stema

Żeby się tylko farby nie pogryzły.

O tych silnikach z tytułu czy samozapłonach w ogóle? Gdy zaczynałem "modelarstwo" Jaskółki już były przestarzałe, ale ciepło je wspominam, tych innych nie znam. Samozapłony z tego co czytam w zasadzie już nie funkcjonują na lotniskach. Nawet eteru już nie można kupić. Zastosuj silnik żarowy, uzyskują nawet lepsze osiągi przy tych samych pojemnościach. Oczywiście jeśli upierasz się przy silniku spalinowym, a nie elektrycznym. ED: Wicherek pisze się z dużej litery.

Nie poleciał, przerwaliśmy ryzyko. Muszę zrobić większe pływaki i te "boczne chlapacze" na dziobie bo woda piękną (jak na zdjęciu) fontanną wpada w śmigła.

Patryk, zobacz jakie piękne zdjęcie m/in zrobił Kolega mojemu TwinStarowi w Skarżysku na jego pierwszej "próbie wody".

Te skrzydełka wydają mi się trochę za małe: łódź latająca

To forum nie jest również forum troglodytów.

Bracia Wright użyli przekładni łańcuchowej.

Bartek. wstawiam Ci model dwusilnikowego (elektryk) Gemini mojego kolegi Andrzeja. Jest to pełne FPV latający na długich dystansach. Przy rozpiętości 3 m waży tyle (lub mniej) co Twój silnik; Lata genialnie.

Nie montuj tego skrzydełka z profilem "do góry nogami" bo będzie Ci ciągnął model w dół w czasie lotu.

Ludzie, na Boga!!! Czy wyście do szkoły nie chodzili??? Nie ma takiego słowa!!! Mówi się zazdroszczę.

To mam Pawle zadanie dla Ciebie. Model F2A nie za duży, tak 2 m skrzydła, silnik, odbiornik, serwa i nadajnik. Bez linek. Też trzeba pokombinować?

Całe mnóstwo nas czeka na ten moment.

Użyć odkurzacza. Konkretnie izolacje czego? Które?

ITS 8?

Nie możesz przeciągnąć jej od drugiego końca?

Pamiętam, że gdy miałem 13-14 lat oblatywałem koledze takiego spalinowego Wicherka na uwięzi. Latał świetnie, prawidłowo i przewidywalnie. Co do trudności latania, :D , latać na uwięzi uczyłem się wtedy jeden dzień, teraz latać RC uczyłem się trzy lata i wciąż się uczę.

Jeśli już Henryk wybrał sobie dźwigar C-owy to niech ma, to jego konstrukcyjne prawo. Wszak cały ten model z tytułu jest "po mojemu" jak napisał. Jeśli proponujesz Krzysztof dźwigar H-a to zgoda, że jest prostszy do wykonania i klejenia, ale w obu typach dźwigarów łączenie górnej i dolnej listwy jeśli nie jest ze sklejki tylko z listew to ich słoje muszą być pionowo. Pracują wtedy na ściskanie. Inaczej dochodzi dodatkowa zbędna masa listwy i kleju, a dźwigar nadal ugina się jak się uginał i jego wytrzymałość prawie nie wzrośnie. Przy słojach łącznika pionowo wytrzymałość dźwigara zwiększa się ~ 3 krotnie. To tyle na szybko.

Co uważasz za przejęzyczenie?

Szkoda, że nie dałeś słoi pionowo. Masz przez to dużo mniejszą wytrzymałość dźwigara.

Brawo Wojtek, brawo Jantar!!!! Wielkie gratulacje. Muszę osobno pogratulować jeszcze jednej osobie - Ojcu Wojtka. To Wielki Pomocnik Wojtka pilota, Wojtka konstruktora, Wojtka budowniczego, ... Brawo.

W oryginale od kadłuba do lotek spływ był zrobiony z drutu. Napięte płótno powodowało te wklęśnięcia na spływie.

Jednak raczej bym zważył.

Anaerobowy w nazwie tematu to wyjaśnia. Utwardzanie następuje po pozbawieniu kleju tlenu, a przyspieszaczem są jony żelaza.

Żeby nie zaczepiły/wkręciły się linki spadochronu zamiast linek należy użyć siatki.Taka długa odwrócona czasza z gęstej cienkiej łatwo przewiewnej siatki.

Bardzo dziękuję.