




jpd
Modelarz-
Postów
1 006 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
5
Treść opublikowana przez jpd
-
Wg mnie błąd w ustawieniu mechaniki a nie radia ...naprawa elektroniką to co sie sp... źle zrobiło na mechanice to jest zły pomysł. Ja mam wszędzie we wszystkich samolotach ustawione tak : Ustawiam trymer gazy na max w dół, gaz w dół i dopiero wtedy ustawiam orczyki, mocowania linek długości snapów czy co tam jeszcze jest potrzebne A potem zawsze wyłączenie gazu mam na źródło max, bez trymera waga 100 i zawsze działa jak trzeba i trymer na głównym mikserze tez działa jak trzeba. Wróć do ustawień mechaniki bo sądzę ze tam jest źródło problemu a nie w radiu. I czemu waga u Ciebie jest 120 ? masz poszerzone ruchy ?
-
De gustibus non est disputandum.
-
Piotrze daj Amerykaninowi klocki lego to stwierdzi ze do siebie nie pasują. Pracuję z Amerykańcami i na prawdę takich niedorozwojów technicznych to ze świeca szukać, Taranis nie jest trudny, jest po prostu INNY jeśli chodzi o filozofie programowania. A jak się go używa jeśli chodzi o programowanie możesz sam zobaczyć instalując OPENTX na kompie i bawiąc się radiem i jego konfiguracją.
-
NIestety juz jest backorder ... A co do pozostałych rzeczy to przesadzasz ... Horus jest bardzo podobny do nadajnika JETI tego kompaktowego. A ta cena była znana jakieś półtora roku temu. NIe jest mała ale nie uważam ze jakoś powala.
-
Wywód poniekąd ciekawy natomiast coś mi się nie zgadza w przepływie powietrza za górą... Mocno brakuje mi zaznaczonego rotora !!
-
IMHO z 2giego zanegowanego wynika pierwsze - Myślenie, poniekąd słuszne - jeżeli mam zapłacić 1k PLN za taką samą chińszczyznę to wolę mieć większe możliwości. Potem jest początkowy oczywiście płacz bo się trudno programuje (nie da się wyklikać i trzeba myśleć) ale potem każdy model programuje się tyle samo czasu i dokładnie tak samo Natomiast ciekawi mnie właśnie u Ciebie to drugie. Dlaczego ? P.S. U mnie Taranis był radiem z pełnego świadomego wyboru i zdecydowanie nie żałuję.
-
Silnik Webra 3,5ccm - otrzymany w prezencie - pomoc w podstawowych informacjach
jpd odpowiedział(a) na szejker1988 temat w 2-takty
Na moje oko jak chcesz się bawić w modelarstwo RC spalinowe to ten silniczek na półkę do gablotki ( w międzyczasie szukaj iglicy lub Paganiniego tokarki). A model jak go masz/będziesz miał napędź ASPkiem, taniej wyjdzie i mniej będziesz szkoda jak ubijesz silnik wraz z modelem bo to ze ubijesz to pewne. -
http://www.rcgroups.com/forums/showthread.php?t=1785901 może to coś podpowie.
-
Silnik Webra 3,5ccm - otrzymany w prezencie - pomoc w podstawowych informacjach
jpd odpowiedział(a) na szejker1988 temat w 2-takty
Hint silnik żarowy i zobacz co powie wujek google. -
1. Za bogaty na wolnych jak na moje oko - ale tyci tyci 1/16-1/8 obroty nie więcej. 2. Jak za bogaty to się przechłodził i jak dodałeś szybko gazu to zdechł - norma. 3. Minimalne nieszczelności w wykonaniu gaźnika i chodzi (najprawdopodobniej) - jakby było lewe powietrze to skąd byłoby paliwo ? Przy lataniu 3d w małych metanolach 2t warto mieć podgrzewanie świecy na wolnych obrotach.
-
W zasadzie dobry dobor smigla mlzna zrobic jedynie dla smigiel o zminnym skoku. Dla smigiel o stalym jest to masakra i realnie daje sie to zrobic tylko numerycznie a i tak dobiera sie je do specyficznego zakresu pracy. I fakt jak napisal jeden z przedpiśców nie jedna książke mozna napisac o tym. W naszej dziedzinie niestety jestesmy zmuszeni do eksperymentowania i tyle.
