Skocz do zawartości

robertus

Modelarz
  • Postów

    13 937
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    136

Treść opublikowana przez robertus

  1. Jakby ktoś był zainteresowany to popełniłem taki tutorial.
  2. Przepraszam Panowie, ale czym się tak podniecacie, bo szczerze nie rozumiem. Bo z depronu? Bo duży? Bo ładny? Widziałem ładniejsze modele z depronu, równie duże i ładniejsze na tym forum.
  3. No właśnie o to pytam, Bo można siedzieć cały dzień na lotnisku a samolot w powietrzu sumarycznie będzie ze 30minut. 3,5 godziny ciągłej pracy nadajnika, nie jest to dużo, żeby zapomnieć co to jest ładowanie aparatury, ale dzień lotny można na tym opędzić. Smartfona też jak się używa to na drugi dzień trzeba go ładować, znak czasów . Pomijając Was, maniakalnych zawodników.
  4. Latasz 4 godziny non stop, czy wliczasz przerwy na siku?
  5. U mnie zdecydowanie nie jest. Zrób może fotę do góry nogami. Może to dlatego, że jeszcze nie przykleone. Zebrałem gondole do kupy tasmą klejącą i przyłożyłem do samolotu.
  6. Wkleję zdjęcia jak zrobic wloty, bo przyznam się, że miałem z nimi problem, mimo zdjęć Sławka.
  7. Że niby stateczniki płytowe jako atrapa i sterowanie lotkami jak deltą? Za takie słowa we Francji szło się na szafot Ale muszę przyznać,że pomysł interesujący.
  8. Mniej niż w tej co mam, na life 1500mAh chodzi prawie 8godzin do alarmu. Ale na dzień latania na jakimś pikniku w zupełności wystarczy. A łatwość ładowania z usb też fajna i przydatna.
  9. Taki mały tutorial ode mnie, jak wyginam depron. A co przy MiGu? Zrobiłem stateczniki poziome. Podobnie jak Marek rozciąłem statecznik zupełnie i wypiłowałem półokragły rowek na rurkę fi 4, która mi została z dźwigara. Czyli można to obrobić jednym kawałkiem węgla. Taką samą metodą wyszlifowałem rowek w skrzydle Przewierciłem rurkę w dwóch miejscach i włożyłem pręciki stalowe 1,2 mm. Lżejszy byłby wegiel, ale nie miałem. Skeiłem wszystko poksipolem 5minut Mechanizm obrotu chcę schować w dyszy. Dźwigienka będzie mocowana na osi. Wkleiłem jeszcze silnik na patyku. W tym celu zdjąłem farbę i zrobiłem lekkie zagłębienie. Nie było łatwo, farba naprawdę dobrze trzyma się depronu i schodzi razem z nim. Później chcę obudować jeszce patyk i przykryć tą długą listwą depronową,również z lekkim wglębieniem. Tak aby całość nie była za gruba.
  10. Jakbys tak wszystkie pytania pisał w swoim wątku o budowie Toto, to chyba dla wszystkich było by łatwiej.
  11. zależy jakiego potrzebuje silnik
  12. Super, to mamy pierwszego testera
  13. Do latania koło nogi, czyli w zasięgu wzroku, modelem o rozpiętości ok 1,5metra wystarczy każda aparatura, która nie jest zabawką. Ja latam góra 200m. Dalej nie będziesz go dobrze widział, w jakiej jest pozycji co może doprowadzić do kraksy, albo, że model Ci ucieknie. Więc zasięg nie jest tu problemem. Skup się na funkcjach i np cenach odbiorników.
  14. Duży zasięg to ile? Dalej niż 300 metrów nie odlecisz.
  15. Aha, CA. Bo nie mogłem sobie wyobrazić polimerowego w igle.
  16. Rafale, jakim klejem kleisz depron skoro używasz igły?
  17. Jak dobrze zmierzyłem to zmieści się tam EDF o średnicy mniejszej niż 45mm
  18. To ja wolę swoją metodę. W pięć minut wyznaczę i na pole do latania. Dla bezpieczeństwa wyznaczam na 25% do oblotu, a potem weryfikuję przesuwając doświadczalnie do tyłu.
  19. Do wałkowania polecam taki wałeczek, chyba do wałkowania pizzy.
  20. Wkleiłem rurkę węglową fi 4mm od dołu. Starałem się aby jak najmniej jej było widać. To malowanie zasługuje na ekstra nakład pracy.
  21. To ta sama metoda, tylko na obrazku. Zobacz. na SCA, która pokazuje cięciwę rzutu obu płatów, ich cienia jakby.
  22. Może zdjęcie oszukuje, może to 117mm wychodzi z obliczeń dla 25%. Ja znam taką metodę, że. Rzutuje się oba płaty na płaszczyznę, tak, że powstaje jeden i z niego się liczy SC. Następnie tą wartość zaznacza się na górnym płacie. W efekcie wychodzi to bardziej z tyłu niż na Twoim zdjęciu. Robiłem dwupłata i wyznaczałem SC wg tej metody.
  23. Jak środek ciężkości masz ustawione na 1/3 górnego płata, bo tak widać na zdjęciu, to masz źle wyznaczony SC.
  24. Zacząłem wycinać i taka mała uwaga ode mnie. Warto przed wycięciem przebić szpilka na drugą stronę znaczek linii załamania w gondoli silnika i garbu. Potem jak się wytnie, to je będzie trudno znaleźć. Dodatkowo wycinając stateczniki pionowe zostawiłem takie wypustki. Wkleję je w odpowiednie wycięcia w kadłubie, usztywnia one mocowanie statecznika.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.