![](https://rchubiq.eu/images/banery/pfmrc/pfmrc_rchubiq.gif)
![](https://pfmrc.eu/output2.gif)
![](https://modele24.pl/pfmrc/baner.gif)
![](https://modele.sklep.pl/images/banery/PFM1.gif)
![](https://pfmrc.eu/kawa.png)
-
Postów
13 937 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
136
Odpowiedzi opublikowane przez robertus
-
-
TG9x jest bardziej rozwojowa niż inne FlySky. Moja obecnie ma 16 kanałów z modułem XJT, wibracje i głośnik, wgrany ER9X, na montaż czekają halotronowe gimbale z Taranisa X9D Plus SE, oraz polutowanie kabelka do telemetrii. Nie miałem na dzień dobry wystarczająco dużo pieniędzy na Taranisa, a teraz nie uważam, żeby moje radio praktycznie jakoś istotnie mu ustępowało.
Jakbym kupił inne FlySky, to dzisiaj dalej bym miał radio 6, 8 lub 10 kanałowe ze wszystkimi innymi jego ograniczeniami, ponieważ nie mają one wymiennych modułów, ani społeczność wsparcia dla alternatywnego oprogramowania nie jest tak rozbudowana.
Wymieniłeś wszystko poza obudową i ciągle nazywasz to radio TG9x. Za tą cenę co włożyłeś w to radio kupiłbyś Taranisa na raty. A tak masz turnigy, które udaje Taranisa.
W karierze miałem trzy aparatury. Pudełkową z RTFa, TG9x i teraz TGY-i10. Syn ma flysky-i6 do nauki, a do ornitoptera mam dedykowaną. Więc nie trzeba wcale mieć jednej przez całe życie. Można kupować nowe aparatury gdy się zestarzeją technologicznie, można wymieniać poszczególne części i tuningować tą samą. Jak kto woli.
Skoro jest temat to mam pytanie do Roberta, kilka razy mi pomagał opanować FSi6.
Może niektórzy pamiętają jak rozwaliłem model benzynowy przez radio FS i6.
Radio bez powodu wychylało lotki i ster wysokości , na maxa mimo że nawet gimbali nie dotykałem.
Myślałem że gimbale się zużyły kupiłem nowe ale po wymianie dalej to samo było , nawet nie dało się tego radia uzywać do symulatora.
Radio kupiłem nowe a stare wylądowało gdzies w śmieciach.
Do symulatora mam radio na 8 baterii niestety wyczerpały się a chciałem polatać , niestety miałem tylko cztery baterie nowe , w sam raz do FSi6 więc przeprosiłem stare radio.
Niestety bez zmian model co chwilę wymachiwał sterami że nie dało się latać, przypadkiem odkryłem że jest opcja restartu oprogramowania więc jej użyłem.
O dziwo radio się naprawiło po restarcie , od tamtej pory ma już kilka godzin na symulatorze i nie zauważyłem aby model machał sterami bez powodu.
Przez to radio wyłamałem podwozie w modelu elektrycznym a benzynowy to roztrzaskałem konkretnie.
O co chodzi z tym oprogramowaniem? po restarcie radio śmiga aż miło.
Szarpnąłem się na nowe radio i nowe spisuje się znakomicie , ale interesuje mnie o co chodziło z budżetowym FSi6
Cóż napisać. Mogę Ci podlinkować tematy, jak ludzie narzekają na Taranisa, Futaby, czy Graupnery? Jak rozbijają modele na Jeti?
W każdej marce możesz mieć felerny nadajnik, czy odbiornik, bez względu czy to sprzęt za 200zł czy 2000zł.
A tu może miałeś jakiś śmieć po upgradzie firmwaru i restart poczyścił te tematy. Baw się i obserwuj tyle.
Ja na swoja i10 nie narzekam, zero problemów z zasięgiem czy dziwnym zachowaniem.
Kolega ma i10 i skretował szybowca, ale po poprawieniu styków baterii nic złego się nie dzieje.
Jeszcze napiszę, że to jest wątek o aparaturze na pierwszy raz, więc pisanie, że coś nie ma przyszłości i najlepiej kupować radio co ma 16 kanałów i trzeba się doktoryzować z programowania, gdzie pilot nie kuma co to jest SC, BEC i C to jest przerost formy nad treścią. To jest podobne do opinii jakie czytam, w stylu "beta to najlepszy szybowiec do nauki, ale najpierw wymień bagnet, wklej zawiasy, zmień silnik na mocniejszy i wyrzuć popychacze" bo bez tego to nie lata.
A żeby nie było to jest moja subiektywna opinia i nie trzeba mnie słuchać
-
2
-
-
Na dzień dzisiejszy nie polecam już kupować nowej TGX9, nawet z modułem AFHDS2. To takie ogrzewanie zimnego kotleta.
Proponuję kupić Flysky z rodziny i6, i8, i10. W zależności od zasobności portfela i oczekiwań co do ilości kanałów i predefiniowanych miksów.
Albo coś od FrySky, np Q7 na początek.