-
Łożysko przednie wału silnika NGH GF38 to 6000RS. Przemku no życzę powodzenia w chłodzeniu wału .. może w ciekłym azocie by wlazł a może dopiero w helu ... mówimy o średnicy 10mm. Nawiasem mówiąc pierwsze słyszę o chłodzeniu wału przy obsadzaniu go w łożysku no ale naumiewał się człek dawno może jakieś nowoczesne techniki są takie co to zamiast silnik pracować 300-500 tys km bez remontu wytrzymuje teraz może 150kkm i de facto orbi się z niego szrot.. O chłodzeniu panewek przed instalacją W OBUDOWIE ! to tak .. przy czopach wałów rzędu 400-700 a nie 10 ! Ale o chłodzeniu wału nie zdarzyło się. Jacku nie chodzi o pukanie w wał drewnianym klockiem przy wyjmowaniu go z silnika tyko o nap... młotem póltora kilo - a to pewna drobna różnica jest. Oczywiście łożysko wewnętrzne w obudowie i na wale pasowane jest w miarę luźno z lekkim wciskiem, inaczej ciężko by je było wydobyć sądzę ze powinno to być K-M/h6, zewnętrzne ciasno ale albo daje się wystukać albo wypada samo po pogrzaniu karteru podejrzewam P-R/h6 (h6-7 to tolerancja łożyska piescień zewnętrzny. H6-7 to piersciń wewnętrzny - łożyska w wykonaniu standardowym) Natomiast czopy wałów podparte w ten sposób jak w silnikach modelarskich powinny być wykonywane h6-7 i to jest moje pytanie czy mam rację ?
-
Słuchajcie .. już zgłupiałem ... i przestałem wierzyć w moja wiedzę inżynierską ... Mnie uczyli że łożysko na wale (wał w łożysko ) obsadza się H do h jeśli łożysko siedzi ciasno w obudowie ... A raczej na PKMach uważałem, za darmo na MEiLu z tego przedmiotu 4 i więcej nie stawiali. A tu ja CI rozbieram jeden z cudów chińskiej myśli technicznej a tam wał prawie na trupa w łożysku osadzony - przyznam się ze dość brutalnie go stamtąd wyjąłem . Ki diabeł myślę. Ale nic - chińckie łożysko to pewnikiem i wymiary spartolone. Nabyłem insze niby nie najwyższa półka ale FŁT do najgorszych nie należy. Wał w nowe łożysko wleźć nie chce... Dokonałem wykonu ręcznej szlifierki do wałków i wał łaskawie dał się dopasować. Ale ponieważ wał dostał trochę po mordzie stwierdziłem niechaj chinol wyśle mi nowy wał za ca 100 pln i zobaczymy ... Nowy wał był dziś przyszedł .. i co ... i taki ch.... łożysko na niego nie wchodzi - ale mam do sprawdzania to stare chińskie może i uszkodzone. Nie zmienia to postaci rzeczy ... nadal nie pojmuję idei ciasnego wału w łożysku jeśli wał dodatkowo jest "zablokowany" z obu stron o wewnętrzny pierścień łożyska. TO przednie łożysko silnika NGH GF38.
-
IMHO takim maleńtasem nie osiągniesz celu ... Razcej poszukaj modelu pod 30-40 ccm i do niego domontuj benzynę ... Im większy silnik tym mniejsze problemy z regulacją. (mówimy o rozmiarach modelarskich i silnikach - a nie o zespołach gdzie silnik jest mało istotnym dodatkiem do wiadra nikomu nie potrzebnych komputerów, egrów i innych dpfów i jeszcze innego g-wna)
-
Marcinie a jaki jest cel przesiadki na benzynę ? (Hint - co chcesz przez to osiągnąć ?)
-
Ja mówię jak prawo działa (powinno działać chyba ze lewacy rządzą i wprowadzają prawo na opak jak to mają w zwyczaju). Jeżeli Pasmo jest wolne i urządzenia spełniają ustalone parametry nadawczo-odbiorcze to nie ma przeciwwskazań prawnych. Nawiasem mówiąc czytam to rozporządzenie 2gi raz i poza parametrami nadawczo-odbiorczymi nie ma tam ani słowa o rodzaju zastosowań poza kilkoma nieistotnymi dla nas punktami. Kolejna rzecz w Polsce sprzedawany sprzęt 2.4GHz powinien mieć homologację polską bądź europejską. Jeżeli takowy posiada znaczy ze przeszedł testy i jest legalny. Więc opowiadanie o nielegalności takiego sprzętu jest po prostu trollowaniem. Z mojej strony uważam temat za zamkniety. EOT.
