Skocz do zawartości

cZyNo

Modelarz
  • Postów

    8 381
  • Rejestracja

  • Wygrane w rankingu

    73

Odpowiedzi opublikowane przez cZyNo

  1. a może źle podłączyłeś żyro (zamienione kanały, lyb żyro do góry nogami), lub potencjometry sa w przeciwnych położeniach? Sprawdzałeś na sucho (przed startem) działanie tego modułu? I jeśli masz na "zwykłym" kanale podpięte sterowanie układem, to mam wrażenie że ustawianie 0% i -100% przełączają  moduł tak jak napisałem.


    i z pierwszego postu wynika że moduł nagle przestał ci działać...

  2. A co tu pisać? Prowadzicie takie poważne dywagacje - a model do spokojnego latania to i poleci na silniku czy ma 600, 800, 900, czy 1200kV. Czy będzie miał "elegancką" półkę, czy wszystko schludnie pomontowane bez półki.

    Dodatkowo model jest niezbyt wytrzymały. Zawsze rodzi się pytanie po co do lekkiego i słabego konstrukcyjnie modelu wsadzać ciężki napęd i oczywiście na odwrót. To nie jest model do szaleństw i pewnie bym wsadził minimalny napęd żeby model wznosił sie pod kątem 40 stopni a zarazem jak najlżejszy pakiet. I tyle. Więc pewnie bym optował coś w okolicach 300-350W (ale dumać mi sie nad tym nawet nie chce). A silnik i smiglo dobierał bym do pakietu 3S, tak aby napęd był najbardziej efektywny. Wtedy wykorzystam maksymalnie moc z lekkiego silnika, a zarazem optymalnie wykorzystam prąd z akumulatora. I pewnie z tego powodu prędzej bym zastosował silnik z KV1200 niż 800

    A Wy i tak zrobicie swoje :D

    A ja i tak nic nie wsadzę bo na razie nie kręcą mnie takie modele :lol:

  3.  

    Z tak merytorycznymi argumentami trudno prowadzić jakąkolwiek sensowną dyskusję bez marnowania czasu..

    Nic dodać, nic ująć.

    no właśnie. w szkołach podstawowych przy zadaniach jest taki fajny wpis..." ciało porusza sie ruchem jednostajnym, opory tarcia pomijamy". Jak chcesz poprawnie analizować zagadnienie to trochę sie przyłóż do tego. Czemu zakładasz że wszystko jest prostopadłe? Co z rozkładami sił? Zrób oba układy takie jakie mogły by być w rzeczywistym modelu. Rusz głową jak chcesz rozsądnie podyskutować

    Układy idealne w modelarstwie mnie nie interesują. Bo sa mało prawdziwe

  4. Oczywiście moment może posłużyć do określenia jaka na zęby serwa działa siła (jak i na odwrót). To akurat jest tu dla mnie nieistotne, bo to tylko proporcje i zabawy liczbami. Wszystko i tak sprowadza se tego, że zęby niszczy działająca na nie siła. A im jest większa na ramieniu dźwigni tym jest większa na biednych ząbkach. Bo to nie moment silnika czy łożyska są wyznacznikiem jakości i wytrzymałości (w tym zastosowaniu) serw, tylko dokładność spasowania i trwałość jego zębów (głównie zębatki wyjściowej i 8/9 koła) i potencjometr ;) Takie ja mam o tym zdanie ;)

    Jak wynika z pomiarów poboru prądu, wcale serwa nie sa tak mocno obciążone żeby było uzasadnione stosowanie mocnych serw jak takie 6-10kg/cm. Oczywiście że serwa przy układzie LDS pobierają do 1,5-2raza więcej prądu niz te stosowane w klasycznym układzie. Jednak stosowanie tak mocnych serw jest zasadne jedynie z tego powodu, że mają dobrze zrobione i bardzo wytrzymałe zębatki.

  5. tu przy serwie mamy ramię krótsze ale siła jest nieproporcjonalnie wyższa niż wynikałoby to z proporcjonalnego skrócenia tegoż ramienia (względem układu z np. dwa razy dłuższymi dźwigniami). Więc niech Ci będzie że moment tez jest większy ;)

  6. Pobór prądu i obciążenie na zębach serw generuje siła. Nie moment. A w tym układzie siły są znacznie większe.I to zjawisko występuje cały czas lotu. Dodatkowo duże obciążenie mechaniczne występuje w trakcie lądowania - i tu wysoka sztywność układu to potęguje.

    Krótsze dźwignie to schowanie całego układu "w skrzydle" i jest to całkiem miła zaleta. I w zastosowaniach "kto pierwszy" całkiem pomocna.

    Zapraszam na wspólne latanie. Wiele rzeczy może wyjaśnić sie w praktyce ;P Koledzy robią duże oczy, gdy się okazuje że kapa czy lotka nie drgnie nawet o ułamek milimetra. Przy "klasycznym" napędzie rzecz nie do uzyskania (w podobnych modelach - ale wiadomo - wszystkiego w życiu sie jeszcze nie widziało).

  7. Nie łapię, możesz wyjaśnić?

    Pojedź na zawody F3K to zobaczysz.

     

    po pewnym zastanowieniu, mam wrażenie że cała dyskusja o płaskim krążeniu wzięła się z różnej interpretacji zwrotu "płaskie krążenie". Potocznie jest to interpretowane jako krążnienie z minimalnym przechyłem modelu (takim prawie niezauważalnym). A ja mam wrażenie że Darek i Patryk to zinterpretowali to dosłownie (i nie widzę tu błędu), jako "figurę akrobatyczną" polegającą na zakręcaniu modelem/samolotem bez pochyłu skrzydeł, poprzez stałe założenie kontry lotkami. No i tak interpretując, to takie krążenie szybowcem w termice nie ma sensu ;) Chyba że termika jest silna a nam bardzo sie nudzi. Albo tylko nam sie nudzi.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.