![](https://rchubiq.eu/images/banery/pfmrc/pfmrc_rchubiq.gif)
![](https://pfmrc.eu/output2.gif)
![](https://modele24.pl/pfmrc/baner.gif)
![](https://modele.sklep.pl/images/banery/PFM1.gif)
![](https://pfmrc.eu/kawa.png)
-
Postów
13 937 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
136
Odpowiedzi opublikowane przez robertus
-
-
Na tym polatasz. Dla trenerka wystarczy 2S.
33zł plus przesyłka
http://allegro.pl/lipo-nanotech-950-2s-25-50c-hologram-jst-mini-24h-i3984128122.html
-
Poleciłbym Ci Hubsana X4 107C, jest wersja z kamerką. Sam Hubsan X4 jest bajecznie łatwy w prowadzeniu.
Za 53$ http://www.banggood....TF-p-75824.html
Części również dostępne w polskich sklepach.
Ale jedyne co potrzebujesz to osłony na śmigła. Zderzałem się ze ścianami z sufitem i podłogą i nic się nie działo.
-
Ja mam jedno serwo w kadłubie, zamontowane w dolnym skrzydle. Przeniesienie sterowania z dolej na górna zrobiłem za pomocą takich popychaczy i kawałków ramion od serwa.
-
A dlaczego od wewnątrz, Dziurę masz w poszyciu jak widzę.
-
Podział blach pewnie wypisanym długopisem, ja tak robię.
-
Wytnij prostokącik z depronu, taki większy niż dziura. Przyłóż do uszkodzenia i odrysuj, Wytnij i wklej na styk.
Fajne miejsce do latania, nastrojowe, ale ciasno.
-
Zrób to tak.
Wytnij konstrukcje taką jak chcesz i porzucaj nią trochę do doświadczalnego określenia środka ciężkości.
Gdy będziesz miał środek ciężkości to będziesz widział jak ustawić wyposażenie aby się dobrze wyważał.
Na pierwszy rzut oka wygląda na to, że wszystko co się da będziesz musiał ustawić przed środkiem ciężkości.
Zrobienie takiego pseuda kadłubka spowoduje, że pakiet będziesz mógł odsunąć od SC i zrównoważyć tym model. Wtedy będzie duży i lekki.
Nie robiąc kadłubka będziesz musiał sporo dołożyć wagi, czy to przez większy pakiet czy ołów w czystej postaci.
-
Jak z tyłu to będziesz miał spory problem z wyważeniem. CG jest w tym samym miejscu przy śmigle pchającym czy ciągnącym.
Rozważ taki design
-
Twój design to latający prostokąt? Śmigło gdzie będzie?
-
Umknęło mi w takim razie zboczenie z tematu.
To jak widzisz ten rosyjski wynalazek? dwusuw - czterosuw, coś nowego?.
-
Tylko, że to nie jest ten sam silnik co w pierwszym poście, ja cały czas odnoszę się do tej pierwszej animacji.
-
Ok, to mi to objaśnij, bo ja tego nadal nie widzę. Pomijam, że tłok się obraca. Są dwa suwy,w gorę i w dół.
-
systematyka klasyfikacji tłokowych silników spalinowych opiera się na ilości suwów tłoka przypadających na jeden zapłon/pracę
No, tu się zgadzamy.
PS. Ten rysunek jest słaby, we wszystkich fazach tłok jest w tym samym miejscu. Chyba tylko po to, żeby ukryć, że cykl ma dwa suwy.
W dół, w górę i zapłon.
-
Tak.
Albo zrób mojego X-Shuttle, bez lampek latał bardzo wolno, ale trochę bardziej skomplikowany niż delta 120min.
-
Wiesz, dochodzę do wniosku, że jest tu gdzieś przekłamanie.
Mogę uznać ten silnik, za silnik dwusuwowy-czterofazowy. Przez dodatkowy obrót cylindra dało się upakować dodatkowe fazy. Nadal jest to jednak silnik dwusuwowy. Cały cykl odbywa się w dwóch suwach tłoka.
