




Andrzej68IX
Modelarz-
Postów
345 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Andrzej68IX
-
W swoim życiu rozebrałem (i złożyłem) już kilka/dziesiąt silników spalinowych począwszy od silnika Malucha przyniesionego w ocynkowanej wannie🙂 Jednak takiego shitu jak na foto w życiu nie widziałem. Koszyczek łożyska jest przytrzymywany przed zsunięciem się DELIKATNĄ śrubką wkręconą w nagwintowany czop wału korbowego. Ta śrubka jak widać na zdjęciach bardzo szybko kończy swój żywot uwalniając płaską główkę (foto) swobodnie spadającą do skrzyni korbowej wywołując mechaniczne tsunami. Ta DZIAŁAJĄCA śrubka pozycjonuje korbowód w swoim miejscu w kanale skrzyni korbowej utrzymując odpowiednią szczelinę od obudowy. Po „uwolnieniu” płaskiej główki śruby (poleciała w skrzynię korbową) korbowód natychmiast przesuwa się UNIEMOŻLIWIAJĄC/BLOKUJĄC się o obudowę. Silnik natychmiast staje, urwana główka śrubki też zrobiła swoje. Po takiej przyjemności silnik nadaje się do …… jak kto woli. Raczej nie mogę podać o jaki silnik chodzi bo mógłbym się znaleźć w sądzie ale jest to silnik 22cc.
-
Dziękuję za odpowiedzi.
-
Pozwoliłem sobie zaczerpnąć zdjęcie z modelu Panther Piotrka - chodzi mi o ten biały glut, co to jest?
-
Soudal to raczej piana. Kupię i wypróbuję Pattex ale jaki.
-
Panowie jakiego używacie kleju (taki białawy/kremowy) do sklejki/balsy który tak ładnie wypełnia i tworzy taką otulinę - wygląda jak glut. Dziękuję za podpowiedź.
-
Dwusilnikowiec projekt własny
Andrzej68IX odpowiedział(a) na Grzesiek temat w Modele wielosilnikowe i łodzie latające
A miałem takiego "Islandera" - klang cudowny Video youtu.be/SaHtyNG6tZI -
Co do podwójnego uchwytu do nauki to około 45 lat+ temu mieliśmy inny patent. Nie potrafię już znaleźć schematu ale były dwa normalne uchwyty połączone linkami około 80cm i jakimiś oczkami. Instruktor stał za pilotem (oczywiście kręcąc się z nim) i w razie potrzeby przejmował model cofając się pół kroku do tyłu luzując uchwyt ucznia. Być może starsi modelarze potrafią jeszcze z pamięci odtworzyć i narysować ten układ. Pozdrawiam
-
-
-
Świadom tego, że może nas oglądać/czytać miliard+ 🙂ludzi na Świecie zrobiłem to jak fabryka kazała. „Oryginalną” wtyczkę z przedpotopowego serwa ładnie wg. mnie przerobiłem/polutowałem tak aby wpasowała się we wtyczkę accu. Sceneria w ogrodzie okraszona temperaturą około 0 stopni – idealne chłodzenie. Na pierwszy ogień poszła ładowarka Imax i niestety co bym nie ustawił otrzymywałem wynik LOW BATTERY. Wyjąłem z szuflady i odkurzyłem starą niemiecką Infinity, ustawiłem na pełny automat i …..voilà. Po około 30 minutach gdy miałem już załadowane 482mAh przerwałem ładowanie i podłączyłem oryginalną chińską ładowarkę która ochoczo podjęła pracę. Zostawiłem to wszystko w tej chwili na ogrodzie niech się ładuje. Pochwalę się wieczorem. Dziękuję wszystkim za sugestie/wskazówki. Jedno będę wiedział – nie odstawia się takich rzeczy na półkę bez doładowania na ponad rok. Dziękuję.
-
Tak zrobię. Już kiedyś coś ładowałem w ogrodzie na trawie. Pozdrawiam
-
Witku, masz rację chyba nie ruszy jest tylko około 5,2V po chwili pokazuje 4,7V a za pięć minut mam tam 3,7V po chwili znowu 4V ? Dziwne
-
Teoretycznie powinno być 11,1V No właśnie, z ładowarki gniazdka na 3S wychodzą 4 piny do których podłączyć. Czy tylko 2 kable czerwony + i czarny -
-
Dostałem taką latarkę ponad rok temu. W tej chwili chciałem podładować oryginalną ładowarką z zestawu. Ładowałem, ładowałem i NIC. Wybudowałem accu i chciałbym je podładować w inny sposób. Jak zrobić to BEZPIECZNIE?
