![](https://rchubiq.eu/images/banery/pfmrc/pfmrc_rchubiq.gif)
![](https://pfmrc.eu/output2.gif)
![](https://modele24.pl/pfmrc/baner.gif)
![](https://modele.sklep.pl/images/banery/PFM1.gif)
![](https://pfmrc.eu/kawa.png)
-
Postów
8 383 -
Rejestracja
-
Wygrane w rankingu
73
Odpowiedzi opublikowane przez cZyNo
-
-
Zgodnie z przewidywaniami, na zboczach pojawiają sie nowiutkie Freestylery 6, które koledzy poskładali jak należy i do tego w dwa - trzy dni
A do tego latają jak należy ?
Wreszcie mogłem polatać modelem w słabszych / granicznych warunkach, bo do tej pory albo nie wiało wcale albo wiało znacznie mocniej. Było to bardzo miłe popołudnie po pracy.
-
1
-
-
No i z planowanych zawodów Pucharu Świata lub ET na zboczu została tylko Walia i jeśli będą, to zawody przeniesione (Słowenia, może Austria i Dania) ? Pożyjemy zobaczymy...
-
Nie miałem Falcona w wersji szybowcowej, ale...
Falcon ma krótki nos i może być problem z wyważeniem. Na pewno będzie trzeba przeorganizować całe wyposażenie (względem motoszybowcowego) i wszytko przenieść na przód modelu (łącznie z odbiornikiem i serwami) jak najbliżej nosa. To spokojnie można zrobić zanim zacznie się składanie modelu. Pod skrzydłem będzie można sobie zrobić komorę balastową. I co polecam to zmniejszenie kątów natarcia, jeśli się chce szybciej latać. Jak tylko wozić się na fali to nie ma co kombinować.
A co do skuteczności SK na motylku - nie które modele mają bardziej a inne mniej skuteczny SK
Najłatwiej sprawdzić to eksperymentalnie. Jeśli zwiększanie wychyleń nic nie daje to nie ma co iść dalej tą drogą. Za duże wychylenia funkcji SK mogą powodować tendencje do walenia sie w korka. Wcześniej warto poprawnie ustawić sobie różnicowość na usterzeniu V
I nie ma co kręcić nosem na usterzenie V - na tym latają nie tylko na zboczu ale i z tego rozwiązania korzysta wielu czołowych zawodników w klasie F5J. Trzeba je tylko trochę zrozumieć.
A jeśli chcesz coś innego to szukaj w zagranicznych sklepach. To masz fajny mały model z klasycznym ustawieniem: https://www.t9hobbysport.com/rcrcm-typhoon-2-metre-moulded-glider Choć status chwilowo ma jako wyprzedany.
-
Może być troche nieregulaminowa. Ale inne nie są lepsze
-
-
Widać takie cuda wyczynialiście, że przylecieli się uczyć ?
-
13 godzin temu, Sekator napisał:
Dziś wszyscy latali F3F,
Wszyscy? To zaszalałeś
-
Dacie rade
I z ciekawostek - w zeszłym tygodniu do kraju dotarł transport 7miu najnowszych Freestylerów 6 ? Dostawa się trochę opóźniła, ale ze względu na odwołane zawody nikt nie cisnął zbyt mocno na producenta ? Czyli chłopaki mieli wcześniejszy dzień dziecka lub spóźnionego zajączka. Część z modeli juz jest uzbrojona i gotowa do lotu, cześć będzie gotowa w tym tygodniu, a ze dwa w przyszłym. Nikt z nich nie chce się podniecać nieuzbrojonym modelem ? A to wszystko może oznaczać, że jak tylko pojawi sie właściwy wiatr, to koledzy tłumnie zaczną zasuwać na zboczach, swoimi nowymi nabytkami. I bardzo dobrze!
