robloz

Byłoby super To będą konstrukcyjne, projekt jest na jesień, więc czasu jest sporo. Odrysuję profil i zeskanuję. .Nie powinno być z tym problemu Darek, to chyba raczej nie jest półmakieta z FlyFLy Hobby . Koło przednie i ramka kabiny sa inne. Patrząc na wnętrze jest to raczej ręczna robota.

Jeszcze nie wiem. We wszystkich moich modelach robiłem konstrukcyjne, ale szybowca jeszcze nie robiłem od podstaw. Jeśli bym znalazł kogoś kto wytnie mi rdzenie to chyba ze styro. Mam z poprzedniego niezrealizowanego projektu odpowiedni fornir. Metodę znam i raczej plan w tym kierunku. W grę wchodzi też tradycyjna metoda. Tu też potrzebna pomoc kogoś kto zaprojektuje i wytnie żeberka. Skrzydła konstrukcyjne wychodzą lżejsze?

Ok. Odrysuję i zeskanuję. Znalazłem coś takiego (jak jest nazwa to już łatwiej)

Na profilach to się nie znam, ale chyba coś takiego jak przy kadłubie? Odrysuję go i wstawię fotkę.

Posiadam trochę wiekowy laminatowy kadłub szybowca. Planuję go dokończyć i tu moje pytanie do kolegów szybowników: 1 - co to może być za szybowiec 2- jakiś pomysł na skrzydła (plany) Wymiary na fotce + szerokość kadłuba miejscu skrzydeł 120 mm Waga tego co widać 1.45 kg z ołowiem w dzoibie. Zamiast ołowiu będzie napęd (chyba) I najważniejsze pytanie : Coś z tego wyjdzie, czy dać sobie spokój?

Może mi ktoś przypomnieć położenie środka ciężkości Vegi?

Może mi ktoś mniej więcej pokazać jak się wyważa tą metodą (lub nazwa metody)? Gdzieś to widziałem, ale nie mogę wyszukać.

Ma może ktoś ten zestaw? https://nastik.pl/produkt/sf-fokker-d-vii-arf-ciemno-niebieski/ Chodzi mi , jakie są zamontowane serwa, głównie na wysokość. W opisie zestawu są 16 g. W wycięcia pasują np. Tower pro SG 92R - moment ok.2.5 kg (przynajmniej tak jest w opisie i takie akurat mam wolne) Co myślicie?

A dlaczego nie wkleiłeś serw lotek głębiej, na równo z profilem?

Zazwyczaj nie udzielam się w takich dyskusjach, ale zgadzam się z Arkiem w 100%. Sam buduję modele od podstaw, chociaż kilka zestawów też się trafiło. Sam byłem świadkiem jak na zawody F4Hp przyjechał gość z modelem z zestawu i obraził się za niskie noty sędziowskie do tego stopnia, że spakował się i pojechał do domu, nie przystępując do lotów.

Ja w swoim przyklejałem / ustawiałem przy pomocy dwóch wyciętych z 6mm depronu, lekko rozwartych trójkątów opartych na st. poziomym.

Prace idą powoli, ale coś tam się dłubie. Zamontowane silniki, odpowiedni kąty ustawię dopiero po wklejeniu skrzydła na stałe. Dopasowane zostało też składane elektrycznie podwozie. Regulatory środkowych silników zmieszczą się w gondolach pod goleniami podwozia. Stateczniki zostały zawieszone na zawiasach kołkowych. Będą napędzane każdy swoim cięgnem , ale jednym serwem. Dżwignie stateczników poziomych są wewnątrz kadłuba. Nie mam jeszcze pomysłu na tylne podwozie. Chciałem je zrobić też chowane, ale w tej skali to za bardzo skomplikowane i chyba zostanie jako stałe.

Póki nie podłączysz świecy lub innego odbiornika amperomierz nic nie pokaże. Mam zbędny panel to jak chcesz to Ci go podrzucę, może Ci będzie pasował.

Tak samo chcę zrobić w swoim B17 160cm. ( też produkcja Marka) centroplat z silnikami na stałe z kabłubem i płat dzielony na wysokości lotek. Mam te same silniki. W najbliższym czasie zamieszczę relację że swojej budowy.

Dokładnie. Jeden plus (czerwony) do odbiornika, od pozostałych regulatorów (może być ich kilka) wypinasz ze złączki.

We wszystkich swoich modelach wielosilnikowych była jedna zasada: każdy silnik swój regulator + kabel Y + jeden akumulator. Z regulatorów (oprócz jednego ) do odbiornika wypięte żyły "+". Robię teraz B17 (160cm) i zasada jest podobna. Śmigła miałem w jednym kierunku, w B17 będą jednak przeciwbieżne. Nigdy nie miałem problemów z napędem.

Druga przymiarka do B17. Tym razem Marek wyciął z epp., a że to nie makieta to będzie ok. Poprzedni model po pokryciu styroduru tkaniną i szpachlą okazał się b. ciężki. Wisi teraz jako ozdoba modelarni. Cała wyposażenie będzie adoptowane z poprzedniego modelu.

Zgadzam się z poprzednikiem w 100%. W moim RWD 10 (też ze stajni Marka, 120 cm rozp. ) jedynymi materiałami oprócz pianki EPP były pręty węglowe 1 i 2 mm. płaskownik aluminiowy 1x10 mm. na zastrzały i mocowanie płatów oraz pręt stalowy 2mm na podwozie.

Ok, ale mam wolny tylko ten. I tak chyba będzie lepiej niż z ASP 91.

Jak myślicie czy w/w silnik będzie odpowiedni do modelu Piper L4 o rozp. 160cm. i wadze 3100 do lotu?

Poszukuję baterii do hs 720g. ( koniecznie do "g", od wersji "e" nie pasuje)

Będę musiał chyba wymienić łożyska (przy obracaniu wałem słychać jak głośno pracują - szumią). Na co zwrócić uwagę, głównie chodzi mi ustawienie wałka rozrządu. Silnik ma już trochę lat i sporo przeszedł (czytaj zaliczył kilka kretów i połamanych śmigieł) ,choć pracuje odpala bez problemów. A może dać sobie spokój? Silnik to ASP FS 91 AR

Akurat bec to nie problem, chodzi mi o resztę układu.

Pakiet był 2s.

Dzięki. Czyli ma coś takiego, czy na odbiornik drugi akumulator?