-
-
- 2
-
-
Myślę Panowie, że to jest odpowiedni czas i miejsce na moje pisanie. Kolega modelarz mieszkający w Niemczech niespodziewanie odwołał przyjazd do mnie na Wszystkich Świętych bo…… Około 3 tygodnie temu zaczęły się u niego silne bóle głowy połączone z utratą sił – pomyślał przeziębienie/grypa/covid itp. Trwało to około tygodnia. Po tym czasie nie mogąc już wytrzymać z bólu udał się do lekarza pierwszego kontaktu otrzymał jakiś specyfik i wrócił do domu. Jego żona (pół piguła) zorientowała się, że to jakiś psychotrop mający wywołać chwilowe ukojenie bólu. Następnego dnia znowu pomaszerował do lekarza wymuszając na nim skierowanie na rezonans/tomograf głowy. Po 2-3 dniach siedząc w gabinecie i czekając na opis słyszy, że zamawiają pilnie transport medyczny do kliniki. Zapytał co się dzieje (tylko on był w poczekalni) odpowiedzieli mu, że już stąd do domu nie wyjdzie. W klinice na drugi dzień przeszedł operację usunięcia „ping ponga” z głowy. Po kilku dniach został wypisany do domu. W tej chwili dwa razy w tygodniu TAXI (załatwione przez klinikę lub coś innego) podjeżdża po niego i zawozi go na wizyty do kliniki około 30km w jedną stronę. Kolega czuje się dobrze ale ma zakaz przez dwa miesiące prowadzenia pojazdów mechanicznych. Panowie nadszedł czas na pozytywną refleksję a mianowicie. Jak to dobrze, że Niemcy zmałpowali od nas te wszystkie udogodnienia typu: szybka ścieżka onkologiczna, zielona karta DILO, błyskawiczną wizytę u onkologa, natychmiastowe badania rezonansem itp. Dużo Zdrówka Życzę Wszystkim.
-
Dwusilnikowiec projekt własny
Andrzej68IX odpowiedział(a) na Grzesiek temat w Modele wielosilnikowe i łodzie latające
Pochwalę się swoim dwusilnikowcem który kiedyś miałem youtu.be/SaHtyNG6tZI -
Bezbłędnie wskazał wadliwe ☺️ Video youtu.be/bjAa1kdS59Y
-
- 1
-
-
Bardzo jestem ciekaw finału tej sprawy. Czy w Hameryce nagranie z kamerki samochodowej tak jak u nas NIE może służyć jako dowód w sądzie?
-
Bardzo dziękuję - to będzie to. Pozdrawiam
-
Wiem, bo mam taki: 10 minutowy, 1 godzinny, 24 godzinny.
-
Wiem, wiem klej anielski ale w tej chwili wszędzie niedostępny. Urocza sąsiadka 18+, przepraszam miało być 81+ przyszła z aniołkiem w reklamówce z prośbą o pomoc. Aniołek to wytwór z czegoś szklistego – porcelano podobnego. Chodzi mi po głowie gęsty klej CA do tego przyspieszacz i powinno by trzymać ale pewności nie mam. Oczywiście aniołek z nagrobka czyli słońce, deszcz, śnieg, mróz nie będzie mu obcy. Być może ktoś z Was już miał do czynienia z Aniołami to bym prosił o wskazówki – modlitwa też ale to później.
-
Michale, wiem o czym piszę. Chyba ze 35 lat temu przyszedł do mnie wędkarz (byłem zaskoczony) po resztki balsy aby zrobić sobie...... spławiki.
-
Nie wiem czy wszyscy modelarze zdają sobie sprawę z tego, że balsa "z wiatraków" w ogóle nie nadaje się do naszych celów. W większości przypadków jest ona naklejana w postaci różnej wielkości kosteczek na jakieś płótno. Można jej używać raczej tylko do strugania spławików - byłem, widziałem, macałem. No OLX ktoś sprzedaje cały magazyn tego. Można znaleźć lub podam link.
-
Rafał jeżeli będziesz zamawiał u chińczyka to też się piszę (jeden transport). Mogę już Ci wpłacić kasę. Pozdrawiam