-
Raczej to wynika z różnej właściwości odbijania światła podłoża i kalkomanii. W plastikach stosuje się płyny, które degradują kalkomanię i nie widać miejsc między literkami. Kalkomanie lakieruje się jeszcze po całości z modelem, ale nie jestem specem aby coś móc zaproponować.
-
Mam takie samo zdanie.
-
2
-
-
Dlatego pytałem wcześniej o definicję "modelarstwo" i "dron" wg ubezpieczyciela.
-
1
-
-
Czy w Polsce zebrałaby się wystarczającą ilość modeli na taki piknik?
-
-
Lot F-15 odbył się jakiś czas po kraksie MiGa. Po przerwie, gdzie wszyscy mieli chwilę aby ochłonąć zrobiono odprawę i wprowadzono parę zmian jak starty dalej od widowni i obowiązkowy pierwszy zakręt w prawo (od widowni). Komentarz miał na pewno na celu uspokojenie widowni. Wznowiono loty najpierw piankowcami a potem większe.
Czy siatka 4m by tu pomogła? Raczej nie.
Byłem też na wcześniejszych edycjach w Kąkolewie. Brak dobrego pasa dla jetów w Kobylnicy to poważna wada moim zdaniem. Widać to przy lądowaniu F-15 jak skacze. Nic dziwnego, że pilot MiGa chciał jak najszybciej go poderwać, zapewne nie osiągając jeszcze dobrej prędkości.
-
Dzięki Jarku za wnikliwą analizę.
-
Dobrze, że stałem z tyłu.
Model wpadł między ludzi i momentalnie się zapalił dużym ogniem. Szczęście w nieszczęściu, że akurat trafił w miejsce gdzie nikt nie stał.
-
Mnie zastanawia czy i w jakim stopniu spaliny silników samolotów pasażerskich i innych tego typu zanieczyszczają środowisko ? Orientuje się ktoś?
edit
już coś tam znalazłem na szybko
https://www.green-projects.pl/latanie-samolotem-wplyw-na-srodowisko/
Na pewno mniej niż pierdy krów i to nie żart
Przejrzałem tą stronę i zadam pytanie bo mnie zainteresowały te drewniane sztućce jednorazowe.
Co jest bardziej eko? plastikowe sztućce, które rozkładają się 200 lat czy drewniane, dla których wycina się lasy?
Elektryczne samochody są teraz na topie jako te "eko", ale mało kto wie, skąd i jak wydobywa się lit w Boliwii
-
1
-
-
-
Ooo, dokładnie coś takiego. Dzieki Jarku.
-
Dawno tu nie pisałem, a na świecie od czasu do czasu biorą sie za testowanie profili kfm.
Tu poważne opracowanie naukowe
-
He he dzięki, latają bardzo dobrze, ale przed lotem trzeba je przejrzeć i sprawdzić na takim stojaczku.
Jeszcze szukam opcji na wersję niską, żeby można było wziąć na lotnisko i nie kłaść samolotów na trawie
-
-
Policz też tu, świetny program
-
Do trzech razy sztuka.
-
Pisałem już kiedyś o tym. Link działa, ale z telefonu z sieci gsm. Myślę, że to jakiś problem z certyfikatem strony albo innym security w przeglądarkach internetowych na komputerze.
-
Tak, to był "wiatrakowiec w kształcie śmigłowca" jak czytałem.
-
-
Generalnie EPP czy inne deprony sa słabym materiałem jeśli mowa o osiąganiu dużych prędkości, bo stawiają duży opór. Samo zaokrąglenie nie da dużo. trzeba by okleić model folią lub zalaminować.
Ale wtedy przestaje to być model do latania koło nogi w parku, jak na parkjeta przystało.
-
Chcesz mieć większą prędkość to zmniejsz rozmiar śmigła, chcesz dynamicznie latać zostaw to jak masz.
Ciąg to nie prędkość.
Którą wersję kv masz w swoim silników? Znalazłem, że 660W ma silnik F40 2400kv a nie F60?
-
Magnesy wklej na klej dwuskładnikowy typu dystal, lub podobny. Cyjanoakryl rozpuści ci podkład.
Polimerowym klejem to się klei tak, że nakładasz klej na jeden element, rozsmarowujesz cienko, przykładasz drugi element aby dotknął kleju i rozdzielasz elementy.
odczekujesz ok 1 min aż klej odparuje i wtedy przykładasz i dociskasz. Jeśli klej nie odparuje to będzie słabo trzymał i w środku skrzydła cały czas będzie rzadki.
Skrzydło zmodyfikowałbym do kształtu prostokątnego, polecam ci także skrzydła o profilu KFm3 - łatwe i szybkie do zrobienia.
Do cięcia podkładów tylko skalpel. Im ostrzejsze ostrze tym łatwiejsze i ładniejsze cięcie.
Czy warto zmieniać przyzwyczajenia ?
w Od czego zacząć??
Opublikowano
Latam na Mode2 rekreacyjnie. jedyny ból to mam przy wyrzucaniu modelu z ręki, bo robię to prawą ręką. Zazdroszczę wtedy kolegom, którzy latają na mode1![:)](//pfmrc.eu/applications/core/interface/js/spacer.png)