-
Bardzo ładna opinia prawna ... wg mojej oceny mająca jedną krytyczną wadę - no chyba ze wróciliśmy do prawa powielaczowego i tak już lewactwo opanowało eurokołchoz że urzędnicy explicite mogą mówić co wolno. Mnie uczono, że obywatelowi wolno to co nie jest explicite zabronione. Niby drobna różnica a jednak ... Druga uwaga, może dość już karmienia trolla ?
-
Temat powinien mieć podtytuł "fekaloplastyka" czyli rzeźba w g... szlachetnym materiale. 2,4Ghz nie jest tak mocno zaśmiecone ale wymaga swego - np prawidłowości ułożenia anten w modelu. Jak mam prawidłowo ułożone to w wilgotny dzień mogę trawę modelem kosić 300-400m od siebie jak sp... to na wysokości 200 m nad sobą w zakręcie potrafi mordę piłować ze spada sygnał. Znam takich co uważają ze anteną trzeba celować w model jak lata .. jak ze snajperki ... no to wszystkiego najlepszego. Warto też układać prawidłowo falowody nie koniecznie w chińskie zero. Ze o kablach zasilających prawidłowo polutowanych nie wspomnę bo jak są przerwy w dostawie prądu to nie ważne jakie ma numerki na odbiornik na sobie równie dobrze może mieć kosmiczna technologie : "tysiać pincet sto dziewincet" GHz albo połączenie tachioniwe to i tak dupa z tego i model upoluje kreta. Rozważania tego wątku mocno zawadzają o mniemanologię stosowaną czyli o wyższości świąt Wielkiej Nocy nad świętami Bożego Narodzenia. Każdą częstotliwość można zakłócić i każdy model muzę być nieprawidłowo zbudowany/okablowany - nie ma systemów sprawnych w 100%. Jednak z mojego doświadczenia 99% przypadków "radio mi nie działa" to wina tego co ten model klecił. Nawiasem mówiąc proponuję dla eksperymentu polatać 35MHz niedaleko drogi gdzie jeździ dużo tirów i poczekać az przejedzie tir z dopałem i anteną zestrojona inaczej i czekać efektu...
-
Z pół roku temu albo dawniej kumpel miał podobny problem z tym wielofunkcyjnym czujnikiem. Na najnowszym sofcie można mieć i całościową daną i poszczególnych cel tyle ze nie uzyskuje się tego wprost (nie z automatu odczytu czujników) ale przez ustawienie dodatkowych czujników : http://openrcforums.com/forum/viewtopic.php?t=7266 i wiele innych linków w wujku.
-
A to zupełnie inna inszość Samo urządzenie jest ciekawe.
-
Czyli dochodzimy do czegoś co w lotnictwie (małym, dużym, malutkim - jeden czort) ma znaczenie podstawowe - procedura przedstartowa lub jak kto woli checklista. A nie zastępowanie tejże toną dodatkowych gadgetów. Śmiem twierdzić ze potem będzie gadget to gadgetu bo przecież ten pierwszy tez musi znaleźć się we wspomnianej liście. Nawiasem mówiąc ten wskaźnik paliwa w funkcji zalania silnika pomoże jak umarłemu kadzidło - ssak paliwowy pierwszy idzie w zanurzenie ... P.S. Marcinie to wiem - pytanie było półretoryczne.
-
Panowie a uświadomcie mnie jak mozna zalać silnik przy tankowaniu. Zawsze tankuję "aż się przeleje przez ciśnieniową rurkę" i jakos nie zdarzyło mi się.
-
Fakt do segera to temu wynalazkowi daleko.Jesli tam jest wybranie pod tę zapinkę to bym poszukał pasujacego pierścienia osadczego. Problrmem moze byc kształt gniazda. moze byc okrągle w przerroju a nie prostokątne. wtedu seger nie usiądzie prawidlowo.Moim zdaniem wypadla bo nie siedziala w łożu. Podobne rozwiązanie jest w pirdzidłach zwanych skuterami. I tam w tłoku jest gniazdo na 100%.
-
Tak z ciekawości - to tam nie ma pierścienia osadczego zwanego p. Segera ? Tylko jakaś zapinka ?
-
Nie mam tego radia, wiec w razie pytań i dociekań nie będę mógł tego dokładnie przeanalizować - a ja cały czas zachęcam wszystkich użytkowników do przyłączenia się do takich społeczności. Zwłaszcza jak używa się owoców takiej współpracy. Tam na prawdę nie gryza i piaskiem po oczach też nie rzucają.