robertus

Rzuć go porządnie, po teraz to go wcale nie rzucasz tylko upuszczasz. Macha Ci skrzydłami bo jest na granicy przeciągnięcia. Po pierwsze solidny rzut bez silnika i obserwujesz jak szybuje, może zdążysz nawet coś posterować.

A dopiero potem z silnikiem. Jak szybuje dobrze a z silnikiem jest źle to masz problem z silnikiem / śmigłem.

I delikatnie z wysokością bo może sam go tak ustawiasz. Jak Ci wejdzie w przeciągnięcie to oddaje się drążek, ciągnięcie do siebie nic wtedy nie daje.

Dziobek możesz okleić folią reklamową ona się bardziej rozciąga.

Na popularnym serwisie aukcyjnym znajdziesz nawet jeszcze taniej

W pakiecie LiFe 1500 jest odpowiednia wtyczka 3pinowa w standardzie.

Wg mnie masz tylni SC i zbyt duże wychelenia steru wysokości.

Taki jak się robiło w szkole za młodych lat

Można użyć bezpiecznika półprzewodnikowego, jest szybszy niż "druciany".

Mogą to być kable i wersje demo. Na pewno nie orginał bo na oryginale nie ma chińskich znaczków.

Samolot z papieru, nic innego.

Dolną antenke możesz zamontować na obrotowej płyce z blokowaniem w odpowiedniej pozycji do  przewozu i do latania.

Dzięki śliczne. To z ABC Miniaturowego lotnictwa?

Prawie - Miniaturowe lotnictwo

Podzielę się z Tobą pewna prawdą życiową. Jak chcesz kupic tanio i dobrze to najpierw kupujesz tanio a potem dobrze. Czyli dwa razy.

Ja bym kupił to z logo SJCAM.

Ale, żeby Cie pocieszyć to jak kupisz podróbkę to nie kupisz złej kamery. Również dają ładny obraz i jak nie bedziesz chciał wgrywac firmwaru to nie zauważysz różnicy.

Polatałem trochę na dworze, zimno w paluszki

Jaki parametr poprawić gdy przy zniżaniu quad się telepie?

Ale Ty wiesz ile pilot wojskowy może mieć lat aby pójść na emeryturę? Będzie młodszy ode mnie. No i nie piszę, że wszyscy to emeryci wojskowi, ale do takiego pokazu myślę, że wzięli najlepszych.

To jest akurat ściema.

Tylko, że to nie jest Hubsan i pewnie jest jakiś myk co by mezaliansu między firmami nie było

Większość cywilnych pilotów to emerytowani wojskowi, więc latanie w kluczu to dla nich nic nowego.

A czy da się zrobic beczkę? Oczywiście. I nie trzeba do tego komputerów i fly by wire. W obecnych samolotach to komputery przeszkadzają robić takie manewry.

Nie można, sprawdziłem. Ani w jedną, ani w drugą.

Doświadczenie zweryfikuje. Jeśli silnik nie grzeje się, że parzy to wszystko jest ok. Dlatego napisałem, że za dużo myśli☺. Trzeba kupić parę różnych Śmigiel i zobaczyć. Np lot na 100% gazu będzie wyglądać jak lot na 75% na innym. To jest dość płynne i nie ma jednego jedynego dobrego rozwiązania a kilka równie dobrych.

Tłumaczysz to od złej strony. Silnik z danym śmigłem pobiera określony prąd, powiedzmy 20A. Dobiera się do tego regulator aby mógł przepuścić 20A. Czyli np 25A, z małym zapasem. Do tego dobiera się pakiet z odpowiednią wydajnością prądową, czyli kombinacją pojemności i parametru C. Jeśli do silnika będzie dobrane złe śmigło. Za duże. To będzie pobierany za duży prąd i silnik będzie się grzał i może się spalić. Jeśli regulator będzie miał za mały prąd nominalny to również może się spalić. Jeśli pakiet ma za małą wydajność prądową to będzie przeciążony będzie się grzał spuchnie albo uszkodzi. Ale jeśli pakiet będzie miał zapas to dostarczy prądu tyle ile sobie silnik życzy. Jak silnik potrzebuje 20A to nie przywali mu prądem 30A. Wiec wszystko zaczyna się od silnika i śmigła.

Ps. Jeśli regulator będzie za duży np 40A to również nic się nie stanie.

Im większy pakiet, tym większym prądem przywali w silnik na full throttle.

Nie ma związku Tomku. Wszystko zaczyna się od dobrania zestawu silnik-śmigło. Regulator i pakiet są tego pochodną. Pakiet niczym nie przywali.

Za dużo myślisz. Załóż dowolne a potem zmień. Sam się przekonasz na którym lepiej ci się lata.

Nie drewno jest w komplecie

ZOMO a Wojsko to dwie różne sprawy.

Moja mama też pracowała w Polarze. Wspomina jak ZOMO wchodziło na halę w zbroi waląc rytmicznie pałkami w tarcze i tupiąc . Czuła się nieswojo. Sąsiadkę ZOMO zlało wodą jak wracała do domu. Po prostu przeszła koło nich.