A poniżej jeszcze sobotnie Haloo. I chyba mój model plus jakaś przybłęda
-
Latanie na zboczu jest nudne. Dlatego dziś znów była Maxa. Niestety jak sie zbierałem do żony (tak koło 12) to dopiero wtedy zaczęło coś nosić. Dziś zmuszony byłem latać modelem z większym wzniosem końcówek. No to trochę go doregulowałem. Bawiłem się też ŚĆ, ale wyszło że do przodu jest bez sensu przesuwać. No to zobaczymy czy ma sens do tyłu.
A potem było spargelcremesuppe, rower i DIY chiński obiadek. I butelka winna na głowę
To było bardzo dobry weekend
A poza tym...to dobre miejsce na każde zawody! Hektary ...
-
-
Najbardziej to sie nudziło Wojtkowi B ... od pewnego momentu jego starty były w początkowej fazie zbliżone do latania 3D. Czyli kilkunastosekundowy zawis na śmigle, a gdy już to sie znudziło, wykonywał stosowną fugurę i przechodził do lotu
Dla mnie to bylo pierwsze w tym sezonie latanie prawie bez wiatru i z w miarę aktywnym powietrzem. Mój mały i ciężkawy model, miał problemy żeby wyciągnąć sie z kilku czy kilkunastu metrów na słabych noszeniach, jednak jak był już troszkę wyżej to radził sobie. Jak i ja. Ważne że lata mi się lepiej niż kiedykolwiek i coraz lepiej dogaduje się z modelem. Dla odmiany ja trochę bawiłem się ŚĆ ale i zmieniałem kąt na końcówkach skrzydeł. Czy było lepiej czy gorzej jeszcze nie wiem. Na pewno było inaczej ?. W jednym przypadku niestebliniej ale agresywniej, a w drugim stabilniej i przewidywalniej.
Fajne spotkanie, fajnie latanie i fajny dzień
A po lataniu w domu czekał obiad i zimne piwo
Jak będzie powtórka, to pewnie sie zjawię
-
ja przyjadę bez gadaczki
Jestem zacofany i mam tylko pikaczke
3 godziny temu, Wiesiek1952 napisał:Edit: 4 godziny w maseczce w aucie Krzysia jest dla mnie ponad siły.
A tak przy okazji - to w wielu miastach które ostatnimi czasy odwiedzałem, policja nie kontrolowała tak mocno kierowców jak w Szczecinie. I do tego 24h na dobe ?
-
-
-
Szansa na jakiś stan niepewności jest niestety duża
Jako że w naszym kraju żyjemy w jednej wielkiej niewiadomej, to jedyne co nam pozostaje to poczekać, co nie-mądrego wymyślą "wspaniali" "rządzący" ?
-
Godzinę temu, Konrad_P napisał:
Jo mieszka na stałe w USA na bodaj zachodnim wybrzeżu.
gdzie niby mieszka to jedno, ale gdzie miał te loty to drugie. Aktualnie jest w NZ ? i tam lata
ja pewnie będą, choć nie wiem czy o 10. Raczej celuje na 11
-
Godzinę temu, Wiesiek1952 napisał:
Ktoś może powalczy z tym gościem ?
przyjedzie do Europy, to pewnie będą tacy, co sobie spokojnie z nim powalczą, a nawet będą lepsi od niego. Przypuszczam że aktualnie łatwiej załapać niskie noszenie w NZ niż np W Szczecinie na lotnisku
Lub we Francji - bo tam nawet nie można latać
Ale Konrad sie pobudził i podniecił
-
ja nie wróże
lampa, zero wiatru i deszczu
-
-
latać trzeba zawsze
-
deszcz i wiatr w sobotę??!???
hmm...
-
-
Fajna ta górka. Widać że ma dobry kształt i niezły nadmuch z doliny
-
Oj tam. Jak się da latać na kopalni, to zawsze wybiorę kopalnie a nie Kowary. Bo bardzo lubię tam latać. No chyba że będę potrzebował treningu "górskiego"
Zabawy z wiatrem na zboczu i nie tylko :)
w Imprezy szybowcowe - miejsca do latania
Opublikowano
Nie wiem czy zauważyliście, ale kolega jest tak zadowolony swoim pierwszym lotem nowym FS6, po którym tak sie szeroko uśmiechał, że aż widać mu szóstki ?