozwalisz silnik. Poszukaj na Aliexpress drewnianych 4 łopatowych.
Co z nimi jest nie tak??? Naprawde myslisz, ze jakis tam NO-NAME z Ali bedzie lepszy, jak BIELA? Wczoraj patrzylem troszke w necie i jakiegos wielkiego wyboru, to w czteroplopatowych nie ma.
SEP-LS ma fajne :
18/12 Zoll, 4-Blade Hamilton Style - . . . SEP - Luftschrauben (sep-ls.com)
18/12 Zoll, 4-Blade Hamilton Style - . . . SEP - Luftschrauben (sep-ls.com)
Myslicie, ze 17x12 bedzie OK ? Sa dosyc drogie , wiec wolalbym nie "probowac" zbyt wiele ?
P.S. Chcialem zdobyc kilka punktow "dodatnich" u forumowych patriotow (kupujac POLSKIE), a Wojtek mnie chyba ZGERMANIL ?
-
Tez wole zdecydowanie jezdzic, ale czasem MUSZE go gdzies przewiezc ?
Na szczescie mam taka bryke, ze nawet kol nie zdejmuje i wchodzi na "stojaco".
-
W dniu 15.11.2023 o 18:59, robertus napisał:
pierwszy check na liście to był jak duża jest podłoga i czy modele się zmieszczą. ?
I ROWER Robert. I ROWER!!! ?
-
Kurwa ja pierdole ?
Patryk, tutaj sa tez nieletni modelarze !!!!
-
2 godziny temu, wojcio69 napisał:
Nigdy tak nie napisze, bo on to robi w międzyczasie
Chcialbym miec taki "miedzyczas".
Godzinę temu, RobRoy napisał:i ... co jeszcze - co z ciąga skrzydła do siebie - guma ?
W takim "gigancie", to guma raczej nie. Ale moge sie mylic. Lucjan nam odpowie, jak tylko skonczy malowac B-17 w skali 1:5 (czyli pojutrze), ktorego zbudowal w ostatni weekend (corka nie przyszla z wnukami i mial wolna chwile na "podlubanie") ?
-
Przymierzalem dzisiaj troszke RCV i jak go trzymalem w dloni, wydawal mi sie BARDZO ciezki. Wrzucilem go na wage i waga wskazala
1083 G (z tlumikiem). Chwile po nim wrzucilem lezaca obok ENYE R120 i okazalo sie , ze wazy 919 G, wiec TYLKO 150 G mniej.
Nie jest wiec jakas wielka roznica. Poniewaz ENYA ze wzgledu na koniecznosc dziurawienia owiewki silnika nie wchodzi w rachube, sprawdzilem szybko ile wazy przewidziany do niego LASER 120. Wazy tylko 865 G!!! Jest to wiec 220 G roznicy !!! Nad silniekiem, przwidziana jest polka na baterie odbiornika, ale widze, ze w przypadku zastosowania RCV, bateria nie wyladuje nad silnikiem, ale raczej gdzies w okolicach SC modelu!
Zreszta cale fabryczne "planowanie" modelu odbylo sie pewnie z silnikami 2T (TT .61-TT .91), a one waza tylko 563 i 758 G.
W przypadku RCV dojdzie rowniez wielkie czterolopatowe smiglo.
Bedzie kombinowanko z wywazeniem, ale nie z takimi rzeczami sobie radzilismy. Mam model, w ktorym pakiet odbiornika (6V), zamontowany jest w OGONIE!!!. Wtedy dopiero bez zbednego dowazania, udalo sie ten model "zbalansowac".
Jest jeszcze kolpak ! Dolaczony do zestawu (3 lopaty - 4 cale srednicy), aluminiowy, wazy 216 G.
Mozna zastosowac carbonowy o podobnej srednicy (dwulopatowy wazy okolo 70-90 G), wyciac na dwie pozostale lopaty (odejdzie pare G) i miec lekki do czterolopatowego.
No i JAKIE smiglo czterolopatowe do mojego RCV? BIELA ma: 14x8, 15x9, 16x8, 17,3x8
Niskie % , alkohole i inne swawole czyli kultura picia trunków wszelakich
w Hyde Park
Opublikowano
Wszystko mi sie podoba, oprocz TEGO!
Pijac takie piwa, daleko nie zaje, sorry nie poplyniesz ?
U mnie w modelarni, takim "czyms" NIGDY bym sobie opracy nie przerwal,. Tutaj masz kilka przykladow, czym JA sobie przerywam.
Zawsze dodajesz , ze pluczesz te swoje silniczki po kazdym biegu, a pozniej jeszcze raz w domu.
Ala pamietaj, ze najwazniejsze, to SIEBIE plukac porzadnie i porzadnymi rzeczami!! ?