-
Postów
8 381 -
Rejestracja
-
Wygrane w rankingu
73
Odpowiedzi opublikowane przez cZyNo
-
-
sobota - latanie ba bazach. Żółkiewka lub kliff.
At noon
-
-
brzmi tak jak powinno być
-
a to porada praktyczna była gdzie szybciej znajdziesz bardzo dobrych szybowników.
A jak ktoś bęzie we Wrocławiu to zawsze jestem chętny na wspólne latanie choć np. dziś nie latałem. Ale w sobotę, niedziele i poniedziałek i owszem. I jutro też (rzutek). i w czwartek (zbocze) itd...
-
Zapewne luzy na serwach i dzwigniach
-
lekki relaxik dawalo sie zrobic
-
Nie jak w koncu wyjąłem motoszybowiec to inni piloci (tzw. Tubylcy) zaczęli sie ze mnie śmiać. I mieli racje
-
Do Bezmiechowej czy Lublina bliżej
-
Miksy klap do lotek i klap do wysokości chociażby. Całkiem przydatne
Szczegolnie ten drugi, choc jego mozna na Y zrobić. Jednak nie gustuje w tym rozwiązaniu
-
kombat DLG będzie?
-
A to zależy jaką mechanizacje skrzydła chcesz mieć. Ja optuje za dwoma niezależnymi klapami
-
Ładne, aż za ładne - jeden przelot w górach i demolka przez analogowe ptaszysko pilnujące swojego rewiru
-
ja zostanę przy Aluli. Jest chyba poręczniejsza
-
W Alpach lata sie jak w naszych górach, z tą różnicą że jak coś nie pójdzie to po model idzie się kilka kilometrów.
-
Producent bardzo popularnej Aululi firma Dream Flight, niestety zakończyła jej produkcie. W zamian rozpoczęła produkcje prostego DLG
http://www.dream-flight.com/files_download/Libelle.pdf
Alula latała wybornie, ciekawe jak będzie z Libelle
-
z czasem przekonuje sie do wklejenie jednej złaczki i pozostawienie drugiej na kabelkach. Tak na wszelki wypadek gdyby skrzydłu chciało sie wysunąć.
-
w końcu zrobiłem balast. no i z balastem idzie pod wiatr jak w masełko, i bez problemu robi kółeczka w termice. tylko szybciej niż bez balastu
-
jaki deszcz? piękne słoneczko i zero chmurek.ptaszki śpiewają - po prostu bajka
-
Potrze - przecież za oknem wiosna! W sobote było ciepełko, wczoraj było ciepełko, dziś jest ciepełko. I kolejne kilka dni też ma być słoneczne
-
np. żeby wyprowadzić anteny w miejsce gdzie powinny być - np.w modelu z tkaniny węglowej, odbiornik masz w części węglowej, a anteny powinny być w dziobie gdzie jest szkło lub kewlar. Tak samo w dużych modelach - anteny oddalasz od źródeł zakłóceń (elektronika) czy miejsc gdzie są wzmocnienia węglowe tłumiące fale radiowe
-
Ba. Ja Respecta składałem w pokojach hotelach przez 4 wieczory. Bo wiedziałem że będzie warun na oblot. Łącznie z wytapianiem ołowiu na balast, gwintowaniem popychaczy itp itd. Maiłem wycięte tylko ramki i cześć kabelków przygotowaną. W międzyczasie jeszcze naprawiałem rzutka DLG. Dalej mnie nie przekonałeś Jak Ty składasz modele bez pilnika i laminowania?
-
Oj tam. Nie przekonasz mnie. To nie są klocki czy samoloty do sklejania. Ponoć uważamy siebie za modelarzy. Jakiś poziom zdolności manualnych musimy mieć. To już nie sa modele dla żółtodziobów. Musisz wkleić ramki, dopasować dźwignie, powycinać otwory na złącza w skrzydłach. Tu tez Ci nikt nie sciemnia że ma byc to P&P. Model dla modelarzy. Taki problem jak opisałeś to pierdoła. Ja tez to zauważyłem w swoim Falconie, pokręciłem nosem i zrobiłem. Teraz takie problemy po mnie spływają. Zresztą to nie problemy, co najwyżej drobne wyzwania.
-
no to niestety zostają Ci modele Mulitiplex'a lub samolociki do sklejania
-
Z drugiej strony FRYC to jeden z niewielu wycznowych modeli co ma instrukcje
New Falcon by L.Kwarciński - idzie nowe
w Motoszybowce
Opublikowano
Piotrze wiem. Ten będzie latał jeszcze lepiej od Falcona 2m. I ciekaw jestem Twoich reakcji po oblocie
Andrzej prosił o ustawienia to mu odpisałem.
ale..dla Ciebie wszystko rachu ciachu i po sprawie