-
Postów
8 381 -
Rejestracja
-
Wygrane w rankingu
73
Odpowiedzi opublikowane przez cZyNo
-
-
Dingo w Jeleniej do kupienia.
-
Cięcie chirurgiczne jak u Kuby rozpruwacza ... Najpierw trzy razy bym się zastanowi zanim bym wyrypał taką lochę i jeszcze do tego w takim miejscu ten kadłub pęknie tam o pierwszym cięższym lądowaniu a przy elektryku i przeciętnym pilocie nastąpi to bardzo szybko . Ten otworek powinien być jak najmniejszy tak aby udało się tylko zapakować tam serwa i do tego mieć zaokrąglone boki . To jest o prostu tragedia...
Panie Kamilu. Jurek ładuje bardzo dobrze. W Toxicu tez mam dziurę i jeszcze nie pękł - o dziwo
-
proponuje ich zabrać na lotnisko
-
Mijam Pruszków, ale ograniczenia czasowe niestety nie pozwolą na zerknięcie na Falcona
-
No wlasnie. Czytaj i pisz ze zrozumieniem. Zadeklarowałes sie bierzesz model w ciemno po informacji ze nie da sie zrobic modelu hiper piper w przystępnej cenie ze względu na materiały. Tak wiec Twoje słowo sie rzekło. I traktujemy je poważnie
A...8-10 tys
-
Eryk - antena nie może być zagięta/zakręcona. Niech wisi za kadłubem, lub wyprowadź z kadłuba za spływem i przymocuj końcówkę do jednej V-ki np. gumką (to najlepsze rozwiązanie)
-
tak mozna. tylko trzeba w pierszych lotach to dokładnie sprawdzić. jesli wszystko jest ok to mozna spokojnie latać. Eryk niestety ma 35MHz
-
antena idzie na zewnatrz po lewej stronie i wraca po prawej. Na połączeniu koloru białego z czerwonym.
znaczy się zaginasz cześć czynną anteny? masz zdjęcie?
-
MZ24 ma super wykonanie. Drążki chodzą rewelacyjnie. Jedyny brak jaki ma (dla mnie istotny) to prawie zerowa logika przełączników. Gdyby nie to to już bym go miał. A tak to moge polecić to co mam czyli MX20. Stosunkowo tanio i w 200% bezawaryjnie. I 12 kanałów + sekwencer (na 3 kanałach) np. do opuszczania podwozia i otwierania jego pokryw.
-
a jak masz antenę wyprowadzoną?
-
Piotrze, czasami w castle robią się zimne luty lub jakieś niestyki (tak przypuszczam) i regiel dziwne rzeczy wyczynia. Ja zawsze pukałem w swój, a on odwdzięczał się z grubsza poprawnym działaniem. Fajnie że jesteście zadowoleni z modeli. Można było przypuszczać że będą fajnie latać. Szkoda ze model pojawił sie tak późno na rynku.
Jak będe w pobliżu to sie wproszę na lotnisko na pooglądanie Falconika.
-
a jeż czy pulpit?
-
Jako że jesteście zdecydowani i publicznie sie zadeklarowaliście, to Kamil zrobi specjalnie dla Was produkcję jednostkową 2 modeli. Zapewne szacunkowy koszt wyniesie około 8-10tys zł/szt. Akurat pokryje koszty zaprojektowania, frezowania, formy i materialów Cena mocno promocyjna. Zaliczka 80% zapewne będzie musiała być wpłacona od razu. Macie około 8 miesięcy czasu na zebranie kasy. To tak żaby zakończyć ten OT
pozdrowionka radosne
-
Ja bym chętnie zobaczył konstrukcję Kamyczka, wykonaną od podstaw w której zawarta była by jego cała wiedza i doświadczenie z takimi modelami. Z zastosowaniem technologii rodem z kosmosu i super materiałów w przystępnej cenie. W końcu wielu czołowych zawodników tworzy własne konstrukcje, a teraz tyle ma co sobie pogada
Przyjedź do Jeleniej. Już wcześniej pisałem że Kamil ma duże doświadczenie modelarskie jak i wiedzę. I na pewno większe od Twojego i wielu osób na formum. A że jezyk ma niewyparzony i ma hopla zawodniczego....taka jego nieuroda.
