Skocz do zawartości

cZyNo

Modelarz
  • Postów

    8 383
  • Rejestracja

  • Wygrane w rankingu

    73

Odpowiedzi opublikowane przez cZyNo

  1. I przyszła lekka zima tej wiosny. Czyli pora zabrać sie za rożnej maści naprawy dobytku co stoi w kącie.

    Jak stan bieżący sie utrzyma dłużej, to przybędzie mi ze trzy modele na zbocze, podrasuję i posprawdzam jakieś pierdoloty do zabaw i może poskładam alule, która leży w szafie już jakieś trzy lata ? Z nią oczywiście będzie największy problem...bo nie mogę się zmusić pomimo tego że całe wyposażenie leży i czeka.?

    No i pierwszy raz, chyba od 2015 roku odpaliłem symulator na kompie ?

  2. I MOŻE JESZCZE RAZ ZACYTUJE MĄDRZEJSZYCH:

     

    Czy spacery w czasie epidemii są zabronione? Wyjaśniamy
    Podczas epidemii nie ma zakazu wychodzenia na spacer. Co więcej, lekarze i immunolodzy nawet to zalecają. Spacery zaleca też ministerstwo zdrowia. Jest jednak bardzo ważny warunek - powinniśmy to robić w pobliżu miejsca zamieszkania czy na przykład w lesie i unikać wszelkich skupisk ludzi. Dlatego też wyjście do miejskiego parku jest bardzo złym pomysłem.

  3. Niestety nie do końca rozumiesz czemu jest ten nakaz. Czasami od "rozsądku" do paniki jest niewielki kroczek.

    Ja niestety codziennie muszę chodzić do pracy i jeździć na delegacje. Więc doskonale wiem jakie reguły należy przestrzegać - i przestrzegam je ze stanowczością. Bo lubię swoje życie i cenie cudze.

     

    A np. dziś...

    Wychodzę do auta...nikogo nie spotykam, jadę autem...nikogo nie spotykam, bo jadę sam, jestem na łączce ... nikogo nie spotykam i z nikim nie gadam. Inne osoby pojawiają się sporadycznie w bardzo dużej odległości. Analogicznie jest z moją jazdą rowerem.

    Wirusem nie zarażasz ani nie jesteś zarażony bo wyjdziesz z domu - to się dopiero stanie jak ktoś w pobliżu takiej osoby będzie. I albo ten ktoś będzie chowy, albo ty jesteś chory i zarazisz ktosia....

     

    • Lubię to 1
  4. Dziś był bardzo udany dzień. Najpierw rower :) Jak sie wie gdzie,  to we Wrocławiu można wybrać takie trasy, gdzie człowiek przez kilka kilometrów nie spotka ani spacerowicza ani innych cyklistów. Cisza, spokój i trochę ruchu.

    No a po powrocie nie mogło zabraknąć latania. Polanka praktycznie pusta, sporadycznie ktoś sie na chwile pojawiał i znikał, ale wszystko to sie działo ponad 50m ode mnie - więc nawet tym sie nie interesowałem. A dziś...oj nosiło. Nawet nie powiem jak :)

    Chyba w końcu coś drgnęło w tym moim termicznym lataniu. To były jedne z moich lepszych lotów w termice. 4 pakiety i ponad godzina latania i uciekania ze zbyt wysokich pułapów ?

    Dość dużo zmian wsadziłem w model, względem tego co było w zeszłym roku. Jedyne czego jeszcze nie do końca czaje, to jak fajnie i płynnie ustawić działanie tego dużego steru kierunku. Bo wychylenia głownie bywają średnie, choć powinny być i malutkie. Ale czasami muszą być duuuże, żeby model w ogóle miał ochotę trochę skręcić w stronę komina. No ale mam na razie dużo czasu na te rozmyślania bo nic sie nie dzieje ?

     

    1444345887_IMG_E76581.thumb.JPG.c2ada7cfd9da3d12eb23678ee8dc8f0b.JPG

  5. Konrad - ja nie mam problemu. To nie moja klasa. Tak se tylko napisałem.

    Dla mnie kara zera za lot to nie kara. To nic w porównaniu utraty modelu, który w innych klasach się dba, bo ma się tylko 3. I sie bardzo zastanawia co można a co nie. A tu...przedszkole. Ten przepis nie zabezpiecza najlepszych , tylko promuje ryzykantów średniaków.

     

    • Lubię to 1
  6. 5 minut temu, Konrad_P napisał:

    No cóż gdyby ta opcja była dostępna od dwóch sezonów to pięć modeli o jakich wiem (w samych zawodach) uratowałoby się.

     

    gdyby przesadnie nie ryzykowali też by sie uratowało. Banał.

    Mnie i tak nic nie przekona - latam szybowcami bez napędu. Moich modeli nic nie uratuje. I od tego uzależnia sie strategie.

    Przedszkole i tyle. Ryzykanci będą bezkarni ? Dobrze że chociaż na Mistrzostwach będzie normalnie.

  7. piekna pogoda, model w aucie...ciężko było po pracy nie zatrzymać sie na łączce :) W każdym rogu łączki był kto inny. W jednym tato z dzieckiem kopali piłkę, w innym ktoś bawił sie ringo w innym ktoś biegał z piesem. A ja sobie z boku spacerowałem z modelem

     

    476091572_IMG_76511.thumb.JPG.037d7156c3fb76fb3da6d7bf0d5fbee5.JPG

     

    tylko trzeba było uważać, bo przez chwilę nieuwagi model nagle znajdował sie na 400m. I trzeba było szybko wracać na właściwą wysokość. W jednym locie ptaszysko typu myszołów nakrzyczało na mój modelik.

    a tak poza tym, to więcej sie lata, to więcej sie widzi. Zmiany, zmiany, zmiany. I nudy :) Jakieś zawody F5J by sie przydały ?

     

     

    A kilkaset km dalej, ambitne chłopaki wozili się na zboczu. Wiatru nie można marnować ?

    • Dzięki 2
  8. A to zwrócę szczególną uwagę na to rozrzepianie, bo z zasady moje aku tak mają po wylądowaniu ?

    Ostatnio miałem tylko pierwsze testy bez męczenia aku no i tylko rozrzepiał się klej łączący coś z rzepem :D

  9. albo może tak...

    W związku z nowymi ograniczeniami i prośbą, by wychodzić z domu tylko w pilnych przypadkach, zadaliśmy pytanie czy wciąż można biegać w pojedynkę, jeździć na rowerze i samemu uprawiać inne sporty na świeżym powietrzu. Rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz odpowiedział: MOŻNA (...) tylko pod warunkiem, że unikamy spotkań z ludźmi.

     

    dla mnie latanie to sport. Zresztą na modelach mam numery licencji sportowych :)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.