Producent jasno napisał 4 cykle i na tej podstawie stwierdza, ze ten silnik jest czterosuwowym - 4 stroke. Dlaczego, ponieważ silniki dwusuwowe są już zabronione w motoryzacji, ze względu na swoją małą ekologiczność. W tym artykule http://www.gizmag.com/go/5139/ jest opisane, że chcą uderzyć w motoryzację z tym silnikiem.
Tak naprawdę jest to nowy typ silnika, który bierze prostotę i niemarnowanie suwów na działanie z zaletami silnika czterosuwowego, czyli lepsze zarządzanie paliwem.
-
Slowflyerem będzie każdy statek powietrzny, który ma niskie obciążenie skrzydła. Powiedziałbym poniżej 20g/dm2.
Czyli duże i lekkie.
-
Wybacz, ale nie przekonujesz mnie. W silniku czterosuwowym masz osobną fazę suwu tłoka na ssanie i osobną na wydech. W tym silniku świeża mieszanka dostaje się do komory spalania wypychając jednocześnie spaliny, tak działa silnik dwusuwowy. Tłok w dół zasysanie nowej mieszanki i wydalanie starej. Tłok w górę, sprężanie i odpalanie pod koniec.
Pokaż mi w tym silniku takie fazy jak tu, bo ja tego nie widzę.
W silniku czterosuwowym iskra jest podawana przy co drugim najwyższym położeniu tłoka. W silniku dwusuwowy w każdym. Tym się różnią.
-
Dwusuwowy-czterowsuwowy liczy suwy tłoka, nie obroty korbowodu.
Wg mnie ten silnik działa tak jak ten z rosyjskiej animacji.
-
To silnik dwusuwowy jak widzę.
-
Niesamowicie makietową ją zrobiłeś. Podobają mi się detale a najbardziej odciśnięte linie podziałowe.
Musisz ściągać skrzydło, aby wymienić pakiet? To sporo roboty.
-
Nie. Większy skok w śmigle to większa prędkość samolotu. Większa średnica to większy ciąg. Tak w skrócie. Ale co ty tak z tym ciągiem? Chcesz robić zawisy na śmigle?
Ile wazy foka, 400gram? Myślę, że nawet jakbyś założył śmigło 6x4 to by latała. Naucz się po prostu operować gazem. Na śmigle 7x3,5 spokojnie na pół gazu powinieneś latać. Zmniejsz jeszcze na dziurkach przy serwie wychylenia sterów to będzie spokojniejszy.
PS. ESA to Twój pierwszy model, do nauki latania? Łatwiejsze w prowadzeniu są górnopłaty.
-
Przepiękny.
-
Napisałem. Podtrzymaj palcami tam gdzie listewka dźwigara.
-
Oj tam, oj tam.
Najtrudniej, ale jednocześnie najfajniej stworzyć coś unikalnego, gdy nie wiadomo "czy to w ogóle poleci?". Mi to daje dużo satysfakcji.
Potem, jak temat jest rozkminiony to budowa z planów jest o wiele łatwiejsza.
StarWars i StarTrek są dość dobrze "zmodelowane", dlatego ja nie ruszam tych tematów, no i fanem jestem średnim poza postacią kapitana Picarda i Borg.
Poszukaj planów od SGTalon. Są to głównie plany profilowców, ale latają ładnie.
FUN FLY w wersji dwupłatowej
w Modele średniej wielkości
Opublikowano
Jeśli chodzi o kąty zaklinowania płatów to przechodziłem to przy Ultimate. Pierwszą wersją się bałem latać bo się dziwnie zachowywała, właśnie przez kąty zaklinowania płatów. Dopiero druga wersja lata przyjemnie. Nie powiem Ci jakie kąty są, robiłem je na oko. Najpierw oblatałem model tylko z dolnym płatem a potem dorobiłem górny. Wydaje się, że dolny jest na plusie a górny na 0 lub na małym plusie.
Również dla mnie kąty w dwupłacie są zagadką.