Orientujesz sie raczej słabo w konstrukcjach modeli o jakich piszesz. W modelu super hiper jaki wymyśliłeś same materiały kosztują wiecej niż jakikolwiek model mawi...wiec z definicji tanio sie tego nie da zrobić. I powiem Ci w tajemnicy że czołowi zawodnicy na całym świecie nie tworzą modeli....oni je kupują. A czemu....może kiedyś sie dowiesz.
A mawi i inne firmy robą modele jakie robią - dla większości modelarzy. Przystępne cenowo, a niestety z tego wprost wynikają użyte materiały i zastosowana .technologia.
pozdrawiam
I Jurku co tam dziś wykombinowałeś? Wpadnij na zawody do Wrocławia, to podpuszcze Leszka żeby zabrał kadłub elektryczny Respecta
-
-
I dobrze ze lata z fantazją. Nudnych pilotów jest cała masa
Ty toxika chyba mocniej katujesz nawet wengiel tego nie wytrzymał.... dlatego nie mogles,, go komuś wepnąć ...wlasciwie nie masz gdzie latac w swojej okolicy- dlatego wersja toxika tez elektryk...chcac porównywac modele najpierw musilbyś je miec..i nimi trochę polatać
Toxica elektrycznego miałem pierwszego i dalej mam. Potem stwierdziłem ze to mało i za spokojnie. Bo mam gdzie latać Janie.
A modele czasami tłuke. Na zboczu cieżko modelu nie uszkodzić, szczegolnie jak człowiek sie uczy i lata szybciej niz wolniej. Usterki nie były poważne, bo samodzielnie naprawiam. Wszystkie modele latają-wciąż rewelacyjnie.
Ale chyba gdzies odbieglismy od tematu
Jurek zapewne Virusem tez sie wybierze na hałdę sprawdzic jak model sobiecradzi przy lataniu zboczowym i tez zda nam relacje.
- 1
-
Sworda tez piescisz brutalnie ale to węgiel wiec wiecej zdzierży
Twe opinie sa trafne pod względem wytrzymałości materiałów na niespodziewane przyziemienie (częściowo moglbym je potwierdzić) ale sa raczej niepraktyczne w codziennym użytkowaniu modeli na lotnisku, jaka większość Forumowiczow preferuje porównanie flacona o sworda nie ma sensu. Do virusa rowniez
Jurku, nie widziałem jeszcze kadłuba elektryka to nie wiem. Ale jak zobaczę to powiem. W elektryku bym unikał wożenia balastu nawet jakby to miało spowodować szybszy lot (głownie w dół )
Szkoda ze masz oś silnika 5mm-mam zestaw kołpak smiglo, co by dało 16x16 ale na oś 6mm
-
Wyglada pociesznie
-
Janku, falcony To Ty tłuczesz ale z opisów wyglada ze to lubisz
-
Do Funjeta obowiązkowo Voltron GPS, no a później do nowego cacka.
A nie lepiej jakiś modulik GPS z jeti skoro Piotr ma taką fajną aparaturę? Wyniki będzie miał od razu
-
Jurek napisał "Postanowiłem jednak dorzucić swoje spostrzeżenia na jego temat. Najlepiej - będąc właścicielem. Odpadną zaczepki o teoretyzowaniu !". Niestety Toxici sprzedał, a latać się chce
Janku...Sword z tą wagą to przesada nie kuś
-
Jurek (Czyno) - powinieneś robić za Jasnowidza ! Nawet moje marzenia potrafisz odczytać ! Powiedzmy, ze na początek wyciągnę tego Phasora z Virusa i w Respect-cie na 6s ? Jakieś 4,5 kW powinny mu wystarczyć ?
Jurku, taki balaścik to ledwo wystarczy żeby model zaczął latać I zapewne całkiem poprawnie będzie latał w termice.
Minimalny wsadzik po uwzględnieniu balastu w nosku, przy jakim model zaczyna rozsądnie latać, przy miernym 2-3m/s to 650-700g Więc jak pisałem 6S to minimum
-
o! to sie nazywa cegła z natury
-
No tanie nie jest. Ale bardzo dobre i uniwersalne. No i juz wspiera protokół telemetri frsky
Puchar Wrocławia F3F - 29-30.03.2014
w Imprezy szybowcowe - miejsca do latania
Opublikowano
Chwilowo zarejestrowało sie 15 zawodników w tym 4. Z zagranicy. Szacuje ze docelowo bedzie ok 22-25 uczestników
Pozdrawiam
I czekam na chętnych